bou Posted April 10, 2016 Share Posted April 10, 2016 Ta pani jest TYLKO sąsiadką starszych państwa,którzy PODOBNO mieli podobnego pieska.Na te panią Bąbiś może nie zareagować.(I oby nie...) Jak sie skontaktować z tymi ludzmi BEZ posrednictwa sąsiadki,której chce sie jechać taki kawał drogi...Jakis telefon do rzekomych włascicieli?Jakieś szczegóły?Duuużo szczegółów?Kto mógł tak okrutnie postąpic z psem? Przyjmijmy,że i mnie też zaginął piesek - wypisz wymaluj Bąbel,może to on?Może przyjade po niego?Hm...Oddacie mi go?A może wyślę sąsiada? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudyKas Posted April 10, 2016 Share Posted April 10, 2016 No to trzeba migiem znaleźć kogoś na miejscu żeby to sprawdził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 10, 2016 Share Posted April 10, 2016 Trzeba tez wykonać inne ruchy...Sąsiadka niech sie nie fatyguje,bo to nie jej pies i nie zostanie jej wydany.Tylko - ewentualnie- z domniemanymi włascicielami mozna rozmawiać i cokolwiek ustalać!Zwroćcie uwagę na prawny aspekt sprawy - kobieta chce odebrać psa,który do niej prawnie NIE NALEZY. Nie,po stokroć - NIE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 10, 2016 Share Posted April 10, 2016 7 minut temu, RudyKas napisał: No to trzeba migiem znaleźć kogoś na miejscu żeby to sprawdził. Ależ nie.Migiem,to niech państwo udowodnią,że to ich pies - zdjęcia,książeczka zdrowia,zgłoszenie o zaginięciu etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimbr Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 Zdjęcia przesłała, niewiele, ale są. Piesek na nich wydaje się mniejszy,ale podobny. Wymieniła wiele szczegółów dot. zachowania psa i znak szczególny. Pies często gościł w świetlicy środowiskowej, gdzie ona pracuje i doskonale ją znał. Jeśli to jest ten, to bardzo prawdopodobne, że ją rozpozna. I... gdyby pies był zdrowy, to myślę, że książeczka zdrowia, oświadczenie właściciela upoważniające do działania w jego imieniu i reakcja psa mogłyby wystarczyć. Tu jednak prawny aspekt sprawy jest bardziej złożony- pytanie kto okaleczył psa wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Własciciel, który się tego dopuścił też może psa poszukiwać, by uniknąć odpowiedzialności. (Pies był zaczipowany). Nie było ogłoszeń o zaginięciu psa. Zgłoszono to jedynie w UG Rudna. Mam namiary na prawnika, spróbuję się skontaktować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Pozwolę sobie zaprosić ciocie do Kai, cudnej dzikuski....od wczoraj w pdt w Warszawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Jeśli to są starsi ludzie, to nie oczekiwała bym ogłoszeń w internecie. Natomiast kontaktu telefonicznego i rozmowy z nimi jak najbardziej. Oczywiście trzeba być bardzo ostrożnym i wszystko dokładnie sprawdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 15 godzin temu, bou napisał: Ależ nie.Migiem,to niech państwo udowodnią,że to ich pies - zdjęcia,książeczka zdrowia,zgłoszenie o zaginięciu etc. W pełni popieram. To ewentualny właściciel musi udowodnić, że psiak należy do niego. 6 godzin temu, mimbr napisał: Zdjęcia przesłała, niewiele, ale są. Piesek na nich wydaje się mniejszy,ale podobny. Wymieniła wiele szczegółów dot. zachowania psa i znak szczególny. Pies często gościł w świetlicy środowiskowej, gdzie ona pracuje i doskonale ją znał. Jeśli to jest ten, to bardzo prawdopodobne, że ją rozpozna. I... gdyby pies był zdrowy, to myślę, że książeczka zdrowia, oświadczenie właściciela upoważniające do działania w jego imieniu i reakcja psa mogłyby wystarczyć. Tu jednak prawny aspekt sprawy jest bardziej złożony- pytanie kto okaleczył psa wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Własciciel, który się tego dopuścił też może psa poszukiwać, by uniknąć odpowiedzialności. (Pies był zaczipowany). Nie było ogłoszeń o zaginięciu psa. Zgłoszono to jedynie w UG Rudna. Mam namiary na prawnika, spróbuję się skontaktować. Upoważnienie właściciela ? A jaką miałybyście gwarancję, że to właściciel psa napisał upoważnienie, a nie np pani sąsiadka sama sobie ? A co z kosztami leczenia psa ? Ktoś pisał, że psiak mógł być porwany na zamówienie i wywieziony kilkadziesiąt, kilkaset km dalej. Moim zdaniem mało prawdopodobne. Gdyby to był pies rasowy, no ewentualnie, ale kto zleca kradzież kundla, za którą to kradzież musiałby niemało zapłacić, bo to przecież przestępstwo. Chyba, że ktoś z zemsty na staruszkach, porwał i okaleczył biedaczka, a potem go wywiózł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimbr Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 Elik, oświadczenie zawierające stosowne dane ma moc prawną i nikt poza rasowym przestępcą raczej nie odważy się szastać. Sprawa jest bardzo trudna- jest bardzo wiele za i wiele przeciw. Najrozsądniej byłoby sprawdzić na miejscu. Wizyta dzisiaj się nie odbędzie, jest więc trochę czasu na wyjaśnienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 a ta sąsiadka powiedziała jak w domu miał na imię ? Można sprawdzić czy zareaguje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Dzwoniłam dzisiaj do pewnej osoby z dogo z woj.dolnośląskiego. Może znajdzie kogoś do wizyty w tamtym miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 O 10.04.2016o16:27, kiyoshi napisał: 4 godziny temu, elik napisał: Chyba, że ktoś z zemsty na staruszkach, porwał i okaleczył biedaczka, a potem go wywiózł. . Też mi to przyszło do głowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 O 9.04.2016o12:41, mimbr napisał: Może ktoś z Was mieszka w pobliżu i mógłby sprawdzić sytuację na miejscu? Anula mieszka 14 km. od Rudnej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 A ten znak szczególny pasuje do psiaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimbr Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 43 minut temu, mdk8 napisał: a ta sąsiadka powiedziała jak w domu miał na imię ? Można sprawdzić czy zareaguje. Tak, powiedziała i pies reaguje na nie, ale jest to bardzo popularne imię wśród kudłaczy. 7 minut temu, auraa napisał: A ten znak szczególny pasuje do psiaka? Jest nieco mniejszy niż określiła ta Pani, a poza tym identyczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Super, to Anula może prześwietli wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimbr Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 W niedzielę Bombo miał gościa. I sam się gościł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimbr Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 Gościł tę piękną sunie, Majeczkę, która miała jechać do nowego domku, ale domek się rozmyślił. (to tytułem wyjaśnienia, bo pomyślałam, że w kontekście poprzednich postów ta informacja mogłaby być inaczej zrozumiana.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xibalba Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Ech ale się porobiło...:( znowu dylematy....i nerwy....tak sobie właśnie pomyślałam, że najlepiej to mają ci co nic nie robią...ale co by to było, jakby wszyscy byli tacy...dzięki takim ludziom jak mimbr i innym pomagającym tu cioteczkom to wszystko wokół ma jeszcze jakiś sens...oby się wszystko szczęśliwie dla psinki wyjaśniło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Pieknie się Bąbiś gościł :) Oby sytuacja się wyjaśniła dobrze dla psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 1 godzinę temu, mimbr napisał: Tak, powiedziała i pies reaguje na nie, ale jest to bardzo popularne imię wśród kudłaczy. Jest nieco mniejszy niż określiła ta Pani, a poza tym identyczny. no dobra...pierwsza wiadomość była taka,ze to starsi panstwo - teraz to juz "staruszkowie".Chyba nie trzeba mnozyć bytów (?)...druga rzecz - pewnie Misiek,nie trzeba miec szklanej kuli,prawda?Trzecia rzecz;czy domniemani wlasciciele sa w stanie powiedzieć w jakich okolicznosciach przyrody stracili psa? I kto,do cholery, go tak storturował???Co się stało,że nie dopilnowali psiaka?Co zamierzają teraz?Jak go ochronią przed ewet.kolejnym atakiem?A,czy ten 'znak szczególny' jest widoczny na zdjęciach? p.s wyprobowalam na moim psie ze schronu,od 4 lat u nas: "Papu","jedzonko","miziamy",Azorek,itp.Wszytsko odpowiednim,przywołującym tonem.Przybiegał;) A upowaznienie - owszem,ale potwierdzone - przez wójta,księdza,lekarza rodzinnego - nieważne. ALE POTWIERDZONE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Mam lekuchny zawrót głowy ... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 ufff...poniżej regulacja prawna - ODBIÓR PSA ZAGINIONEGO, proszę o uważne przeczytanie dla dobra wszystkich zainteresowanych,szczególnie Bąbisia. http://www.mikropsy.org/odbior-psa-zaginionego/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimbr Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 A ja ciut więcej niż lekuchny, Gusiaczku. I jestem po prostu sponiewierana. Słuchajcie, ja znam masę szczegółów i nie mogę tego ogarnąć, ciągle pozostaje jakieś ale...Więc wszelkie spekulacje na podstawie fragmentarycznych informacji,( bo ani nie jestem w stanie opisać tu wszystkich szczegółów, ani nie byłoby to wskazane z wiadomych względów.) nie bardzo mają sens. Terminy starsi państwo czy staruszkowie mogły być użyte przeze mnie czy też przez kogoś z forumowiczów- nie mam ani czasu , ani siły, by tego dociekać. One akurat nie mają znaczenia i niezależnie od autorstwa zostały pewnie użyte jako synonimy. Pies nie wabi się Misiek. Znak szczególny nie jest widoczny na zdjęciu i niesposób go sfotografować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Link który podała bou zawiera bardzo mądre zasady. Trzeba się tego trzymać. W związku z tym mimbr nie denerwuj się bo jeszcze jest bardzo daleka droga do ewentualnego oddania Bąbisia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.