Jump to content
Dogomania

Sasanko- Lenka opuściła Radysy:) MA DS w Katowicach :) trzymajmy kciuki


kiyoshi

Recommended Posts

1 minutę temu, kiyoshi napisał:

A właśnie terz się przyjrzałam i widzę:) DZIEKUJE ŚLICZZNIE:)

Tylko elik, ja i tak nie wiem jak go 'przyczepic;)

Samo wklejenie do sygnatury jest proste. Trzeba zaznaczyć banerek, skopiować, wkleić do sygnatury i  zapisać :)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, kiyoshi napisał:

Kasiu bardzo dziękuje za kolejne przepiękne zdjęcia:) zaraz podmienie w ogłoszeniach:)

Dokładnie tak sądziłam jak napisałaś o kotach! Będę musiała Pani wyjaśnić, że co innego kot w domu a co innego uciekający kot w ogrodzie...

Póki co mam dość mieszane uczucia co do tego domku....chociaż Pani brzmiała bardzo dobrze, ale trochę specjalnie tak pokierowalam rozmowę, żeby zobaczyć, czy jej zalezy....jak zalezy to zadzwoni jutro i będziemy kontynuować rozmowe:)

Izuniu, jak Pani nie zadzwoni, to jej strata.

Z takimi zdjęciami telefon powinien się urywać.

Cudne są te radysiaki!!!

W Lusi jestem zakochana po uszy i w Lence także

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

O 22.11.2016 o 19:06, Gabi79 napisał:

 

Jeśli Lenka jest zbyt energiczna dla Państwa, to może adoptują jakąś spokojniejszą, starszą psinkę?

Kasiu, wycałuj proszę tą śliczną lenkową mordeczkę!!!

Przelałam dla Lenki 46,70 z bazarku

 

Gabrysiu, pieniązki właśnie dotarly! Bardzo dziękuje:) :)

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcie jak śpi na koleżance - rewelka. I jaka zachwycona ;)

Co do Pani z Tarnowskich Gór, rzuciło mi sie w oczy:  troszkę się martwią, że mają mały ogródek  - i tak się zastanawiam, po co jej ogródek? Pies sam się nie wybiega, a na ogrodzie przecież mieszkać nie będzie ;).

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Zdjęcie jak śpi na koleżance - rewelka. I jaka zachwycona ;)

Co do Pani z Tarnowskich Gór, rzuciło mi sie w oczy:  troszkę się martwią, że mają mały ogródek  - i tak się zastanawiam, po co jej ogródek? Pies sam się nie wybiega, a na ogrodzie przecież mieszkać nie będzie ;).

 

a może będzie ...... 

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny kochane

Malo tu napisalam o Pani z Tarnowskich Gor stad to nieporozumienie

To dobra osoba kochajaca zwierzeta, dokarmiajaca bezdomne koty, myslaca o przyszlosci swojej i swojego nowego pieska

Problem z ogrodkiem nie wynika z tego ze Pani chce tam psa trzymac tylko z tego ze Pani chce aby pies u niej mial dobre zycie! A zdaje sobie sprawe z tego ze aktywny pies moze wymagac dlugich spacerow na ktore moze jej zwyczajnie zabraknac sily

Dlatego wolalaby pieska ktoremu wystarczylyby np dwa krotkie spacery plus ten maly ogrodek

Nie ma w tym nic podejrzanego

Wrecz przeciwnie- zwykla troska czlowieka ktory mierzy sily na zamiary

Kasia tez odebrala Pania bardzo dobrze i nie ma pidejrzen

Jest onaczej gdy sie z kims rozmawia a gdy sie czyta krotki wpis ode mnie

Wybaczcie- moze za malo tu napisalam

Sadze ze ta Pani nie zdecyduje sie na Lenke

Ale mam nadzieje ze adoptuje Milusie- to dobry dom! Rozmawialam z Pania dlugo i jej intencje naprawde sa inne

Link to comment
Share on other sites

Ależ kiyoshi, spokojnie - nikt nie miał nic złego na myśli :)
Nie mówię też, że domek jest zły, nawet mi to przez myśl nie przeszło. Po prostu zawsze dziwi mnie, że pokutuje u nas przekonanie, że jak pies jest aktywny to powinien mieć dom z ogrodem, "by się wybiegał" - i chciałam jedynie zwrócić uwagę, że pies aktywny wcale tego nie potrzebuje. Za to potrzebuje spacerów, zajęć z człowiekiem. Inaczej z ogrodu, nawet największego zostanie pobojowisko, a pies będzie nieznośny (bo sfrustrowany, znudzony) - no same nieszczęścia ;)

I oczywiście, jesli ta Pani się obawia ruchliwości to faktycznie Lenka może ich męczyć. Mam nadzieję, że wybiorą innego psiaczka jako szcześciarza :).

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Ależ kiyoshi, spokojnie - nikt nie miał nic złego na myśli :)
Nie mówię też, że domek jest zły, nawet mi to przez myśl nie przeszło. Po prostu zawsze dziwi mnie, że pokutuje u nas przekonanie, że jak pies jest aktywny to powinien mieć dom z ogrodem, "by się wybiegał" - i chciałam jedynie zwrócić uwagę, że pies aktywny wcale tego nie potrzebuje. Za to potrzebuje spacerów, zajęć z człowiekiem. Inaczej z ogrodu, nawet największego zostanie pobojowisko, a pies będzie nieznośny (bo sfrustrowany, znudzony) - no same nieszczęścia ;)

I oczywiście, jesli ta Pani się obawia ruchliwości to faktycznie Lenka może ich męczyć. Mam nadzieję, że wybiorą innego psiaczka jako szcześciarza :).

