-
Posts
3511 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by agnieszkal2
-
Tania z trudem chodzi...od jakiegoś czasu to trwa, pol roku na pewno. To chyba stawy albo kręgosłup. Z trudem wstaje, chodzi, kladzie się bardzo ostrożnie, siada tylko czasami . Jednak dr Hildebrand mowi,że najpierw leczymy chorobę podstawową, dlatego nie może jej dać na razie żadnych leków na to, a tym bardziej sterydów. Staram się ja oszczędzać, ale Tania całe życie chodzi za mną, wiec nie na szans ...
-
Beatko, puszki z mokra karma,jedyna,jaka moze jesc Tania, to Gastrointestinal Low Fat. Zamawiałam na allegro, bo najtaniej, jednak potem zamówiłam wersję sucha, bo Tania bez przerwy była glodna i trochę za szybko przybierała na wadze. Jednak jak tylko będę w stanie, to kupie choć jedna, żeby jej w czym dawać leki, bo z sucha karma nie zje, a może jeszcze jesc tylko ryz, bataty, marchewkę i inne warzywa, jednak podstawa to karma.
-
Nadziejko, jeszcze raz potwierdzam,że wyslalam Radkowi lapki plus podklafki, a Kamil e kubek,ale czy ona tez nie chciała psiaczka,bo już zgłupiałam? Agatki adresu nie mogłam znaleźć,bo mi się wiadomości nie chciały wyświetlić,ale właśnie teraz znalazlam, wiec wysle rano. Piesiu i torebka na smaczki, zgadza się?
-
Witam Was i przepraszam za nieobecność. To nie tylko kłopoty z internetem, ale też rozpaczliwe próby zdobycia środków na zapłacenie za leczenie Tani plus opieka nad mamą...Wysłane sa lapki i podkladki dla Radka i kubek - slonik dla Kamili. Nie mam tylko danych Agatki... Nadziejko, dzwonilam do Ciebie kilka razy,ale nie odbierałaś...
-
Dzis w nocy juz prawie śpię.. probuje zasnąć,a z tym mam największy kłopot, zwykle udaje się nad ranem, a tu nagle Tania zaczyna piszczeć i miaukac, ja od razu się zrywam, bo 2 miesiące temu oznaczalo to blyskawiczna jazdę do kliniki, ale tym razem to raczej chodziło o coś innego:) Wieczorem nakarmiłam psy, ale jednej z moich Córek bylo za mało!!! Tu macie film, co chciala Tania i jak piskala:) https://youtu.be/6vIoEmRIzNc
-
Wieczorem tak...dzięki Bogu...wczoraj kupilam takie dwie małe nóżki kurczaka (filetów nie bylo,a nie mialam paliwa,,eby jeździć i szukać dalej), ugotowałam je z ryzem, okazało się, że zrobil się niezły rosół, bo tam byl tluszcz .a Tani pod żadnym pozorem nie wolno niczego tłustego i słodkiego... wiec oszukałam ją kolejnym ugotowanym na czysto ryżem i marchewką, natomiast dwie pozostałe panny miały fajną wyżerkę w postaci tego powrót ie ugotowanego ryzu z mięsem. Dzis udało mi się kupić filet, na który Tania się natychmiast rzuciła, Likusi i Marsi też odrobinę daję, bo przecież nie wiedzą,dlaczego Tania dostaje coś lepszego... no i potem czekałam na prezent od Tani. Wyszedl w stylu Może byc:)