Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Alfik i Kajtek pozdrawiają majowo :).

bez.png

U mnie zaraz za klatką zaczyna kwitnąć piękny bez :). 

Wczoraj Alfik miał lepszy dzień - jeśli chodzi o warczenie, jest wtedy taki przytulaśny :), a dzisiaj jest ten gorszy dzień.

A poza tym Ogonki mają apetyt, szaleją na spacerkach :).

 

 

  • Upvote 1
Posted

Dobrze,że jest lepiej. A może Alfik warczy , bo ktoś sie z nim droczył. Ludzie nieraz tak bawią się z psami ,a one biedne głupieją, bo dostają sprzeczne sygnały.

Próbowałaś dawać smaczki , gdy Alfik się przytula?

Posted

Także majowo pozdrawiam chłopców - trzeba ich obserwować, żeby móc o nich coś konkretnego powiedzieć u lekarza, a i ewentualnym przyszłym domkom.

Posted

Nie próbowałam.

Alfik został dzisiaj obstrzyżony, pozbył się tych najgorszych dredów. Została połowa psa. Może robić za maxi yorka albo za mini sznaucera.

  • Upvote 1
Posted

Alfik?!? a gdzie jest Alfik się pytam?  uważam, że podmieniono piesa!  :D

Onaa, bardzo się cieszę :) a Alfik pewnie jeszcze bardziej; to zupełnie inny psiaczek, nie poznałabym :)

Daj znać, jak Alfik reaguje na otoczenie po zmianie "fryzury" .

Niesutannie trzymam kciuki za chłopców i za Ciebie :)

Posted

Ale metamorfoza !! I dał się ostrzyc bez usypiacza?  Ciekawe jak z jego psychiką.

Nasz Dolarek po pierwszym strzyżeniu w życiu był bardzo dumny  z siebie. Ganiał jak szalony z radością na pysiu.

Posted

Wprawdzie bardzo podobają mi się bardzo kudłate psiaki ale uważam że w przypadku Alfa wygląda lepiej ostrzyżony. Taka kruszyna się z niego zrobiła. Wprawdzie strzyżenie to był stres dla niego, i był w kagańcu ale  był w miarę spokojny. Trochę warczał, i raz się tylko rzucił z zębami, no ale przy takim zadredzeniu to i tak nieźle, na szczęście skóra nie ma odparzeń czy ran. Po wszystkim Alfik widać było że jest zadowolony :). Dzisiaj byliśmy zanieść mocz do badania obu psiaków, a Alfik miał pobieraną krew na profil tarczycowy, zapłaciłam 150zł. Przy okazji go zważyłam i waży 7,70kg. 

Posted

Helli 0heart.gif - bardzo dziękuję :). Faktycznie ostatnimi dniami coś się dobrego ruszyło w adopcjach. Moja wątkowa Amelka z Radys pojechała w niedzielę do domku :).

Ogonki dostały od cioci Usiatejk,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,57_8q_orig. pieniążki 230zł na badania Alfika, bardzo dziękujemy :).

Cieszę się że Alfiś się podoba :). Żeby miał jakąś super fryzurę to przydałby się fryzjer, żeby maszynką ładnie wyrównać włoski, i nadać kształt fryzurze - byłam z Tobim z Radys u fryzjera, i widziałam iloma nożyczkami pani fryzjerka go obcinała :). Nie mogę się tylko przyzwyczaić że on taki mały i  pyszczek mu się drobny zrobił :), tylko ogon mu został wielki :).

Natomiast teraz widać, że Alfik ma jedno oczko mniejsze, zapytam pana doktora czy to może być po jakimś urazie, uderzeniu:(.

Charakterek mu się nie zmienił , warczy jak warczał. Raz mniej raz więcej. Wydaje mi się że on potrzebuje domu gdzie byłby jedynym pieskiem, miałby swojego człowieka, nie musiałby konkurować z innymi czworonogami, albo z jakimś pieskiem/suczką, które nie będą go męczyć swoim towarzystwem zbytnio i nie będzie mu zabierać Człowieka. Widzę że w domu od powarkuje na Bruna-Kajtka, a na spacerkach razem  idą, bawią się , sikają, biegają. Osobno też dają sobie radę. Nawet lepiej bym powiedziała. W pojedynkę ładnie idą na smyczy. Jak poszliśmy do weta we wtorek na badanie krwi, to Alfik zachowywał się już spokojniej,  machał nawet ogonem w gabinecie na panią doktor, trochę warczał ale nie wyrywał się , nie szalał, nie uciekał. W podróży też był bardzo grzeczny. Nie warczał w ogóle. Można mu było zapiąć spokojnie smycz do szelek. Szedł grzecznie.

A jak wróciliśmy od weta to coś dziwnego się stało z moim psem, chciał obwąchać Alfika  - jak zwykle to robił ze wszystkimi tymczasami, które wracały od weta, jakby sprawdzał czy wszystko w porządku, a że ten nie chciał i zawarczał to mój zamiast jak zwykle, oddalić się to zaczął popiskiwać, jęczeć, chodzić za Alfikiem, - to się chyba nazywa molestowanie ;) ? - i do wieczora tak było, Duży chciał powąchał małego, polizać, a Mały warczał na niego i tak w kółko. Aż musiałam je od siebie odizolować.

 

Posted

Filmik super, dziękuję :) Onaa, poczytałam Twoje pierwsze wnioski co do Alfika i popieram je - filmik pokazuje, że Alfik potrzebuje spokojnego domku, dynamiczny Kajtek sprawia, że Alfik mimowolnie się wycofuje na drugi plan, choć też pewnie chciałby tak móc skakać i dopominać się o względy jak Kajtek. Tym bardziej dalsza obserwacja chłopców jest cenna, żeby móc określić, jakiego domu szukać dla Alfika i dla Kajtka.

 

Posted

Dzwoniłam do weta żeby dowiedzieć się wstępnie o wyniki badań. Niestety badania moczu obu psiaków nie wykazały stanów zapalnych czy bakterii, niestety bo to byłby najprostszy problem do wyleczenia. Nie wiadomo z czego Alfik podsikuje. Natomiast Bruno wymaga badań na nerki i kore nadnerczy (w kierunku choroby Cushinga) :(.

:(

Posted
14 minut temu, Onaa napisał:

Dzwoniłam do weta żeby dowiedzieć się wstępnie o wyniki badań. Niestety badania moczu obu psiaków nie wykazały stanów zapalnych czy bakterii, niestety bo to byłby najprostszy problem do wyleczenia. Nie wiadomo z czego Alfik podsikuje. Natomiast Bruno wymaga badań na nerki i kore nadnerczy (w kierunku choroby Cushinga) :(.

Przynajmniej już coś zostało wykluczone... Może warto zapytać o cenę badania dla Bruna w kierunku Cushinga? kiedy pan doktor wraca z urlopu? 8-go?

Posted

Ok, poczekamy, co pan doktor powie i jak pokieruje dalszą diagnostyką chłopców.

Biedaki malutkie, takie były zaniedbane (nie wiem, jak długo przetrwaliby w schronie)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...