Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zaglądamy do Nelci, śpiewaczki operowej, może by tak kong zapchany ciasteczkami pomógł, prasowane kostki do mamlania, żeby się nie nudziła, Na pewno przestanie śpiewać jak się przyzwyczai i poczuje pewnie, na swoim. 

Posted

Gabryniu jaka ona piękna, jak się zmieniła.

Cudna:)

 

Jeszcze straszna z niej chudzinka, ale przytyła już kilogram.

 

Miałam dzisiaj nalot pewnej pani, która przyszła z pretensjami, że pies wyje.

 

Powiedziała, że wiele osób skarżyło się ochroniarzowi i cyt. "zrobimy porządek z tym psem".

 

Wyrecytowała swój monolog, a jak zaczęłam się tłumaczyć stwierdziła, abym się nie wysilała, bo to ona ma rację, a mieszkanie w bloku jest dla ludzi, nie dla psów.

 

Dzisiaj wychodziliśmy z Michałem kilka razy na około 10 minut i raz na ok. 20. Za każdym razem było wycie non stop.

 

Nie wiem, czemu w zeszłym tygodniu było ok. a teraz Nelcia znowu wyje....

Posted

A moze zacząć ją ogłaszać i szukać domu z domownikiem będącym często na miejscu?

 

 

Chciałam z ogłaszaniem poczekać do sterylki i do czasu, aż się nauczy zostawać sama w domu.

 

Jestem zdania, że każdy psiak powinien bez problemu zostawać sam, bo nawet osoby niepracujące muszą gdzieś wyjść (do sklepu, do lekarza itp.).

 

Do obroży jeszcze nie kupiłam baterii, ale martwię się, czy ona zadziała, gdy Nelcia wyje, a nie szczeka. Pan który mi obrożę pożyczył mówił, że na jego psiaka akurat nie zadziałała.

 

Edycja: nie mam czasu biegać po marketach i szukać baterii do obroży. Zamówiłam na allegro nową, zapłacę ze swoich.

Posted

Zagladam.

Trzymam mocno kciuki, zeby Nelcia przestala wyc.

Moj pies po wzieciu wyl 6 miesiecy - ok. pol roku.

Potem wycie ustalo.

Jest juz u nas 10 lat.

Ale pamietam jak dzis, jak bardzo sie stresowalam wychodzac z domu...

Mam nadzieje, ze ta obrozka zadziala.

Posted

Też mam taką nadzieję.

Buszkopcik u mojej Zosi też tak płakał.

Nawet teraz mu się zdarza, a jest już w DS ponad 2,5 roku.

Oby z Nelcią to nie był ten scenariusz.

Guest Elżbieta481
Posted

Właśnie takich wizyt i takich sąsiadów się boję...Dlatego tu się wtrącam..Matko jak mi psiny szkoda...

Czy jak wychodzicie to:

-czy okna są zasłonięte?

-czy psina jest odsyłana na miejsce?

-czy w momencie wyjścia nie ma tzw,,rytuału pożegnania,,-bo jeśli jest taki rytuał to bardzo żle..

-czy jest możliwość puszczenia magnetofonu z muzyką?Kasety z nagraniem szumu wody bardzo pomogły swego czasu w n/kłopotach z Guciem..Kto chce niech się śmieje,ale takie kasety swego czasu kupowałam i się sprawdzały..

-obroża antyszczekowa..Tylko ona jest droga...

No i środki farmakologiczne,bo sąsiedzi złożą skargę..Nikomu nie przeszkadza załatwiający się na ulicy ten czy ów,wywalane zanieczyszczone pieluchy,ale nadpobudliwy pies to i owszem!

---------------------------------------------------------------

jeszcze poszukam w internecie..

Wklejam:

Pies musi spać osobno, a w ciągu dnia przebywać w osobnym pomieszczeniu, należy również ograniczyć kontakt wzrokowy z psem, pieszczoty i poświęcany mu czas do minimum. Gdy pies jest nachalny należy go ignorować. Wszystkie wyjścia i powroty do domu opiekunów muszą być całkowicie neutralne (brak przygotowań do wyjścia, pożegnań z psem, powitań oraz jakiegokolwiek karcenia za wyrządzone szkody)

E/W/R

Guest Elżbieta481
Posted

I jeszcze coś....W oparciu o moje doświadczenie właśnie z sąsiadami....Czy nie byłoby dobrze,żeby do owej sąsiadki co powiedziała zacytuję,,  zrobimy porządek z tym psem,,przeszedł się jakiś facet,,O co mi chodzi...Chodzi mi oto,że byłoby dobrze,żeby,,porządkujący sąsiedzi,,wiedzieli,że za psem i jego opiekunką stoi jakiś facet...Nie twierdzę,że powinno dojść do ew.rękoczynów..Uważam,że sąsiedzi inaczej rozmawiają z kobietą,a inaczej z facetem..Warto jest,żeby wiedzieli,że nie jest sama,że jest ktoś kto się ujmie za nią,za psem...W tamtej sytuacji to się sprawdziło-zapewniam.Może i tu pomoże?

