Marysia R. Posted February 14, 2015 Share Posted February 14, 2015 Dziunia to raczej Golden Retriever Czarny Miniaturowy :D Albo ew. daleka kuzynka Portugalskiego Psa Dowodnego ;) Moja Borówka potrafi wyczuć wodę z bardzo daleka i wtedy zapomina o całym otaczającym świecie dopóki nie dopadnie bajorka i się w nim nie wykąpie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 14, 2015 Share Posted February 14, 2015 Dziunia to raczej Golden Retriever Czarny Miniaturowy :D Albo ew. daleka kuzynka Portugalskiego Psa Dowodnego ;) Moja Borówka potrafi wyczuć wodę z bardzo daleka i wtedy zapomina o całym otaczającym świecie dopóki nie dopadnie bajorka i się w nim nie wykąpie ;) Czyli pies dowodny i już :). Nasza Bryza(samo imię o tym świadczy), też ogromnie kochała wodę i wyczuwała ją na kilometr. I nie było siły, która by ją zatrzymała w pędzie do tej wody. Chociaż była po różnych szkoleniach i bardzo posłuszna - ale nie w sprawach kąpieli ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 14, 2015 Author Share Posted February 14, 2015 Dziunia to raczej Golden Retriever Czarny Miniaturowy :D Albo ew. daleka kuzynka Portugalskiego Psa Dowodnego ;) Moja Borówka potrafi wyczuć wodę z bardzo daleka i wtedy zapomina o całym otaczającym świecie dopóki nie dopadnie bajorka i się w nim nie wykąpie ;) Golden Retriever Czarny Miniaturoway! Fantastyczne! Tak będę mówiła, jak się będą pytać o rasę Dziuni. Do tej pory myślałam, że to terier teksański, ale one chyba nie są takie dowodne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 14, 2015 Author Share Posted February 14, 2015 Dziunia to raczej Golden Retriever Czarny Miniaturowy :D Albo ew. daleka kuzynka Portugalskiego Psa Dowodnego ;) Moja Borówka potrafi wyczuć wodę z bardzo daleka i wtedy zapomina o całym otaczającym świecie dopóki nie dopadnie bajorka i się w nim nie wykąpie ;) Golden Retriever Czarny Miniaturowy! Fantastyczne! Tak będę mówiła, jak się będą pytać o rasę Dziuni. Do tej pory myślałam, że to terier teksański, ale one chyba nie są takie dowodne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted February 14, 2015 Share Posted February 14, 2015 Czyli pies dowodny i już :). Nasza Bryza(samo imię o tym świadczy), też ogromnie kochała wodę i wyczuwała ją na kilometr. I nie było siły, która by ją zatrzymała w pędzie do tej wody. Chociaż była po różnych szkoleniach i bardzo posłuszna - ale nie w sprawach kąpieli ;). Moja Borówa ma to samo. Na skutek zapachu wody chwilowo traci słuch i odzyskuje go dopiero po kąpieli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 14, 2015 Author Share Posted February 14, 2015 U nas do wody wchodzi tylko Kreska, ale tylko dopóki gruntu nie straci. A ponieważ zamiast łap ma... nibynóżki, jej kąpiele są niezwykle bezpieczne :) Irenasie, uprzejmie donoszę, że na najbliższy czwartek od godz. 16tej jest planowane dogospotkanie na Bankowym! I dodam, że będzie okazja poznać w realu Konfirma Trzydziestego Pierwszego ;) Bardzo dziękuję za informację. W tym samym miejscu co poprzednio? Już się cieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 14, 2015 Share Posted February 14, 2015 W tym samym , łatwo dojechać i blisko metra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 15, 2015 Author Share Posted February 15, 2015 https://plus.google.com/photos/103135383075423153731/albums/6115750582263151057 To jest link do albumu ze zdjęciami bezdomniaków w prywatnym schronisku w Kielcach, gdzie teraz pracuje moja ulubiona Węgielkowa. Ja