Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

12 minut temu, a_niusia napisał:

szczerze mówiac ja uwazam, ze sa rasy wyzlow, ktore poradza sobie "w kojcu", ale nie uwazam, ze powinny tam mieszkac.

jednak ten kojec powinien byc luksusowy czyli z porzadnie ocieplona buda itd.

wyzel to jest pies na dlugie wedrowki, jak najbardziej. ale kurde...ja szczerze mowiac nigdy w zyciu nie oddalabym szczeniaka do takich warunkow. 

Jestem świadoma że to w pewnych kręgach typowe podejście i nie neguję go, ale równocześnie znamy klika wyżłów mieszkających poza domem i nie widać żeby im to szkodziło, psychicznie czy fizycznie. Wydaje się, że stały kontakt z człowiekiem podczas codziennej pracy wystarcza.

Zresztą historia psów myśliwskich wskazuje raczej, że psy mogą mieszkać w psiarniach bez dużej szkody.

Link to comment
Share on other sites

wlasnie - w psiarniach, a nie samotnie "na dworze" jak kołek.

 

"stały kontakt z człowiekiem" to jest STAŁY KONTAKT Z CZŁOWIEKIEM. a nie wyciagniecie psa z kojca na dwie godziny.

a co w okresie legowym, kiedy wyzel nie moze pracowac?

wlasciwie po co komu pies jak ma mieszkac na dworze? jeszcze, gdyby twoj ojciec chcial go uzytkowac, ale przeciez nie chce. chce miec psa "na spacer", ktory mieszkac ma nma podworku. to sie nie zgrywa.

 

od nas jedno szczenie wyjezdza do mega polujacej rodziny z dziada pradziada. musieli przeslac mi fotki jak zyja ich psy. serio, ja nie uznaje kompromisow jesli o to chodzi. tym bardziej jesli pies w waszym przypadku ma trafic do niepolujacej rodziny. po co wam w takim razie ten pies skoro w domu go nie chcecie?!

Link to comment
Share on other sites

ale jest różnica "mieszkać w psiarniach", a mieszkać samemu na podwórku. ludzie różnie psy trzymają, bo i różną wiedzę na temat psychiki psów i danej rasy czy grupy ras mają. przecież do dzisiaj można spotkać sytuacje, kiedy psy żyją na łańcuchach, nigdy nie puszczane albo w klatkach metr na półtora, a właściciel twierdzi, ze wszystko jest okej, bo psa nie bije i pies jeść dostaje...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, a_niusia napisał:

wlasnie - w psiarniach, a nie samotnie "na dworze" jak kołek.

 

"stały kontakt z człowiekiem" to jest STAŁY KONTAKT Z CZŁOWIEKIEM. a nie wyciagniecie psa z kojca na dwie godziny.

a co w okresie legowym, kiedy wyzel nie moze pracowac?

wlasciwie po co komu pies jak ma mieszkac na dworze? jeszcze, gdyby twoj ojciec chcial go uzytkowac, ale przeciez nie chce. chce miec psa "na spacer", ktory mieszkac ma nma podworku. to sie nie zgrywa.

 

od nas jedno szczenie wyjezdza do mega polujacej rodziny z dziada pradziada. musieli przeslac mi fotki jak zyja ich psy. serio, ja nie uznaje kompromisow jesli o to chodzi. tym bardziej jesli pies w waszym przypadku ma trafic do niepolujacej rodziny. po co wam w takim razie ten pies skoro w domu go nie chcecie?!

Nie ukrywam, nie rozumiem histerii zawartej w tej wypowiedzi. Pojmuję, że hodowca może mieć preferencje co do tego, jak jego psy będą żyły, ale takiej ogólnej histerii że jak to - pies nie na salonach - to już nie.

Psy, zwłaszcza nieużytkowe, mieszkają teraz w domach i jest to uważane za naturalne, ale na wszystkie świętości, nie jest tak, że pies tego wymaga absolutnie i bezsprzecznie i umiera bez tego. Psy towarzyszyły ludziom tysiące lat i niekoniecznie mieszkały z nimi w jednej izbie, a teraz okazuje się, że każdy pies poza rasami kompletnie niezależnymi MUSI mieć człowieka 24/7. Nagle okazuje się, że wszystkie psy pracujące blisko przewodnika, jak owczarki, retrievery czy wyżły potrzebują uwagi non-stop albo więdną, i tak było z pewnością od wieków. Wszyscy pasterze spali ze swoimi pieczarkami.

