Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='magdabroy']Nic tylko się cieszyć :evil_lol: Będzie miała urozmaiconą dietę ;)[/QUOTE]

A faktyczbie, jest i [B]magdabroy [/B]na BARFie :lol:

[quote name='betty_labrador']no pewnie :) sama natura :diabloti: a jeszcze niedawno bala sie wyjsc na dwor :evil_lol:
tylko niech mi nie przynosi tego do domu :eviltong: i tauryna zostanie na zime tylko do podawania :)

a o to dowód :D (nie zdążyłam wyjąć lepszego aparatu)

[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/1033/kotjq.jpg[/IMG][/QUOTE]

Jaka piekna koteczka! :loveu:

[quote name='Martens']Ten cytat już tu kiedyś był ;)
I niestety widać, że został napisany przez kogoś, kto wie, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele :p
Przy podawaniu całego jaja trzeba brać pod uwagę zawartość tej awidyny w białku i biotyny w żółtku. Zawartość biotyny w jednym żółtku jest tak wielka, że awidyna zawarta w jednym białku nie jest w stanie jej zneutralizować. Większość drapieżników zżera ptasie jaja jak znajdą gniazdo, a jakoś masowo nie umierają ani też nie łykają cobie kapsułki B-complex po buszowaniu w ptasim gnieździe.
Wieprzowina jest alergenem - tak jak każde inne mięso może nim być. Najsilniejsze reakcje alergiczne wywołuje wołowina, najczęściej występuje alergia na kurczaka. Mój pies jest uczulony na kurczaka, wołowinę i milion innych rzeczy, a wieprzowinę je bez problemu. Autor tekstu chyba nie rozumie definicji słowa "alergen" ;) Z tymi tłuszczami też bzdura na kołach, bo to właśnie drobniejsze cząsteczki tłuszczu łatwiej dyfundują z przewodu pokarmowego bezpośrednio do krwioobiegu, zanim zostaną porządnie strawione. W wieprzowinie problem polega raczej na rodzaju kwasów tłuszczowych w niej występujących, które podawane często i stale nie należą do najzdrowszych, ale i nie stanie się psu krzywda jak raz w tygodniu zje sobie kilka świńskich ogonów.
Nietolerancja laktozy jest cechą po części osobniczą, a przede wszystkim zależy od tego, czy pies regularnie ma podawane produkty mleczne; jeśli tak, to produkcja laktazy w organizmie się utrzymuje i laktoza jest normalnie trawiona. Dodatkowo nawet przy nietolerancji laktozy często problemów nie wywołuje podawanie sfermentowanych produktów mlecznych, czyli jogurtu, kefiru, a jedynie mleko, słodka śmietanka. Nietolerancja laktozy (cukru mlekowego) jest też mylona z alergią na białko mleka, często idącą w parze z alergią na wołowinę (czyli białko pochodzące od krów w ogóle). W tym przypadku przeciwwsakzane jest podawanie jakiegokolwiek nabiału, ale to coś zupełnie innego niż nietolerancja laktozy...
A w kwestii salmonelli - czy ktokolwiek na tym wątku widział/słyszał chociaż o psie chorym na salmonellę...? Bo ja słyszałam mnóstwo w teorii, zero konkretnych przypadków, a dłuuugo siedzę w temacie...[/QUOTE]

[B]Martens[/B], jestes moim masterem BARFowania :klacz:
Powiedz, ze dowiedziałaś się tego wszystkiego na zootechnice i jak pójde to tez będę taka mądra jak Ty... :modla:

Link to comment
Share on other sites

To nie jest wiedza z zootechniki :p Tylko od niektórych mądrych wetów zajmujących się alergiami i zainteresowanych żywieniem ;) tudzież literatury w temacie, ludzkiego technologa żywienia ;)
Ze studiów sa tylko informacje o laktozie i laktazie ;) Czego się dowiesz na zootechnice w dużej mierze zależy od Twojego zainteresowania, dociekliwości do wykładowców i wybranych przedmiotów specjalnościowych ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lantash']A możesz mi napisać w której budzie??? Bo jak ostatnio się pytaliśmy to nikt nie miał.[/QUOTE]

