Jump to content
Dogomania

Śmierć zabrała im dużo... ale dostały o wiele więcej :)


Recommended Posts

1 minutę temu, Poker napisał:

Czy coś się zmieniło w zachowaniu Alfika ? po SPA jest przecudowny.

Alfik ( pieszczotliwie zwany Mendą ;)) nadal warczy, ale jego zachowanie w trudnych momentach jak strzyżenie, badanie u weta jest bardziej spokojne. Zaczyna szczekać na to co dzieje się za drzwiami jego mieszkania, co jest trudne zwł. po 22ej :(.

Jego zachowanie w ciągu dnia jest zmienne, jakby miał swoje humorki :), może terierowate tak mają,  przychodzi się tulić, głaskać, a po chwili warczy, albo idzie się położyć z dala od towarzystwa. Natomiast na spacerkach w ogóle nie warczy. Może jest bardziej rozluźniony. W domu powarkuje również przy głaskaniu jak nie ma na nie ochoty, więc oswajamy się smaczkami.

Zmiany w zachowaniu Alfika są malutkie i zajmują więcej czasu niż u Bruna-Kajtka, który gdyby nie sprawy zdrowotne to wg mnie byłby gotowy do adopcji.

 

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Poker napisał:

Alfik jest psem dla koneserów. ja bym go ogłaszała. Ktoś mądry da sobie z nim radę.

Miałaś okazję sprawdzić jego zachowanie w stosunku do dzieci ?

Myślę że jeśli ktoś lubi pieski z charakterkiem to Alfik jest właśnie dla niego. Jeszcze tylko trzeba zdiagnozować te jego objawy neurologiczne, i to że trzęsą mu się tylne łapki, chyba że to jest powiązane. Zobaczymy co powie pan doktor.

Nie mam jak sprawdzić Alfika na dzieci. Zresztą przyznam, że bałabym się to zrobić, Alfik jak się czegoś wystraszy to atakuje, mnie jak kiedyś go głaskałam mimo że warczał troszkę to rzucił się do ręki, nie ugryzł mnie bo albo ja byłam taka szybka albo on zbyt wolny, albo może nie miał zamiaru mnie ugryźć, ale trzeba mieć to na uwadze że on będzie atakował, nie z agresji, ze złości ale ze strachu , z obawy, i nawet jeśli nauczy się z czasem że nie wolno ugryźć, to może rzucać się do rąk czy innej części ciała człowieka, tak że uważam że Alfik nie nadaje się do dzieci.

Link to comment
Share on other sites

Napisałam tekst dla Bruna-Kajtka. Chyba można go już powoli ogłaszać.

Słodki Kajtek przylepka szuka wyjątkowego domu.

 

Miałem dom, miałem pana, potem pan zmarł, i zostałem sam z moim towarrzyszem Alfem w pustym domu. Ktoś przychodził , dawał nam jedzenie, wypuszczał na pole. Ale byliśmy sami. Nie wiedziałem co z nami będzie. A potem ktoś przyjechał i zabrali nas do schroniska. Tam było dużo hałasu, ciasny zimny boks, i zacząłem się bać, bałem się coraz bardziej. Leżałem przerażony wciśnięty w betonową podłogę, a mój towarzysz przytulał się do mnie i szczekał na wszystkich którzy chcieli się do nas zbliżyć. Niedługo mieliśmy iść na ogólne boksy, gdzie jest dużo różnych psów. Umierałem ze strachu, bo wiedziałem że tam nie mam szans ani ja ani mój towarzysz - mały Alf. I tak czekaliśmy.. I wtedy pan ze schroniska nas zabrał z boksu, wsadził do auta i zawiózł gdzieś daleko.

Okazało się że ktoś dał nam tymczasowe schronienie, gdzie czekamy na nowe własne domy, gdzie ktoś będzie nas kochał, o nas dbał.

 

Taka jest historia Kajtka, przynajmniej ta, którą my znamy.

Kajtuś jest wspaniałym przekochanym pieskiem. Uwielbia być blisko przy człowieku. Ma spokojne zrównoważone usposobienie. W domu zachowuje się grzecznie, prosząco podaje łapkę, nie niszczy gdy zostaje w domu sam z Alfem. Bardzo cieszy się na spacery, tam biega i szaleje, ale potrafi też ładnie iść na smyczy. Kajtuś ma ok. 4-5 lat, waży 12 kg. Niestety, Kajtuś ma problemy zdrowotne – dużo pije i dużo siusia, powinien zostać zdiagnozowany jeśli chodzi o nerki i korę nadnerczy. Narazie został wstępnie zbadany. Zdajemy sobie sprawę, że na adopcję czeka wiele piesków, ale Kajtuś jest wyjątkowy i może znajdzie się ktoś kto pokocha Kajtusia mimo jego problemu. A może ktoś zechce mu pomóc w jakiś inny sposób ?

