Yvy Posted December 16, 2016 Share Posted December 16, 2016 Tjaaaa .... moje sunie też kochają błotko :)) .... obie mają łapy czarno-białe, tj. białe na dole, czarne na górze, jak skorzystają z błotnego SPA, to łapy wyglądają na jednolicie czarne :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyna1990 Posted December 18, 2016 Share Posted December 18, 2016 Czy ktoś z was słyszał o takiej rasie jak owczarek staroniemiecki? Czy wiecie może czym on się różni od owczarka niemieckiego jeśli chodzi o charakter? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted December 19, 2016 Share Posted December 19, 2016 cóż... teoretycznie jest to kwestia hodowli na innych liniach niż "zwykły" onek, w praktyce to są po prostu ONki tylko inaczej nazwane i za większą kasę. wystarczy popatrzeć po rodowodach psów i żaden problem natknąć się na sytuację, kiedy jeden reproduktor jest ojcem i DONków i OSów;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mary&Shena Posted December 19, 2016 Share Posted December 19, 2016 Dnia 15.12.2016 o 15:00, KamilNT napisał: OK, już wiem o co chodzi. Znalazłem hodowlę ACTIS (http://www.actis.collie.pl/index.html), wydaje się porządna i mają mieć młode za kilka miesięcy. I kurczę byłoby idealnie, bo wymiękłem przy tym owczarku, żonie też się podoba i w sumie na tyle duży, że by mu młodszy krzywdy przez przypadek nie zrobił. No ale martwi mnie to, co napisała Mary&Shena. Pogadam jeszcze z tymi hodowcami, co i jak, może ich psiaki są cichsze. Co do czasu, to jeszcze dodatkową godzinkę dziennie na spacery i zabawy byśmy wynaleźli, bo akurat mam fajową pracę w domu, najwyżej by się później chodziło spać :) Tak czy siak, zabujałem się po uszy w tej rasie. Myślicie, że ma szansę się to udać? O tak, zakochać się łatwo ;D Warto zerknąć jeszcze na owczarki szetlandzkie, z wyglądu to takie mniejsze kopie collie :) Dnia 15.12.2016 o 15:22, Maghda napisał: Kamil, myślę, że tu bardziej chodzi o zapewnienie owczarkowi jakiegoś zajęcia, a nie koniecznie dodatkowej godziny na zwyczajny spacer. 3 godziny dziennie na spacer to wg mnie dużo i jeżeli w tym czasie zapewnicie mu także zajęcie umysłowe (jakieś sztuczki, nauka posłuszeństwa, skoki przez przeszkody - nie wiem co tam owczarki lubią :) ) to pies powinien być bardzo zadowolony. Zastanówcie się też, czy taka forma spędzania czasu z psem wam odpowiada (inaczej wygląda spacer z owczarkiem, a inaczej np ze spanielem, który woli ganianie po polach i węszenie od intensywnych treningów umysłowych). Kilka miesięcy to sporo czasu na zastanowienie się, także odwiedź hodowlę, umów się dodatkowo z jakąś osobą, która ma collie na wspólny spacer i będziesz mniej więcej wiedział jak to wygląda :). Powodzenia! Dokładnie tak! Ja ze swoimi psami chodzę w ciągu tygodnia na spacery znacznie krótsze niż te 3 godziny, bo zwyczajnie nie mam na to czasu, raczej chodzi o zajęcie się psem w ciągu dnia, bo gdzieś pisałeś (Kamil), że nie macie na to za wiele czasu ;) To nie jest tak, że kolak wymaga aktywnego zajęcia i uwagi przez cały dzień, po prostu przebywania z opiekunem, a że wobec "swoich" to bardzo wylewne psiaki, to potrafią być trochę nachalne czasem. Jeśli jednak zdecydujecie się na tę rasę, to upatrzcie sobie jakąś dobrą, sprawdzoną hodowlę albo nawet kilka, poznajcie psy z tej hodowli, wypytajcie hodowców o wady i zalety rasyi charaktery ich własnych psów (bo oczywiście psy się różnią, tak jest też i ze szczekliwością). Jeśli się dobrze przygotujecie, weźmiecie psa ze sprawdzonej hodowli z psami o stabilnym charakterze i nastawicie na wychowanie czworonoga, ale weźmiecie pod uwagę, że ZAWSZE może się wam jednak trafić bardziej szczekliwy czy delikatny zwierzak, to na pewno będziecie mieć wspaniałego towarzysza, zwłaszcza, jeśli już zdążyliście się w tej rasie zakochać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamilNT Posted December 19, 2016 Share Posted December 19, 2016 6 godzin temu, Mary&Shena napisał: O tak, zakochać się łatwo ;D Warto zerknąć jeszcze na owczarki szetlandzkie, z wyglądu to takie mniejsze kopie collie :) Jeśli się dobrze przygotujecie, weźmiecie psa ze sprawdzonej hodowli z psami o stabilnym charakterze i nastawicie na wychowanie czworonoga, ale weźmiecie pod uwagę, że ZAWSZE może się wam jednak trafić bardziej szczekliwy