Jump to content
Dogomania

Udało się! Mam dom pod Warszawą.Zaczynam walczyć o dom. Już mam imię, jestem Ares. Smutny, bezimienny owczarek collie prosi o ratunek


Jo37

Recommended Posts

Konto Areska zasiliły poniższe wpłaty

..... ..70,00  -  Pani Ula z Sowiej Woli  -  31.10.

........20,00  -  yolanovi  -  2.11.

. .. .100,00  -  Grażka123  -  2.11.

..... ..10,00  -  Bogusik  2.11.

Bardzo serdecznie dziękujemy

frezje.jpg       gif całuski.gif

 

Przy okazji pragnę bardzo przeprosić Grażka123, której przypomniałam naszego Areska, sądząc, że zalega z deklaracją     całusy.jpg

Pomyłka spowodowana była tym,że w tytule przelewu od Grażka123 nie było nicku i nie wiedziałam od kogo to wpłata. Początkowo myślałam, że to ktoś z poza dogo. Potem się wyjaśniło kto to, ale w łepetynce  zakonotowało się, że to wpłata nie z dogo i stąd się wzięło to niepotrzebne przypomnienie.

Link to comment
Share on other sites

824ce5b06ffbd59egen.jpg

14d3db6cda3f2955gen.jpg

 

Psiaka przenieśliśmy już do domu; z kotami nadal ok, nie zwraca na nie większej uwagi, ale na psy trzeba uważać. Jednego staruszka (bardzo dobrotliwego) zaatakował (nie wiemy dokładnie o co poszło, może podszedł do jego misek). 

 

Dokupiłam kropelki do uszu, bo musi jeszcze trochę pobrać. Kosztowały 10 zł:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c8e1e9cc2c09fcf9

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Myślę, że Ares ma po prostu przez ostatnie miesiące za dużo złych doświadczeń z psami (bezdomne tułanie, potem boks gminny potem schronisko) i stąd ostre zachowania wobec psów. Jedną suczkę też zaatakował w boksie. Inną - widziałam jak odpędzał od misek - chodził od jednej do drugiej i nie pozwolił jej podejść. Dlatego w końcu zostawiliśmy go samego w boksie bez towarzystwa. Na wybiegu to całkiem inny pies, cieszy się do psów, zachęca do zabawy itd. Wszystkie problemy są przy miskach...

Link to comment
Share on other sites

A ja myślę, ze z czasem Ares przestanie bronić miski. Do tej pory wciąż musiał walczyć o jedzenie, bo zawsze mu go brakowało. Wystarczyło spojrzeć na jego wychudzone ciałko. Teraz już nie głoduje ale zapewne jeszcze pamięta  ten czas głodu i poniewierki. Jestem pewna, że czas zatrze w jego pamięci to co przeżył i wkrótce Ares zmieni swoje zachowania.

Link to comment
Share on other sites

Różnie z tą obroną może być. Moja Sara jest u mnie już 5.5 roku i cały czas broni miski. I nie tylko przed psami ale i przed moim synem, jak ten podejdzie tylko do jej miski to ta leci tam od razi i warczy na niego :).  Ale warczy i jednocześnie merda ogonem :). Ale wystarczy rozstawić miski w dwa różne kąty i będzie dobrze, ja tak robiłam jak miałam psy na DT. A jak wychodziłam z domu i psy zostawały same to chowałam miski z jedzeniem, zostawały tylko te z wodą, no ale o te to wojny nigdy nie było :).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...