Jump to content
Dogomania

Alarm!!! Kleszcze!!!


al-ka

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

masakra jest po prostu sraszna!! moja suka juz miala ok 10-ciu mimo preparatu- zarowno łazących jak i juz wbitych, jej "mlodsza kolezanka" miala tylko 2 i byla wczoraj u weterynarza z powodu dziwnego zachowania-okazalo sie ze ma pasozyta juz w sobie i jest mega duze zagrozenie dla jej zycia, byla 9-tym psem w tym dniu zarazonym pasozytem!! dzis na szczescie juz z nia lepiej. wet stwierdzil ze i tak nic na to nie poradzimy oprocz szczepionki...? ale czy tak jest...?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ojtam']masakra jest po prostu sraszna!! moja suka juz miala ok 10-ciu mimo preparatu- zarowno łazących jak i juz wbitych[/quote]

pozwole sobie zacytowac wypowiedz taks na temat preparatow:

[B]"Frontline, Fiprex zawiera substancję która działa tak, że nie odstrasza kleszcza łażącego po sierści tylko zabija kleszcza który j[U]uz się wpił[/U] w skórę. Dzieje się to natychmiast gdy kleszcz zaczyna ssać krew więc jeszcze na etapie bezpiecznym ( najgroźniejszy jest kleszcz gdy juz się obeżre i zaczyna "oddawać" to co ma w sobie) . Dlatego obecność martwych kleszczy tkwiących w skórze nie oznacza, że preparat nie działa."[/B]

To ze kleszcze lazily, nie oznacza, ze preparat nie dziala. To, ze kleszcz sie wbil, rowniez. To, ze kleszcz sie napil - wiadomo, ze cos nie dziala, ale (!) to nadal za wczesnie by stwierdzic - nie dziala

Link to comment
Share on other sites

A ja mam niezły problem: mój pies ma kleszcza....na języku...:cool1: Nie mogę o wyciągnąć. Jest na samym czubku języka. Przypuszczam, że się wbił, bo dałam mu do zjedzenia suchy chleb, miałam nadzieję, że paskudztwo się odczepi. Na dworze też się z nim szarpałam patykiem.... I nic...
Nie wiem co robić... Na moim terenie nie zdarzyły się od lat przypadki zarażonych kleszczy, ale ...nigdy nic nie wiadomo...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szamanka']Nie wiem co robić... Na moim terenie nie zdarzyły się od lat przypadki zarażonych kleszczy, ale ...nigdy nic nie wiadomo...[/quote]

kleszcza zawsze trzeba wyjac, wiec jesli nie mozesz sama to psa pod pache i do weta idz. Bo jak pies pociumka cos i kleszcz odpadnie, a leb zostanie to dopiero bedziecie miec problem. Nie ma co czekac

Link to comment
Share on other sites

Powiedzcie czy wszystkie środki przeciwko kleszczom podrożały? Byłam dzisiaj kupić obrożę Bayera Kiltix i zapłaciłam 70 zł:-o w zeszłym roku płaciłam bodajże 55...
Nie używam innych środków więc nie wiem czy tylko oni tak podnieśli cenę czy inni producenci też?

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, czyli przepłaciłam i to zdrowo... My Kiltixu używamy teraz 3 rok z rzędu i jestem zadowolona. Żadnych kleszczy. Przez pierwszych kilka dni owszem może coś złapać ale specjalnie zrobiłam test -w dniu zakupienia obroży Neska miała kleszcza, nie wyjęłam go tylko zostawiłam, założyłam obroże...i następnego dnia została z niego taka wysuszona mumia... :lol: Ale spotkałam się z opiniami że jest nieskuteczna, nie wiem z czego to wynika, że na jednym psie się sprawuje rewelacyjnie a na innym nie.

Link to comment
Share on other sites

wczoraj wyjelam z sucz 2 pierwsze kleszcze w tym roku
zwlekalam caly czas z zabezpieczeniem jej , dzisiaj poszlam do weta i niema on juz obrozy bo ostatnie sprzedal dzisiaj, ma dowiezc w sobote wiec kupie , zapomnialam firme :roll: ale kosztuje 47zl

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']wczoraj wyjelam z sucz 2 pierwsze kleszcze w tym roku
zwlekalam caly czas z zabezpieczeniem jej , dzisiaj poszlam do weta i niema on juz obrozy bo ostatnie sprzedal dzisiaj, ma dowiezc w sobote wiec kupie , zapomnialam firme :roll: ale kosztuje 47zl[/quote]

pewnie Kiltix, bo na Preventic to drogo (chyba, ze wet "zdziera":evil_lol:)

