Nutusia Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 O matko... moje działały jak je wstawiałam!!!! Potem już nie sprawdzałam! Kocham nowe dogo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted January 29, 2015 Author Share Posted January 29, 2015 A widzi kuma taki imbryk! Mnie się co i rusz pojawia informacja o jakiejś aplikacji, która ulega awarii. Może to ma jakiś związek? Wygląda na to, że powinnyśmy się przeskolić informatycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 Oj pani, to nie na moje wykształcenie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 Ja nie wiem, czemu moje działają, a Wasze nie? To też nie na moje wykształcenie :(. Zdjęcia niesamowite. I psy - szczególnej troski - też. Oby rzeczywiście pomogły im znaleźć domy........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted January 29, 2015 Author Share Posted January 29, 2015 Muszę Wam to opowiedzieć. Dziś rano Fredzia była ze swoim panem na spacerze na smyczy. Oglądała się bez przerwy na Szerloka, który szedł jakieś 50 m za nią (jak zwykle bez smyczy), ale dała się zaciągąć do domu. Co z tego! Jak tylko pan ją odpiął, dała nogę przez furtkę (mówiłam Wam, że jest szczuplutka, a państwo dotąd nie wpadli na pomysł, że można założyć siatkę na furtkę) i dała nogę do mojego ogródka. Szerlok przeszczęśliwy, niestety w ślad za Fredzią przyszedł jej pan. Z pretnsją, że ja chodzę z psami bez smyczy i on nie może spokojnie z psem wyjść na spacer!!! To się nazywa tupet! Suka od lat szwenda się samopas, kopie ludziom doiłki w ogródkach, on zupełnie nie potrafi nad nią zapanować, jak chciałam mu dać telefon do behawiorysty, nie chciał w ogóle słuchać i startuje mi z takim tekstem! Chyba za bardzo przejął się zaleceniem Napoleona, że atak jest najlepszą obroną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted January 29, 2015 Author Share Posted January 29, 2015 Hip hip hurra! Rusza się! Zaznaczyłam wszystkie konfirmowe banerki i jes skopiowałam i udało się. Tylko mnie nie pytajcie dlaczego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 Brawo :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 No widzisz :). Trzeba do skutku :) Ja też nie wiem, na czym to polega, ale i mnie też się udało. Wszystko, dzięki Inki naukom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 29, 2015 Share Posted January 29, 2015 Fredzia mądra, a pan głupi. Biedna sunia - taki pan jej się trafił ;). A jak pan wytłumaczył obecność Fredzi w Twoim ogródku? Jej ucieczkę przez furtkę? Obawiam się, że nic na ten temat nie wspomniał ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 No przecież to wina Irenki, że Fredzia do niej przychodzi. Kopnęła by raz czy drugi intruza, kijem pogoniła, to by nie przychodziła! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 No przecież to wina Irenki, że Fredzia do niej przychodzi. Kopnęła by raz czy drugi intruza, kijem pogoniła, to by nie przychodziła! :( No popatrz, że sama na to nie wpadłam - takie proste rozwiązanie...... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Ooooo faktycznie się ruszają. Dzisiaj nie mam czasu bo się biorę za produkcję sera w typie pleśniowego lazura. W poniedziałek ,jak pan mąż pojedzie to i ja się zabiorę za banerki. Nie przejmuj się przygłupami.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Jak się robi taki ser? Bardzo lubię sery pleśniowe :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted January 30, 2015 Author Share Posted January 30, 2015 Patrzcie jaki jestem malutki! Coś z tą dogomanią jest nie tak. Napisałam rano post i gdzieś go wcięło. Ja też bardzo proszę o przepis na taki ser! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 No, co Ty - całkiem duży :). I jaki podobny do Bliss, jak tak leży zwinięty w precelek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted January 30, 2015 Author Share Posted January 30, 2015 Ale fotel jest mały, a Szerlok mimo to się mieści! