Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='Julia.']W związku z tym że oni mają naprawdę małe mieszkanie to starają się przebywać tam najmniej jak się da.Jest ich 5 sztuk plus wielki pies. Dzieci w wieku strasznym:)
Rano wszyscy do pracy i przedszkola (żeby jeszcze na przedszkolne śniadanie się wyrobić czyli naprawdę wcześnie). Pracę kończą różnie z tym że nie wcześniej niż koło 17 bo o 17.30 są najszybciej w domu (jedno z nich plus dzieci).
Więc ok, może średnio to 11 godzin ale bywa że wracają później. Do 17-18 przedszkola teraz są jak najbardziej otwarte.
W weekendy wyjeżdżają dużo, ale od kiedy jest dziecko najmniejsze (one od razu do żłobka więc nawet wychowawczy czy coś psa nie obejmie) to pies się nie mieści do samochodu....
Więc albo się dzielą albo pies zostaje.
Gadałam z nimi, [B]rano 20 minut, popołudniu 20 minut i wieczorem 15. To taki przeciętny dzień tego psa.[/B]
Ja nie mam zamiaru tego nigdzie zgłaszać ani ich krytykować. Tym bardziej że obserwuję tego psa od lat, i naprawdę jest super zadbany i wygląda na mega zadowolonego. Świetnie się "opiekuje" tymi dzieciakami. Zachowuje zawsze spokój i opanowanie mimo że to dość wrzaskliwa rodzina i wiadomo jak jest, rowerki/wózki/jazgot/zamieszanie itd.
Pogadam z nimi.....Własnie się boję ze pomyślą że się wpierdzielam i że sugeruje im że trzeba coś tu zmieniać. Ale pomysł z tym że sama chcę mieć psa jest spoko, może nawet w przyszłości mój pies będzie miał kumpla.
Ps. Jak najbardziej przedszkola otwarte od nawet 6,30 do 18. Mam sama syna w przedszkolu i dzieciaki tak siedzą niestety.[/QUOTE]

Jak dla mnie taki stan rzeczy jest nie do przyjęcia... Szkoda psa, tym bardziej że mam wrażenie, że jest w tej rodzinie piątym kołem u wozu, no bo co innego myśleć, skoro nawet w weekendy "pies nie mieści się do samochodu"?
Niech mi ktoś wytłumaczy jaki jest sens posiadania psa w przypadku takich ludzi?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl']Czy kiedykolwiek zapoznałeś się z układem moczowym, czy wydalniczym psa ? Wiesz jakie są różnice w stosunku do innych zwierząt ? Może najpierw troszkę się doucz, a dopiero później wypowiadaj.[/QUOTE]

No, słucham - jakie? Pogmeraj w Wiki i mi powiedz, chętnie się douczę, bo mam na półce tylko 2-tomowe wydanie "Anatomii zwierzą domowych" Anatola Akajewskiego (PWRiL, Wwa 1994). Jeno mi nie pisz - poszukaj sobie w Googlach, bo z trollami jestem obyty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryss']Powiem Ci brutalnie, jak chłop krowie na miedzy: oprócz spaceru, pies musi się jeszcze wyszczać. I wysrać. A jest takim zwierzęciem, że nie zrobi tego w domu, nie przymuszony ostatecznością. Więc będzie trzymał przez 12 godzin, a to już mogą być dla niego katusze, podpadające pod wspomniany przeze mnie paragraf. Teraz kumasz? No.[/QUOTE]

To moj pies jakiś dziwny jest, bo potrafi wytrzymać i 16 godzin bez szczania i srania. A rano na spacer muszę go dosłownie ściągać z wyra, przy czym potrafi wyjść obwąchać krzaczki i nie zrobić NIC. Idę mu powiedzieć, że są paragrafy, które tego zabraniają. :cool3:

[quote name='Julia.']Znam sytuację więc oceniam.
Ludzie którzy maja 40 metrowie mieszkanie nie powinni się decydować na takie zagęszczenie. Branie na dokładkę psa który waży pewnie tyle co ja jest tak naprawdę debilizmem.
I tak jakoś żyją i się nie pozabijali, wyglądają na zadowolonych. To cud, nie wiem czy przeciętny człowiek dałby radę tak żyć. W domu z którego trzeba zwiewać bo nie ma tlenu.
W sumie to może lepiej psu samemu niż z nimi wszystkimi w takim mieszkanku.
A opisałam jak wyglądają jego spacery.[/QUOTE]

