Zofia.Sasza Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Ja się już wypowiedziałam telefonicznie :-( Moim zdaniem nie ma po co dręczyć biedaka biopsjami. To strasznie smutne i przykre, ale przynajmniej udało się zapewnić mu kilka miesięcy ciepła i miłości. To się bardzo liczy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Dest czuje się znacznie lepiej po zastrzyku, nawet biega :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_Klero Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 mowilam o przeswietleniu płuc i badaniu krwi...:roll:nie wiem jak uwazacie....tak mi go zal:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Murko, Ty widzisz psa i opiekujesz sie nim... decyduj w sprawie badań... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sara_rokitnica Posted March 2, 2009 Author Share Posted March 2, 2009 :placz::placz::placz::placz: nie spodziewałam się, że coś takiego przeczytam... :-(:shake: myślę, że warto zrobić te badania aby upewnić się co to jest... jeśli jednak okaże się, że to na 100% nowotwór, to wg. mnie nie ma sensu męczyć go chemią i diabli wiedzą czym jeszcze... wydaje mi się, że jeśli to nawrót nowotworu to jedyną sensowną decyzją będzie eutanazja... Dest już tyle w życiu przeszedł... u Ciebie Murko odzyskał radość życia i chciałabym żeby odszedł nadal mając tą radość... bez niepotrzebnego cierpienia, jak sama mówisz, dla idei... trzymanie go przy życiu na siłę, "bo tak", byłoby okrutne, bezsensowne i strasznie egoistyczne... jednak to musi być nasza wspólna decyzja... jeśli weterynarz i większość nas będzie zdania, że leczenie coś da to ok... ale ja jestem zdania, że Dest zasłużył sobie na to, żeby odejść bez niepotrzebnego cierpienia... Deściu jesteśmy z Tobą... trzymaj się psiaku... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Podjedziemy na RTG - dla spokoju sumienia. Jest mi bardzo ciężko... To nie tak miało być. Wierzyłam, że Deścio doczeka się prawdziwego domku, jeśli nie w Polsce to w Niemczech. Jedyne co mnie pociesza, że ma namiastkę domu. I zrobimy wszystko aby ostatnie miesiące, tygodnie i poczuł, że ma prawdziwy dom i że jest kochany. [B] Wpłynęła wpłata 40 zł od halbiny[/B]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 dlaczego tyle złego spotyka tak wspaniałego psa :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sara_rokitnica Posted March 3, 2009 Author Share Posted March 3, 2009 Murko tego, co dla niego zrobiłaś i robisz na pewno nie można nazwać namiastką domu, bo to poważne niedomówienie- w mało którym domu Dest byłby otoczoną taką miłością, opieką i troską... Deścio, nasz psi aniele... dlaczego Ciebie to wszystko spotyka? :( dlaczego akurat Ciebie? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 :( obawiałam się tej informacji... Kochane psisko :( Zgadzam się z dziewczynami - w tej chwili najważniejsze jest, żeby Deścik nie cierpiał... trzeba mu pomóc odejść godnie i w spokoju. Deścik zaznaje u Was miłości, czułości, opieki, dajecie mu prawdziwy dom... i chociaż nie tak miało to wszystko przebiegać, to jednak pomyślcie, jak wiele szczęścia i radości dały mu te wszystkie chwile spędzone u Was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Deściku bardzo mi smutno że to tak wygląda, a jednocześnie cieszę że jesteś u Murki. Masz dom i odejdziesz wiedząc co to dom. Dobrze, że zdążyłam ciebie poznać, dotknąć. Jesteś jedną z legend dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Dest ma całe płuca zajęte... Weterynarz radził nie zwlekać z eutanazją... :-( Środki przeciwbólowe przynoszą Destowi tylko częściową ulgę, widać, że cierpi. To już nie jest ten brykający Dest... Jutro umieszczę zdjęcie RTG wraz z opisem weta. Poranne zdjęcia Desta (zwróćcie uwagę na "napuchnięty" kikut...): [IMG]http://img301.imageshack.us/img301/7229/des1.jpg[/IMG] [IMG]http://img147.imageshack.us/img147/1269/des2.jpg[/IMG] [IMG]http://img244.imageshack.us/img244/7883/des3.jpg[/IMG] [IMG]http://img14.imageshack.us/img14/7578/des4.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/3637/des5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Takiego pogodnego i zadowolonego z towarzystwa człowieka zachowam w pamięci [IMG]http://img514.imageshack.us/img514/876/des6.jpg[/IMG] Niestety Deścik najczęściej wygląda teraz tak... [IMG]http://img14.imageshack.us/img14/3283/des7.jpg[/IMG] [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/2094/desugu.