czy delikatny zwierzak, to na pewno będziecie mieć wspaniałego towarzysza, zwłaszcza, jeśli już zdążyliście się w tej rasie zakochać :) Szetlandzkie też fajne, ale jednak większe szkockie fajniejsze :) Co do hodowli to z tego co się zorientowałem, to Actis wydaje się super opcją, zresztą już pisałem z panią stamtąd. Poza tym Magiczny Szkot tez wydaje się OK i też mają mieć wkrótce miot, chyba na wiosnę. Myślę, że będzie spoko i uda się znaleźć odpowiedniego psiaka. Obecnie studiuję wszystko jak leci na temat tej rasy i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to będzie dobry wybór. Zobaczymy jeszcze po odwiedzinach hodowli i konkretnej rozmowie z właścicielami. O ile oni nie odwiodą mnie od tego pomysłu, w co w sumie wątpię, w końcu to rodzinne pieski, to już zdania nie zmienię, zwłaszcza, że żonie też się bardzo podoba ta rasa. Swoją drogą, może znasz jakieś ciekawe książki na temat tych owczarków. Chętnie bym poczytał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mary&Shena Posted December 22, 2016 Share Posted December 22, 2016 Dnia 19.12.2016 o 21:16, KamilNT napisał: Szetlandzkie też fajne, ale jednak większe szkockie fajniejsze :) Co do hodowli to z tego co się zorientowałem, to Actis wydaje się super opcją, zresztą już pisałem z panią stamtąd. Poza tym Magiczny Szkot tez wydaje się OK i też mają mieć wkrótce miot, chyba na wiosnę. Myślę, że będzie spoko i uda się znaleźć odpowiedniego psiaka. Obecnie studiuję wszystko jak leci na temat tej rasy i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to będzie dobry wybór. Zobaczymy jeszcze po odwiedzinach hodowli i konkretnej rozmowie z właścicielami. O ile oni nie odwiodą mnie od tego pomysłu, w co w sumie wątpię, w końcu to rodzinne pieski, to już zdania nie zmienię, zwłaszcza, że żonie też się bardzo podoba ta rasa. Swoją drogą, może znasz jakieś ciekawe książki na temat tych owczarków. Chętnie bym poczytał :) Oj niestety z literaturą ubogo w tym temacie ;) Samej udało mi się drować tylko jedną książkę p. Evy Marii Kramer i nie polecam, raczej lakoniczne infoirmacje, których można dowiedzieć się z Internetu czy książek poświęconych rasom psów ogólnie, a do tego przestarzałe metody wychowania. Przy kolaku polecałabym jakąś dobrą książkę o wychowaniu psa i szkoleniu pozytywnym (opartym na pozytywnym wzmocnieniu i poztywnych metodach, to bardzo inteligentne i chętne do współpracy psy, szkolą się łatwo z odpowiednim podejściem i to lubią). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rillas Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Pierwszy post wiec witam wszystkich miłośników czterech łap Temat mojej wiadomości będzie oczywisty - wybór psa. Poszukuję psa większego, chociaż niestety wybiegu nie mogę mu zapewnić - mieszkam w 39 metrowej kawalerce, w centrum miasta. Mieszkam sam, więc problem dzieci odpada. Goście pojawiają się od czasu do czasu, ale to zazwyczaj te same osoby więc pies nie będzie narażony na stres i obecność "wrogów". Poszukiwany pies musi znosić codzienną 8 godzinną rozłąkę. Dziennie bez problemu wygospodaruję 1-2h na zewnątrz (niestety parku w okolicy nie mam, ale małych skwerków nie brakuje). Od psa wymagam spokojnego charakteru, typ posłusznego i leniwego kanapowca (o ile dostanie pozwolenie na wdrapanie sie na kanape :)). W weekendy rozważam też opcje uczestnictwa w zajeciach tresury (w Łodzi lub Warszawie). Tyle ogólnych informacji. Idąc w szczegóły bardzo podobają mi sie Tosy. Jednak im więcej znadjuje informacji, tym wiekszy mam metlik w glowie (chociażby tu na forum wyczytałem, że psy tej rasy bardzo ciężko ułożyć - a na wielu stronach opisujacych rase znalazlem info jakoby psy te byly posluszne i bardzo pojetne). Jestem otwarty na porady i wskazówki. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Doradzam psa z grupy molosów bo te faktycznie są bardzo inteligentne, spokojne, zrównoważone, dobrze zsocjalizowane i ułożone są przyjazne i opiekuńcze w stosunku do słabszych. Sama 35 lat mam rottweilery w mieście, w bloku, szkolone na obronne a mimo to a może właśnie dlatego nigdy nie stanowiły zagrożenia dla otoczenia. Mogły chodzić bez smyczy i kagańca, oczywiście tam gdzie można było je spuścić nie strasząc otocenia choć większość sąsiadów nigdy nie bała się moich psów. No i moje rottki zawsze były kanapowcami domowymi, ja im pozwalałam wchodzic na kanapę bo nigdy nie usiłowały zagarnąć jej na wlasność, na komendę schodziły bez protestu. Tosy też są fajne ale bardzo duże i trudniejsze do szkolenia. Ale poczytaj o molosach w dobrych książkach albo na forach danych ras może sobie coś wybierzesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Może uogólniam, ale dla mnie rasy wpisane na listę niebezpiecznych wymagają szczególnej uwagi, szkolenia i doświadczenia właściciela. To, jak piszesz "ułożenie" to codzienna mozolna praca i szkolenie pod okiem specjalisty. Nie wiem, jakie masz doświadczenie w "posiadaniu" psa, ale nigdy nie kupiłabym psa niebezpiecznego nie mając praktycznej wiedzy i czasu, żeby z psem pracować. Dlaczego? Bo z jakiś przyczyn wpisano go na w/w listę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rillas Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Doświadczenie z psami mam, bo właściwie przez całe życie towarzyszyły moim rodzicom, więc póki z nimi mieszkałem obcowałem z nimi na codzień. Doświadczenia z psami agresywnymi nie mam, ale ciężko je zdobyć póki takiego psa się nie kupi. Mozolna praca i szkolenie pod okiem specjalisty? Jak pisałem, chcę w weekendy poświęcać czas na tresure pod okiem profesjonalistów, a nie poradników z YT. A co do wiedzy teoretycznej, jestem otwarty na wszelkie porady odnośnie lektur czy artykułów. Na pewno nie zdecyduję się na taką rasę, jeśli nie będę się czuł w 100% pewny. Co do postu wyżej. Rottweiler wymaga znacznie więcej ruchu niż tosa, to trochę w moim przypadku odpada (pisałem, że mieszkam w centrum miasta więc nie mam w okolicy żadnego poważniejszego parku). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 W opisach rasy podkreślana jest agresja tosy wobec innych psów. A to trochę trudno pogodzić z wyprowadzaniem na mały skwerek, gdzie niełatwo minąć się z innymi psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rillas Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 A psie przedszkole nie zagwarantuje wystarczej socjalizacji, zeby pokrecic sie po tym skwerku i pozwolić mu się załatwić swoje potrzeby w spokoju bez awanturowania się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 czy ty sobie jaja robisz? nie kupuj tosy. z takim podejsciem w skupisku ludzi bedzie to po prostu niebezpieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Psie przedszkole :-D Koleżanka kupiła dobermana i widzę ile wkłada w niego pracy. Codziennie. A pies ma rok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Pani Genetyki przechytrzyć się nie da. Można kontrolować psie zachowania, można ograniczać skłonności do pewnych zachowań gdy pies jest pod naszą kontrolą, ale wystarczy sekunda nieuwagi, aby pies zachował się zgodnie z wrodzonymi popędami. Są psy, które wymagają nieustannej uwagi i kontroli - jeśli trafisz na tosę agresywną do innych psów - co jest bardzo prawdopodobne - to w środowisku zatłoczonego miasta i malutkich skwerków nie oczekuj na relaksowe spacerki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rillas Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Dzięki za profesjonalne i oczywiście nie przepełnione jadem rady. Wybór już podjąłem, pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta30 Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 Nie przepełnione jadem tylko szokiem, że ktoś chce kupić psa rasy agresywnej i pyta czy psie przedszkole wystarczy do socjalizacji. To jaką Ty masz wiedzę na temat tej rasy? Do psiego przedszkola to z yorczkiem, tosę trzeba szkolić, szkolić i jeszcze raz szkolić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 10 godzin temu, Rillas napisał: Dzięki za profesjonalne i oczywiście nie przepełnione jadem rady. Wybór już podjąłem, pozdrawiam Jadu nie zauważyłam, po prostu nie każdy radośnie poparł Twój pomysł. Może warto go jeszcze raz przemyśleć, tym bardziej że radę od profesjonalisty dostałeś. A jeśli chodzi o psie przedszkole, to w żadnym razie nie "załatwia sprawy". Z własnego doświadczenia wiem, że dwa razy w tygodniu po dwie godziny ze szczeniakiem to wstęp do pracy na co dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hsjpsd Posted December 29, 2016 Share Posted December 29, 2016 Hej, zastanawiam się nad zakupem psa. Mieszkam obecnie w bloku (50m2). Jestem osobą aktywną, lubię biegać, stąd chciałbym towarzysza zabierać na małe wybiegania o maksymalnej długości 10km. Piesek praktycznie nigdy nie zostawałby sam w mieszkaniu. Zastanawiam się nad Labradorem lub Spanielem. Co myślicie? Może jakieś inne propozycje? Byłby to w zasadzie mój pierwszy pies, którego trzymałbym w mieszkaniu. Wcześniej miałem Dobermana, ale on biega wciąż po ogródku rodzinnego domu gdyż jest mocno przywiązany do moich rodziców. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted February 2, 2017 Share Posted February 2, 2017 a co poza tym biegiem 10 km dziennie? bo labki i spaniele to aktywne psy i taki godzinny jogging nie załatwi sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted February 2, 2017 Share Posted February 2, 2017 Ja mam springer spaniela. Jego dzienna aktywność to trzy spacery (dwa półgodzinne, jeden dłuższy). W domu przez większość czasu śpi, także nie zauważyłam, żeby mu jakoś specjalnie brakowało ruchu... Moim zdaniem te 10 km biegania będzie ok ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niepowiem Posted February 20, 2017 Share Posted February 20, 2017 Dnia 2.02.2017 o 15:22, Paulina94 napisał: Ja mam springer spaniela. Jego dzienna aktywność to trzy spacery (dwa półgodzinne, jeden dłuższy). W domu przez większość czasu śpi, także nie zauważyłam, żeby mu jakoś specjalnie brakowało ruchu... Moim zdaniem te 10 km biegania będzie ok ;) W takim razie bardzo dobrze dbasz o swojego psiaka. Też staram się ze swoim często wychodzić, ale jak nie mam czasu i sobie odpuszczę, to zaczyna wymyślać w domu. Tak więc czasami to aż musze znaleźć tą godzinkę dziennie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wartek Posted February 28, 2017 Share Posted February 28, 2017 To i ja może się podczepię pod temat - też mam prośbę o pomoc w wyborze psa. Moja sytuacja wygląda tak, że pracuję normalnie (nie ma mnie 10h dziennie, czasami pewnie dłużej). Mam normalny dom z dosyć sporą posiadłością wokół, niedaleko też jest łąka, park i las (do wyboru) więc miałbym gdzie wyprowadzać mojego psa. Jeśli chodzi o mnie to uprawiam sport umiarkowanie (siłownia 3-4 razy w tygodniu, czasami zamieniam to na coś halowego. Z siłki pewnie spokojnie mógłbym zrezygnować na rzecz biegania z psiakiem), dosyć często miewam gości (praktycznie co weekend). Jeśli chodzi o moje preferencje to najchętniej przygarnąłbym jakiegoś kundla (w rodzinnym domu miałem po kilka psów, żaden z nich nie był rasowy) ale też wiadomo, że kundle - przynajmniej na początku - wymagają dużo więcej uwagi (bo nie wiadomo z jakim typem psa ma się do czynienia), a też nie chciałbym brać psa "na próbę" i oddać po sześciu miesiącach bo mi nie pasuje. Absolutnie nie toleruję małych psów typu shih tzu, buldog francuski itp. Ktoś coś doradzi? Najbardziej to boli ta nieobecność, być może dogadałbym się z kimś z sąsiedztwa żeby chociaż wpadli raz dziennie i zajęli się nim przez te pół godziny, ale trochę tutaj gdybam bo sąsiedztwo jest dla mnie raczej nowe i ludzi jeszcze też nie znam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted February 28, 2017 Share Posted February 28, 2017 wartek, sporo jest dużych ras psów, które chętnie z Tobą pobiegają i dla których Twoi goście będą mile widziani. Między innymi: - Owczarek szkocki - Husky - Dalmatyńczyk - Wyżeł (niemiecki, węgierski, weimarski) - Seter (angielski, szkocki, irlandzki) - Gończy polski Ogólnie każdy szczeniak potrzebuje uwagi i wychowania. Fajnie by było wziąć jakieś 2 tygodnie urlopu, żeby móc się psiakiem zająć, nauczyć podstawowych rzeczy, a przede wszystkim stopniowo przyzwyczajać do nieobecności - na pierwszy raz 10h samotności będzie dla psiaka ciężkie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattpl Posted March 16, 2017 Share Posted March 16, 2017 Witajcie, poważnie zastanawiamy się nad adopcją psiaka. Zarys sytuacyjny: mieszkanie, praca 8 godzin, blok i 5 piętro bez windy, w niedalekiej przyszłości mały członek rodziny. Nie mam pojęcia jaką rasę wybrać, ale przeglądając ostatnio stronę schronisko bardzo zaciekawił nas taki oto mieszaniec o wdzięcznym imieniu Dingo :) http://schronisko.szczecin.pl/zwierzeta/pokaz/6530 Dodam, że to pierwszy psiak w życiu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.