Tola Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Mam zdjęcie domu, wysyłam na pv do Alaskan i konfirm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 11 godzin temu, Tola napisał: Może poprosić MikAga, ona robiła wizytę w Karpaczu? Tolu, a możesz pogadać z MikAga? Ona już robila wizyty dla zamojszczaków.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 5 minut temu, Tola napisał: Mam zdjęcie domu, wysyłam na pv do Alaskan i konfirm Hmmmm, za ciekawie to nie wygląda...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Przeczytałam pw od Toli. Odpisałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 6 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Hmmmm, za ciekawie to nie wygląda...... Trzeba ten domek dobrze prześwietlić ponieważ jest po przeciwnej stronie Polski.Maksa nie można wysłać do pospolitego domku.Maks ma problemy ze zdrowiem i będzie miał je do końca życia a to wymaga kosztów.Nie może być tak,że Maks zaprzestanie być leczony.Musi to być odpowiedzialny dom i świadomy wydatków i jeszcze z bardzo dobra Lecznicą blisko.Świadoma musi być także pani ,a więc wskazana także rozmowa z nią. Przeważnie przy starych kamienicach są z tyłu ogrodzone ogródki i mieszkańcy tam wypoczywają.Czy taki teren tam jest? Bardzo by się przydał Maksowi a nie szlifowanie chodników. 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Szczerze powiem, że nie widzę chorego onka w starej poniemieckiej kamienicy. Stare po-niemickie kamienice są rożne, po tych bogatych Niemcach i po tych biednych,. Wind nie ma. Te ogrodzone ogródki może i czasem są, ale raczej chyba rzadko bywają. Mieszkania bywaja duże, ale tez nie zawsze. No i mieszkanie musiałby byc chyba na parterze. Ja mieszkam na 4 piętrze, w takie starej poniemieckiej kamienicy, porównując z nowymi blokami to jest jak wchodzenie na 6 piętro. Moje psy są lekkie i zdrowe, no to chodzą. Jak kiedyś jedna suka nie mogła chodzić to ją tydzień nosiłam = ale ona wazy tylko 20 kg. A Maks to chyba ciężki jest. Wiec na pewno trzeba pojechać i dobrze pomysleć i przemyśleć. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 1 godzinę temu, Anula napisał: Trzeba ten domek dobrze prześwietlić ponieważ jest po przeciwnej stronie Polski.Maksa nie można wysłać do pospolitego domku.Maks ma problemy ze zdrowiem i będzie miał je do końca życia a to wymaga kosztów.Nie może być tak,że Maks zaprzestanie być leczony.Musi to być odpowiedzialny dom i świadomy wydatków i jeszcze z bardzo dobra Lecznicą blisko.Świadoma musi być także pani ,a więc wskazana także rozmowa z nią. Zgadzam się z Tobą w 1000% Zadzwonię do pana i porozmawiam... Musimy mieć 1000% pewność, że TO jest domek dla Maxa.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Domek trzeba sprawdzić tak czy siak ..jak nie Maksiu to może inny Owczar tam spasuje? jakie mamy znajome w potrzebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Popieram Alaskan i Anulę w 100%. Max to taki nasz ONek specjalnej troski i szukamy dla niego domu specjalnego. Takiego, w którym będzie miał lepsze, a nie gorsze warunki, niż u Murków. Tam, zapewniamy mu dobrą, zdrową karmę, Murkowie wożą go na badania specjalistyczne (głaszcząc i kąpiąc w międzyczasie), a kochające Ciotki i Fundacja ZEA, wspierają finansowo. Dzięki, Alaskan, że w imieniu Maxa i nas wszystkich, porozmawiasz z domkiem. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 2 godziny temu, Anula napisał: Trzeba ten domek dobrze prześwietlić ponieważ jest po przeciwnej stronie Polski.Maksa nie można wysłać do pospolitego domku.Maks ma problemy ze zdrowiem i będzie miał je do końca życia a to wymaga kosztów.Nie może być tak,że Maks zaprzestanie być leczony.Musi to być odpowiedzialny dom i świadomy wydatków i jeszcze z bardzo dobra Lecznicą blisko.