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Deściku lepiej nie mogłeś trafić, szkoda, że Twoje szczescie nie może trwać dłużej :-( Serce pęka :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kam Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 cholera,no... buzia śliczna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anciaahk Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 To nie jest sprawiedliwe :placz:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 W życiu nic nie jest sprawiedliwe:( Powinniśmy pozwolić odejść Destowi, kiedy jeszcze nie cierpi strasznie, może ktoś go tam za TM potrzebuje! Bo to taki kochany piesek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Nie wiem czy właściwe strony sfotografowałam, ale to co trzeba widać: kulki w płucach... [IMG]http://img99.imageshack.us/img99/2753/rtg.jpg[/IMG] [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/7383/rtg1.jpg[/IMG] Opis: [URL]http://img515.imageshack.us/img515/1543/rtg2.jpg[/URL] A to nasz Deścik, niestety już pocharkuje :-( [IMG]http://img3.imageshack.us/img3/7880/dess.jpg[/IMG] Koszt zdjęcia RTG to 100,20 zł (wet podał Destowi narkozę) + 15 zł koszt przejazdu do Stalowej Woli (1/5 kosztów). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Biedny Descik :shake: Te kulki w plucach i przypuchniety kikucik, nie jest dobrze niestety. Przypomina mi sie mielecka Sabinka, ktorej lapka tez puchla... Takie te psiaki sa pokrzywdzone, dobrze, ze Descik przynajmniej zaznal zycia w prawdziwym domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_Klero Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 dlaczego:placz::placz::placz:a te oczka w koncu zaczely byc szczesliwe...:placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Bardzo smutne wieści... Murko, nie pozwól mu cierpieć... Eutanazja to jedyny przywilej zwierząt... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 [quote name='halbina']Bardzo smutne wieści... Murko, nie pozwól mu cierpieć... Eutanazja to jedyny przywilej zwierząt... :-([/quote] To bardzo trudna decyzja. Szczerze przyznam, że miałam nadzieję, że dostanę od Was nakaz, bo samej trudno mi się do tego zebrać :shake: Najpierw myślałam, żeby poczekać... ale w sumie na co? Aż przestanie wstawać? Aż przestanie jeść? Aż będzie miał trudności z oddychaniem? Nie, nie możemy do tego dopuścić... On już cierpi, leki przeciwbólowe niewiele pomagają, kikut po amputacji każdego dnia jest większy, sierść zmatowiała i sypie się z niego... Robią mu się gdzieniegdzie łyse plamki. Dest wciąż kładzie się na podłodze, chyba chłodem próbuje złagodzić ból. Wierci się, nie może sobie znaleźć wygodnej pozycji. Uciekła z niego cala radość. Maja ucieka z kuchni, jakby choroba Desta i jego cierpienie ją przerażały... Nie wyobrażam sobie, że Desta nie będzie... Nie spodziewałam się, że tak szybko będę musiała podejmować tak bolesne decyzje. Ale w tym momencie egoizm trzeba odstawić na bok i myśleć o obowiązku, jaki ciąży nad nami: opieka nad zwierzętami to nie tylko radość. [B]Wstępnie postanowiliśmy, że jutro pożegnamy się z Destem. [/B] Mam nadzieję, że wszyscy będziecie zgodni co do tej decyzji. Nie ma sensu przedłużać jego cierpienia :-( Dziś powinnam zrobić rozliczenie, ale zrobię jak już będzie po... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Murko, nie zazdroszcze Wam tej decyzji, wyobrazam sobie co dzieje sie w Waszych sercach i umyslach...To jednak jest wybieranie miedzy mniejszym , a wiekszym zlem...Wspolczuje psiakowi, wspolczuje Wam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Murko jesteśmy z Wami. Jestem w 100% pewna, że Dest był z Wam bardzo szcześliwy, że zrobiliście wszystko co w Waszej mocy, aby poczuł sie jak w domu. Bardzo Wam za to dziękuję :calus: Życie niestety jest bardzo niesprawiedliwe, ale nie mamy na to wpływu :-( Jesli to się jutro stanie to bądźcie przy nim i uściskaj Deścia od nas wszystkich, niech wie jak wiele osób go pokochało.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Murko trzymaj się i szepnij proszę na uszko Deścikowi że mam szczęście bo go poznałam. :-( Takiego uśmiechniętego zapamiętam Deścika. [IMG]http://images6.fotosik.pl/362/a0bad6709054874a.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkal2 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Bądź szczęśliwy Deściku ...:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.