wani Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 Mi wet powiedzial, ze krople kraza we krwi (dostaja sie do krwioobiegu) i ja mu wierze. Nie wolno jednak kapac psa 3 dni przed i po zastosowaniu kropli, bo skora nie przyjmie ich jak powinna. Jesli chodzi o obroze to ona dziala dokladnie na tej samej zasadzie co krople. Jej 100% dzialanie uaktywnia sie dopiero po 3 dniach noszenia! Wiec jesli ja zdjemiesz to po zalozeniu niestety nie dziala jak nalezy. Lepiej zatem kupic wododporna (najbardziej na rynku) preventric i jej nie zdejmowac. Oczywiscie po wyjaciu z opakowac trzeba ja kilkakrotnie rozciagnac i "przejechac" psa od ogona w gore pare razy. Pewnie wszyscy to wiedza, ale lepiej napisac. Jesli natomiast mowa o sprayu to my stosuejmy fiprex :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wani Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Anetka83']Wiec powiem Wam co mi wet powiedział... bo w koncu dopytałam... Jeżeli zakrapiamy psiaka nie powinnismy go zbyttnio głaskac najlepeij przez 24h żeby krople miały jak się rozejśc po całym ciele. One nie przenikają do krwi... tworzą taką cieniutka warstwę na skórze. Nie powinnismy kąpac psa 10 dni przed jak i po zastosowaniu kroplek aby ich skutecznośc była jak najwyższa :)[/quote] Czyli kazdy wet ma swoja wlasna teorie ;) Z tym glaskaniem to prawda... Najlepiej zakroplic na noc, zeby glaskanko nie korcilo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Agnieszka K.']Są tez spraye odstraszające kleszcze - np. Ixoderm, którym spryskuje sie sierśc - działa tylko na siersci, i zalecane jest spryskanie psa zanim pójdziemy na spacer.[/quote] Gdzie można kupić ten preparat? Ja pod koniec kwietnia jadę na kilka dni nad morze i nie kupuje obroży, bo to by nie miało sensu, tylko kropie kroplami (Fiprex) i właśnie zastawaniem się czy czym jeszcze zabezpieczyć. Zazwyczaj miała obrożę kiltixa i po ok. 2 mies. zaczynałam stosować krople. Jak ogólnie wygląda sytuacja z kleszczami nad morzem(zalew wislany)? Dużo tego paskudztwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 zaczyna sie sezon na kleszcze i wyjazdy w moim przypadku nad jezioro zawsze psa zakraplalam fiprexem ale nie dosc ze drogi 30zl to nie dzialal ,pies zawsze wracal z kleszczami teraz zastanawiam sie nad obroza ale te po 15 zl nie wygladaja na dzialajace ;) i tu pytanie bo widzialam obroze po 40-50zl czy one sa lepsze? i odporne na wode? psy kapia sie czesto w jeziorze no i musze kupic dwie na dwa psy wiec zalezy mi zeby to dzialalo , aby pieniazki w bloto nie wyrzucac;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='gops']zawsze psa zakraplalam fiprexem ale nie dosc ze drogi 30zl to nie dzialal ,pies zawsze wracal z kleszczami [/quote] zalezy gdzie kupujesz - ja place duzo taniej [quote name='gops']teraz zastanawiam sie nad obroza ale te po 15 zl nie wygladaja na dzialajace ;)[/quote] bo nie sa dzialajace [quote name='gops']i tu pytanie bo widzialam obroze po 40-50zl czy one sa lepsze? i odporne na wode?[/quote] a znajac cene mozemy udzielic takiej odpowiedzi? Potrzebna jest przeciez informacja [B]jakie[/B] to obroze...:roll: [quote name='gops']no i musze kupic dwie na dwa psy wiec zalezy mi zeby to dzialalo , aby pieniazki w bloto nie wyrzucac;)[/quote] a tutaj nikt Ci nie da 100% gwarancji - u mnie super dziala Fiprex u Ciebie nie, to chyba wniosek jest jeden, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Martens']A u mnie niestety przez tarczycę kropelki nie działają tak jak trzeba, mamy obrożę, ale niedługo pies zacznie się plukać w rzece prawie codziennie... I nie wiem co począć :niewiem:[/quote] Mój pies przy obroży Preventic latem i kąpielach w