Jump to content
Dogomania

Schronisko dla zwierząt w Swarzędzu (k. Poznania) - Pierwszy post - aktualizacja!!


Saint

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Nino, mam wrażenie, że nie zrozumiałaś tego, co do Ciebie napisałem.
Zatem może napiszę dobitniej..
Jak my dostawaliśmy książeczki in blanco, to Ty nie myślałaś jeszcze nawet o pomaganiu psom ze Swarzędza.
Więc z łaski swojej nie zachowuj się jak osoba, która ma nie wiadomo jak wielkie doświadczenie z tym miejscem, która nie wiadomo jak wiele o tym miejscu, tych ludziach, tych psach wie. Bo prawda jest taka, że działasz tam od bardzo niedawna.

I proponuję na tym zakończyć tą dyskusję, bo zgadzam się z Moniką.
Poza tym jak już wcześniej pisałem - to jest temat ONka, który ma konkretne potrzeby i lepiej chyba będzie skupić się na ich realizacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saint']Nino, mam wrażenie, że nie zrozumiałaś tego, co do Ciebie napisałem.
Zatem może napiszę dobitniej..
Jak my dostawaliśmy książeczki in blanco, to Ty nie myślałaś jeszcze nawet o pomaganiu psom ze Swarzędza.
Więc z łaski swojej nie zachowuj się jak osoba, która ma nie wiadomo jak wielkie doświadczenie z tym miejscem, która nie wiadomo jak wiele o tym miejscu, tych ludziach, tych psach wie. Bo prawda jest taka, że działasz tam od bardzo niedawna.

I proponuję na tym zakończyć tą dyskusję, bo zgadzam się z Moniką.
Poza tym jak już wcześniej pisałem - to jest temat ONka, który ma konkretne potrzeby i lepiej chyba będzie skupić się na ich realizacji.[/QUOTE]


Kuba, a co Ty zrobiles, aby opmoc temu ONkowi? sam zaczales off-topic. Nie liczy sie dla mnie to, ze pomagacie od dawna, ale to, ze teraz nie pomagacie.

Link to comment
Share on other sites

Kubuś narazie nie usuwaj niech zobaczą krzykacze co mam do powiedzenia później rób co chcesz
Nina wzięłaś się z księżyca i co wszystkie rozumy zjadłaś pytasz się Kuby co zrobił w sprawie Bacy a nie Remika, w tym wypadku będzie miał czyste sumienie jak wróci do schronu a ty co zrobiłaś, jak narazie wodę z mózgu temu psu. Spieszyło ci się zabrać Bacę a mogłaś wykastrować w schronie za darmo
Mam do ciebie pytanie czemu nie powiedziałaś ze wzięłaś szczeniaki i rudego psa z piwnicy może aby podsycić nagonkę, którą rozpętałaś?
Co do parwowirozy to psy czy leczone czy nie leczone rzadko wychodzą, żyją tylko te, które mają mocny organizm, nawet w domu są narażone na tą chorobę młode i dorosłe i powiem ci z czyjej winy to tak się dzieje, nie z winy schronisk tylko ludzi bo nie szczepią swoich psów, a szczeniaki odbierane są za wcześnie od matek, to i z kąt mają brać odporność.
Popracuj trochę w schronie ale nie sporadycznie bo ci ktoś kazał wejść do boksu to trochę sprzątniesz lecz przez miesiąc dzień w dzień, tam jest dwoje ludzi może pomożesz, to może będziesz mieć coś do powiedzenia bo co teraz mówisz to jest puste gadanie i tu się zgadzam z Kubą
Książeczki zawsze są wydawane ze szczepieniami chyba że sama dałaś propozycję że zaszczepisz, Gabi też była by zaszczepiona gdyby wam się tak nie spieszyło a od sierpnia była we Wschowie do Swarzędza przyszła we wrześniu, ale to już nie ważne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lania']Co do parwowirozy to psy czy leczone czy nie leczone rzadko wychodzą, żyją tylko te, które mają mocny organizm, nawet w domu są narażone na tą chorobę młode i dorosłe i powiem ci z czyjej winy to tak się dzieje, nie z winy schronisk tylko ludzi bo nie szczepią swoich psów, a szczeniaki odbierane są za wcześnie od matek, [B]to i z kąt [/B]mają brać odporność.[/QUOTE]
Leczone jak najbardziej mogą wyjść z parwo i nie tylko w warunkach cacy-domowych. Mówię to na przykładzie całego samochodu pitbulli, które wzięłam z interwencji. Jedne chorowały, inne nie. Kroplówki, surowica, przeżyły. Jeden z moich dorosłych psów to złapał i też wyszedł. Ważne, żeby działać szybko i intensywnie, 24 ha na dobę, venflon, kroplówy, leki, surowica.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']kochani na kogo mogę podać namiar osobie zainteresowanej sznaucerem? jeszcze nic nie wiem ale jakby był potrzebny to nie wiem czy mogę podać na Sainta albo Linkę? żeby ktoś na miejscu pokierował[/QUOTE]

