Jump to content
Dogomania

kaLOlina

Members
  • Posts

    2960
  • Joined

  • Last visited

About kaLOlina

  • Birthday 06/07/1985

Contact Methods

Converted

  • Location
    Poznań

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

kaLOlina's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. witam wiem tylko tyle- psiak zostal odebrany i trafł od domu docelowego- w przyszłym tyg wizyta poadopcyjna:)
  2. czekam też na info jak wszystko się rozwinęło :) dziewczyna która wyciąga psa nie odpuści...jak tylko czegoś się dowiem dam znać...na jej prośbę wrzuciłam na dogo(ona tu nie bywa)
  3. witam dziś dostałam telefon: jest rodzina, dwójka dzieci, mają labradora 6miesięcy - jeszcze psie dziecko!! kupiony jako zabawka dla dzieci :angryy: a że to szczenior jeszcze to zaczął byc 'kłopotliwy' teraz trzymany jest w szopie...:shake: tylko tyle wiem. wiem tez że osoba która odkryła tą sytuację mieszka w bliskim sąsiedztwie tej 'rodzinki'... i lada moment ma go wyciągnąć...wtedy dowiemy się więcej - co to za psiak itp...
  4. z tego co wiem - szarik i kessi -razem maja trafić do nowego domu? przynajmniej takie informacje są na FB-jeden domek się zadeklarował że weźmie oba psiaki.
  5. witam:) troszkę informacji o stanie Kessi wpisałam przy okazji wizyty u szariczka na jego wątku:) pozdrawiam
  6. [quote name='Maciek777']Nie 25, a 30 psiaków;) Po za tym cała reszta się chyba zgadza:) Dzięki za wizytę i obszerną relację![/QUOTE] haha nie chciałam przesadzić z tą ilością!! macie wielkie serducho! wizyta była bardzo miła:) info o Szariczku- n fb dla paru osób - które może nie do końca znają jego stan!! ;) uważam, że najlepiej znacie go w tej chwili Wy-jako opiekunowie, codzienni przyjaciele:) pozdrawaim
  7. parę foteczek:) [COLOR=#222222][FONT=Times New Roman][IMG]http://i1154.photobucket.com/albums/p526/kaLOlina85/602651_571337516225656_647429442_n_zps2b3239d1.jpg[/IMG] [IMG]http://i1154.photobucket.com/albums/p526/kaLOlina85/480390_571361639556577_2067943006_n_zpsfa96f68b.jpg[/IMG] [IMG]http://i1154.photobucket.com/albums/p526/kaLOlina85/403664_571331576226250_1844250561_n_zpsec674d0c.jpg[/IMG] [IMG]http://i1154.photobucket.com/albums/p526/kaLOlina85/377375_571342282891846_1952373825_n_zpsd716fd81.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR]
  8. ponieważ zapytano mnie o wrażenia na temat hoteliku psanatorium napiszę i tutaj: hotelik- w rozbudowie - piękne tereny, duża powierzchnia, fajne plany na rozwój - problemy jak wszędzie - gdyby były pieniążki... ale budynki w remoncie- i biurowy i ten z kojcami - w sensie z bardzo dobrego standartu na jeszcze wyższy- właśnie kładą kafelki w budynku dla psiaków.kojce - nowiuteńkie, wszędzie baaardzo czysto, psiaki mają w kojcach fotele, kanapy -jak w domu ;) na legowiskach podusie i kołderki. każdy kojec w środku ogrzewany, z wyjściem na prywatny, spory wybieg. do tego wszytskie psy wypuszczane na taki duży wybieg + ogród- duuuża powierzchnia do biegania + wyprowadzane na smyczy do lasu-Szarik nie tak często bo nie jest w stanie dojść...jest psi tor przeszkód itp. w planach stawek i basen dla psów by prowadzić rehabilitację. w teh chwili WSZYSTKIE obecne psy - to Fundacyjne (żadnych prywatnych)- przygarnięte bidy- a jest ich ok 25!! teren dobrze ogrodzony i zabezpieczony. ludzie-bardzo serdeczni i sympatyczni, ale też konkretni.oddała bym im psa na hotelik w razie wyjazdu. nasza sunia tak polubiła p. Asię że 'zaadoptowała' się jej- jak wróciłyśmy ze spacerku - wlazła za nią do hotelu, na nas się nie oglądała :) to moje wrażenia- maciek jeśli coś pomieszałam od razu popraw i z góry przepraszam!!