Moj post był skierowany do Ryss'a- to tak na marginesie. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kesencja']
Nie chcę rozdmuchiwać starszych tematów, ale a propos klatki... bez reklamy, ale jak ktoś chciałby dowiedzieć się, jakie jest moje zdanie na ten temat i podyskutować sobie, a może i trochę mnie pouczyć w tym temacie, bo jeszcze niewiele wiem, to na blogu dodałam o tym notkę, bo tu by było trochę za dużo pisania... [URL="http://szczekamy.blogspot.com/2014/07/klatka-wiezienie-czy-oaza-jak.html"][SIZE=1]KLIK[/SIZE][/URL][/QUOTE]

Hmm... A o czym chcesz niby [B]dyskutować[/B] (podkreślam to słowo, żebyś sobie jednak sprawdziła w SJP, co znaczy słowo "dyskusja")? Kliknąłem z ciekawości (jak to ja), a tam widzę zapodany temat dyskusji: "Klatka - więzienie czy oaza? [B]Jak wprowadzać i używać?[/B]" (podkreślenie moje). I jak szybko kliknąłem, tak szybko odkliknąłem. Bo ja mam w... tak, tam - "wprowadzanie i używanie". Akurat tego, bo czego innego, nie powiem - chętnie. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=1]Ale to jest druga część postu dla tych, którzy klatkę jednak chcą używać. Nie musisz czytać podpunktów, które tego dotyczą :). Staram się docierać do jak największej liczby osób i być elastyczną, czyli nie brać pod uwagę tylko mojego zdania. Poza tym, podkreślam wiele razy, że zamykanie psa w klatce, czyli nadużywanie jej, jest złe, tak samo jak karanie klatką. Nie zmuszam nikogo do czytania, dlatego oczywiście rozumiem, że nie chce Ci się czytać i to jest okej, rozumiem.
Choć od razu mówię, że ja jestem za klatką jako legowisko. Sama nie kupuję legowiska, bo dla mnie to zbędny materiał w domu, z którego pies nie korzysta.
Cytuję z bloga: "[COLOR=#555555][FONT=arial] Nie będę naciskać na psa, by przebywał w niej, jeśli nie będzie chciał. Chcę tylko, żeby wiedział, że ma miejsce w domu, gdzie znajdzie spokój, bezpieczeństwo, oraz że są to tylko jego cztery ściany."[/FONT][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

specjalnie dla przeciwników klatki.

Cierpiący pies, zalękniony pies, na twardej podłodze, zamknięty w klatce we własnych odchodach, czujący się niebezpiecznie, jak w schronisku.... oh, wait

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/10559868_711614675558600_2921539018545727291_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryss']Zapomniałaś zamknąć drzwiczki klatki... Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.[/QUOTE]

No dokładnie! Pewnie od razu zaczęłaby zawodzić, gryźć kraty i srać pod siebie.


Na tym forum to już tylko PRAWDZIWEGO patrioty - katolika brakowało :loveu: Ale jak dla mnie spoko :evil_lol:


Spójrzcie na te smutne oczy.. Nie dość, że w klatce, to jeszcze ściśnięte jak sardynki.

[IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/t1.0-9/1459750_742615519131530_6976953741819974615_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Moje siedzą w chacie w dniach krytycznych 13h, jest to srednio 1-2 dni w tygodniu. Niestety taką mam pracę i nie widzę w tym nic złego pod warunkiem, że przed albo po mają zapewniony dłuższy spacer niż na siku i kupę. Ja się wycwaniłam tym, że jak cały dzień jestem w pracy i wracam jak już jest ciemno i nie mam gdzie z nimi pochodzić to daję im zamrożone kongi, psy mam załatwione na godzinę, potem idą spać razem ze mną.
Jednak codziennie gdyby miały siedzieć tyle same to by chyba szału dostały i nie dały mi żyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']aaaa to dopiero w zamkniętej pies cierpi? spoko, zaraz zrobię ci w zamkniętej :diabloti:[/QUOTE]

