anorektyczna.nerka Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 A jak nie karmisz to przyjeżdża policja dla zwierząt i po psie. Odkryłam żarło cudowne: kolanko, mój pies to kocha, merda ogonem na mój widok nawet :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 [quote name='HelloKally']A jak nie karmisz to przyjeżdża policja dla zwierząt i po psie. Odkryłam żarło cudowne: kolanko, mój pies to kocha, merda ogonem na mój widok nawet :D[/QUOTE] gdzie kupujesz i za ile? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 A u mnie, w bychawie, 3.50/kg, podejrzewam, że na maja też będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Ale czyje to kolanko? Co to za rodzaj mięsa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Świńskie, wie, że wieprzowina jest tucząca, ale mój pies i tak jets chudy, dopiero na barfie nieco przytył i nie czuć już tak mocno kości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hecia13 Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Ja moim psom daję głównie kości mięsne, papek żadnych nie daję, warzywa i owoce i tak dostają a kefiry/jogurty/serki dostają w postaci kubeczków do wylizywania - są tego dość duże ilości, kilka dziennie dla każdego. Poza tym mają suchą karmę w misce na stałe, czasem któreś coś tam chapnie. Oba są szczupłe i żadnych zaparć nie mają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Dzięki za info. Na razie mam pełne zamrażalniki, ale przy okazji bycia w Lublinie zerknę co tam smakowitego mają :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Tutaj chyba najlepiej będzie pasować to pytanie ;) Czy podajecie szyję indyczą w całości ? I to jako cały posiłek ? Uprzedzając pytania, mój pies nie jest na Barfie, ale dostaje czasami coś surowego dla urozmaicenia diety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Raczej jako cały dla takiego psa jak mój, albo Twój, bo taka szyja może ważyć i kilogram, a porcja dla np. mojego psiura (27kg) wg. kalkulatora ma wynosić 0.6 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 Dzięki za odpowiedź :) Ta szyja, którą kupiłam, waży 330 g, ale jakaś taka duża mi się wydaje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted July 8, 2011 Share Posted July 8, 2011 E, jak tyle waży to spokojnie możesz dać na raz, ale sama szyja na cały posiłek (przyjmując, ze karmisz raz dziennie) to za mało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hecia13 Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 Ja daję w całości bokserom (26 i 31 kg) jako pełny posiłek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 barfem nie karmimy ale przynajmniej 2 dni w tygodniu robiłam suce barfowe , ale od jakiś 3 miesięcy nie dawałam surowego ani trochę bo dostała łupieżu i to na 100% od surowego kurczaka , teraz chcę znowu po woli wprowadzić chociaż 1 posiłek tygodniowo surowy (widoczna była poprawa zębów ,mniej osadu) i nie wiem co po takim czasie dać żeby nie zaszkodziło? kurczak raczej odpada , może indyk ? co do wcześniejszego pytania o szyjkę indycza to ja dawałam jako 2 posiłki (jedną szyjkę) na 17kg psa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 gops- jesli nie kurczak to masz pelno innych rzeczy do kupienia. Wlasnie indyk jest fajny bo do indyka za duzo hormonow użyć nie mogą dlatego, że to ptactwo bardzo wrażliwe i padnie. poza tym cielęcina, wołowina, jagnięcina, struś, dziczyzna, królik i inne różności, różności :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 Dałam Dufflowi szyję na śniadanie, na początku powąchał i zostawił :roll: Kurde, mój pies jest dziwny, różne świństwa wywalane przez ludzi wchłonąłby w ilości dowolnej, suchą karmę zjada w jakąś minutę, a za surowym mięsem nie przepada...Muszę mu zacząć częściej podawać, bo planuję go przestawić na barfa jak się wyprowadzimy z domu. Szyja została zjedzona dopiero po moich gorących zachętach :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 