Jump to content
Dogomania

Maszeńka, sunia z ruchliwego skrzyżowania za TM :( Będziesz zawsze w naszych sercach [*]


elik

Recommended Posts

Ciotki, to jest niesmaczne. Nie mam ochoty czytac takich glupot. Pies byl stary, nie udalo sie go utrzymac przy zyciu. Punkt.

Jest smutno, ale zycie idzie dalej. Jesli tak dalej bedziecie sie obrzucac blotem to i mnie oberwie sie. A ja chce dalej pomagac zwierzetom i wierzyc, ze ci, ktorzy wezma je do siebie, beda sie dobrze nimi opiekowac. To jest juz duzo, ze pies umiera na czystej poscieli a nie w przydroznym rowie. Zlitujcie sie, pomyslcie o ofiarodawcach, ktorzy byc moze i dla twojego psa wyslupia z sakiewki pare groszy. W przeciwnym razie nie bedzie nikogo, kto bedzie chcial to robic. A psy sa przeciez najwazniejsze. Moze ciocia doda dolozy do dlugow pozostalych po Maszence. To byloby najlepsze, co by zrobila dla niej!

  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

To jest jedyny sposób tej grupki pań jak zabraknie argumentów w dyskusji. I w ten sposób pokazują swój poziom intelektualny i całkowicie się kompromitują.

Nie wiesz o czym piszę, więc nie zabieraj głosu. Zajmij sie kontrolami, bo na tym sie znasz. A prawo, inteligencja i choroby nieuleczalne to tematy Ci kompletnie obce, wiec nie zabieraj głosu. 

Co do kompromitacji- tu masz pole do popisu. Temat znasz na wylot. Tylko tak dalej. 

Link to comment
Share on other sites

Znowu złą interpretacja nie "strasząco-karcących" ale ostrzegających a to spora różnica.
A jeśli tak chetnie przytaczasz przysłowia to powiem Ci,że "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni"

Widzisz, prawo nie do końca bierze tu pod uwagę intencje straszącego czy ostrzegającego, ważniejsze jest odczucie tego co sie wystraszył. Ale nie bój sie - temat trudny. I sądy go nie lubią.

Link to comment
Share on other sites

Inteligencja nie jest wyborem.  Nie wiedziałaś???


Bawią mnie Twoje posty.Piszesz żeby szybko odpisać i tak ujawniasz swoje braki. Przeczytaj jeszcze raz,albo nie -wyjasnie Ci to czego nie zrozumiałaś a to proste jak drut. Pisząc o koniu i inteligencji dałam Ci prawo wyboru czy pisząc głupoty chcesz uchodzić za przysłowiowego konia, czy przejrzysz na oczy i zadziała ( jeżeli ja posiadasz ) inteligencja, obojętnie czy wrodzona czy nabyta.
Link to comment
Share on other sites

Bawią mnie Twoje posty.Piszesz żeby szybko odpisać i tak ujawniasz swoje braki. Przeczytaj jeszcze raz,albo nie -wyjasnie Ci to czego nie zrozumiałaś a to proste jak drut. Pisząc o koniu i inteligencji dałam Ci prawo wyboru czy pisząc głupoty chcesz uchodzić za przysłowiowego konia, czy przejrzysz na oczy i zadziała ( jeżeli ja posiadasz ) inteligencja, obojętnie czy wrodzona czy nabyta.

Wiesz co? Naprawdę nie obchodzi mnie co o mnie sądzisz. Jeśli Cię bawią moje posty, to miło- lubię radosnych ludzi. 

Możesz uważać , że nie posiadam żadnej inteligencj. Ani wrodzonej, ani nabytej , ani emocjonalnej. (jest jeszcze kilka innych).  Najważniejsze , ,że Ty posiadasz. I tej wersji będziemy sie trzymać, żebyś dalej mogła sie dobrze bawić moimi postami.

Link to comment
Share on other sites

 

Znam choroby nieuleczalne. Dobrze znam. Bardzo dobrze znam.
I Ty wiesz , ze je znam.
1:0 dla Ciebie.
Nie będę z Toba wiecej rozmawiac. Wygrałaś.
Od tej chwili jestes w ignorowanych, wiec nie pisz do mnie wiecej.

 
Aniu shirley, z całym szacunkiem, ale przecieram oczy ze zdumienia...
Rozumiem, że poczułaś się dotknięta moim ogólnym pytaniem, które w zasadzie zawierało w sobie odpowiedź (tak jak pytanie np. "nie wiesz, że tydzień ma 7 dni?"). Tylko szkopuł polega na tym, że my (Ty i ja) znamy się TYLKO z postów na dogo-nawet pw do siebie nie pisałyśmy, nie mailowałyśmy, nie dzwoniłyśmy, po prostu nie znamy się-więc skąd mam wiedzieć jakie masz doświadczenia? Jeśli NIEŚWIADOMIE dotknęłam bolącego miejsca, to oczywiście przepraszam, gdyż nie było to moim celem, ale nie sugeruj, proszę, że mam wiedzę o Twoich osobistych doświadczeniach, bo nie mam.
Link to comment
Share on other sites