Bez pośpiechu, gdyż jak nie zaczniesz pisać po polsku, to nie pogadamy. Dołączysz (u mnie) do grona pod przewodem zajebistej zaklinaczki zajebistych psów i tyle z tego będzie. Gimbazie mówię [B]nie[/B] (bez obrazy dla gimnazjalistów). Oczywiście nie chodzi o wiek, ale o mentalność i nie przykładanie się do nauki (szczególnie polskiego) teraz, czy w przeszłości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryss']Bez pośpiechu, gdyż jak nie zaczniesz pisać po polsku, to nie pogadamy. Dołączysz (u mnie) do grona pod przewodem zajebistej zaklinaczki zajebistych psów i tyle z tego będzie. Gimbazie mówię [B]nie[/B] (bez obrazy dla gimnazjalistów). Oczywiście nie chodzi o wiek, ale o mentalność i nie przykładanie się do nauki (szczególnie polskiego) teraz, czy w przeszłości.[/QUOTE]

czy jest na sali jakieś moderatorstwo, które mogłoby tego pana stąd ściągnąć za spamienie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryss']Bez pośpiechu, gdyż jak nie zaczniesz pisać po polsku, to nie pogadamy. Dołączysz (u mnie) do grona pod przewodem zajebistej zaklinaczki zajebistych psów i tyle z tego będzie. Gimbazie mówię [B]nie[/B] (bez obrazy dla gimnazjalistów). Oczywiście nie chodzi o wiek, ale o mentalność i nie przykładanie się do nauki (szczególnie polskiego) teraz, czy w przeszłości.[/QUOTE]
pani polonistko, "gdyż jak nie"- to nie jest poprawnie napisane. Chcesz się czepiać polskiego w momencie, gdy zabrakło ci argumentów, okejka, ale sama pisz poprawnie i stawiaj przecinki w odpowiednich miejscach. Silisz się na elokwencję? to nie to miejsce ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable'][B]pani[/B] polonistko, "gdyż jak nie"- to nie jest poprawnie napisane. Chcesz się czepiać polskiego w momencie, gdy zabrakło ci argumentów, okejka, ale [B]sama[/B] pisz poprawnie i stawiaj przecinki w odpowiednich miejscach. Silisz się na elokwencję? to nie to miejsce ;)[/QUOTE]

Unbleble, nie obrażaj Pana Ryszarda:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Pan Ryszard ma ambiwalentny stosunek do stosowania naszego pięknego języka. Obawiam się jednak, że zestawienie Pana Ryszarda z poprawną polszczyzną jest oksymoronem :evil_lol:[/QUOTE]
oj nie nie nie, tyle trudnych słówek, jako nieuk nie rozumiem :placz:
[quote name='Ryss']Czy ja się Tobie przedstawiałem? Nie? To niech tak zostanie.[/QUOTE]
:evil_lol:
[quote name='a_niusia']ryszard to jak ten z klanu. umyjcie raczki!!![/QUOTE]
kłaniamy się nisko :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryss']Dzięki, ale ja nadal nie mogę zacytować postu zajebistej zaklinaczki zajebistych psów, zacytowanego przez Ciebie. Nie rozumiesz tego? No dobra, odniosę się do postu zajebistej, z pamięci. Ale robię to tylko dla Ciebie, ze względu na Twój zaje... no, fajny nick. Ale nim to zrobię, jeszcze jedna uwaga do Ciebie: nie miotaj się od ściany do ściany. Przedtem nie stawiałaś spacji tam, gdzie trzeba, teraz stawiasz tam, gdzie nie trzeba. Bo: przed przecinkiem i przed kropką spacji [B]nie[/B] stawiamy. A wracając do naszych baranów, czyli postu zajebistej: piszemy na polskim forum, więc używanie polskich znaków diakrytycznych jest obowiązkowe, tak jak obowiązkowe jest przestrzeganie innych reguł języka polskiego. Zapytasz - skąd jest taki obowiązek? Odpowiem - z kultury. Tylko tyle i aż tyle. Co jeszcze, prócz braku znaków diakrytycznych u onej: zdania zaczynamy [B]dużą[/B] (czy wielką, jak chce Rada Języka Polskiego) literą.[/QUOTE]
Raz jeszcze odpowiem. Za czasów gdy robiłam jedną i drugą magisterkę komputery raczkowały a w podstawówce nie było ich wcale.Po-waż-nie! Stawianie spacji przed czy po znakach interpunkcyjnych nie było w programie nauczania i sądzę,że nadal nie jest bo moja córka - drugoklasistka się tego nie uczy w szkole. Mam kiepski wzrok a do tego poznaję system, który mam teraz w kompie i nie potrafię sobie zrobić powiększenia. Stąd też ten brak spacji. Nie jest to błąd orto a jeśli widziałaś zasady stawiania spacji w którymś ze słowników ortograficznych to proszę podaj źródło - chętnie się zapoznam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gojka']
Mam kiepski wzrok a do tego poznaję system, który mam teraz w kompie i nie potrafię sobie zrobić powiększenia. Stąd też ten brak spacji.[/QUOTE]

Rozumiem, przepraszam.


