Jump to content
Dogomania

Czytam i nie wierze


ailema

Recommended Posts

Wiecie co? Nawet jeśli ta ręka jest pogryziona mocno, nawet jeśli to wina właścicielki, nawet jeśli pies faktycznie jest taki siaki i owaki to jakim prawem właścicielka akity została potraktowana w sposób jaki jest tutaj opisany? Znęcanie się psychiczne? Przyspieszona rozprawa jak przypadku morderstwa? Gdzie prawa człowieka? No sorry, ale traktowanie człowieka jak ostatniego śmiecia, wparowywanie do domu bez jakichkolwiek nakazów i pozwoleń? To już trzeba chyba strzelbę kupić skoro 'przedstawiciele prawa' załatwiają takie rzeczy w taki sposób. A "żadnye prawa dla zwierząt" i "odstrzelenie psa"? Średniowiecze jakies?

Z gazet nie można wnioskować, kto jest 'głównym winowajcą', bo wiadomo, że każdy będzie się bronił i tak dalej... Natomiast przerażające jest właśnie łamanie praw człowieka i zwierzęcia.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 105
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ten pies wyrwał babce kawał skóry plus mięsko, widzę po szyciu.
Jestem za tym co pisze Sybel- badanie behawioralne, powiedziałoby tutaj wszystko.
Tak czy siak żadna skrajność nie jest dobra, ani to co jest u nas, ani to co jest tam.
I generalnie to wszystkimi łapami podpisuję się pod tym co napisała asiak_kasia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WiedźmOla']Wiecie co? Nawet jeśli ta ręka jest pogryziona mocno, nawet jeśli to wina właścicielki, nawet jeśli pies faktycznie jest taki siaki i owaki to jakim prawem właścicielka akity została potraktowana w sposób jaki jest tutaj opisany? Znęcanie się psychiczne? Przyspieszona rozprawa jak przypadku morderstwa? Gdzie prawa człowieka? No sorry, ale traktowanie człowieka jak ostatniego śmiecia, wparowywanie do domu bez jakichkolwiek nakazów i pozwoleń? To już trzeba chyba strzelbę kupić skoro 'przedstawiciele prawa' załatwiają takie rzeczy w taki sposób. A "żadnye prawa dla zwierząt" i "odstrzelenie psa"? Średniowiecze jakies?

Z gazet nie można wnioskować, kto jest 'głównym winowajcą', bo wiadomo, że każdy będzie się bronił i tak dalej... Natomiast przerażające jest właśnie łamanie praw człowieka i zwierzęcia.[/QUOTE]

I tylko ze względu na to jak potraktowali psa podpisałam się pod petycją, w przeciwnym razie bym to zignorowała.
Tak nawiasem mówiąc ludzie chyba zapominają że pies może stać się niebezpieczną bronią groźniejszą od noża, tu ładnie jest to pokazane jak duże obrażenia przy jednym zdarzeniu pies wyżądził

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co...?

Jak się poczyta komentarze na fb, to trochę ciarki przechodzą... i przestaje dziwić że gdzieś tam tak restrykcyjnie traktuje się kwestie związane z zabezpieczaniem psów.

Pierwszy przykład z brzegu: pani głęęęęboko współczująca właścicielce Tajfuna opowiada - na zasadzie "hahaha hihihi jaka ta Garda w Irlandii niedobra" jak to kiedyś taki patrol zatrzymał się obok jej synka wyprowadzającego ich ukochanego pieska i spytał o wagę psa... i wiek syna.

Pani pisze dalej:

"[I]co sie okazalo...moje dziecko wiedzialo ze taki przepis ja nie...ze nieletni nie moze prowadzic psa jezeli waga psa przekracza 50% wagi dziecka...syn przytomnie powiedzial im ze pies wazy 1o kg mniej niz wazyl...[/I] "

Znaczy, pani wypuszcza dzieciaka z psem którego opanowanie na pewno - w razie czego - przekroczy jego możliwości.
No ale hahaha, hihihi. Głupie Irole.

Ręce opadają jak płetwy.
No to nic dziwnego, że państwo - jako państwo - broni się przed takimi rozkosznymi właścicielami psów.
A że traktuje rzecz prymitywnie i bez wnikania w niuanse...?
Ano, ludzie poniekąd sami do tego doprowadzają. Swoją kretyńską nieodpowiedzialnością.
:-o

Link to comment
Share on other sites

Ja widzę i pozytywy i negatywy.
Ja osobiście w przypadku wyjechania psa za granicę prowadziłabym go dzień w dzień w kagańcu - dla zdecydowanie jego dobra. U nas każdy pies ma kaganiec, co prawda nie zawsze noszony jednak jak widzę że mój pies danego dnia jest podminowany to nie ma możliwości żeby wyszedł bez niego.