Po co nam ten pies? Żeby spędzać z im czas. Żeby go mieć, bo posiadanie psa i kontakt z nim jest przyjemnością samą w sobie. Nigdzie nie pisałam o wyciąganiu psa z kojca na 2 h dziennie. Po pierwsze, nie planujemy żadnego kojca, nigdy dotąd nie był potrzebny, po drugie, wiem że z pewnością ojciec będzie spędzał z nim czas kilka godzin dziennie. Nie rozumiem dlaczego sam fakt, że pies będzie odpoczywał w budzie a nie w łóżku sprawia, że posiadanie psa przez nas najzwyczajniej traci sens.

Ciekawa jestem, co takiego cudownego oferuje kawalerka na 8 piętrze w bloku, kiedy właściciele wychodzą do pracy na 8 godzin. Widocznie jest w niej coś o wiele lepszego niż w podwórzu, ponieważ tacy ludzie godni są psa, ale my już nie.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, a_niusia napisał:

nie o to chyba tutaj chodzi. ale i tak ja nie rozumiem jak tak mozna robic - pies z zalozenia rodzinnny, bo nie uzytkowy, a w domu sie go nie chce. dlaczego? bo brudzi? bo smierdzi?

to jest sorry dla mnie niezrozumiale. 

Nie musi być. To nie będzie mój pies, a mój ojciec wychowywał się wśród psów, ktore mieszkały na podwórzu i dla niego to jest naturalne. Nie widzę sensu się z tego tłumaczyć, nie widzę też nic złego w mieszkaniu ras użytkowych poza domem. Żyły tak setki lat, a nagle okazuje się, że to zupełna anomalia.

Link to comment
Share on other sites

tak, tylko zapominasz o jednej ważnej rzeczy: jak ktoś miał tego owczarka do pomocy przy pasieniu stada owiec to przez cały dzień koło tego psa (i tych owiec) chodził. nie siedział sam, nie był wyciągany "na parę godzin" tylko cały dzień zasuwał i cały dzień coś robił. razem z człowiekiem. więc to się nijak ma do obecnego podwórkowego trybu życia, gdzie człowiek najpierw pół dnia w pracy, a potem siedzi w domu, a pies jest z doskoku.

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, a_niusia napisał:

zeby spedzac z nim czas przez kilka godzin dziennie a przez pozostala czesc dnia ma sam siedziec w budzie?

no dla mnie, owszem - nie chcesz miec psa, nie chcesz, zeby byl czescia twojej rodziny, to nie powinienes go miec. tyle w temacie.

A możesz mi wyjaśnić czym się różni siedzenie w budzie od siedzenia w kennelu?

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Beatrx napisał:

tak, tylko zapominasz o jednej ważnej rzeczy: jak ktoś miał tego owczarka do pomocy przy pasieniu stada owiec to przez cały dzień koło tego psa (i tych owiec) chodził. nie siedział sam, nie był wyciągany "na parę godzin" tylko cały dzień zasuwał i cały dzień coś robił. razem z człowiekiem. więc to się nijak ma do obecnego podwórkowego trybu życia, gdzie człowiek najpierw pół dnia w pracy, a potem siedzi w domu, a pies jest z doskoku.

 

No i właśnie chyba się nie rozumiemy, ponieważ mój ojciec nie pracuje i nie siedzi w domu, a zamiast tego średnio 6 h dziennie bawi się w leśniczego. Rozumiem, że to nie jest może optymalną sytuacja dla wszystkich możliwych ras, ale naprawdę, nie wierzę, że nie dla żadnej.

Link to comment
Share on other sites

Spróbuj proszę zrozumieć, że wyżły i sporo innych ras myśliwskich to psy, które bardzo przywiązują się do właściciela i po prostu odpoczywając samotnie w budzie będą najzwyczajniej w świecie nieszczęśliwe. I dla tych psów jest ogromną różnicą to, czy pozostałą część doby przesypiają same poza domem czy w domu na posłaniu w pobliżu domowników.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Maghda napisał:

Spróbuj proszę zrozumieć, że wyżły i sporo innych ras myśliwskich to psy, które bardzo przywiązują się do właściciela i po prostu odpoczywając samotnie w budzie będą najzwyczajniej w świecie nieszczęśliwe. I dla tych psów jest ogromną różnicą to, czy pozostałą część doby przesypiają same poza domem czy w domu na posłaniu w pobliżu domowników.

Ja rozumiem ten pogląd, ale znam osobiście wyżły z kojców, wiem, że żyły w psiarniach i ten argument kompletnie do mnie nie trafia.

Tak czy inaczej, ja się na wyżła w żadnej mierze nie upieram. Napisałam z prośbą o propozycje, na razie padł tylko Labrador. Cała reszta dyskusji toczy się wokół tego, że psa trzeba będzie czekać i że nie może mieszkać poza domem. 

