Jump to content
Dogomania

Kielce - tragedia - Erki psy czekają na domki...Dinguś juz nie czeka [*][*][*]


Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To o której jutro mamy być na miejscu?
Ja będę z TZ-tem, samochodem, ale bez doświadczenia w łapankach :oops:

Ważne, żeby Irena mogła być i żeby był sedalin w razie potrzeby.

Posted

dziewczyny jestescie wspaniałae ...z ta pomoca .......naklikałycie tyle stron ze brak czasu na czytanie ale cos tam doczytałam ...


jak czujke sie ERka na dzień dzisiejszy


Andzia masz inf na pv

Posted

Mag.da, my bedziemy po 10.00, bo o 10.00 odbieramy sunie, ktora zabieramy do Krakowa. Andzia69 bedzie tez mniej wiecej o tej porze. Ewelinka miala zapytac Irene czy jej tez bedzie pasowalo. Ja tez bede z TZ-em, i tez bez doswiadczenia ale z ogromnymi checiami ;)

Czy ktos ma moze Sedalin? Bo ja nie mam dostepu do takich lekow :shake:

Posted

supergoga - 50zł
agusiazet - 50zł
Bazyliah - 100zł
EVA2406 - 20zł
Od-Nowa - 20zł
Rudzia-Bianca - 20zł
kika22 - ok 40zł
Maja 75 - 50zł
ewatr - 50 zł
Saphira - 100zł
Pixie - 50 zł
Miska79 - 40 zł
Basia1968 - 50 zł
Ewelinka_m - 20 zł
Bambino - 30 zł
Betel - 30 zł
[B]w sumie [SIZE=5][COLOR=red]720 zł [/COLOR][/SIZE][/B]

Dziekujemy!! :loveu::loveu::loveu:

Posted

Tak jak Andzia napisała nie ma sensu robić wszystkiego na hura, póki co psiaki karmi Irena, a na tygodniu jak jej nie będzie, obiecały to robić współracowniczki Erki.

Andziu, czy potrzebujecie kogoś jeszcze na jutro, jeśli będziecie chciały jechać do Erki do pracy? w razie czego mam 2 wolontariuszki już, które czekają tylko wrazie co na telefon. a resztę mogę jeszcze zorganizować!

Posted

[quote name='mtf zalesie']moge tez wplacic ale chce wiedziec wczesniej czy te deklaracje sa comiesieczne i mniej wiecej na jak dlugi okres bo mam juz klika zobowiazan[/quote]

te deklaracje na razie to chyba teraźniejsze...


Słuchajcie - jestem po rozmowie z Erką i tak:

Jutro możemy się spotkać - nie ma sprawy - trzeba zobaczyć w jakim stanie są budy - czy nie trzeba coś tam zrobic...

[B]Co do psów :[/B]

Dinguś - pojedzie do Maji - ale na spokojnie - musi naprawic kojec - uznałyśmy z Erka, że to będzie dla niego najlepsze, bo pchanie psa z podwórka do pomieszczenia, gdzie trwają prace remontowe, wiertarki itd moze być dla niego zbyt stresujące

Bera - czy może w końcu jechać do Jaagi po 5 grudnia?

Lenka, Tola, Rudka - ustaliłyśmy, że łapanie na huraa moze nie przynieść efektów - o ile Lenkę można złapać i przewieźć do hoteliku, to z pozostałymi moze byc problem, a więc - pani Irenka ma do nich chodzic coby się z nią oswoiły i jak uda sie jej zagonić je do zamkniętego pomieszczenia, poda sedalin to będziemy mogły na spokojnie zapakować towarzystwo na razie do hoteliku pod Kielce - no chyba, ze znajdzie się tymczas inny niz hotel w miedzyczasie to przyspieszymy proces łapania

Nie ukrywam...najbardziej potrzebne by były domki stałe - a więc potrzebne zmasowane ogłoszenia

Boje się, ze na płatne tymczasy, hotele mozemy nie wydolić - a więc np. tymczasy za karmę, zwrot kosztów leków, sunie są wysterylizowane (oprócz Toli) a więc odpadają w 2 przypadkach koszty sterylek i uciążliwosć opieki pooperacyjnej



Jakby coś ktoś pytał - pytać, bo może coś zapomniałam - mam za dużo na głowie - mój nr 604 27 55 53


[FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=Red][B]i wszystkim bardzo, bardzo serdecznie dziekuję za wsparcie - i duchowe i finansowe!!![/B][/COLOR][/SIZE][/FONT]:loveu::loveu::loveu::loveu:

Posted

Andzia, to decyduj... bera jedzie czy zostaje? I musze wiedziec ostatecznie, bo Potter musi przygotowac miejsce dla niej. I tez musze wiedziec czy jutro mamy jechac na lapanke czy nie...