Tak samo w życiu bym psa z dzieckiem bez nadzoru nie puściła, niezależnie od przepisów (może dlatego że jeden pies ma 50+kg, 2gi 30kg, 3ci nie znosi kotów).

Przyznam że kobieta ogólnie nie poważna (czytając w jaki sposób sobie rasę wybierała 'dla dziecka, bo 9latek chciał pieska).

Tak jak pisałam, ankietę podpisałam wyłącznie dlatego że psa tak potraktowali - kobiety mi nie szkoda.

Link to comment
Share on other sites

biorąc pod uwagę to, że na wydarzeniu wszelkie posty mówiące na niekorzyść właścicielki psa są usuwane, wcale nie można być pewnym tego, jak została potraktowana zarówno właścicielka, jak i jej pies. być może to wszystko jest na wyrost, albo nawet nieco pozmyślane. nie wiemy tego. gdzieś czytałam, że ktoś oglądał filmik, który miał pokazać, jak garda agresywnie się zachowuje wobec właścicielki, gdy ta przyszła do swojego psa do weterynarza. ponoć na filmiku garda grzecznie prosi o wyłączenie filmowania... co jest prawdą? nie wiem. zdjęcie pogryzionej ręki, hm... skąd wiadomo, czyja to ręka? wcale nie musi należeć do pogryzionej sąsiadki. nic nie jest jasne dla mnie w tej sprawie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']biorąc pod uwagę to, że na wydarzeniu wszelkie posty mówiące na niekorzyść właścicielki psa są usuwane, wcale nie można być pewnym tego, jak została potraktowana zarówno właścicielka, jak i jej pies. być może to wszystko jest na wyrost, albo nawet nieco pozmyślane. nie wiemy tego. gdzieś czytałam, że ktoś oglądał filmik, który miał pokazać, jak garda agresywnie się zachowuje wobec właścicielki, gdy ta przyszła do swojego psa do weterynarza. ponoć na filmiku garda grzecznie prosi o wyłączenie filmowania... co jest prawdą? nie wiem. zdjęcie pogryzionej ręki, hm... skąd wiadomo, czyja to ręka? wcale nie musi należeć do pogryzionej sąsiadki. nic nie jest jasne dla mnie w tej sprawie[/QUOTE]

Obejrzałam ten filmik z gardą i moim zdaniem, nie widać tam cienia agresji wobec właścicielki psa.
Zaraz postaram się dać linka do niego, jest [URL]http://www.youtube.com/watch?v=hsxwDodKVdk[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maron86']Heh, ciekawe czy babka faktycznie została wywleczona z domu bez żadnego nakazu ... Jak na razie potwierdza się wyłącznie fakt że pies nie miał w upał wody[/QUOTE]
Na jakiej podstawie twierdzisz ze pies nie mial wody, na podstawie tego co ten czlowiek mowi? Na nagraniu widac jak pies wklada mordke do miski. Ja nie podpisze tej petycji tylko dlatego, ze jest rowniez w obronie tej kobiety, a ona na obrone nie zasluzyla. Pies owszem nie powinnien byc uspiony, ale do tej wlascicielki rowniez nie powinnien trafic. Nie jest osoba odpowiedzialna,a ostatnie komentarze ze pogryziona zrobila to specjalnie zeby odszkodowanie dostac uwazam za zwykle s...two.

Link to comment
Share on other sites

Nie po tym, nie oglądam z głosem filmów. Jedyne co zauważyłam to fakt że pies będąc w klatce ma na pysku kaganiec i pustą miskę.
Zgadzam się że pies nie powinien wrócić do tych ludzi, są nieodpowiedzialni i sytuacje by się wciąż powtarzały.
Kobiety mi nie szkoda, ale tak to w naszym świecie jest że za głupotę ludzi odpowiada zwierzę... Jest to młody pies i można go wychować na fajnego psiaka.

Komentarzy też nie czytam bo to jakiś bełkot trolli ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maron86']Nie po tym, nie oglądam z głosem filmów. Jedyne co zauważyłam to fakt że pies będąc w klatce ma na pysku kaganiec i pustą miskę.
Zgadzam się że pies nie powinien wrócić do tych ludzi, są nieodpowiedzialni i sytuacje by się wciąż powtarzały.
Kobiety mi nie szkoda, ale tak to w naszym świecie jest że za głupotę ludzi odpowiada zwierzę... Jest to młody pies i można go wychować na fajnego psiaka.