No już się nie wtrącam..

Elżbieta

Posted

Ciocie Kochane, dziękuję za wszystkie sugestie. Przepraszam, że nie cytuję, ale mam w pracy przeglądarkę do kitu i nie mogę cytować.

 

Na pewno się nie poddamy, będziemy walczyć z tym lękiem Nelusi.

 

Co do wczorajszej wizyty, to ja pierwszy raz widziałam na oczy tę panią i nawet nie wiem, czy bym ją poznała na ulicy.

 

U nas jest ponad 220 mieszkań w bloku.

 

Z innej beczki: Nelcia to już 100% psie kanapowy. Jak kładłam się psać wskoczyła na łóżko i obie z Kajunią spały ze mną do rana.

 

Nie wiem, czy iść do weta po jakieś tabletki na uspokojenie?

Posted

Sciskam mocno mocno Gabtuniu 

 za cudne iskiereczke 

 ona kocha Was 

 ogromnie kocha0heart.gif0heart.gif

nie wuyobraza sobie malizna cudna 

ze na jakis czas Was nie bedzie w domku 

przy niej 

o matulu 

takie dzieciateczko to jest 0heart.gif0heart.gif

Posted

Sciskam mocno mocno Gabtuniu 

 za cudne iskiereczke 

 ona kocha Was 

 ogromnie kocha0heart.gif0heart.gif

nie wuyobraza sobie malizna cudna 

ze na jakis czas Was nie bedzie w domku 

przy niej 

o matulu 

takie dzieciateczko to jest 0heart.gif0heart.gif

 

To prawda Ewuś, że Nelcia nas pokochała, w domu czuje się, jak u siebie. Nawet częstp pierwsza zaczepia Kajunię do zabawy.

 

 

 

Gabi, moja łańcuchowa Jeżynka na stresujące sytuacje, dostała w prezencie od wetki Stresnal syrop. Może warto go kupić i dla Nelci http://www.sklep.veterynaria.pl/?145,stresnal-syrop-psy-koty-125-ml

 

Jagusko, dzięki serdeczne za podpowiedź!!!

 

Widzę na stronie sklepu, że są też tabletki uspokajające, o których pisała Elżbieta481

 

Zamówię tabletki, bo przemycę je w pasztecie, a z syropem to nie wiadomo, czy by chętnie wypiła.

 

Dzisiaj wychodziliśmy kilka razy i staliśmy pod blokiem. Wyła non stop.

 

Mam wrażenie, że te ćwiczenia zamiast powodować, że Nelcia przekonuje się, że wracamy powodują za każdym razem większy stres.

 

Tak jak pisałam wcześniej WALCZYMY I SIĘ NIE PODDAMY!!!

  • Upvote 1
Posted

Tabletki miałam wcześniej ale SilenTine, syrop Jeżynka dostała w prezencie więc wpływu na to nie miałam, jak jest potrzeba odmierzam strzykawką do miseczki do tego trochę mleka i sekund pięć miseczka pusta. Trzymam kciuki żeby się udało wyciszyć Nelcię. 

Posted

Tabletki miałam wcześniej ale SilenTine, syrop Jeżynka dostała w prezencie więc wpływu na to nie miałam, jak jest potrzeba odmierzam strzykawką do miseczki do tego trochę mleka i sekund pięć miseczka pusta. Trzymam kciuki żeby się udało wyciszyć Nelcię. 

 

 

Oh, gdyby dało się jej wytłumaczyć, że wrócimy to ani my byśmy się nie stresowali, ani Nelcia.

 

Jagusko, ruszyło coś w sprawie Misia?

Posted

Osoba decyzyjna nie ma na razie dostępu do neta, czekam więc na jakiekolwiek info. Mam nadzieję że Nelci pomogą tabletki i nie będziesz narażona na takie nieprzyjemne wizyty.

Posted

Osoba decyzyjna nie ma na razie dostępu do neta, czekam więc na jakiekolwiek info. Mam nadzieję że Nelci pomogą tabletki i nie będziesz narażona na takie nieprzyjemne wizyty.

 

Ja też mam taką nadzieję!!!

 

Trzymam kciuki za Misia!!!

Posted

Serdecznie zagladam 

po przerwie malej 

 fluidy i  kciuki za malenka , za siostrzyczke i kotunke 

sle Gabryniu

jak sie macie w te straszne upaly .....

ech ...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...