Dam ci nr do jedynej osoby, która się zna na tych psach, ponieważ z nimi pracuje i wie coś o nich ma na imię Marcin 517505239 a w sprawie adopcji do p. Doroty 694392296

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam na zbiorczy wątek psów typu "parówa"
Mamy nadzieję, że zgromadzenie paróweczek w jednym miejscu ułatwi szukanie im domów.
Jeśli macie takie w swoim schronisku - dorzućcie je na wątek z krótkim opisem, zdjęciem i linkiem do wątku, jeśli taki istnieje:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/parowki-parowy-paroweczki-watek-zbiorczy-sie-robi-173391/[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']Ninka może i jest kontrowersyjna, ale dzięki jej działaniom - udolnym, czy nie - kilka psów ma szansę żyć. Kilka zdechło, a zdechłyby niewątpliwie wszystkie, bo do tego prowadzi nieleczone parwo.


... czy w związku z tym mnie, osobie niezorientowanej, niezaangażowanej, mieszkającej ćwierć Polski od Poznania, możecie wyjaśnić, dlaczego psy zdychały i zdychają nadal, a jedyną osobą, która w jakikolwiek sposób WYWALA je z tego... schronika? jest nieradząca sobie Ninka?

Tylko pytam.[/QUOTE]

wywala a pozniej olewa:diabloti: centralnie w 4literach ma, bo jak twierdzi-'jej zadaniem jest tylko wyciagniecie psa a nie jego dalsze losy...'... nawet gdy psu grzozi bruk lub powrot do schronu, Nina woli nie odbierac tekefonu i umywa rece...:mad:

Saint Linka-nie wiem jak-ale sledzilam watek Twixa, a na ten dopiero TERAZ trafilam:-o a szkoda, wiele bym poczytala, wiele bym sie dowiedziala:shake:
Ninka- zal...prosze-wykasuj moj nr telefonu i nie dzwon juz do mnie...:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaLOlina']wywala a pozniej olewa[/QUOTE]
Postępowanie wysoce naganne, ale. No właśnie... ALE.

Dzięki temu żyją np. szczeniaki, które wzięła do siebie mariamc.
Żyje część psów, które poszły na tymczasy z rąk Niny.

Ja jej nie bronię, ale też nie oceniam negatywnie.
Gdyby nie jej działania, szczeniaki zdechłyby na parwo i nikt by o tym nie wiedział... no w każdym razie nikt na dogo, bo przecież są osoby odwiedzające schronisko i widzą, co się tam dzieje oraz są w stanie doliczyć psów brakujących.

Są?
Napiszą, co się dzieje?