Niestety nie pamiętam numeru budy. Ona znajduje się mniej więcej pośrodku bazarkowych bud. Jak będę tam następnym razem to spojrzę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']paskudne, ale cudowne :) :) :)[/QUOTE]

Przez KPC mam ostatnio jakis taki czarny humor. :evil_lol:

[img]http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/04/091a494a55ba93b8ad3baaf6aa9d98c2.png?1335215957[/img]

Oj, ta sesja źle na mnie działa... ;)

Link to comment
Share on other sites

nie chce tego oglądać. I tak cierpię psychicznie z myślą, że moje psy jedza krowy! :placz: Dlaczego pies nie żre siana....?! :shake:
A dzisiaj musiałam swojego niejadka karmić z ręki mielonym łbem cielaczka... !:flaming:

Link to comment
Share on other sites

Srsly :D?
Cytaciki z forum wegeterrrystów:
[QUOTE]Nikt nie musi miec psa; jeśli wege sie na niego decyduje, powinien go karmic też wegetariańsko- albo rozważyc inne formy pomocy niz samodzielne utrzymanie psa/kota.[/QUOTE]

[QUOTE]Wege nie powinni trzymac mięsożerców, JEDEN pies, jedno psie życie kosztuje śmierć WIELU innych stworzeń. Po co- lepiej niech ten pies zginie, a te inne zwierzaki żyją.
Nie będe sie przyczyniac do śmierci koni, krów, świn, kur, i żaden obsliniony psi pysk mnie do tego nie przekona- psy to nie zwierzęta dla wege.[/QUOTE]

[QUOTE]no nistety moj pies je mieso ... rodzice uznalibymnie za wariatke i nie pozwoliliby bym karmila go wegansko ale w przyszlosci jak bede miala psa to zaczne go karmic wegansko od malego wtedy bedzie przyzwyczajony do tego typu diety i mysle ze nie bedzie z tym zadnych problemow
[/QUOTE]

Nie wiem kogo mi w takich chwilach bardziej szkoda, psa, czy takiej osoby.

Link to comment
Share on other sites

też długo mięsa nie jadłam, ale z własnego wyboru.
Już św. Franciszek próbował wilka na wegetarianizm namówic.
Jest wybór - można karmic psa suchym gdzie mięso jest tylko na opisie , że podobno jest - najlepsze wege jedzenie to suche w podłej cenie - tam koło "mięsa" nawet nie leżało przecież.
Ale taka postawa ludzi jest chora - bo pies nie jest krową. Kozą też nie jest.

Link to comment
Share on other sites

ja także mialam okres w życiu co stwierdziłam że miecha jeśc nie będę,ale psom czy kotom nigdy,ale to przenigdy nie odmawialam mięsiwa.
ewentualnie to co zacytowała anorektyczna.nerka-jesli chcesz przestawic psa na wegetarianizm,nie bierz psa czy tez kota wcale-kup sobie gryzonia,nie jadaja mięsa.

Link to comment
Share on other sites

A ja kiedyś czytałam artykuł wetki-dietetyczki, Agnieszki Kurosad, o dietach wegetariańskich dla psów i kotów. Ona w nim nie podejmowała polemiki, ani nie oceniała ludzi, że podejmują takie decyzje, tylko po prostu przyjmowała ten fakt do wiadomości. Jej zdaniem to jest do zrobienia, były tam przykładowe diety, przeliczone odpowiedniki białka zwierzęcego a nawet - jeśli dobrze pamiętam - sugestia, że dieta może się sprawdzić w przypadku nerkowców. Jakkolwiek sama stoję na stanowisku, że pies powinien jeść mięso, to czytając ten artykuł uświadomiłam sobie, że właściwie nie ma odwrotu - wraz z upowszechnieniem wegetarianizmu coraz więcej osób będzie się decydowało na takie właśnie żywienie domowych zwierzaków.
***
A skoro o mięsie mowa - jakiś czas temu była tu rozmowa o stosunku kości do mięsa w barfie. W czerwcowym numerze Mojego Psa jest wywiad z Janem Bo Larsenem. Jego zdaniem proporcje powinny być takie, jak w ciele krowy, a te - wedle jego słów - to 20% kości, 10% podrobów i 70% mięsa. Do tego trzeba dorzucić 10% warzyw i owoców. Pomijając fakt, że Larsenowi wyszło z tego 110% jak w czynie robotniczym ;) to ta tendencja do zwiększania ilości mięsa kosztem kości jest też tu widoczna. Całość umieszczona jest w kontekście zatwardzeń - jeśli pies nie dostaje więcej niż 20% kości, to zatwardzenia nie powinny wystąpić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']
A skoro o mięsie mowa - jakiś czas temu była tu rozmowa o stosunku kości do mięsa w barfie. W czerwcowym numerze Mojego Psa jest wywiad z Janem Bo Larsenem. Jego zdaniem proporcje powinny być takie, jak w ciele krowy, a te - wedle jego słów - to 20% kości, 10% podrobów i 70% mięsa. Do tego trzeba dorzucić 10% warzyw i owoców. Pomijając fakt, że Larsenowi wyszło z tego 110% jak w czynie robotniczym ;) to ta tendencja do zwiększania ilości mięsa kosztem kości jest też tu widoczna. Całość umieszczona jest w kontekście zatwardzeń - jeśli pies nie dostaje więcej niż 20% kości, to zatwardzenia nie powinny wystąpić.[/QUOTE]