jeziorze lub rzeczce codziennie nie miał ani jednego kleszcza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 hmmm to sa np [URL="http://www.allegro.pl/item599884424_na_pchly_i_kleszcze_dla_sredniego_psa_na_6_m_cy.html"]TE[/URL] obroze ,akurat nie moge znalezc innego linka z tymi drozszymi ;) firprexa kupowalam zawsze u weta , on twierdzi ze gdybym psa nie zakropila to by mial jeszcze wiecej :mad: tak sie tlumaczyl mi jak powiedzialam ze nie dziala raczej zaryzykuje i kupie te obroze , najwyzej jak nie beda dzialac sprobujemy znow firprexa :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Talia']Gdzie można kupić ten preparat? Ja pod koniec kwietnia jadę na kilka dni nad morze i nie kupuje obroży, bo to by nie miało sensu, tylko kropie kroplami (Fiprex) i właśnie zastawaniem się czy czym jeszcze zabezpieczyć. Zazwyczaj miała obrożę kiltixa i po ok. 2 mies. zaczynałam stosować krople. [/quote] Ja zkrapiam Frontlinem, jak widze, ze jest duzo kleszczy to zakładam dodatkowo Kiltix. Ten spray nazywa sie IXODER i kupowałam go u weta, ale jest tez tu: [URL="http://www.krakvet.pl/seidla-ixoder-spray-odstraszajacy-pasozyty-100ml-p-1919.html"]DR SEIDLA Ixoder - spray odstraszaj�cy paso�yty 100ml[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akodirka Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 ja kiedys bylam z psem ktory nosil obroze preventic na jeziorem i czesto bywalam na dzialce, gdzie plywal w strumyku na lace i nie mial zadnych kleszczy :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='wani']Mi wet powiedzial, ze krople kraza we krwi (dostaja sie do krwioobiegu) i ja mu wierze. Nie wolno jednak kapac psa 3 dni przed i po zastosowaniu kropli, bo skora nie przyjmie ich jak powinna. Jesli chodzi o obroze to ona dziala dokladnie na tej samej zasadzie co krople. Jej 100% dzialanie uaktywnia sie dopiero po 3 dniach noszenia! [/quote] Nie jest to prawda, nie wiem czy bym sie zdecydowała na podawanie kropli przez cały rok gdyby rzeczywiście dostawały sie do kwioobiegu: [URL="http://www.zabijkleszcza.pl/dzialanie.php"]www.zabijkleszcza.pl/dzialanie.php[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Agnieszka K.'] Ten spray nazywa sie IXODER i kupowałam go u weta, ale jest tez tu: [URL="http://www.krakvet.pl/seidla-ixoder-spray-odstraszajacy-pasozyty-100ml-p-1919.html"]DR SEIDLA Ixoder - spray odstraszaj�cy paso�yty 100ml[/URL][/QUOTE] Z tym że tu w składzie jest chemia, nie wiem czy psikałabym tym psa jednocześnie przy obroży/kroplach. W tym moim psikadle były tylko olejki eteryczne z kompozycją zapachową na kleszcze i komary, działało wg opakowania 4-5 h, tylko za chiny nie mogę go już nigdzie dostać :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 A to ktoś próbował: [url=http://www.koebers.com.pl/suplement-01.html]Köber's - Suplementy dla psa. Suplement Knoblauch Granulat.[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Agnes']ale ten kleszcz nie byl z tego spaceru tydzien wczesniej - to nie jest realne[/quote] No nie wiem czy takie nierealne...potem pies wychodził tylko w okolice domu i na smyczy, wiec gdzie by go zapłapał, jak mieszkam na osiedlu, po żadnych krzakach nie buszował, a trawa to tyle co zimowy trawnik... Myślę ze to całkiem realne - moze kleszczysko w domu pies strząsnął czy cos, a potem znów po jakimś czasie na niego wlazło po dywanie? No, nie jest to istotne- ważne że się wbił :/ [quote] a co Ci to da w zasadzie? przeciez wlasnie ten jeden jedyny moze byc zarazony, nie potrzeba do tego zatrzesienia[/QUOTE] Zgadza sie, ale jak jest całe zatrzesienie, to opcja zarażenia jest dwa razy bardziej prawdopodobna, niż trafienie na tego zakażonego, gdy jest ich mało ogólnie... [quote]przeciez tam napewno jest dawkowanie! to rowniez jest chemia i nie nalezy tego lac ile sie da na sprayu fiprex jest, wiec i tu jest - jak nie jestes pewna zabezpieczaj psa inaczej. No wlasnie - stosujesz cos na kleszcze? Czy psikasz jak znajdziesz?