wiem, że Wy macie dość mazowieckich biedaków, ale może wśród kieleckich jest jakiś, o jakim ktoś marzy. Jakby zdarzył się cud i rzeczywiście ktoś się którymś kieleckim zwierzem zainteresował, dajcie znać, to przekażę namiary na węgielkową, żeby dokończyć adopcji. Nutusiu, wszystko to racja, że łatwo dojechać, tylko z parkowaniem o tej godzinie może być niejaki kłopot. Ale damy radę. Nie takie problemy się przezwyciężało! Do zobaczenia w czwartek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 15, 2015 Share Posted February 15, 2015 Irenko,proponowała bym zajechanie od tyłu czyli od ulicy Długiej. Musiała byś skręcić wcześniej w Bonifraterską a nie jechać do Andersa. Tam chyba łatwiej o miejscówkę. Jak zwykle strasznie Wam zazdraszczam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 15, 2015 Share Posted February 15, 2015 Grażynko, a Ty? Dlaczego nie dołączysz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted February 15, 2015 Share Posted February 15, 2015 https://plus.google.com/photos/103135383075423153731/albums/6115750582263151057 To jest link do albumu ze zdjęciami bezdomniaków w prywatnym schronisku w Kielcach, gdzie teraz pracuje moja ulubiona Węgielkowa. Ja wiem, że Wy macie dość mazowieckich biedaków, ale może wśród kieleckich jest jakiś, o jakim ktoś marzy. Jakby zdarzył się cud i rzeczywiście ktoś się którymś kieleckim zwierzem zainteresował, dajcie znać, to przekażę namiary na węgielkową, żeby dokończyć adopcji. Nutusiu, wszystko to racja, że łatwo dojechać, tylko z parkowaniem o tej godzinie może być niejaki kłopot. Ale damy radę. Nie takie problemy się przezwyciężało! Do zobaczenia w czwartek. Zajrzałam. Jakie te psy śliczne :) Gdybym miała jednego wybrać to bym miała kłopot którego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 15, 2015 Share Posted February 15, 2015 Piękne psy. Mnie wiadomo, najbardziej urzekły ONki, ale na to ani Bliss, ani TZ nie dadzą zgody ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 16, 2015 Share Posted February 16, 2015 Dobrze mają te psiaki z Węgielkowa, Ona tam pracuje z prawdziwego powołania! Znajduje im domy, dba o nie, ogłasza- rewelacja! Wklejam informację: Spotykamy się na kawie - czwartek, 19 lutego, godzina 16.00, Plac Bankowy! Potem możemy zmienić lokal na mieszkanko Agi, kawa gratis :) Kto może, niech przybywa, zabierze znajomą/znajomego, powiadomi innych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 16, 2015 Author Share Posted February 16, 2015 Grażynko, a Ty? Dlaczego nie dołączysz? Czuję się wywołana do tablicy. Przyjeżdża moja angielska siostra i mamy likwidować mieszkanie po Mamie, tak więc nie jestem nawet pewna, czy uda mi się wyrwać o tej 16.00, ale będę próbować. Gdyby się okazało, że mogę wyszabrować całe pół dnia, to Grażynko po Ciebie przyjadę i pojedziemy razem. Nie przywiązuj się jednak do tej myśli, bo nie wiem, jak to będzie. W każdym razie będę się starać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 16, 2015 Share Posted February 16, 2015 Czuję się wywołana do tablicy. Przyjeżdża moja angielska siostra i mamy likwidować mieszkanie po Mamie, tak więc nie jestem nawet pewna, czy uda mi się wyrwać o tej 16.00, ale będę próbować. Gdyby się okazało, że mogę wyszabrować całe pół dnia, to Grażynko po Ciebie przyjadę i pojedziemy razem. Nie przywiązuj się jednak do tej myśli, bo nie wiem, jak to będzie. W każdym razie będę się starać. Pięknie dziekuję za pamięć Irenko.Jest mi bardzo miło. Powód tym razem nie