Przegubowa Szyszka - cud, że choć jedno auto się zatrzymało...

[DoPi]

oooo mamy nową podczytywaczkę :)

[mama_Alfika]

oooo mamy nową podczytywaczkę :)

Nikt mnie nie zawołał to sama się wprosiłam :)

Sunieczka jest w moim typie :)  Jak mój Alfik, tylko w innym kolorze :)

[malagos]

Nutusi znowu w nagrodę trafił się super tymczas :)

Pochwalę się, ze tym razem i ja mam super tymczaskę :) Tyk gorsze będzie rozstanie.........mamusiu........

[elik]

Pochwalę się, ze tym razem i ja mam super tymczaskę :) Tyk gorsze będzie rozstanie.........mamusiu........

Tak to już w tym "interesie" bywa :P

[Nadziejka]

Calunka gromadke lapeczkowa pozdrawiamy

[mari23]

 Jakim draniem ja musiałam być w poprzednim życiu, jak bardzo krzywdzić zwierzęta, że teraz mnie taka kara spotyka? ;)

dokładnie takim samym, jak ja :)

Odwiedzam Szyszkę, odszukuję wątki na dogo, bo widzę, że kolejna "dogo-rewolucja" za nami :(

[auraa]

Ja też zaglądam :rolleyes:

[Nutusia]

Mnie też "rewolucja" pozbawiła subskrypcji :(

 

Szycha ma się bardzo dobrze. Weekendy bardzo lubi, bo wyleguje się gdzie chce - raz w domu (na fotelu!), raz na dworze, zmieniając tylko posłanka ze słońca do cienia i na odwrót :)

[AMIGA]

Inka33 dala na moim wątku instrukcję jak zobaczyć zawartość, którą się utraciło

Cytuję:

Należy wejśc po zalogowaniu w ZOBACZ NOWĄ ZAWARTOŚC.

Potem z boku, po lewej stronie należy wybrac funkcję TEMATY, W KTÓRYCH UCZESTNICZYŁEŚ.

I zaznaczyc okres, z jakiego ma byc ta zawartosc. Np. rok.

To będzie odpowiednik MOJEJ ZAWARTOŚCI, która po awarii jest pusta.

 

[Gabi79]

Jaka piękna sunia!!!

 

Miała sporo szczęścia w tym nieszczęściu.

[inka33]

AMIGA, to jest instrukcja Rozi.

Ja tylko "ukradłam" od Elisabety i puszczam dalej... ;)

[malagos]

I gdzie mam zaznaczyć te tematy,  w których uczestniczyłam, i gdzie ten okres, np.rok?   Według typu zawartości

• Forums
• Members

Zobacz tego użytkownika

• Tematy i posty
• Tylko tematy
• Tylko posty

[Mazowszanka13]

I Szyszkę znalazłam w końcu :)

[Mattilu]

A mi się Szyszka nigdy nie zgubiła ;)

 

Za to na bazarek Mazowszanki nie mogę nijak wejść :(

[Nadziejka]

 serdecznie pozdrawiamy Szyszeczkowo calunkie 

[Nadziejka]

Dwa razy ten sam poscik 

wiec dwakroc serdecznosci sle  Szyszuni

[Nutusia]

Bardzo dziękujemy :)

 

Szyszolina się wczoraj wmeldowała na... łóżko!!! I pogoniła Imkę, która swoim zwyczajem sądziła, że każdemu bez wyjątku może skakać po głowie (ze mną włącznie!)

 

Dziś została w domu z Lesiem, bo Lesław wpadł Panu Fryzjerowi pod maszynkę i jest... golutki ;)

Niestety, widać kolejny objaw Cushinga - skórę ma taką jakby "papierową", jakby był odwodniony. Marszczy się na karku, jak nie przymierzając u słonia :(

[jaguska]

Głaski dla chorutka Lesia i całej ferajny, co to teraz z tym Cushingiem, tyle psiaków na to choruje :-(

[Nutusia]

No właśnie nie wiadomo... Albo to kiedyś nie było odpowiednio diagnozowane albo jest to choroba... cywilizacyjna :(

 

Szyszka bez zmian - zakosztowała wylegiwania się na łóżku i z rzadka zaszczyca nas swoim towarzystwem ;)

Helena nie jest zachwycona, bo Tomka łóżko było dotąd jej królestwem i azylem. Chyba w ramach protestu i żeby zaznaczyć swoją "własność", przedwczoraj przytachała i zostawiła na kołdrze (!)... mysz!!! Nie pomogło :)

[jaguska]

Myszy i u nas się trafiają, szczególnie na wycieraczce i na tarasie, dzikuny znoszą w podzięce, moje przyniosły w tym roku tylko raz ale ptaszka, nie wytropiłam który to zrobił bo bym mu ogon z d...  wyrwała,  a wszystkim przecież nie wyrwę ;-)

Psiaki szybko załapują luksus ;-) to i Szyszencja zakosztowała spania na piernatach i się jej spodobało, co dziwne raczej nie jest ;-)

Pozdrawiam.

[jaguska]

Aaaaa w sobotę mam wizytę lub może wizytację czy moja chałupka nadaje się dla Misia, bo już sama nie wiem, może się jednak nie nadaje?

[Nutusia]

O kurka - też taką wizytację miałam kiedyś... trauma mnie trzyma do dziś ;)

[jaguska]

Ty się kochana ze mnie nie podśmiewaj, bo mi taka wizytacja zaburza poczucie wartości, wprawia w konsternację czy aby na pewno jestem dobra dla zwierząt a może mi się tylko tak wydaje. Wiem jedno, kiedyś, za lat kilka oby jak najdłużej nie, jeśli zdrowie pozwoli i będę mogła dać dom na dożycie jakiemuś chorutkiemu starusiowi, to wyszukam w jakimś schronisku małą, starą, chorą bidulę i wezmę bezpośrednio ze schroniska, bo wolę żeby ktoś do mnie przyjechał towarzysko w odwiedziny, zobaczyć jak się zwierzaczek czuje, niż na kontrolę.

[Nutusia]

Się nie podśmiewywyuję  - gdzież bym śmiała?!!?!? :)

A tak na poważnie, to dobrze, że chcą kontrolować. Tak powinno być. Dziś nikomu na słowo wierzyć nie można, a adopcje schroniskowe cieszą, ale jednak cień niepewności o dobry los zwierzaka zostaje. Im łatwiej się coś dostaje, tym łatwiej się z dostanego "wymiksować"...

Ja swego czasu bardzo chciałam być skontrolowana i doprosić się nie mogłam! Wydawało mi się, że powinnam być skontrolowana, czy na pewno wszystko dobrze robię, czy czegoś nie zaniedbuję, czy właściwie korzystam z pomocy. A tu nic - pełne zaufanie! ;)

[inka33]

Czy moja opieka nad psem jest właściwa nie zainteresowało nikogo nawet, jak napisałam, że przecież nie wiadomo, czy psa nie karmię... obierkami z marchewek... ;)