Świadoma musi być także pani ,a więc wskazana także rozmowa z nią. Przeważnie przy starych kamienicach są z tyłu ogrodzone ogródki i mieszkańcy tam wypoczywają.Czy taki teren tam jest? Bardzo by się przydał Maksowi a nie szlifowanie chodników. Dom musi być przygotowany na duże wydatki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Jeszcze mam także wątpliwości co do domu.Mieszkanie się składa z dwóch pokoi,zapewne dzieci zajmują jeden pokój a dorośli drugi.W dzień jest okupowany jeden pokój bo tak zazwyczaj się toczy życie.Maks jest sporym psiakiem,zajmie pół pokoju.W perspektywie może być tak,że będzie przeganiany do przedpokoju,łazienki,pod stół,ławę bo będzie przeszkadzał w poruszaniu się domowników.Dzieci z domu nie wyfruną szybko,no i brakuje balkonu,który potocznie mówiąc jest oknem na świat dla zwierzaka.Psiaki,kotki bardzo lubią wylegiwać się na balkonach bo to jest jakiś kontakt ich z przyrodą.W układzie tego domu maks będzie zamknięty w czterech ścianach z opcją trzech spacerów.Maksowi by się kolosalnie zmieniły warunki niż ma do tej pory. Oczywiście to co napisałam można poddać pod dyskusję,ponieważ każdy ma inne spojrzenie na dany dom i zaoferowane warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Nie wiemy jak duże sa te pokoje. Mogą byc naprawdę duże. Przykładowo ja mam mieszkanie w takiej starej kamienicy, dwa pokoje. Mieszkanie ma prawie 80 metrów kwadratowych. I wiele takich widziałam i jeszcze większych. Kiedyś byłam na pa w Legnicy u kobiety, która miała dwa pokoje w kamienicy, dwoje dzieci/ nastolatki i onka. I chciała jeszcze jednego psa. W jej pokoju, bo drugi był dziewczynek, gdzie rozmawiałyśmy, całkiem z boku było legowisko onka -duże i wygodne. Nie wiem ile miał ten pokój metrażu, ale spokojnie 4 by się takie legowiska tam jeszcze zmieściły. I jeszcze by duzo miejsca zostało. a kiedyś byłam w dwupokojowym mieszkaniu, tez w kamienicy, i też na pa, i pokoje były małe i tak zastawione łózkami, że nawet kot by się tam nie zmieścił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 wazne tez czy jest winda, czy tylko schody (i duzo) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Jestem już po rozmowie z panem. Mam ogromne wątpliwości, czy to jest DOBRY DOM dla Maxa... Mieszkanie w kamienicy, na drugim piętrze......Bez windy... Pan mieszka z dziećmi (10 13 lat), pracuje na zmiany. Na moje pytanie, czy jest przygotowany na wydatek ok 300 zł miesięcznie (karma plus suplementy na stawy, wątrobę, dobry szampon) o ile Max nie będzie chorował, pan był zaskoczony, czemu tyle....Jego poprzedni owczarek jadł resztki z obiadu....Powiedziałam, że MAX nie je i nie może jeść resztek.... No i bardzo ważna sprawa WETERYNARZ...2km od pana jest gabinet...Gdyby miało się coś dziać z Maxem, to pan będzie dzwonił i wet przyjedzie....(?????) Pan nie ma samochodu..... Po naszej rozmowie pan ma jeszcze raz wszystko przemyśleć i zadzwoni po 20... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 1 godzinę temu, Alaskan malamutte napisał: Jestem już po rozmowie z panem. Mam ogromne wątpliwości, czy to jest DOBRY DOM dla Maxa... Mieszkanie w kamienicy, na drugim piętrze......Bez windy... Pan mieszka z dziećmi (10 13 lat), pracuje na zmiany. Na moje pytanie, czy jest przygotowany na wydatek ok 300 zł miesięcznie (karma plus suplementy na stawy, wątrobę, dobry szampon) o ile Max nie będzie chorował, pan był zaskoczony, czemu tyle....Jego poprzedni owczarek jadł resztki z obiadu....Powiedziałam, że MAX nie je i nie może jeść resztek.... No i bardzo ważna sprawa WETERYNARZ...2km od pana jest gabinet...Gdyby miało się coś dziać z Maxem, to pan będzie dzwonił i wet przyjedzie....