dotyczy problemów transportowych. Pan mąż /to takie moje powiedzenie ,określenie..../od dwóch miesięcy w domku czyli ze mną siedzi. Nie bardzo chcę na forum publicznym poruszać problemu. Będę się bardzo starała,bo nawet nie macie pojęcia ,jak bardzo chcę Was poznać w realu. Zobaczymy,do czwartku jeszcze kilka dni. Dopytam tylko,to w kawiarni w byłej Grubej Kaśce,spotkanie ma się odbyć? Kurcze chyba już z 5 lat nie byłam w tamtych okolicach. Strasznie się zasiedziałam na tej mojej wsi. Niemal wrosłam w podłoże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 16, 2015 Share Posted February 16, 2015 Tak, w tym ciągu, co była Gruba Kaśka są 4 lokale - pierwsze wejście to Starbucks, potem KFC, potem Pizza Hut, na końcu jeszcze jeden lokal Pod Grubą Kaśką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted February 17, 2015 Author Share Posted February 17, 2015 Oto kolejna seria pięknych zdjęć bezdomniaków. Czy z Waszych doświadczeń też wynika, że najtrudniej wyadoptować czarne psy? Czyżbyśmy nadal żyli w Średniowieczu? http://naluzie.onet.pl/usmiechnij-sie/szczytny-cel-i-piekne-fotografie-o-co-chodzi/phfvd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 To mi raźniej, bo teraz w naszym gminnym kojcu sunia z przewaga białego :) http://www.dogomania.com/forum/topic/145637-bajka-bezdomna-bia%C5%82a-suczka-w-gminnym-kojcu/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Ja nabrałam jakiegoś dziwnego przekonania,że te ładniejsze dłużej siedzą w schronach. Ludzie,którzy z potrzeby serca idą do schroniska adoptować pieska,często biorą bidulkę taką co nie łapie za serce od pierwszego spojrzenia. Zobaczcie ile w Radysach siedzi Banderas a na jego profilu wszyscy się zachwycają,że taki piękny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Co do czarnych psów, obawiam się, że masz Ireno rację. Jak obserwuję, to białe psy mają relatywnie większe branie (podobnie, jak małe ;)). Co do adopcji psów z Radys, to tych adopcji w realu jest mało, ze względu na odległość i specyfikę schroniska (np nie ma chodzenia i wybierania). Adopcje netowe, to albo psy w typie rasy, albo nieszczęśliwe (jak wyżej Grażyna napisała). Banderas (chociaż ma coś z aussie), w typie popularnej rasy nie jest, na nieszczęśliwego - nie wygląda( nie budzi rozczulenia). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Poza tym duża część adopcji z Radys to adopcje do DT i fundacji. I wtedy faktycznie te ładne i kontaktowe są "na drugim miejscu" bo są mniej potrzebujące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Poza tym duża część adopcji z Radys to adopcje do DT i fundacji. I wtedy faktycznie te ładne i kontaktowe są "na drugim miejscu" bo są mniej potrzebujące. I kółko się zamyka, bo do Radys zwykły Kowalski po psa nie pojedzie....... Swoja drogą, Banderas ma przecież ogłoszenia i....co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 No właśnie ,ma ogłoszenia ,podobnie jak Boston /cudny bernardyn/ i nic. Płakać mi się chce nad duzymi psami,bo wiem ,że z nimi jest najtrudniej z adopcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Irenko, czas banerek bazarkowy zmienić :) Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Dziewczyny,dzisiaj czwartek,pora spotkania,ale nie wiem czy nie powinnyście przełożyć na inny dzień . Warszawa dzisiaj raczej będzie nieprzejezdna. Co prawda największe skupisko rolników to torwar i Al.Ujazdowskie,ale jak porobią objazdy to i tak masakra będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.