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Jak się robi taki ser? Bardzo lubię sery pleśniowe :) Poczekajcie troszeczkę. Pierwszy raz robię pleśniaka więc muszę zobaczyć co z tego wyjdzie. Żółte już są w konsumpcji. Najbardziej szczęśliwa jest moja wnusia wegetarianka,bo wreszcie może jeść żółty ser,bo babcia robi dla niej na warzywnej podpuszce/w oryginale podpuszczka jest z cielęcych żołądków robiona/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Brzmi ciekawie. A jak się robi żółte? I tę podpuszczkę warzywną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Witam :) Czekamy spokojnie, aż nam Grażynka zapoda. Ja kiedyś robiłam serki topione, topiąc na patelni biały "zigliwiały " serek z odrobina masła i z kminkiem. Ach, te niepowtarzalne smaki dzieciństwa ;) - może spróbuję je odszukać?. Ale czy ten dzisiejszy, marketowy serek, napchany konserwantami, zigliwieje? Trzeba pewnie szukać serka "od baby" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Ja też bardzo lubię ten serek z kminkiem! I też dla mnie to smak dzieciństwa. Obawiam się, że masz rację co do serka z supermarketu - może najwyżej zzielenieć i zgnić, a nie zgliwieć. Niektórych dzisiejszych produktów to nawet zgłodniałe psy nie chcą wziąć do pyska. Pamiętam jak kiedyś moja Mama poczęstowała Bacę hamburgerem z McDonalda. Szkodza, że nie mogłyście zobaczyć jego miny! Jakby mu ktoś coś paskudnego pod nos podsunął. Dziunia też nawet spojrzeć na to nie chciała, a to przecież łakomczuch. Koty - które uwielbiają mięso - też tym wzgardziły. No i musiałam ten "smakołyk" wyrzucić do kosza na śmieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Na razie mogę Wam podać linka do stronki skąd czerpię pomysły. Wędlinki wszelakie też w/g ich przepisów robię i wychodzą super,zwłaszcza kiełbasy bo takie zwykłe wędzonki jak boczek,szynka,baleron to nie problem. Serek topiony też robię i to z różnymi dodatkami. Tylko,ja osobiście nie lubię tego gliwionego,więc inną troszkę metodą bez gliwienia robię. Chyba Was zaskoczę,z kupnego sera też wychodzi tylko smaczniejszy jest z sera tłustego niż z chudego. Przepis na ser topiony /mam nadzieję,że Szerlok się nie pogniewa. 30 gram masła 500 gram twarogu 1 jajko +1 żółtko /tak jest w przepisie ale ja nie dodaję/ 1 łyżeczka soli 1 łyżeczka sody dodatki smakowe co kto lubi u mnie najlepiej schodzi z drobniutko pokrojoną szynką lub z czernuszką dodatki dodaje się pod koniec "topienia" serka. Twaróg pokruszyć posypać sodą , wymieszać, zostawić na godzinkę niech soda pracuje Jeśli macie teflonową patelnię lub rondelek roztopić masło do tego wrzucić twaróg i cały czas mieszając doprowadzić do całkowitego rozpuszczenia twarogu.,Zdjąć z ognia dodać ewentualnie rozmącone jajko z żółtkiem i inne dodatki smakowe wymieszać i przelać do słoiczka lub innego pojemniczka. Jeśli nie ma teflonowej patelni to niestety garnuszek w którym będzie się serek topiło trzeba włożyć do drugiego większego z wodą. Podpuszczkę normalną i warzywną kupuje się przez internet inne bakterie potrzebne też. z internetu. http://wedlinydomowe.pl/forum/forum/22-sery-i-inne-wyroby-nabia%C5%82owe/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Muszę spróbować, brzmi fajnie. A na razie radzę Wam zajrzeć pod adres: www.thedodo.com. Jak sama nazwa wskazuje to o zwierzętach. Niektóre zdjęci i historyjki bardzo, bardzo zabawne inne wzruszające. Polecam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 2, 2015 Author Share Posted February 2, 2015 Hej, dziewczynki, nie znacie jakiejś kociary (albo kociarza) w potrzebie gdzieś niedaleko ode mnie? Dostałam od sąsiadów dwie torby suchego kitikata, a moja Mimi je jak ptaszeczek i jeśli będą na nią czekać, to się po prostu zestarzeją. Chętnie oddam w dobre ręce. mogę nawet zawieźć, byle nie za daleko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Ja mam takie potrzebujące karmicielki kotów, ale do mnie - za daleko :(. Może do MarysiO i Jej kotów spod wiaduktu - bliżej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 2, 2015 Author Share Posted February 2, 2015 A jak do Ciebie daleko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.