Ciotki, to jest niesmaczne. Nie mam ochoty czytac takich glupot. Pies byl stary, nie udalo sie go utrzymac przy zyciu. Punkt.
Jest smutno, ale zycie idzie dalej. Jesli tak dalej bedziecie sie obrzucac blotem to i mnie oberwie sie. A ja chce dalej pomagac zwierzetom i wierzyc, ze ci, ktorzy wezma je do siebie, beda sie dobrze nimi opiekowac. To jest juz duzo, ze pies umiera na czystej poscieli a nie w przydroznym rowie. Zlitujcie sie, pomyslcie o ofiarodawcach, ktorzy byc moze i dla twojego psa wyslupia z sakiewki pare groszy. W przeciwnym razie nie bedzie nikogo, kto bedzie chcial to robic. A psy sa przeciez najwazniejsze. Moze ciocia doda dolozy do dlugow pozostalych po Maszence. To byloby najlepsze, co by zrobila dla niej!

Sądzę, że panie z kręgu AgaG powiedziały na temat hotelu Makili wszystko co chciały i powtarzanie tego samego w kółko setny raz nie ma sensu. Proszę więc, jeśli faktycznie dobro psów macie na celu, zajmijcie się niesieniem pomocy psom, które tego potrzebują.
Maszeńka już nie żyje, została zamordowana i w tym temacie też już zrobione co było trzeba - prokuratura została zawiadomiona. Nie ma tu już więcej nic do zrobienia. Poczekajcie na efekty swojej twórczości i nie marnujcie swojego cennego czasu na durnoty.
Zauważcie, że przy okazji szkodzicie same sobie. Już wiele osób zraziłyście do siebie i poprzestańcie na tym. Żeby nie było niedomówień, nie mam na myśli ani siebie, ani nikogo z osób polemizujących z Wami. Mam na myśli osoby, które tylko czytają, nie udzielając się w pyskówkach. Co odważniejsze piszą co o tym myślą, reszta odchodzi w milczeniu.

Z góry serdecznie dziękuję za zrozumienie.
  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

 

Sądzę, że panie z kręgu AgaG powiedziały na temat hotelu Makili wszystko co chciały i powtarzanie tego samego w kółko setny raz nie ma sensu. Proszę więc, jeśli faktycznie dobro psów macie na celu, zajmijcie się niesieniem pomocy psom, które tego potrzebują.
Maszeńka już nie żyje, została zamordowana i w tym temacie też już zrobione co było trzeba - prokuratura została zawiadomiona. Nie ma tu już więcej nic do zrobienia. Poczekajcie na efekty swojej twórczości i nie marnujcie swojego cennego czasu na durnoty.
Zauważcie, że przy okazji szkodzicie same sobie. Już wiele osób zraziłyście do siebie i poprzestańcie na tym. Żeby nie było niedomówień, nie mam na myśli ani siebie, ani nikogo z osób polemizujących z Wami. Mam na myśli osoby, które tylko czytają, nie udzielając się w pyskówkach. Co odważniejsze piszą co o tym myślą, reszta odchodzi w milczeniu.

Z góry serdecznie dziękuję za zrozumienie.

 
Niestety, masz rację. Kilka znajomych osób, które kiedyś udało mi się zainteresować dogomanią i psiakami w potrzebie i pomagały różnym psom, z różnych wątków, ostatnio powiedziały, że karczemne awantury, pyskówki itp. na tym forum skutecznie ich zniechęciły. Chcą znaleźć inny sposób pomagania, żeby nie musieć czytać o prywatnych rozgrywkach niektórych "działaczek". Smutne... :(
  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Niestety, masz rację. Kilka znajomych osób, które kiedyś udało mi się zainteresować dogomanią i psiakami w potrzebie i pomagały różnym psom, z różnych wątków, ostatnio powiedziały, że karczemne awantury, pyskówki itp. na tym forum skutecznie ich zniechęciły. Chcą znaleźć inny sposób pomagania, żeby nie musieć czytać o prywatnych rozgrywkach niektórych "działaczek". Smutne... :(


Masz rację. Niestety kłótnie na dogo zniechęcają "starych" i odstraszają nowych uczestników forum.
Link to comment
Share on other sites

Masz rację. Niestety kłótnie na dogo zniechęcają "starych" i odstraszają nowych uczestników forum.

Bardzo dobrze napisane.Ja odwiedzam wątek Maszy nie dlatego,że jestem tchórzem jak ktoś określił takich ludzi jak ja,uważam,że przepychanka słowna nie ma sensu i do niczego dobrego nie prowadzi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobrze napisane.Ja odwiedzam wątek Maszy nie dlatego,że jestem tchórzem jak ktoś określił takich ludzi jak ja,uważam,że przepychanka słowna nie ma sensu i do niczego dobrego nie prowadzi.


A najgorsze jest to, że najwięcej tracą ci, o których rzekomo tu chodzi - psy.
Link to comment
Share on other sites

Ciotki, to jest niesmaczne. Nie mam ochoty czytac takich glupot. Pies byl stary, nie udalo sie go utrzymac przy zyciu. Punkt.