Link to comment
Share on other sites

ja nie oczyszczam schronu, ale Sandro- z calym szacunkiem i wielkim podziwem dla tego co robisz- to mysle,ze jakbys poznala Ninke to sama bys sobie wyrobila zdanie...(kopnelabys ja pewno...;))
zyja,zyja...ale gotowa byla narazic m.in.moje zwierzeta tylko po to zeby zapunktowac wyciagnieciem szczylka ze schronu(gwaratowala ze szczeniaki sa zdrowe-a nie mogla znajac tym bardziej ten schron!dac mi takiej gwarancji)...nie interesuja jej konsekwencje jej poczynan...dalszy los psow..to ze nie ma za co i gdzie ich leczyc, karmic, umiescic..obiecuje pomoc po czm-radz sobie sam...(ledwo po2tyg od wyciagniecia szczeniakow ze schronu Ninka juz nie czuje sie za nie odpowiedzialna)...to nie jest fair...tak sie nie robi...
pomagajmy, ale madrze!!
zreszta Greven mozesz poczytac sobie na watkach co Ninka wyprawia...szczescie ma,ze narazie zaden pies nie zachorowal powaznie z powodu jej poczynan...

Saint ale bedziesz musial czyscic watek z offow...przepraszam!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaLOlina']Sandro- z calym szacunkiem i wielkim podziwem dla tego co robisz- to mysle,ze jakbys poznala Ninke to sama bys sobie wyrobila zdanie...(kopnelabys ja pewno...) [/quote]
Kopanie jest banalne :oops:
Operuję siekierą, młotkiem, piłą spalinową, scyzorykiem i szpadlem.


[quote name='kaLOlina']zreszta Greven mozesz poczytac sobie na watkach co Ninka wyprawia...[/QUOTE]
Poczytałam, poczytałam... Ale nadal nie mam wyrobionego zdania.

Link to comment
Share on other sites

Greven, te psiaki nie żyją [B]dzięki Nince[/B], tylko dzięki temu, że osoby, które się nimi zaopiekowały, są dojrzałe i odpowiedzialne. I dzięki temu, że nie czekały "na święty nigdy", aż Ninka zacznie koordynować akcję pomocy dla nich, co moim zdaniem było jej moralnym obowiązkiem. Gdyby te maluchy wziął do domu tymczasowego ktoś równie jak Nina nieodpowiedzialny, dawno byłoby już pewnie po nich.

Z Niną rozmawiałam kilka razy przez telefon już wiele miesięcy temu, zwracałam jej uwagę na to, że mimo, że serce boli, to trzeba jednak używać w tej działalności rozumu i dobrze wszystko przemyśleć, bo wyciągnąć "wśród fanfar" zwierzaka ze schronu to jedno, a zadbać potem o jego zdrowie i życie, to drugie. Niestety, Nina jest impregnowana na takie argumenty - i z mojej strony, i ze strony innych osób. Należy się tylko cieszyć, że nikt się nie zainteresował na poważnie jej pomysłem założenia fundacji.

Link to comment
Share on other sites

POMOCY!!!!! Czy ktoś ze Swarzędza albo okolic może mi pomóc??!! Chcę wziąć sznaucera średniaka do hotelu - ALE przez parwo najpierw musi iść gdzieś na obserwację - ja nie mam jak tego zrobić na odległość... dzis dowiedziałam się, że umarł sznaucer w innym schronie - a miałam juz dla niego dom - miał jechać w niedzielę...

Link to comment
Share on other sites

Wasiu - astka, który był w schronie tylko parę dni, a załapał parwo - wsadziliśmy na obserwacje do kliniki...koszt chyba coś ok. 400 zł - ale musiałabyś się skontaktować z Anią z Poznania - bo to ona załatwiała...

choć mam nadzieję, ze skoro on tam jest juz tyle...to się uodpornił na to paskudztwo...

Link to comment
Share on other sites

czytam i czytam ten watek(i ten drugi o szczeniakach) i nie wiem o co chodzi z tym najeżdżaniem na Nine...