Link to comment
Share on other sites

Duży to briard:).  Nadal nie wiadomo czy Alfika coś boli. On nie popiskuje. Biega, podskakuje. Jest żwawym pieskiem. A może warczenie wynika stąd że nie widzi dobrze i czuje się zagrożony różnymi rzeczami.

A Tofinka najmniejsza ale daje sobie radę z chłopakami :).

Link to comment
Share on other sites

Onaa, nawet nie wiesz jak ogromną radochę mam widząc Tofinkę!  k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig Kruszyneczka kochana! 
 

23 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Kajtuś jest piękny! Mój faworyt!
Ale to rasa gamoniowa :)

Też lubię i to bardzo, ale nie wiedziałam, że tak się zwą ;) pięknie zresztą (i bez reszty też) :)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Gusiaczek napisał:

Onaa, nawet nie wiesz jak ogromną radochę mam widząc Tofinkę!  k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig Kruszyneczka kochana! 
 

Też lubię i to bardzo, ale nie wiedziałam, że tak się zwą ;) pięknie zresztą (i bez reszty też) :)

 

 

Tofinka to teraz taka mała gospocha jest :).

 

Przed chwilą, Usiata napisał:

I dlatego będziemy diagnozować Alfika, żeby Mu poprawić komfort życia i poszukać kochającego domku :)

Czy są może wyniki badań Alfa na profll tarczycowy?

WYniki badań są, pani doktor mówiła mi coś przez telefon ale nie pamiętam już dokładnie, ale chyba są w miarę w normie. Jak Alfik będzie u pana doktora to się dowiemy :).

Muszę jeszcze napisać że Kajtuś zaczyna łobuzować znaczy rozkręca się :D.

On i Alfik to psiaki które bardzo są za swoim człowiekiem, każdy z nich bardzo potrzebuje takiego swojego pana (pani) - niektóre psy to są tzw. psy jednego pana, a

Alfik jest zazdrosny o inne psy.I chyba chciałby być pierwszy, ale stadzie pozostaje raczej w tyle, no chyba że jest jedzonko, które on uwielbia.  A znowu Kajtuś jest strasznie przytulasty do człowieka - taka przylepa :D, jak przychodzi to byle leżeć koło mnie albo leży mi kapciach albo liże po nodze, a to  wdrapuje się tymi swoimi grubymi łapinami na moje kolana, a to patrzy mi w oczy :D. Oczywiście tak w jego stylu czyli delikatnie, nie nachalnie.

Link to comment
Share on other sites

I tekst dla Alfika.

Jestem mały, stary i chory – czy ktoś mnie pokocha ?

 

Alfik jest uroczym starszym ok.8-10 letnim małym pieskiem drobnej budowy – waży 7,5kg, trochę w typie yorka, i to nie tylko ze względu na wygląd ale i na swój charakterek. Dla Alfika bardzo ważny jest jego człowiek. Przychodzi żeby się poprzytulać. Bardzo lubi spacery, cieszy się wtedy i biega jak szalony, ale potrafi też ładnie iść na smyczy. Lubi inne pieski, ale w domu chciałby być pierwszy albo jedyny.

Jest jeszcze żwawym psiaczkiem ale potrzebuje w ciągu dnia spokojnego czasu na odpoczynek. Alfik miewa swoje humorki, czasami reaguje strachliwie, warczy na różne rzeczy – nie wiemy czy jest to jego usposobienie czy może coś go boli i mu dokucza, wiemy że ma początki zaćmy, gorzej widzi, że ma problemy neurologiczne - być może jakiś uraz z przeszłości, że zdarza mu się podsikiwać w domu, że drżą mu tylne łapki.

Piszemy to wszystko bo Alfik potrzebuje odpowiedniego domu, kogoś kto go pokocha, zaakceptuje jego słabości, kto będzie potrafił dać mu troskliwy bezpieczny dom i zapewnić właściwą opiekę lekarską i leczenie w razie potrzeby.

Alfik miał kiedyś pana , dom, psiego towarzysza, a gdy zmarł pan, psiaki znalazły się w schronisku a Alfik cały czas bronił przed innymi swojego towarzysza.

