Jump to content
Dogomania

Misio już za TM. Żegnaj najcudowniejszy piesku. Dziękuję za wspólne 3 lata. Na zawsze zostaniesz w moim sercu!!!


Recommended Posts

8 minut temu, Agniesiulka K. napisał:

Misiowi apetyt dopisuje, wet go tylko obejrzał, ale nic nie wskazywało żeby był chory. Dostaliśmy tylko Afobam żeby był spokojniejszy. Wet poobserwował Misia i polecił pracę z behawiorystą.

Gabi, wysłałam Ci pw.

Nie dostałam, znalazłam nr konta, przelałam 180,- Jaki jest koszt wizyty u weta?

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Agniesiulka K. napisał:

Misiowi apetyt dopisuje, wet go tylko obejrzał, ale nic nie wskazywało żeby był chory. Dostaliśmy tylko Afobam żeby był spokojniejszy. Wet poobserwował Misia i polecił pracę z behawiorystą.

Gabi, wysłałam Ci pw.

Afobam, to psychotropy, jest aż tak źle? Silnie uzależnia

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Gabi79 napisał:

Nie dostałam, znalazłam nr konta, przelałam 180,- Jaki jest koszt wizyty u weta?

Nie zdążyłam, zanim się zalogowałam na konto już napisałaś. 

Afobam dawaliśmy swego czasu Fafikowi przed Sylwestrem. Chodzilo mi o coś doraźnego, bo Gabi wspominała że Misio ma problemy z wątrobą i nie chciałam niczego na dłużej. Jutro wychodzę na jakieś 1,5godz i nie ma nikogo kto by został z Misiem, więc mam nadzieję że dzięki proszkowi nic sobie nie zrobi. Za wizytę nie płaciłam.

Link to comment
Share on other sites

Może czuje wybitną antypatię do któregoś psa i sam jego zapach  go rozdrażnia.

Nieraz na dogo zdarzały się  sytuacje ,że pies w jednym domu był nie do ogarnięcia ,a w innym anioł. My i tak wszystkiego nie zrozumiemy.

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, Poker napisał:

Może czuje wybitną antypatię do któregoś psa i sam jego zapach  go rozdrażnia.

Nieraz na dogo zdarzały się  sytuacje ,że pies w jednym domu był nie do ogarnięcia ,a w innym anioł. My i tak wszystkiego nie zrozumiemy.

Też o tym pomyślałam

Link to comment
Share on other sites

Odnoszę wrażenie, że Misio czuje wybitną antypatię do nas wszystkich. Do mnie ma najlepszy stosunek, tylko raz próbował mnie chapsnąć jak mu zapinałam smycz. Damiana nie zauważa wcale, z Kubą w niedzielę jechał przytulony, a w poniedziałek już na niego warczał. Najgorsze reakcje ma w stosunku do Kejli, aż cały się trzęsie na jej widok. 

Anecik, Gabi prosiła żebyś zrobiła ten bazarek jeśli masz możliwość.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, anica napisał:

... niekoniecznie!  cały świat mu się zmienił!  chodzi zły, poirytowany( nie wiemy dlaczego? ale coś mu nie pasi!) ja też jak mnie coś wkurzy!... to warczę z byle powoduoczy.gif

Tak,tylko takie zachowanie może być chwilowe i przechodzi a z opisu Agusi wynika,że nie zmienia się i tu jest problem.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Anula napisał:

Tak,tylko takie zachowanie może być chwilowe i przechodzi a z opisu Agusi wynika,że nie zmienia się i tu jest problem.

... czasem, to może być dłuższa... chwilaoczko2.gif

Godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Żal mi ogromnie Misiaczka i Was - miotacie się w emocjach chcąc jak najlepiej, a pozostają jedynie domysły, co spowodowało zmianę zachowania ... to bardzo trudne :(

.. mi również żal!  może właśnie , Misiaczek wyczuwa ...te emocje?! one doskonale wyczuwają nasze nastroje... emocje... wiem ,że to wszystko nie jest takie proste!... ale gdyby tak ... czysto hipotetycznie?? wrzucić na luz... kompletnie nie zwracać na Misia uwagi... zostawić go na jakiś czas w spokoju... kompletnie ignorując ,na jego warkolenie, tylko spokojnym, stanowczym tonem NIE WOLNO!  i przejść dalej nie zwracając na niego uwagi!?