MonikaP : " te psiaki nie żyją [B]dzięki Nince[/B], tylko dzięki temu, że osoby, które się nimi zaopiekowały, są dojrzałe i odpowiedzialne."

rozumiem ze jesli Nina by nie porobila zdjec i poinformowala tych odpowiedzialnych dt to szczeniaki zylyby dlugo i szczesliwie w tym schronie ??
czy ktos oprocz niej informowal o tych szczeniorach na dogo , zalozyl watek? ... oczywiscie mozna powiedziec ze zalozyc watek, wkleic zdjecia, poinformowac co i jak - to kazdy potrafi, a jednak nikt inny tego nie zrobil (a przynajmniej nie z takim skutkiem - przeciez kilka psiakow zostala jednak wyciagnieta !)
chcialabym zauwazyc ze jesliby Nina przeszla obok tych szczeniat obojetnie , to nie mielibyscie na kogo teraz najezdzac, bo nawet byscie nie wiedzieli o tych szczeniorach - i prawdopodobnie wszystkie by zdechly...

nie twierdze ze szczeniaki zyja tylko dzieki Nince , ale jak dla mnie miala ogromny wplyw na to jak sytuacja sie rozwinela i ze wszystkie szczeniory nie zdechly...

i powtorze po kims kto juz to tutaj chyba pisal : "nie popelnia bledow tylko ten co nic nie robi "

Link to comment
Share on other sites

tiaaa super podrzucila ludziom szczeniaki narazajac tez zdrowie ich psow(gwaratowala ze jedyny problem szczeniorow to robaki!!), kiedy DT chcial sie do niej dzodzwonic- zero kontaktu albo na koniec text-to juz nie moja sprawa, ja mialam je tylko wyciagnac...??
sorry ja tez moge jezdzic po schronach, wyciagac szczeniaki i Tobie m.in.podrzucic na wycieraczke...a pozniej olac w 100%...ciekawe czy bedziesz zadowolona??
zero zainteresowania, nic...Nina nawet mnie nie zna osobiscie-tylko przez tel-nie inetresuje ja kim jestem, i czy np pinczera z pseudo nie mam zamiaru doalej mnozyc/sprzeadc na allegro/sielnace/oddac do schronu bo sika...niec...:( to jest porazka, tak DOROSLI ludzie nie robia...
zreszta Ninka deklaruje pomoc jak dzwoni po ludziach z pytaniem czy wezma psiaki na Dt...
poczytaj Grzybkowa moze inna watki-ja tez poczytalam-i jestem zalamana...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']Wasiu - astka, który był w schronie tylko parę dni, a załapał parwo - wsadziliśmy na obserwacje do kliniki...koszt chyba coś ok. 400 zł - ale musiałabyś się skontaktować z Anią z Poznania - bo to ona załatwiała...

choć mam nadzieję, ze skoro on tam jest juz tyle...to się uodpornił na to paskudztwo...[/QUOTE]

no własnie ja myślę, że on był szczepiony wcześniej kiedyś tam bo ładny i kiedyś ktoś o niego musiał dbać cholera... ta cena to był tylko pobyt czy z leczeniem bo pies się rozchorował?

[quote name='Linka']o tej klinice już Ci Waszko pisałam jakiś czas temu.. innego pomysłu nie mam chwilowo :( z tym, że 400zł za dwa tygodnie to niemała kasa jednak..[/QUOTE]

a skąd wiesz, że to dwa tygodnie było?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaLOlina']tiaaa super podrzucila ludziom szczeniaki narazajac tez zdrowie ich psow(gwaratowala ze jedyny problem szczeniorow to robaki!!), kiedy DT chcial sie do niej dzodzwonic- zero kontaktu albo na koniec text-to juz nie moja sprawa, ja mialam je tylko wyciagnac...??
sorry ja tez moge jezdzic po schronach, wyciagac szczeniaki i Tobie m.in.podrzucic na wycieraczke...a pozniej olac w 100%...ciekawe czy bedziesz zadowolona??
zero zainteresowania, nic...Nina nawet mnie nie zna osobiscie-tylko przez tel-nie inetresuje ja kim jestem, i czy np pinczera z pseudo nie mam zamiaru doalej mnozyc/sprzeadc na allegro/sielnace/oddac do schronu bo sika...niec...:( to jest porazka, tak DOROSLI ludzie nie robia...
zreszta Ninka deklaruje pomoc jak dzwoni po ludziach z pytaniem czy wezma psiaki na Dt...
poczytaj Grzybkowa moze inna watki-ja tez poczytalam-i jestem zalamana...[/QUOTE]