[/quote] Na moim niestety było, ale stało to na balkonie i zapomnielismy o tym- parę razy deszcz popadał i instrukcję papierową diabli wzieli. Ale rozmawiałam z panią weterynarz odnosnie dawkowania i powiedziała, ze owszem dawkowanie jest, ale na Yorka to i tak sprowadza się ono do do tego, ze trzeba nanieść tego tyle, żeby pies był praktycznie caly wilgotny - zwłaszcza że moje biegna sie zaraz wycierać wiec i tak czesci preparatu sie pozbywają w dywan. A weterynarz który w Szczecinie pierwszy raz nakładał preparat na moje psy, tez sie specjalnie nie przejmował dawką- po prostu spryskał je dokumentnie i tyle. Na kleszcze stosuję własnie ów preparat, wet mowila że chyba najlepszy jest i faktycznie jak go maja to kleszcze głownie po nich łażą, bez wbijania. Teraz przed tym kleszczem zwyczajnie zaspałam z zastosowaniem, wydawało mi sie ze skoro są jeszcze mrozy i sniegi, to jest bezpiecznie. Obroże się nie sprawdziły u obu psów. Psikam ZANIM znajdę. Jak znajdę to juz tylko wykręcam przy pomocy specjalnego przyrządziku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='Visenna']No nie wiem czy takie nierealne...potem pies wychodził tylko w okolice domu i na smyczy, wiec gdzie by go zapłapał, jak mieszkam na osiedlu, po żadnych krzakach nie buszował, a trawa to tyle co zimowy trawnik... [/quote] ale kleszcze sa wlasnie na trawnikach! i w tym caly problem...malo tego. Pamietam rok temu *tzn w zeszlym roku, wet mi opowiadal jak kobita szla wzdluz ulicy u mnie na osiedlu i z drzewa spadl jej kleszcz na ramie. To juz nie te czasy - kleszcze sa wszedzie, glownie w trawach. Moja suka chyba 1,5 roku temu chodzila dlugo na osiedle tylko i zbierala kleszcze rowno - a mieszkam w duzym miescie:lol: [quote name='Visenna']Myślę ze to całkiem realne - moze kleszczysko w domu pies strząsnął czy cos, a potem znów po jakimś czasie na niego wlazło po dywanie? No, nie jest to istotne- ważne że się wbił :/[/quote] [url=http://www.zabijkleszcza.pl/kcykl.php]FrontLineŽ[/url] i tym sposobem wiemy skad sie biora male i wielkie kleszcze:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kenzo Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 Witam Was. Powiem Wam, ze jestem w szoku:angryy: Zabezpieczam psa od 1 marca przeciw kleszczom(krople Fiprex) i całe szczescie jeszcze zaden sie nie przyssał ale...dzis mój dom tonał w kleszczach po 2 spacerach z psem na łakach:placz:2 zdjełam z niego-takie spacerujace maleństwa po siersci-reszta spacerowała po dywanie:-ootrzepał sie i pospadały! Jestem załamana-na prawde!!Myslałam, ze po mrozach troche nam odpuszcza a tu jakis nawał!!, Ostrzegam przed potworami-juz sa i atakuja na maksa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 Kleszczy jest mnóstwo... Pamiętam, ze jeszcze kilka lat temu nawet nie wiedziałam co to jest kleszcz. Ze znajomymi za dzieciaka zawsze się hasało po trawach, łąkach i NIGDY żadne z nas nie złapało kleszcza... Skąd się wzięło tyle tego badziewia... Mój pies od tygodnia chodzi w obroży Kiltix, ale jeszcze się jakieś spacerujące trafiają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestka Posted April 12, 2009 Share Posted April 12, 2009 Mój Benek mial juz dwa - jeden sobie chodził po nim, a drugi był uz sporawy na głowie.. Masakra z tymi klleszczami. Muszę mu zaaplikować sabunol. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted April 13, 2009 Share Posted April 13, 2009 [quote name='Szamanka']Skąd się wzięło tyle tego badziewia... [/quote] Zza Wschodu :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koreksonowa Posted April 13, 2009 Share Posted April 13, 2009 Korczysław też miał. Całe szczęście że mi sie chciało wydać te 25zł w zeszłym roku na przyrząd do wyrywania. Taki z pętelką ze szwedzkim atestem czy coś takiego. Świetny! Pies się nie zorientował że mu wyciągnęłam kleszcza z mordki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anetka83 Posted April 13, 2009 Share Posted April 13, 2009 koszmar... Nuce po każdym spacerze zdejmuję z sierści 2-3 kleszcze...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted April 13, 2009 Share Posted April 13, 2009 [quote name='Chefrenek']Zza Wschodu :diabloti:[/QUOTE] A skąd Ty wiesz, że akurat stamtąd ? :eviltong: Mnie tam żadne wynalazki nie są potrzebne ;) Mam już wprawę w wyciąganiu rękami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kenzo Posted April 13, 2009 Share Posted April 13, 2009 Dziś byłam z psem na spacerze nad Odra-jeden kleszcz wbity ale nie napity=wyjęłam. Przegladu dokonałam na maksa.Wiecej nie znalazłam, nic po nim nie łaziło. Doszłam do wniosku(z obserwacji), że najwiecej kleszczy siedzi w wysokich, najczesciej suchych trawach-czyli to, co Kenzo lubi najbardziej:razz: Trzeba to jakos przezyć-niestety:shake: Własnie zakupiłam obroże Preventica-bede stosować na zmiane z kroplami, co by sie nie uodpornił czy tez kleszcze na jeden preparat.Kiedys stosowałam Preventica i był spokój-nic po nim nie łaziło, nic sie nie wbijało-kleszczy jakby nie było...Killtix niestety sie zepsuł i juz nie daje rady(jak stosowałam to 3 kleszcze napite jak diabli)Krople daja swietnie radę(ten dzisiejszy był jakby nieprzytomny:multi:) Marze o konktretnej szczepionce przeciw chorobom odkleszczowym-takim kompleksie-co rocznym np od marca, który chroni przed wszelkimi chorobami przenoszonymi przez kleszcze i nie rujnujacymi kieszeni-ot takie np 50-100zł i spokój+np obroża co by sie jednak nie wbijały-bo wyjmować np 54 kleszcze (jak moja sasiadka, która nie zabezpeiczała psa) to bym nie chciała:mad: A może jest taka szczepionka a ja nie mam o niej pojecia???Wiecie cos na ten temat-ale tak konkretnie?koszta, co ile itd? A tak wogóle to nie obraziłabym się na preparat ODSTRASZAJACY dziadostwo!!!W sensie, że daje mylny znak dla kleszcza(zapach) i on sie nie "łapie" na psa. To by było cacko!!Wiem, że dla ludzi sa takie preparaty jak np off-na komary i pare innych na komary i kleszcze...dla piesków jeszcze chyba nie ma takiego cudenka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
al-ka Posted April 14, 2009 Author Share Posted April 14, 2009 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1102/merilym-nowa-szczepionka-na-borelioze-biocan-b-77319/[/URL] Przeciwko babeszjozie PIRODOG f-my Merial-skutecznośc dyskusyjna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 14, 2009 Share Posted April 14, 2009 [quote name='al-ka'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1102/merilym-nowa-szczepionka-na-borelioze-biocan-b-77319/[/URL] Przeciwko babeszjozie PIRODOG f-my Merial-skutecznośc dyskusyjna.[/quote]dlaczego dyskusyjna???????? Pisz mi tu kobieto, bo niestety nie moge Biocanem zaszczepic!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anetka83 Posted April 14, 2009 Share Posted April 14, 2009 a czy ktos z Was słyszał o jakimś zastrzyku przeciw kleszczom? nie mówię o szczepionce przeciw chorobom przenoszonym przez te pasożyty tylko o zastrzyku który działa jak krople...ale podobno jest skuteczniejszy...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.