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Nadrabiam zaległości, poczytałam o Misiu - żal mi maluszka - staruszka, musi być przerażony, zdezorientowany.

Żal Agniesiulki i jej rodziny, chcieli  jak najlepiej, ale trudno jest opanować  5 psów,  wszystkie po przejściach, z wielkim   bagażem złym doświadczeń.

Żal Gabi, bo również chciała jak najlepiej - dać Misiowi goda starość.

Myślę, ze decyzja o wyjeździe Misia jest słuszna, bo w tak dużym stadzie, przy takich relacjach mogłoby dojść do tragicznych zdarzeń. 

 Powolutku to wszystko na pewno uspokoi się, trzymam kciuki za stabilizację u wszystkich, jak Misio trochę ochłonie u Gabi - powolutku będziemy myślec, co dalej.

 

Link to comment
Share on other sites

O 17.06.2016 o 10:18, Agniesiulka K. napisał:

Odnoszę wrażenie, że Misio czuje wybitną antypatię do nas wszystkich. Do mnie ma najlepszy stosunek, tylko raz próbował mnie chapsnąć jak mu zapinałam smycz. Damiana nie zauważa wcale, z Kubą w niedzielę jechał przytulony, a w poniedziałek już na niego warczał. Najgorsze reakcje ma w stosunku do Kejli, aż cały się trzęsie na jej widok. 

Anecik, Gabi prosiła żebyś zrobiła ten bazarek jeśli masz możliwość.

Zrobię, tylko w pracy mi się nie udało. A od wczoraj rana byłam u Bunia na wizycie poadopcyjnej, byłam u pewnej Pani na wizycie przedadopcyjnej, musiałam odespać nockę.Dziś z kolei mam gości imieninowych więc mam nadzieję że zrobię go jutro podczas dniówki w pracy.

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Jolanta08 napisał:

Wiem,że jest tu wiele osób z dużym doświadczeniem ale w necie znalazłam taki artykuł,może się komuś przyda?

http://mals.pl/2013/04/komunikacja-psow-i-zapobieganie-zachowaniom-agresywnym/

 

.. trzeba przyznać ,że bardzo ciekawy!ok2.gif

  zachęcam do poczytania,cenne rady można tutaj znaleźć!ok2.gif

 

Uuuaaaa!  będzie imprezka  Wszystkiego Najlepszego Anecik z okazji imienin:urodzinki6:

 

Znalezione obrazy dla zapytania gify

 

 

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam Misiu że tak na Twooim wątku :)

 

1 godzinę temu, elik napisał:

Takiej okazji nie można przepuścić :) Razem z psiakiem składam Ci anecik najserdeczniejsze życzenia :)

t_imieniny_131.gif

 

Dziekuję bardzo elik :)

 

Link to comment
Share on other sites

Już jestem!

Misio wrócił, jak do siebie.

Na powitanie (wyszłam po niego z Kają) zawył, a potem ciągnął w stronę bloku, aż się biedak wywalił na schodach.

Z windy też ciągnął do mieszkania.

Pogonił Melę, co mu się wcześniej nie zdarzyło.

Zjadł kolację i poszliśmy spać.

Rano wyszłam z Misiem i z Kają razem, (czego już więcej nie zrobię)

Spotkaliśmy panią z mojego bloku z dwoma pieskami.

Misio oszalał, ujadał szczekał.

Obie byłyśmy zdziwione, bo psiaki już się parę razy widziały, w czasie pobytu Misia u mnie i wszystko było ok.

Czyli jednak w Misiu się odezwał lęk przed psami.

W domu jest grzeczny, jak aniołek.

Patrzy tylko na mnie takim wzrokiem, jakby błagał: "Nigdzie mnie już nie wysyłaj, chcę zostać tutaj".

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...