Link to comment
Share on other sites

Teraz, faisan napisał:

No i właśnie chyba się nie rozumiemy, ponieważ mój ojciec nie pracuje i nie siedzi w domu, a zamiast tego średnio 6 h dziennie bawi się w leśniczego. Rozumiem, że to nie jest może optymalną sytuacja dla wszystkich możliwych ras, ale naprawdę, nie wierzę, że nie dla żadnej.

noi co poza tymi 6 godzinami? samotność? zrozum, ze są rasy, które samotności zwyczajnie nie lubią i takie życie nie jest dla nich fajne, nawet jeśli gdzieś tam u kogoś biegają po podwórku i nie widać po nich, żeby coś im się działo.

 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, faisan napisał:

Ja rozumiem ten pogląd, ale znam osobiście wyżły z kojców, wiem, że żyły w psiarniach i ten argument kompletnie do mnie nie trafia.

Tak czy inaczej, ja się na wyżła w żadnej mierze nie upieram. Napisałam z prośbą o propozycje, na razie padł tylko Labrador. Cała reszta dyskusji toczy się wokół tego, że psa trzeba będzie czekać i że nie może mieszkać poza domem. 

Więc w takim razie pytanie: czy ten psiak będzie miał towarzystwo innych psów? Bo jeśli nie, to naprawdę nie ma sensu decydować się na wrażliwe psychicznie rasy.

Myślę, że propozycje nie padły (poza labradorem) z oczywistego powodu.

Każdy z nas chciałby mieć psa idealnego, spełniającego wszystkie nasze oczekiwania, ale to niestety niemożliwe. Trzeba czasem pójść na jakiś kompromis. Dlatego może rozejrzyj się za rasami, które mogą mieszkać poza domem :)

Link to comment
Share on other sites

I gdzie Wam ten kaukaz będzie kaczki wystawiał? ;)

A na serio - ja też nie ogarniam. Myśliwski z właściwymi rasie popędami, wystawiający zwierzynę, ale nie do polowań. Łatwy do ułożenia, chętnie współpracujący z człowiekiem, miękki, ale jednocześnie niezależny, świetnie radzący sobie w samotności. 

Mam wrażenie, że albo niefortunnie przekazałaś swoje oczekiwania (i nikt z nas Cię nie zrozumiał prawidłowo) albo są one niezbyt spójne. 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, a_niusia napisał:

jak dla mnie, jesli pies ma mieszkac na dworze, to powinniscie zdecydowac sie na jakiegos wlochatego psa strozujacego, ktoremu po prostu takie zycie bedzie w pelni odpowiadac.

To jest odpowiedź, której się niestety spodziewałam. Na dwór tylko stróż! Niezależnie od tego, ile i jak chce się z psem pracować, niezależnie od tego, że mój ojciec nie może mieć psa z twardą psychiką. Stróż! Cóż z tego, że w takich warunkach pies byłby niezadowolony i jego ludzie też. Stróż!

Jeśli to mają być porady pod konkretnego właściciela... To może ie radźcie nic :)

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, wronka napisał:

I gdzie Wam ten kaukaz będzie kaczki wystawiał? ;)

A na serio - ja też nie ogarniam. Myśliwski z właściwymi rasie popędami, wystawiający zwierzynę, ale nie do polowań. Łatwy do ułożenia, chętnie współpracujący z człowiekiem, miękki, ale jednocześnie niezależny, świetnie radzący sobie w samotności. 

Mam wrażenie, że albo niefortunnie przekazałaś swoje oczekiwania (i nikt z nas Cię nie zrozumiał prawidłowo) albo są one niezbyt spójne. 

Może szukam niemożliwego, ale liczyłam na znalezienie lepszego kompromisu niż Kaukaz czy Podhalan, serio.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, a_niusia napisał:

jak wam sie trafi ciety na drapiezniki wyzel, ktory bedzie przez te "6 godzin" sial spustoszenie w lesie, to pogadamy o "miekkiej psychice".

Dlatego pisałam, że nie zależy nam na ciętym na drapieżniki psie i wcale nie zależy nam na wyżle. Jesteśmy otwarci, ale naprawdę, pies stróżujący to nie jest żadne rozwiązanie w tej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, faisan napisał:

Cóż z tego, że w takich warunkach pies byłby niezadowolony i jego ludzie też.

Tymczasem niezadowolony pies myśliwski w budzie już jest ok? Bo spełnia Wasze oczekiwania, ale Wy niestety nie spełnicie jego :(

Moim zdaniem musicie pójść na jakiś kompromis, chyba, ze ktoś rzeczywiście doradzi rasę, która spełnia te wszystkie kryteria.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...