[quote name='gojka']
Nie jest to błąd orto a jeśli widziałaś zasady stawiania spacji w którymś ze słowników ortograficznych to proszę podaj źródło - chętnie się zapoznam.
[/QUOTE]
OK. Zasady stosowania dużych (wielkich) liter i znaków interpunkcyjnych są jedną z części składowych polskiej ortografii, inaczej mówiąc - polskiej pisowni. Ha, ale z tymi zasadami stawiania spacji, [B]zapisanymi[/B] w słowniku ortograficznym, przyznam się szczerze, zabiłaś mi ćwoka. Przewertowałem mój podręczny zbiór słowników JP i rzeczywiście - o spacji ani mru-mru tam. Ale przecież w całej polskiej literaturze (a ja za nią jak za panią matką) - vide najbliższa biblioteka publiczna - obowiązuje zasada, że przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji, a po nich - tak, prawda? Dlaczego więc tego nie "skodyfikowano" w polskiej ortografii? Ano dlatego, iż uznano pewnie, że - jakby powiedział klasyk - jest to oczywista oczywistość. Potwierdzenie tego znalazłem w Poradni językowej PWN:

Nie tylko przecinek, ale też większość innych znaków interpunkcyjnych dosuwa się do poprzedzającego wyrazu. W zasadach ortografii fakt ten nie jest przedmiotem uwagi, uznano go chyba za zbyt oczywisty, poza tym oddzielenie spacją np. przecinka od poprzedzającego wyrazu nie byłoby błędem ortograficznym ani interpunkcyjnym, lecz typograficznym. Nie umiem powiedzieć, która polska norma każe dosuwać znak interpunkcyjny do słowa po lewej stronie, ale Adam Wolański, który studiował polskie znaki typograficzne i edytorskie w czasie pracy nad Edycją tekstów (PWN, 2008}, poświęcił dłuższy fragment kwestii „spacja a znaki interpunkcyjne” (s. 60–61). Wynika z niego jasno, że przecinek izoluje się spacją tylko z prawej strony. — Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski.

Przy takim stanowisku językoznawcy z UW, jestem gotów przyznać Ci rację, że spacja z lewej strony znaku interpunkcyjnego nie jest błędem ortograficznym. Niemniej jednak [B]błędem[/B] jest - jw.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Rysiu, piszesz magisterkę czy doktorat na dogo? :loveu:[/QUOTE]

Bez poufałości proszę,:shake: nawet jeśli przyjęte jest na internetowych forach zwracanie się po imieniu, choć często rozmówców dzieli różnica pokolenia. I proszę pisać Dogo dużą literą (szczegóły w najbliższym słowniku ortograficznym). A magisterkę już napisałem. Dawno. I nie tylko magisterkę. Ale to tak na marginesie. Na marginesie zasadniczego problemu, którym spowodowane są te moje "offtopiczne" wywody tu: nagminnym kaleczeniem polszczyzny na forum i tłumaczeniem tego przez niedouczonych gimbusów (w szerokim spektrum wiekowym), że "w internecie tak można". W tym sęk - jak w rozmowie Dziewońskiego z Michnikowskim w kabarecie Dudek - że tak nie można. I w szkole, i poza szkołą, i w sieci. A na naukę nigdy nie jest za późno. Nawet na Dogo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryss']Bez poufałości proszę,:shake: nawet jeśli przyjęte jest na internetowych forach zwracanie się po imieniu, choć często rozmówców dzieli różnica pokolenia. I proszę pisać Dogo dużą literą (szczegóły w najbliższym słowniku ortograficznym). A magisterkę już napisałem. Dawno. I nie tylko magisterkę. Ale to tak na marginesie. Na marginesie zasadniczego problemu, którym spowodowane są te moje "offtopiczne" wywody tu: nagminnym kaleczeniem polszczyzny na forum i tłumaczeniem tego przez niedouczonych gimbusów (w szerokim spektrum wiekowym), że "w internecie tak można". W tym sęk - jak w rozmowie Dziewońskiego z Michnikowskim w kabarecie Dudek - że tak nie można. I w szkole, i poza szkołą, i w sieci. A na naukę nigdy nie jest za późno. Nawet na Dogo.[/QUOTE]


Czy jakiś moderator może coś zrobić z tym podstarzałym trollem??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...