Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

Tak, jak pisze betka, trzeba zająć czymś Nerusia, a jak niczym nie będzie zaintresowany, to zostawić go w spokoju. Raczej nie głaskać, gdy wyje.

Moja pierwsza tymczasowiczka Dafi po przyjeździe do mnie wyła bez przerwy przez około 2 godziny.  Potem się uspokoiła.

 

Oby Panowie się nie poddali, a Nero uspokoił

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Anula napisał:

A jak hotel ocenił charakter Nero,czy jak trafił do hotelu to też wył?

Biedny,widocznie za bardzo nie podoba mu się zmiana miejsca.

Nigdy nie wył. Miał problem z kręceniem się ale to mu przeszło. Kręci się tylko jak się bardzo emocjonuje i to też przez chwilę.

Bardzo pozytywny, wesoły, pełen wigoru psiak. Takiego go znam z hoteliku.

W schronisku ciągle się kręcił w kółko, jak szalony.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, ewu napisał:

Nigdy nie wył. Miał problem z kręceniem się ale to mu przeszło. Kręci się tylko jak się bardzo emocjonuje i to też przez chwilę.

Bardzo pozytywny, wesoły, pełen wigoru psiak. Takiego go znam z hoteliku.

W schronisku ciągle się kręcił w kółko, jak szalony.

Mam nadzieję, że Nero się szybciutko uspokoi.

Dla każdego psiaka przeprowadzka do nowego domu to ogromny stres.

One nie rozumieją, że to dla ich dobra,

że wszystko będzie ok.

Każdy ten stres odreagowuje inaczej.

Neruś akurat wyje.

Uważam, że na razie nie ma co panikować, oby tylko Panowie dali Nerusiowi szansę i czas na aklimatyzację.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, ewu napisał:

Może za dużo się działo od wczoraj. W hoteliku był bardzo szczęśliwy, jak do mnie przyjechał to nie odstępował opiekunki na krok. 

No właśnie, a tu nowe miejsce, nowi ludzie.

Dotychczasowa opiekunka "zniknęła"

Kochany Neruś potrzebuje czasu.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście ,że za dużo sie działo i chłopak jest skołowany. Żył w znanym sobie środowisku ,miał kompanów ,a tu nagle wszystko obce. Dobrze ,że tylko wyje ,a nie gryzie i drapie drzwi. Muszą bardzo uważać na spacerze ,żeby nie nawiał.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Poker napisał:

Oczywiście ,że za dużo sie działo i chłopak jest skołowany. Żył w znanym sobie środowisku ,miał kompanów ,a tu nagle wszystko obce. Dobrze ,że tylko wyje ,a nie gryzie i drapie drzwi. Muszą bardzo uważać na spacerze ,żeby nie nawiał.

Wiem, bardzo ich pouczałam. Ma obrożę , szelki guardy , adresatkę i podwójną smycz. Tfu, tfu, tfu

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, ewu napisał:

Nigdy nie wył. Miał problem z kręceniem się ale to mu przeszło. Kręci się tylko jak się bardzo emocjonuje i to też przez chwilę.

Bardzo pozytywny, wesoły, pełen wigoru psiak. Takiego go znam z hoteliku.

W schronisku ciągle się kręcił w kółko, jak szalony.

Faktycznie,zachowanie Nero jest trochę dziwne.Pies w towarzystwie człowieka nie powinien wyć,jedynie może wyć jak zostaje sam.Być może ma jakieś złe wspomnienia z mężczyznami?

Jeżeli się kręcił w kółko w schronie to ewidentnie mu brakowało przestrzeni,wybiegania się.

Czy panowie mają balkon? Zawsze to byłaby jakaś przestrzeń większa bo jak zrozumiałam to mają małe mieszkanie,kawalerkę(chyba,że źle zrozumiałam) i  może się czuć jak w klatce.

Jeżeli Nero jest pełnym wigoru,żywiołowym psiakiem to jedynie długie spacery powinny być i jakiś wybieg dla psiaków w pobliżu.Może być tak,że Nero podczas nieobecności panów będzie wył a może także niszczyć.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Poker napisał:

Zadzwonić do nich czy ewu masz najnowsze informacje?

Ja bym zadzwoniła! poczują wsparcie! żeby się tylko nie zniechęcili!  parę cennych rad może ich uspokoić i naprowadzić jak mają postępować z Nerem...

5 minut temu, Anula napisał:

Faktycznie,zachowanie Nero jest trochę dziwne.Pies w towarzystwie człowieka nie powinien wyć,jedynie może wyć jak zostaje sam.Być może ma jakieś złe wspomnienia z mężczyznami?

Jeżeli się kręcił w kółko w schronie to ewidentnie mu brakowało przestrzeni,wybiegania się.

Czy panowie mają w kamienicy balkon? Zawsze to byłaby jakaś przestrzeń większa bo jak zrozumiałam to mają małe mieszkanie,kawalerkę(chyba,że źle zrozumiałam)

Jeżeli Nero jest pełnym wigoru to jedynie długie spacery powinny być i jakiś wybieg dla psiaków w pobliżu.Może być tak,że Nero podczas nieobecności panów będzie wył a może także niszczyć.

.... dokładnie mam, takie same przemyślenia!

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Zadzwonić do nich czy ewu masz najnowsze informacje?

 

Poker, kochana, jeśli możesz to proszę zadzwoń, tak jak pisze anica Panowie na pewno ucieszą się, że mają wsparcie i chętnie posłuchają rad.

Przepraszam, że się tak "wcinam", wiem, że to było pytanie do Basi

Link to comment
Share on other sites

P

1 godzinę temu, Poker napisał:

Zadzwonić do nich czy ewu masz najnowsze informacje?

 Będę wdzięczna jak zadzwonisz. Nie chcę być nachalna a zawsze co parę głów to nie jedna:)

Wieczorem pisaliśmy smsy ale dzisiaj jeszcze nie mam wieści.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...