Niestety musze się zgodzić z Karoliną, u mnie była taka sama sytuacja.... Ninke znam tylko przez tel. i prawie na siłe mi wciskała szczeniaki, jeszcze z pretensja że jak moge sie martwić o mój zwierzyniec - przeciez one mają tylko robaki!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='grzybkowa']
czy ktos oprocz niej informowal o tych szczeniorach na dogo , zalozyl watek? ... [/QUOTE]

Grzybkowa...tak się złożyło, ze to ja założyłam wątek pomocowy dla biednego onka i maluchów po tym jak zobaczylam zdjęcia na tym wątku - w tym wypadku trzeba było założyć wątek na już a nie czekać na...no właśnie - na co?...dopiero jak wątek miał już kilka stron, były oferty pomocy to Nina powiedziała, że lepiej wątek "przepisać" na nią, bo ona jest na miejscu i tak będzie najlepiej...

jeśli chodzi o pomoc - nie można się ograniczać tylko i wyłącznie do wyciągnięcia zwierza ze schronu, wcisnąć komuś na dt i umyć ręce i iść po kolejnego - to nie o to w tym wszystkim chodzi...jeśli nie będzie współpracy, chęci do rozwiązywania problemow, to każda akcja pomocowa spali na panewce, a ludzie, którzy zgodzili się wziąść psiaka na dt zostaną z nim sami:shake:

to tak gwoli wyjasnienia tej sprawy od początku do końca...

Link to comment
Share on other sites

Jestem z wątku [U]Kudłacze w potrzebie.[/U]

Chciałam na wątek dodać kilka Waszych kudłatych psiaków. Akurat
na stronie internetowej schroniska w Szwarzędzu i na początku tego wątku widziałam kilka pieknych kudłaczy, ale nie wiem czy te psiaki są aktualne. No i czy możliwe są jakieś ich dodatkowe zdjecia i więcej info o nich.

Link to comment
Share on other sites

wychodzi na to ze mamy po prostu z Ninka kompletnie różne doswiadczenia ... (sprawdzila moj dt zanim mi dala szczeniora,pomaga w rozmowach przedadopcyjnych i odpowiada na wszystkie proby kontaktu, nigdy nie "wcisnela" mi psiaka - to zawsze byla moja decyzja i moglam odmowic)

okej, moze i jestem świerza na dogo, ale ogolnie to przykro mi jak sie najezdza na ludzi ktorzy probuja pomagac ( Nina nie jest pierwsza). tyle ludzi ma w d**** los psiakow ,ze jak juz ktos poswieca swoj czas i energie na czynna pomoc zwierzakom to zamiast wsparcia dostaje po glowie - tylko dlatego ze popelnia bledy.

z tych postow o Nince wnioskuje ze uwazacie ze Ninkowa pomoc to najgorsze co moze psiaka spotkac(gorsze nawet od smierci w schronie)...

rozumiem ze ktos moze źle(w przypadku Niny- ryzykownie ;) ) pomagać, ale zamiast jakos sprobowac wskazac wlasciwa droge to wiekszosc(nie wszystkie) postow jest zartuda jadem i niekonstruktywnymi epitetami, ktore na pewno nie polepsza sytuacji ...

smutne to i tyle , bo psiaki na pewno na tych klotnia nie skorzystaja...
[B]
pokojowa wspolpraca umozliwia lepsza pomoc psiakom

[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...