Posted

Jeśli mogę coś doradzić z racji doświadczenia osobistego i zawodowego ;)
Psy przebywając na terenie zakładu mają bardzo małe szanse na adopcje, a te dzikusy - praktycznie żadne.
Niestety, ludzie chętniej wezmą psa, który jest u kogoś w domu, niż takiego z kojca przyzakładowego.
Też mam wątpliwości, czy damy radę finansowo. Ale właśnie teraz, dzięki temu, że tyle osób chce pomóc, psiaki zyskują szanse, że ktoś z nimi popracuje, że staną się psami adopcyjnymi.

Posted

[quote name='ewelinka_m']Tak jak Andzia napisała nie ma sensu robić wszystkiego na hura, póki co psiaki karmi Irena, a na tygodniu jak jej nie będzie, obiecały to robić współracowniczki Erki.

Andziu, czy potrzebujecie kogoś jeszcze na jutro, jeśli będziecie chciały jechać do Erki do pracy? w razie czego mam 2 wolontariuszki już, które czekają tylko wrazie co na telefon. a resztę mogę jeszcze zorganizować![/quote]

Myślę, ze w takim razie jutro wystarczymy ...my:evil_lol: zobaczymy, obadamy sytuację na miejscu - i na spokojnie kombinujemy dalej;)

Czyli jutro 10 czy 11 kto może? i czy ta p. Irenka poinformowana??? bo ja nie znam jej ani nie mam do niej namiarów:shake:

kurde - za dużo emocji

Posted

[quote name='liryka']czy Berosława jest przetestowana na kota w mieszkaniu??[/quote]


wiesz...to jest tak łagodna psinka, ze myślę, że kotu nie zrobiłaby krzywdy...no ale nie wiemy czy jakiś kot tam sie plątał, bo tam za duzo psiaków:shake:

Posted

Andziu, kochana , ja pieniążki przeleję Ci w poniedziałek , jak tylko dostanę pensję , bo chwilowo u mnie dno i kupa mułu. Przed chwilka rozmawiałam z Erką, martwi mnie ,że nic nie robią leży i tyle.

Posted

to na razie przymiarka, a ewentualny dom mozliwy dopiero po 15. grudnia - chyba, ze ktos wybiera sie do szczecina wczesniej. warunkiem jest przyjacielskosc do kotow - kocidlo tez bedzie po przejsciach, wiec nie mozemy ryzykowac. poprosze ciotki z jedrzejowa, coby zorganizowaly jakiegos kota testowego:lol:

a za dom recze glowa - mnie wprawdzie kiepsko wychowali, ale ze zwierzakami szlo lepiej :evil_lol: :evil_lol:

[quote name='andzia69']wiesz...to jest tak łagodna psinka, ze myślę, że kotu nie zrobiłaby krzywdy...no ale nie wiemy czy jakiś kot tam sie plątał, bo tam za duzo psiaków:shake:[/quote]

Posted

Magda, jesli nie zabieram jutro Bery, to ja bym pojechala juz prosto do Krakowa. Bo nie chcialabym trzymac suni Justyskowej samej w aucie. Chyba ze jestem potrzebna??

Posted

[quote name='liryka']to na razie przymiarka, a ewentualny dom mozliwy dopiero po 15. grudnia - chyba, ze ktos wybiera sie do szczecina wczesniej. warunkiem jest przyjacielskosc do kotow - kocidlo tez bedzie po przejsciach, wiec nie mozemy ryzykowac. poprosze ciotki z jedrzejowa, coby zorganizowaly jakiegos kota testowego:lol:

a za dom recze glowa - mnie wprawdzie kiepsko wychowali, ale ze zwierzakami szlo lepiej :evil_lol: :evil_lol:[/quote]
Jakby co ,to kota testowego mam ,żadnych psów się nie boi :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...