Szkoda tylko, że nie każdy barfujący pies jest na tyle duży, aby mieć możliwość zjeść krowę ;) Więc jakoś bardziej do mnie przemawiają "proporcje" jak z kurzego skrzydła ;)

BTW, kupił mi dzisiaj TŻ grzbiety indycze, 2 sztuki. Ważą prawie 3kg :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Szkoda tylko, że nie każdy barfujący pies jest na tyle duży, aby mieć możliwość zjeść krowę ;) [/QUOTE]
No :) Larsen ma berneńczyka.
Myślę, że to się bierze z tego sztandarowego naśladowania wilczej diety. Niemieccy naukowcy obliczyli badając wilcze kupki niemieckich wilków (dane są w tym samym numerze), że 96% ich diety to dzikie kopytne. Zające to tylko 3% ich diety.
Tylko dlaczego wobec powyższego wzorem ma być krowa? Prędzej koza by pasowała - gabarytowo i stosunkiem masy mięśniowej do reszty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anorektyczna.nerka']Srsly :D?

Nie wiem kogo mi w takich chwilach bardziej szkoda, psa, czy takiej osoby.[/QUOTE]

[quote name='filodendron']A ja kiedyś czytałam artykuł wetki-dietetyczki, Agnieszki Kurosad, o dietach wegetariańskich dla psów i kotów. Ona w nim nie podejmowała polemiki, ani nie oceniała ludzi, że podejmują takie decyzje, tylko po prostu przyjmowała ten fakt do wiadomości. Jej zdaniem to jest do zrobienia, były tam przykładowe diety, przeliczone odpowiedniki białka zwierzęcego a nawet - jeśli dobrze pamiętam - sugestia, że dieta może się sprawdzić w przypadku nerkowców. Jakkolwiek sama stoję na stanowisku, że pies powinien jeść mięso, to czytając ten artykuł uświadomiłam sobie, że właściwie nie ma odwrotu - wraz z upowszechnieniem wegetarianizmu coraz więcej osób będzie się decydowało na takie właśnie żywienie domowych zwierzaków.
***
A skoro o mięsie mowa - jakiś czas temu była tu rozmowa o stosunku kości do mięsa w barfie. W czerwcowym numerze Mojego Psa jest wywiad z Janem Bo Larsenem. Jego zdaniem proporcje powinny być takie, jak w ciele krowy, a te - wedle jego słów - to 20% kości, 10% podrobów i 70% mięsa. Do tego trzeba dorzucić 10% warzyw i owoców. Pomijając fakt, że Larsenowi wyszło z tego 110% jak w czynie robotniczym ;) to ta tendencja do zwiększania ilości mięsa kosztem kości jest też tu widoczna. Całość umieszczona jest w kontekście zatwardzeń - jeśli pies nie dostaje więcej niż 20% kości, to zatwardzenia nie powinny wystąpić.[/QUOTE]

[quote name='filodendron']No :) Larsen ma berneńczyka.
Myślę, że to się bierze z tego sztandarowego naśladowania wilczej diety. Niemieccy naukowcy obliczyli badając wilcze kupki niemieckich wilków (dane są w tym samym numerze), że 96% ich diety to dzikie kopytne. Zające to tylko 3% ich diety.
Tylko dlaczego wobec powyższego wzorem ma być krowa? Prędzej koza by pasowała - gabarytowo i stosunkiem masy mięśniowej do reszty.[/QUOTE]