Czy znajdzie się ktoś kto pokocha Alfa ?

Link to comment
Share on other sites

Onaa, jeżeli mogę się wtrącić.  Nie traktuj mojej wypowiedzi jako krytyki.  Chcę dobrze dla Alfika.

Alfik nie jest przecież stary, co do choroby tez nie ma pewności.Tytuł może odstraszyć czytających chyba ,że zamierzasz brać kogoś na litość.

Mnie opis psa z przewagą wad odstraszyłby na wstępie. O warczeniu nie pisałabym tak dobitnie tylko coś w stylu ,że czasem lubi wyrażać swoje zdanie , a dopiero w bezpośredniej rozmowie powiedzieć o co chodzi. Raczej bym uwydatniła jego zalety ,a potem napisała o problemach.

Czy wet już jasno się wyraził jaką on ma chorobę?  drżenie łap nie musi być chorobą.Niektóre psy tak mają. Jakie choroby ma konkretnie?

Link to comment
Share on other sites

Poker, każde Wasze uwagi co do ogłoszeń są potrzebne  :) bo ja patrzę na psiaki i piszę o nich od swojej strony.

Jeśli chodzi o tytuł to faktycznie chciałam trafić do ludzi , którzy chcieliby dać dom jakiemuś starszemu słabemu pieskowi,bo myślę że Alfik potrzebuje spokojnego wyrozumiałego opiekuna/domu bez dzieci. Ale może na początek faktycznie ogłaszać go bardziej podkreślając jego zalety i urok :), w końcu każdy ma wady i słabości, a co dla jednych jest minusem dla innych może nie być problemem.

Spróbuję później coś zmienić w tekście ogłoszenia Alfika.

A narazie mała sesja fotograficzna k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,02_rT_orig..

7363e4b24a8bcf4agen.jpg

f269737da092a114gen.jpg

ba29d353cb87708bgen.jpg

215faaaa73d53f16gen.jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Fotki psiaków śliczne *) Kajtek ze swymi oczyskami łapie za serducho, a Alfik zrobił się fajny szczotkowaty *)

Tylko zdrówko zdiagnozować (żeby zwrotów z adopcji nie było) porobić ogłoszenia,  i sioooo do domków, maluszki  

Link to comment
Share on other sites

Alfik właśnie wrócił od pana doktora, został ponownie bardzo porządnie zbadany, miał zrobione rtg kręgosłupa.

Jak Alfik jest sam to prawie psi anioł z niego -  nawet badania zniósł dobrze, sam pan doktor stwierdził że Alfik jest zadowolony, w ogóle mały chodził po gabinecie z ogonem do góry, i był bardzo grzeczny. Chyba po prostu charakterek ma trochę mendowaty ;).

Ale najważniejsze - jego zdrowie: mocz ok. profil tarczycowy ok., kręgosłup ok. , słuch ok., zęby ładne :) jak na swój wiek,   ma lekką zaćmę i  osłabione odruchy w oczach - może to być spowodowane jakimś wcześniejszym urazem głowy, więc oczka trzeba w przyszłości badać, a zachowanie obserwować, jeśli chodzi o objawy neurologiczne z pierwszej wizyty w zakresie kończyn tylnych to wszystkie łapki działają prawidłowo,  pewnie wtedy Alfik był pod wpływem silnego stresu

Generalnie mały jest gotowy do poszukiwania nowego domu :).

Ależ ja się cieszę :).

 

 

Potem wkleję zdjęcia opisu wizyty i paragon.

Natomiast Bruno potrzebuje diagnozy - w pierwszej kolejności pełne badanie krwi, jeśli tam coś wyjdzie źle to wtedy dalej, nerki/kora nadnerczy w stronę choroby Cushinga.

Link to comment
Share on other sites

Uffff, miód na moje serce, dawno się tak nie cieszyłam (aż od wczoraj bo z Majeczka też idzie ku dobremu). Same pozytywne wieści :)

Może Alfik to taki maleńki introwertyk, strachulec, a w dobrych, spokojnych rękach zyskuje na pewności i zaczyna sobie powolutku radzić ze swoimi emocjami?

Link to comment
Share on other sites

Martwiłaś się bardziej  o  zdrowie Alfika,a tu się okazuje ,że z Brunciem może być gorzej. Miejmy jednak nadzieję ,że z nim też będzie ok.

Onaa , jak chcesz , to mogę popracować nad tekstem ogłoszenia tzn. na bazie Twojego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...