Link to comment
Share on other sites

U mojego weta i Preventic i Kiltix kosztują 60 zł :cool1:. Jak mi wet proponował, to powiedziałam, że kiedy indziej, bo kasy akurat nie miałam ze sobą tyle i sprawdziłam ceny na necie- na allegro Preventic wychodzi prawie połowę taniej z przesyłką ;). Na Kiltix dostałam kiedyś takiego uczulenia, że poszedł odrazu do kosza, więc używamy Preventic + fiprex. Sam Fiprex skończył się babeszją, sam Preventic ok, ale kleszczy spacerujących sporo, oba preparaty i spacerowiczów nawet po leśnych spacerach było zaledwie dwóch w ciągu 4 dni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']U mojego weta i Preventic i Kiltix kosztują 60 zł :cool1:. [/quote]

no to ladnie sobie liczy, nie powiem:roll: w Warszawie najtaniej kupie Preventic za 32 czy 34 zl...w najgorszym wypadku 40 zl, ale nie 60:roll: No, ale niektorzy lubia sobie doliczyc...

Link to comment
Share on other sites

Wet myślał że zdesperowana właścicielka po przejściu przez psiaka babeszji kupi obrożę bez względu na cenę. Pomylił się, bo babeszja nadszarpnęła porządnie moje finanse (dodatkowo drugie choróbsko się przyplątało wtedy :shake:) i szukałam poprostu dobrego zabezpieczenia przed tym paskudztwem krwiożerczym.

Link to comment
Share on other sites

[B]Monia[/B] a jak wyglądało to uczulenie? Bo moje dziecko dostało paskudnej pokrzywki na buzi - na drugi dzień po założeniu obroży psu...:roll:
Też kupiłam kitlix...:shake:
Wygladało to jakby poparzyła się pokrzywą...takie bąbelki na policzkach, skroniach...nawet na uszkach....:shake:
Zdjęłam wczoraj i dzisiaj wieczorem już ma mniejsze bąble... a psu kupiłam frontline... obrożę opchnęłam sąsiadce... na szczęście też potrzebowała...:p

Ceny są w tym roku powalające...:crazyeye:
U weta kitlix dla dużych (mój dośc wyrośnięty) kosztuje 62zł...
Na allegro ok 45 plus przesyłka...
Za kropelkę dałam 30... no, ale co zrobic...:roll:

Podpytałam o jakieś inne sposoby - czosnek mi odradziła...codzienne stosowanie zniszczy psu wątrobę...
Powiedziała natomiast,że ponoc działa olejek waniliowy do ciast...:evil_lol:
Ma kilku kocich pacjentów, których właściciele "perfumują" tym olejkiem... podobno odstrasza dośc skutecznie kleszcze...a kocisko pachnie jak ciacho....:lol:
Obawiam się jednak,że na moje psisko musiałabym wylac kubek tego olejku....:razz:

Link to comment
Share on other sites

Byłam cała czerwona na twarzy, plamy mi się porobiły, poliki mnie piekły i swędziały :shake:. Wyglądałam jak po porządnym spaleniu się na słońcu. Po Preventicu nie miałam takiej reakcji.

Podałam ceny z tamtego roku, w tym może być nawet drożej :roll:.

O innych sposobach gdzieś kiedyś na dogo czytałam, ale nie pamiętam gdzie. O ziołach chyba jakichś było, ale u mnie z pamięcią niezbyt dobrze :oops:.

Link to comment
Share on other sites

przy dzieciach nie wolno uzywac obrozy, bo jest toksyczna caly czas. Zaleca sie wtedy stosowac krople, wystarczy popilnowac psiaka i dziecko przez dzien i potem juz z glowy. Nic nikomu nie grozi

Ja bym z naturalnymi sposobami nie ryzykowala - potem lecznie psa bedzie i bardziej kosztowne i moze sie porzadnie to odbic na psim zdrowiu. Lepiej kupic krople na allegro - bedzie taniej

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie z Agnes-mnie wet apropos obrozy zawsze pytał-czy w domu sa dzieci albo kot?Z góry wiadomo o co chodzi...

Co do cen-ja kupuje tylko i wyłacznie na Allegro-wszystko dla psa-poczawszy od szamponów, obrozy, smyczy (Flexi) skonczywszy na obożach przeciwkleszczowych, kroplach oraz karmie...