No właśnie:)

 

Póki co nie ma chętnych na 100% na adopcje...Pani z Krakowa która miała jeszcze dziś dzwonić- nie zadzwoniła...i chyba dobrze, bo jakoś nie czułam tego:( Za to dzwoniła inna Pani, 5 minut mówiła jaka Lenka jest cudna, jakby ja chciała...ale potem okazało się, że Pani ma chory kręgosłup i myślała, że sunia jest mikruskiem....a ona ma 13 kg! więc...dom odpada...

Nic to. Czekamy dalej. W końcu zadzwoni TEN człowiek:)

Link to comment
Share on other sites

Teraz, kiyoshi napisał:

No właśnie:)

Póki co nie ma chętnych na 100% na adopcje...Pani z Krakowa która miała jeszcze dziś dzwonić- nie zadzwoniła...i chyba dobrze, bo jakoś nie czułam tego:( Za to dzwoniła inna Pani, 5 minut mówiła jaka Lenka jest cudna, jakby ja chciała...ale potem okazało się, że Pani ma chory kręgosłup i myślała, że sunia jest mikruskiem....a ona ma 13 kg! więc...dom odpada...

Nic to. Czekamy dalej. W końcu zadzwoni TEN człowiek:)

Zadzwoni, zadzwoni.Lenka to cukiereczek :)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Głowa do góry! Lenka dopiero zaczęła być ogłaszana :) Na pewno zgłosi się kto odpowiedni, tylko trzeba troszkę czasu.

No pewnie:) ja się wcale nie smuce:) Lenka ma cudowne życie! jest szczęsliwa, wreszcie bezpieczna:) a domek przyjdzie w swoim czasie

Kasia w przyszłym tygodniu zabeirze jeszcze Lenke do weta, bo sunia przyjechała bez ksiązeczki i nie ma nic:( trzeba będzie zrobić chociaż szczepienie przeciw wściekliźnie i założyć książeczke;)

Dziękuje wszystkim, że zaglądacie i kibicujecie:) <3

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, kiyoshi napisał:

No pewnie:) ja się wcale nie smuce:) Lenka ma cudowne życie! jest szczęsliwa, wreszcie bezpieczna:) a domek przyjdzie w swoim czasie

Kasia w przyszłym tygodniu zabeirze jeszcze Lenke do weta, bo sunia przyjechała bez ksiązeczki i nie ma nic:( trzeba będzie zrobić chociaż szczepienie przeciw wściekliźnie i założyć książeczke;)

Dziękuje wszystkim, że zaglądacie i kibicujecie:) <3

Książeczka miała dojść pocztą - takie info miałam od Ani wiozącej psiaki ( co prawda nie wiem na czyj adres)

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, anecik napisał:

Książeczka miała dojść pocztą - takie info miałam od Ani wiozącej psiaki ( co prawda nie wiem na czyj adres)

no właśnnie ja też nie wiem:) do mnie nic w każdym bądź razie nie doszło...

nie potrzebna ta książeczka- nic w niej nie będzie poza wpisem o szczepieniu p/wściekliźnie;) Można założyć nową i po kłopocie:)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, anecik napisał:

Książeczka miała dojść pocztą - takie info miałam od Ani wiozącej psiaki ( co prawda nie wiem na czyj adres)

Podczas rozmowy ze schroniskiem prosiłam, żeby pamiętali o książeczkach z wpisem o szczepieniu p/wściekliźnie i pani powiedziała, że przygotuje.  Całkiem zapomniałam zapytać Anetko czy dostałaś książeczki Lusi i Strusia. Jutro skontaktuje się z Patrycją i zapytam.

Link to comment
Share on other sites

Teraz, elik napisał:

Gry rozmawiałam ze schroniskiem prosiłam, żeby pamiętali o książeczkach z wpisem o szczepieniu p/wściekliźnie i pani powiedziała, że przygotuje.  Całkiem zapomniałam zapytać Anetko czy dostałaś książeczki Lusi i Strusia. Jutro skontaktuje się z Patrycją i zapytam.

Struś i Lusia maja książeczki z wpisem o szczepieniu p/wściekliżnie.

Link to comment
Share on other sites

Elu umowy zostaja w schronisku 

Umowa wypisana na Twoje dane a Patrycja podpisala z upowaznienia przy odbiorze

Elu prosze Cie nie draz tego! To kompromis wyrobiony miedzy ludzmi a schroniskiem ktory dziala od dawna i sprawdza sie

Co do ksiazeczki to tez prosze NIE pytaj o nia

Nie jest mi do niczego potrzebna Kadia zalozy nowa i po klopocie:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Elu umowy zostaja w schronisku 

Umowa wypisana na Twoje dane a Patrycja podpisala z upowaznienia przy odbiorze

Elu prosze Cie nie draz tego! To kompromis wyrobiony miedzy ludzmi a schroniskiem ktory dziala od dawna i sprawdza sie

Co do ksiazeczki to tez prosze NIE pytaj o nia

Nie jest mi do niczego potrzebna Kadia zalozy nowa i po klopocie:)

Nawet chyba Ela nie mogłaby się pytać :) "Jej" Lusia ma książeczkę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...