  9. w swoim kojcu Szarik spał na swoim legowisku, Kessi obok- i odpoczywali. zapoznanie z naszą suczką - bez problemów. myslę, że Szarik pomimo braku kastracji nie chciałby /nie jest w stanie na dzień dzisiejszy/obskakiwać suczek. zainteresował się Demi, ale jak za daleko mu odbiegła to zdecydował się jednak poleżeć i 'odpuścić' ;) jak chodzi o zachowanie- Szarik lubi byc głaskany, jednak dla mnie to jego 'rzucanie się na ziemię i odsłanianie brzusia' jest przykrym widokiem- dlatego, że widać w tym100% uległość - pokazuje nam - obcym - 'nie jestem groźny, proszę nie róbcie mi krzywdy'... :( przytulanie przyjmuje, ale jest jakby 'obok' - za to jak pani z psanatorium wołała go, mówiła do niego- reakcja była jakby 'cipelejsza' odrobinę - stąd wniosek- na 100%Szarik, w nowym domu, gdy już zaufa -będzie wiernym i oddanym zwierzęciem. teraz do ludzi jest uległy, ale ta uległość jest ze strachu-oznacza to, że przeszłości-zapewne dalekiej-został skrzywdzony przez człowieka. nasza suczka była podobna do Szarika gdy ją adoptowaliśmy 5lat temu- pojakimś czasie zaufała, dziś jest radosnym łobuzem(11sto letnim). obie z Mamą jesteśmy zakochane w Szariku, chciałybyśmy móc go zabrać do naszego domu. niestety nie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednich warunków/ hotel w dniu dzisiejszym jest lepszym wyjściem niż dom ze schodami. ale zostaniemy z nim, będziemy wspierały. oczywiście transport, czy do p. Iwonki, czy gdzie będzie potrzeba- samego Szarika lub obu z Kessi też oferujemy!! zdjęcia z wizyty wstawię dziś wieczorem :) I JESZCZE JEDNO- PSANATORIUM - WIELKIE SERCA, MIŁOŚĆ DO PSÓW, ODPOWIEDZIALNOŚĆ - POLECAM SUPER HOTELIK!!!!
  10. Kessi dużo spaceruje w swoim 'babcinym' rytmie. niestety ucieka jej dupka na bok - nóżki tylne, mimo, że pracują dzielnie -wyglądają słabiej niż u Szarika. może nadejść dzień, że Kesii usiądzie i będzie miała problem ze wstaniem - nie wiem czy zmiany nie są neurologiczne(nie wydaje się by chodzenie sprawiało jej ból, raczej trudność). jeśli chodzi o diagnostykę- polecamy Poznań, lub - w psanatorium bardzo polecali- lekarza z Kwilcza do którego jeżdżą wszyscy podopieczni hoteliku. jeżeli są w stanie zrobić mu tam pełną diagnostykę (w planach jest otworzenie tam psiego szpitala)-też można pomyśleć o 'miejscowym' weterynarzu-ok 40km od hotelu Szarika.my zapewnimy mu transport-jeżeli będzie konieczny- oraz dołożymy się do badań. Szarik- ciąg dalszy- ma zmiany pod skórą - typowe dla starszych psów, mogą być rakowe(twarde grudki)- takich rzeczy się nie operuje tylko obserwuje czy nie rośnie. ma bardzo gęste futro w dobrym stanie (Kesii bardzo bardzo gęste piękne futerko), skórę trochę łojotokową. na pyszczku ma zmiany-które trochę go swędzą, drapiąc pyszczkiem o trawę i kamyczki aż się poranił- delikatnie, ale weterynarz mógłby spojrzeć czy nić się tam nie zaczyna dziać(zmiany sa w okolicy nochala i oka)- to nic poważnego, tylko