niektore psy musza sie powoli przestwic ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted July 9, 2011 Share Posted July 9, 2011 [quote name='gops']barfem nie karmimy ale przynajmniej 2 dni w tygodniu robiłam suce barfowe , ale od jakiś 3 miesięcy nie dawałam surowego ani trochę bo dostała łupieżu i to na 100% od surowego kurczaka , teraz chcę znowu po woli wprowadzić chociaż 1 posiłek tygodniowo surowy (widoczna była poprawa zębów ,mniej osadu) i nie wiem co po takim czasie dać żeby nie zaszkodziło? kurczak raczej odpada , może indyk ? co do wcześniejszego pytania o szyjkę indycza to ja dawałam jako 2 posiłki (jedną szyjkę) na 17kg psa .[/QUOTE] [quote name='Ewa&Duffel']Dałam Dufflowi szyję na śniadanie, na początku powąchał i zostawił :roll: Kurde, mój pies jest dziwny, różne świństwa wywalane przez ludzi wchłonąłby w ilości dowolnej, suchą karmę zjada w jakąś minutę, a za surowym mięsem nie przepada...Muszę mu zacząć częściej podawać, bo planuję go przestawić na barfa jak się wyprowadzimy z domu. Szyja została zjedzona dopiero po moich gorących zachętach :roll:[/QUOTE] dziewczyny, poszukajcie żołądków - najlepiej takich nieczyszczonych z zawartością. Primex robi już takie pakowane i do podania od razu. Zacznijcie od tego, aby przestawić psu PH jego żołądka. Takimi śmierdziuszkami trzeba tak ze 2 tyg karmić a potem wprowadzać nowe smaki. Ominiecie w taki sposób zwroty treści pokarmowej, bo psy karmione suchym czy gotowanym nie są od razu przygotowane to trawienie tak ekstremalnego jedzenia ;) Ewa - moje labki jedzą od 400 do 700 g na dzień z 1 dniem postu w tygodniu. Jesli chcesz wiedzieć więcej to zapraszam do galerii na dogo - link ze zdjęcia z podpisu i od postu 209. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Dzięki za wskazówki ;) Na razie nie zamierzam przestawiać Duffla całkowicie na barf, z różnych względów. Chcę mu jednak trochę urozmaicać posiłki. Zastanawiam się, czy taki system jak u znajomej-rano sucha karma, a wieczorem surowe-ma sens. U znajomej się sprawdza, pies wygląda bardzo dobrze, jest zdrowy, ma ładną sierść, kupy są w porządku. Na warszawskiej wystawie pewnie będzie stanowisko Primexu i zamierzam zakupić trochę na wypróbowanie, co polecacie na początek ? Te żołądki i co jeszcze ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Ja bym psu nie robiła tego, że rano takie a wieczorem takie. Przestaw go na jeden sposób żywienia, wtedy zołądek będzie spokojnie pracowal w miarę jednostajnym trybie PH. Suche to dla mnie ostateczność. Jak już wieczorem mu dajesz mięcho to pomyśl o całodziennym mięchu (barfie znaczy się). Na stoisku Primexu na pewno znajdziesz sporo smakołyków dla psa a co najważniejsze - wiedzę. Popytaj tam od razu o ten Twój sposób karmienia i czy na pewno jest to dla psa dobre. Może psu posmakuje baranina, konina, struś? A żołądki to też mają wołowe, baranie i chyba końskie. Jest w czym wybierać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Właśnie do mnie też do końca nie przemawia taki mieszany sposób karmienia, ale sama już nie wiem...Sucha karma jakoś coraz bardziej mnie odrzuca. Sam fakt, że mam wrażenie, iż pies po posiłku z niej złożonego zachowuje się tak, jakby nic nie zjadł, działa na jej niekorzyść. Połyka te granulki, myślę, że nawet nie czuje smaku. A jakikolwiek normalny posiłek-gotowane mięso z warzywami, jogurt z owocami, coś surowego-je już normalnie, powoli, gryzie. Obawiam się jednak, czy będę potrafiła odpowiednio zbilansować mu dietę. Suche jest pod tym względem jednak dużo wygodniejsze...no ale tylko dla właściciela ;) Muszę popytać na tym stoisku Primexu, może gdzieś niedaleko nas jest dystrybutor, to wtedy byłoby jednak łatwiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Primex i Aspol mamy w Wawie - np. sangoma ma Primex ;). Dla mnie gotowy barf trochę za dużo wychodzi na dwa żarłoki, więc na razie psy jedzą to co mamy pod ręką - różne części kurczaka, jakąś papkę, jogurt, ser biały i karmę jak akurat nie ma nic ciekawego w lodówce/zamrażarce. Sierść świeci się jak nigdy ;). Ale muszę się zgłosić po jakieś urozmaicenie do sangomy, bo nie samymi kurczakami psy żyją :lol: (plus karma z rybą). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Właśnie do mnie też do końca nie przemawia taki mieszany sposób karmienia, ale sama już nie wiem...Sucha karma jakoś coraz bardziej mnie odrzuca. Sam fakt, że mam wrażenie, iż pies po posiłku z niej złożonego zachowuje się tak, jakby nic nie zjadł, działa na jej niekorzyść. Połyka te granulki, myślę, że nawet nie czuje smaku. A jakikolwiek normalny posiłek-gotowane mięso z warzywami, jogurt z owocami, coś surowego-je już normalnie, powoli, gryzie. Obawiam się jednak, czy będę potrafiła odpowiednio zbilansować mu dietę. Suche jest pod tym względem jednak dużo wygodniejsze...no ale tylko dla właściciela ;) Muszę popytać na tym stoisku Primexu, może gdzieś niedaleko nas jest dystrybutor, to wtedy byłoby jednak łatwiej.[/QUOTE] [quote name='*Monia*']Primex i Aspol mamy w Wawie - np. sangoma ma Primex ;). Dla mnie gotowy barf trochę za dużo wychodzi na dwa żarłoki, więc na razie psy jedzą to co mamy pod ręką - różne części kurczaka, jakąś papkę, jogurt, ser biały i karmę jak akurat nie ma nic ciekawego w lodówce/zamrażarce. Sierść świeci się jak nigdy ;). Ale muszę się zgłosić po jakieś urozmaicenie do sangomy, bo nie samymi kurczakami psy żyją :lol: (plus karma z rybą).[/QUOTE] a poza tym są sklepy mięsne jeszcze. W nich poza kurakami tez czasem coś się trafi. A na suchej i tak pewnie musisz suplementować jakimiś witaminami. Na barfie właściwie nie musisz, ale mozesz :) np algi. Popytaj na wystawie jak będziesz na stoisku Primexu. Ja mam 3 labki, więc nie są to małe psy. Jednego wychowałam od szczeniaka na barfie. Ja sobie chwalę taką dietę dla psów, choć miałam też chwilowe spotkania z sucha karmą. Ale psy mi wtedy strasznie pierdziały. Na barfie tego właściwie nie robią. Jednynie co jest uciązliwe przy tym, to przymus posiadania wolnej przestrzeni w zamrażalniku poświęconej tylko na psią karmę, czyli jak w moim przypadku - zakup zamrażalnika specjalnie dla psów. Albo co kilka dni zakupy dla piesów. (ja mam kawałek do cywilizacji, więc cieżko mi co chwila PKSem na zakupy jechać) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 A mi dzisiaj rano pies, za przeproszeniem, rzygnął - po wczorajszym karmieniu żołądkami krowimi. I trochę się niepokoję, bo to do niego zupełnie niepodobne. Te śmierdziuchy dostał trzeci raz. Za pierwszym razem miał luźne kupsko, ale zrzuciłam to na tabletkę odrobaczającą, bo się akurat zbiegło. Za drugim razem nie działo się nic - wszystko ok. A za trzecim zwymiotował - a jemu to się naprawdę zdarza raz na chiński rok :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 moje tez miały zwrot po tych żołądkach. Z 3 psów co mam 2 zwrócily, ale zdażyła się to raz i zrzucilam na ich łapczywość i zachłanność w pożeraniu żołądków. Potem nie było żadnych "zwrotów", no pomijam fakt jak Bazyl rzygnął gnatami, ale pożarł wcześniej przez nikogo nie proszony o to ciasto takie surowe z sodą. I miał koleś czelność obrzygać moją koleżanką która dala mi właśnie Bazyla (właściciela rzygów) a właśnie przyjechała do nas na coroczne chwilowe odwiedziny.... Czy psy nie są urocze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted July 10, 2011 Share Posted July 10, 2011 Pewnie, że są urocze ;), ale mój nie zwraca - wystarczyłoby mi palców w rękach, żeby zliczyć ile razy mu się to zdarzyło w ciągu pięciu lat. Na ogół nie wymiotuje, nawet jak się naje trawy. Dlatego to mnie trochę niepokoi. No nic - dałam mu dziś troszkę ugotowanego mięsa z kurczaka - zobaczymy, jak jutro będzie się czuł. Może dałam mu za dużo tych żołądków - strasznie się na nie nakręca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.