Róznica w cenach jest ogromna!!!Krople dla przykładu w sklepie sztuka 28,40 na Allegro za 3 pipety+przesyłka płacę 42zł a jak biore z sasiadkami-psiarami na spółke przesyłke to wychodza grosze ...moze 1zł(plus krople 36 zł za 3 pipety)

na karmie zaoszczedzam około 100zł(purina pro plan z łososiem) w sklepie za worek 15 kg zaspiewali mi 249zł-na allego za 20kg płace 189,zł za 15 kg 149zł na allegro-w sklepie wspomniane 249zł

nie wspomne o smyczy flexi która zakupiłam dla psów do 50 kg-za 80zł-na tasmie, 8 m=w sklepie 158zł

Obroże Preventica zakupiłam za 26zł sztuka kiedy wet spiewał 45zł a za killtixa 65:-ona allegro połowa taniej!

Nic tylko sie logowac;)

Apropos kleszczy-ja z psa wczoraj wyjełam 3-2 padniete, nie napite-jednego napitego:angryy:

dzis znowu nastepny-napity kleszczor na łapie koło uda:(tragedia.

Link to comment
Share on other sites

[B]Monia [/B]dzięki za info... to na pewno w takim razie ta obroża... (brałam pod uwagę jeszcze inne opcje) - właśnie najpierw miała plamy na buzi - myśleliśmy,że słońce ją chwyciło...:roll:

Co do allegro, to ja też namiętnie kupuję...i oszczędzam...:evil_lol:
Ale jak po spacerze zdjęłam z psiej głowy 12 kleszczy, to stwierdziłam,że nie ma co czekac na przesyłkę...no cóż...za gapiostwo się płaci...:roll:

Co do kropelki, to już mam plan działania...:lol:
Wieczorem przed spacerem zakropię, potem po spacerku posiedzi zwierz na tarasie, rano po spacerku znowu taras, dziec do przedszkola, po południu pies w łazience (chłodniej...:razz:), dziec na podwórku, wieczorem powtórka...myślę,że jakieś 24 do 36 godzin spokojnie będę w stanie je odseparowac...:p

[B]Kenzo[/B] mówiłam,że mam małe dziecko, które stale z psem przebywa...ale stwierdziła,że trzeba tylko pilnowac,żeby obroży nie dotykała...żeby po głowie głaskała itd... Niestety nie zna relacji jakie panują między moimi "dziecmi"...:loveu: Jest wspólne oglądanie bajek - czyli pies służy za poduszkę...:evil_lol: Są zapasy w domu...jest wyrywanie sobie smakołyków - działa w obie strony...ostatnio moje dziecko żuło mięsny paseczek.Pytam czy jej smakuje, a ona "nie, ale Nomir mi wczoraj zabrał wafelka"...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla'][B]Monia [/B]dzięki za info... to na pewno w takim razie ta obroża... (brałam pod uwagę jeszcze inne opcje) - właśnie najpierw miała plamy na buzi - myśleliśmy,że słońce ją chwyciło...:roll:
[/QUOTE]
Musicie uważać też przy innych psach noszących Kiltix. Ja nie mogę głaskać znajomego psiaka właśnie przez tą obrożę, po każdym pogłaskaniu bym musiała zaraz myć ręce a na spacerze to raczej niemożliwe ;).
Przy dzieciach tulących się non stop do psa najlepsze kropelki. Tylko trzeba pamiętać przy większym psie, żeby zakropić między łopatki i na tyłek, albo wzdłuż kręgosłupa jak ktoś sprytniejszy ;).

[quote name='Arwilla']Są zapasy w domu...jest wyrywanie sobie smakołyków - działa w obie strony...ostatnio moje dziecko żuło mięsny paseczek.Pytam czy jej smakuje, a ona "nie, ale Nomir mi wczoraj zabrał wafelka"...:evil_lol: [/QUOTE]
Dobre, mądra dziewczynka :evil_lol:. Dzieci i ich współpraca z psem, uwielbiam patrzeć na takie zgodne duety :loveu:. Mój chrześniak jak miał jakieś półtora roku wyjadał psu karmę i chyba mu smakowała, bo nie dało się go od miski odciągnąć :lol:, pies oczywiście zero reakcji. Tylko później małego brzuch bolał i ciotka miała wesołe noce po takim młodego podjadaniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koreksonowa']Kurcze.. nie straszcie tymi obrożami..
Krople wychodzą okrutnie drogo, a ja mam taka przylepną i alergiczną siostrzenicę.[/quote]

trzeba wiedziec gdzie szukac:evil_lol: allegro:cool3: czasami mozna trafic fajne okazje
Fiprex jest tani, u mnie swietnie dziala

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...