Jest smutno, ale zycie idzie dalej. Jesli tak dalej bedziecie sie obrzucac blotem to i mnie oberwie sie. A ja chce dalej pomagac zwierzetom i wierzyc, ze ci, ktorzy wezma je do siebie, beda sie dobrze nimi opiekowac. To jest juz duzo, ze pies umiera na czystej poscieli a nie w przydroznym rowie. Zlitujcie sie, pomyslcie o ofiarodawcach, ktorzy byc moze i dla twojego psa wyslupia z sakiewki pare groszy. W przeciwnym razie nie bedzie nikogo, kto bedzie chcial to robic. A psy sa przeciez najwazniejsze. Moze ciocia doda dolozy do dlugow pozostalych po Maszence. To byloby najlepsze, co by zrobila dla niej!

 

Mam pomagac makily ''zarabiać'' ???

najpierw na biednej maszence, ktora nie chodzila, nie reagowala na nic, nie miala wody, byla wieziona, samotna

a teraz spłacić dług za ''taką  opiekę'' nad psem ??

 

.... ktoś mi poprawil humor. 

Link to comment
Share on other sites

Znowu złą interpretacja nie "strasząco-karcących" ale ostrzegających a to spora różnica.
A jeśli tak chetnie przytaczasz przysłowia to powiem Ci,że "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni"

 

Pierwszy też się może śmiać i drugi i trzeci ...

a dokładnie przysłowie brzmi

 

"ten się śmieje najlepiej, kto się śmieje ostatni"

 

Jak cytujesz inteligentko to cytuj dokładnie - to po pierwsze.

 

A po drugie ja to napisałam do Usiaty na wątku Maksa już 22.03.2015 r. w poście 1856

inteligentko.

Link to comment
Share on other sites

Wstrętne kanalie, właśnie pokazujecie co dla was jest najważniejsze - zadymy.

Dobro psów macie głęboko w du... Pasiecie własne ego pomiatając innymi. Dno, totalne dno. W waszym postępowaniu nie ma nic, co mogłoby wskazywać, że jest w was coś ludzkiego.

 

Szakale, hieny, sępy. Te określenia najlepiej charakteryzują was i wasze postępowanie.

 

Bardzo proszę wszystkich, którzy kochali Maszeńkę, bardzo proszę nie odpowiadajcie tym wywłokom. Nie odpowiadajcie, choćby nie wiem jakie bzdury, kłamstwa i oszustwa mówiły.

Trudno muszę się pogodzić, że te ludziopodobne stwory zbeszcześciły pamięć Maszeńki. Ona i tak pozostanie w pamięci tych, którzy dobrze Jej życzyli. Wbrew działaniom tych bestji.

Zwracam się do nich z małej litery, bo szacunku dla nich nie mam wcale.

Dyskusja z kimś takim, to ujma na honorze.

 

Jak spotka was w życiu coś złego, to pomyślcie, że to karma, która wraca

i jeszcze nie raz wróci

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Wstrętne kanalie, właśnie pokazujecie co dla was jest najważniejsze - zadymy.

Dobro psów macie głęboko w du... Pasiecie własne ego pomiatając innymi. Dno, totalne dno. W waszym postępowaniu nie ma nic, co mogłoby wskazywać, że jest w was coś ludzkiego.

Szakale, hieny, sępy. Te określenia najlepiej charakteryzują was i wasze postępowanie.

 

Bardzo proszę wszystkich, którzy kochali Maszeńkę, bardzo proszę nie odpowiadajcie tym wywłokom. Nie odpowiadajcie, choćby nie wiem jakie bzdury, kłamstwa i oszustwa mówiły.

Trudno muszę się pogodzić, że te ludziopodobne stwory zbeszcześciły pamięć Maszeńki. Ona i tak pozostanie w pamięci tych, którzy dobrze Jej życzyli. Wbrew działaniom tych bestji.

Szkoda , ze o pamiec Maszeńki tak walczysz, a o życie (jego jakość) dbałaś jakoś mniej

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ręce opadają - nawołujecie się nawzajem do czegoś, czego same nie robicie!!! Nadziwić się nie mogę, że jeszcze się Wam nie znudziło ;)


Nutusiu! Znudzilo juz dawno. Tylko nie potrafie zaakceptować, ze dla kogoś standartem pomagania psu jest trzymanie go w klatce( guzik mnie obchodzą jej wymiary) czy malutkim boksie, I prawie w ogóle nie chodzi mi o osobę Makili. Ona jest odpowiedzia na zapotrzebowanie "pomagaczek".
Link to comment
Share on other sites

No tak, ale obie strony już "powiedziały co widziały", jedna drugiej nie przekona, każda chce mieć ostatnie słowo - zwyczajnie bicie piany bez żadnej przyszłości i bez szans na ostateczne rozwiązanie. Chyba jednak ktoś musi być "mądrzejszy" i w końcu zamilknąć... czy nie?... ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...