Nie wiedziałam nawet że jest coś takiego jak "wegeterrysta". Bardziej przypominają mi "wege TERRORYSTÓW". :-o
Mnie nigdy nie przyszło do głowy karmienie psa tylko roślinami. Porażka.
Spoko, człowiek jako wszystkożerca o dość "uniwersalnym" przewodzie pokarmowym może sobie żreć co mu sie podoba..., ale niestety, pies to ścisły mięsożerca. Ma za krótki przewód pokarmowy, żeby być w stanie trawić rośliny. Bo niby dlaczego tak sie pieścimy ze zdobywaniem krowich nieczyszczonych żwaczy i dlaczego sa niby tak cudowne? Właśnie dlatego, ze pies w swojej pierwotnej naturze przyjmował roślinność w postaci lekko nadrawionej, zjadając ją wraz z żołądkiem ofiary.
Każdy odrobine myślący człowiek dojdzie do tego samego wniosku.

Ja sobie troche zażartowałam pisząc, że to dla mnie taki problem... psiarstwo mam we krwi, nie potrafiłabym normalnie funkcjonować nie mając przy swoim boku psa. A pies to nie koń czy krowa... dlatego go karmię jak psa.
Aczkolwiek...koniny mu nie podam nigdy. :p

Btw. koniny i niemieckich forów do spraw żywienia... na barfnym świecie są tłumaczone te wytyczne z niemieckich forów barfujących. Wg nich, wprowadzając pierwsze pokarmy dla szczeniąt karmionych przez sukę zaczyna się od miesa końskiego. i tam czytając ten jadłospis tej koniny jest opór. A mnie zastanawia...co takiego w sobie ta konina może mieć, czego nie ma w wołowym?
Bez przesady...przecież to nie są aż tak wielkie różnice... przynajmniej taką mam nadzieje, jak ktoś umie to proszę mnie wyprowadzić z błędu. :eviltong:


No i właśnie... ten trent w zwiększaniu stosunku mięsa do kości to jakaś nowość , czy to am jakiekolwiek pokrycie badaniami? Bo już sama nie wiem którym stosunkom mam wierzyć. Niby wcześniej było, ze w BARFie ma być duzo kości, bo tylko tak uzyskamy odpowiedni stosunek Ca : P . Teraz, ze jednak w naturze było duzo mięcha i ma być dużo mięsa. Czyli co...ma być dużo wapnia dla kości, czy fosforu który niby obciąża nerki?

A swoją drogą ostatnio tak mnie tknęło... , że dlaczego w psiej diecie bierzemy pod uwagę tylko to, czym żywiły się wilki? Bo czym tak naprawdę żywią się od tysięcy lat psowate? RESZTKAMI.
Odkąd pies został udomowiony, żre to, co pozostanie z posiłków człowieka. Z tego wnioskuje, że pies tak naprawdę, jest pokoleniowo przyzwyczajony to trawienia resztek i do życia na resztkach. Nie twierdze, ze zaraz przerzucę swoją Dagge na same odpady... ale jednak ta świadomość sprawiła, ze dość fanatyczne podejście do sprawy żywienia psa, z duzym naciskiem na suplementacje taurynami, hemoglobinami w proszku, spirulinami itp itd. ... stały się dla mnie przesadzone i wręcz nieuzasadnione.


I mam wciąz trwający problem z moim psem - żryć mi toto nie chce! :placz:
Paskuda. :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000]Nie[QUOTE] wiedziałam nawet że jest coś takiego jak "wegeterrysta". Bardziej przypominają mi "wege TERRORYSTÓW". [/COLOR]:-o[COLOR=#000000] [/COLOR] [/QUOTE]

Wybacz, literówka ;D
A konia też raczej bym nie podała psu, sama tez bym koniny świadomie nie zjadła, owszem zjadłam kiedyś koninową kiełbasę z grilla, ale jak się dowiedziałam co tam siedzi, to jakoś mnie odrzuciło, może przez sposób w jaki te koni trafiają do rzeźni.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...