(?????) Pan nie ma samochodu..... Po naszej rozmowie pan ma jeszcze raz wszystko przemyśleć i zadzwoni po 20... Nie ma osoby odpowiedzialnej za Maxa , więc musimy tu razem podejmować decyzje co do dalszego życia psa, jego dalszych losów. Moim zdaniem pan może jest dobrym człowiekiem, ale w przypadku adopcji Maxa - psa starszego, przewlekle chorego to zdecydowanie za mało. Oprócz dobrego serca potrzebna jest świadomość potrzeb chorego psa, jego ograniczeń no i potrzebne są fundusze, bo inaczej zmarnujemy to, co do tej pory razem osiągnęliśmy u Maxa. No i te schody, 2 piętro.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Musimy zdecydować wspólnie, tak jak wspólnie troszczymy się o Maxa. Zgadzam się z Tolą i Alaskan, że to nie jest dom dla Maxa. Dzięki, Alaskan, za przeprowadzoną z Panem rozmowę. Nie negując jego dobrych chęci i serca, to NIE JEST DOM DLA MAXA. Ja zobowiązuję się do dalszych wpłat na jego utrzymanie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 gdzie on da rade wdrapywac sie po schodach, biedny, starszy Maksio, przeciez jemu niebawem tyl siadzie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Nie jestem deklarowiczem ale 2 piętro dyskwalifikuje domek i nieświadomość opieki. Pomijam resztki z obiadu bo może to być kaczka z warzywami no i weterynarza bo ja swojego miałam 20km :) teraz mam ok 3km. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Pan oddzwonił. Wziął sobie bardzo do serca to wszystko, co mu powiedziałam...Stwierdził, że nie jest w stanie zapewnić takiej opieki Maxowi...Jego sunia owczarek nigdy nie chorowała, miała tylko szczepienia. Pan mi powiedział, że nie zdawal sobie sprawy, że pies może wymagać leków, karmy specjalistycznej... 2 godziny temu, uxmal napisał: Nie jestem deklarowiczem ale 2 piętro dyskwalifikuje domek i nieświadomość opieki. 2 godziny temu, helli napisał: gdzie on da rade wdrapywac sie po schodach, biedny, starszy Maksio, przeciez jemu niebawem tyl siadzie Jak tylko usłyszałam, że jest to drugie piętro, od razu byłam na NIE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Brawo dla Pana :). Przyzwoity facet :). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 3 godziny temu, konfirm31 napisał: Musimy zdecydować wspólnie, tak jak wspólnie troszczymy się o Maxa. Zgadzam się z Tolą i Alaskan, że to nie jest dom dla Maxa. Dzięki, Alaskan, za przeprowadzoną z Panem rozmowę. Nie negując jego dobrych chęci i serca, to NIE JEST DOM DLA MAXA. Ja zobowiązuję się do dalszych wpłat na jego utrzymanie. Tak, kochany konfirmie, Max jest NASZ i wspólnie decydujmy o jego losie. Dmuchamy i chuchamy na naszego owczusia, walczymy o każda zlotówkę, aby niczego mu nie zabrakło. I dalej bedziemy. Być może zgłosi się domek, taki szyty na miarę Maxa, ale to jeszcze nie ten.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 5 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Pan oddzwonił. Wziął sobie bardzo do serca to wszystko, co mu powiedziałam...Stwierdził, że nie jest w stanie zapewnić takiej opieki Maxowi...Jego sunia owczarek nigdy nie chorowała, miała tylko szczepienia. Pan mi powiedział, że nie zdawal sobie sprawy, że pies może wymagać leków, karmy specjalistycznej... No tak właśnie czułam, że do niego nie dociera to co mówię o problemach zdrowotnych Maxa i jego wieku... Szkoda, że nic z tego, ale nic na siłę. Max wymaga szczególnego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Jest możliwe praktycznie karmienie takiego duzego psa tylko resztkami po jedzeniu ludzi ? W sensie ze takiemu psu to starczy do najedzenia sie codziennie? Bo to musi byc chyba dużo tych resztek codzienne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Czyli moje obawy potwierdziły się. Dobrze,że pan się ogarnął, a kochające go cioteczki też stanęły na wysokości zadania i nie "upchnęły" psa na drugie piętro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 9, 2018 Share Posted November 9, 2018 A jak z ogłoszeniami Maxa na OLX, czy są wyróżnione? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.