taka uwaga. ma bardzo ładne zęby;) widać, że jest otoczony dobrą opieką. oboje- Szari i Kessi (zwłaszcza ona! ;) ) są takimi dopieszczonymi kluskami-pulpetami. powiedziałabym, że wagę mają odpowiednią, widać że są to psy którym nie brakuje jedzonka. uważam jednak, że należałoby oba łobuzy nasze odchudzić- pamiętając o tym, że dobra kondycja u zdrowego psa oznacza u psa z chorymi nogami za dużą wagę. potrafię zrozumieć obawy hotelu- żeby nie posądzono nikogo, że zwierzak jest za chudy czy nie karmiony- jednak spadek paru kilo ulży psiakom-mniejszy ciężar na łapki. pies z dysplazją, zmianami w stawach czy zmianami neurologicznymi -trudnością w chodzeniu-powinien być szczupły(a nawet w pierwszym odbiorze trochę 'chudy').
  11. witam, skopiuje z fb moją relację z wizyty u Szarika :) : witam wszystkich pierwsze wrażenia napiszę ja, ponieważ mojej Mamie strasznie jest przykro, i chyba potrzebuje troszkę czasu-myślę,że wieczorem napisze coś od siebie. Szariczek był już w naszym psem, niestety nie zamieszka z nami, ale go nie opuścimy. jest to smutna sytuacja, pociesza nas jednak fakt, że Szarik nadal ma szansę na dom - u p. Iwonki. jest też teraz pod bardzo dobrą opieką, w psanatorium bardzo dbają o niego. sprawa z samym Szarikiem wygląda następująco- niestety na dzień dzisiejszy bardzo słabo chodzi- zejście z 3schodków-dość szerokich- stanowi dla niego duży problem(u Mamy w domu do pokonania ponad 20stromych, kamiennych, śliskich schodów- myślę, że za każdym razem sprawiałoby mu to trudność). Szarik 'na raz' przejdzie 3-4metry i kładzie się na odpoczynek. przejście 200metrów wiązałoby się z paroma postojami. jego stan może się poprawić jak trafi do stałęgo domu, może też z wiekiem się pogorszyć. znoszenie go ze schodów byłoby męką dla niego i mojej Mamy. wkrótce będzie trzeba zrobić mu przerwę w przyjmowanych lekach które dają mu ulgę- wtedy też może nastąpić pogorszenie stanu zdrowia:( konieczny jest dom/mieszkanie na parterze, możliwe jak najniżej i jakieś podwórko, ogródek przed- Szarik raczej nie będzie wędrował na długie spacery. my mamy mały trawnik przed kamienicą, a jakieś 200metrów od domu zaczyna się park- dla Szarkia na dzień dzisiejszy to olbrzymi dystans. Kessi (Kasiunia) - wygląda na to, że to ona bardziej pilnuje Szarika niż on jej ;) traktuje go jak przewodnika- jak był na dworze sunieczka zwiedzała ogródek, jak Szarik tylko zarzyczył sobie powrotu do kojca Kesii stała pod drzwiami i też chciała za nim iść.
  12. jedziemy dziś w odwiedziny do Szarika:) mimo tej mgły, zimna- wyściskany będziesz dziadku za wszystkie czasy!!
  13. Witam!

    Zapraszam Cię na bazarki w sam raz na długie jesienne wieczory.

    Są to bazarki na rzecz Bazyla , który przebywa w hoteliku z behawiorystą , nie ma deklaracji i utrzymuje się tam tylko dzięki bazarkom.

    Na pierwszym bazarku znajdziesz wielką płytotekę - filmy najróżniejszych gatunków , muzykę i gry komputerowe

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...do-24-10-20-00

    Na drugim bazarku mamy mega księgarnie 150 książek różnych gatunków , niektóre stare wydaniu już praktycznie niedostępne

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...do-24-10-20-00

    Zerknij w wolnej chwili a nóż coś się przyda:smile:

×
×
  • Create New...