Komentarzy też nie czytam bo to jakiś bełkot trolli ;)[/QUOTE]

Oj, moje marzenie, za pogryzienie usypiac wlasciciela. :diabloti:
Wreszcie psy beda mialy osoby odpowiedzialne i potrafiace zadbac o bezpieczenstwo swojego pupila jak i ludzi ktorzy sa wokol.

Link to comment
Share on other sites

A ja, im dłużej przyglądam się tej aferze, i zastanawiam nad całą sytuacją, dochodzę do wniosku, że władze mają niestety całkowitą rację. I z ukaraniem właścicielki, i z niezbyt uprzejmym traktowaniem jej (jeśli takowe było), i z uśpieniem psa.

Nigdy w życiu nie oddałabym tej osobie z powrotem tego psa, bo ani nie przestrzegała przepisów jakie go dotyczyły, ani nie potrafiła go wychować, ani kontrolować, ani po całym zajściu uderzyć się w piersi i poddać karze, tylko motała, wywoziła psa, kłamała, histeryzowała i rozpętała medialną aferę, w której jest rzekomo niemal katowana, a właściwa ofiara zdarzenia jest potworem, i na pewno specjalnie chciała mieć 20 szwów, żeby tylko wyłudzić odszkodowanie.

W związku z tym, pies jest bezdomny i niewątpliwie wymaga co najmniej solidnej resocjalizacji. I teraz - kto ma za to płacić? Kto ma się tym psem zajmować? Gdzie on ma później trafić? Kto ma zagwarantować, że pies, który nauczył się na serio atakować człowieka, nie powtórzy tego w przyszłości, że trafi do osoby, która sobie z nim poradzi? Sorry, ale moim zdaniem pieniądze i czas wsadzone przez państwo w utrzymanie i prostowanie tego psa, i szukanie mu domu, powinny zostać przeznaczone na psa, który również jest bezdomny, ale nie wysłał człowieka do szpitala na operację, i stwarza znacznie mniejsze prawdopodobieństwo takiej agresji w przyszłości.
Takie pogryzienie, w dodatku powstałe nie na skutek capnięcia będącej przy psie ręki, tylko solidnego skoku na ofiarę, to nie jest przypadek, który pieskowi się wymknął. Pies, który gryzie, dobrze wie, co robi, jak chce trafić, i jak mocno ugryźć. Pies potrafi kłapnąć 5 mm koło czyjejś dłoni - nie dlatego, że nie trafił, tylko dlatego, że tak chciał, bo to miało być ostrzeżenie. Kolejny stopień to capnięcie, po którym zostają zaczerwienienia na skórze, zadrapania. To też tylko ostrzeżenie. Ale poszarpane ramię z ubytkami mięśni nie ma NIC wspólnego z ostrzeżeniem czy odwinięciem się odruchowo za klapsa. To jest poważny atak, i wielkość psa nie ma tu nic do rzeczy, bo i terierek potrafi zrobić ranę na 20 szwów (bo CHCE), i duży pies capnąć lekko zostawiając mały siniak - bo nie atakował na serio.

Moje zdanie nie ma nic wspólnego z karaniem psa, bo on nie ponosi winy za ludzkie błędy - po prostu uważam, że w momencie, kiedy tyle jest bezdomnych nieagresywnych psów, które są usypiane tylko i wyłącznie z braku środków na ich utrzymywanie latami, ratowanie psa, który zrobił komuś poważną krzywdę, jest niemoralne. On oczywiście jest bardziej medialny i bardziej chwyta za serce jako ofiara ludzkiej głupoty, niż bury kundel siedzący 5 lat w schronisku i na stare lata idący pod igłę, stąd w jego sprawie setki i tysiące oburzonych obrońców zwierząt porusza niebo i ziemię. A przy xx klatek burych kundelków w schroniskach w Irlandii - pustki :roll:

Link to comment
Share on other sites

Mi ręce opadły po pierwsze z powodu stylu - moze to głupie, ale sposób, w jaki się opisuje jakąs sytuację, szczególnie przeznaczoną do publikacji, dużo mówi o poziomie autora. Po drugie - uzasadnienie wyboru rasy. Sama miałam "pofilmowego" dalmatyńczyka, który jakoś hodowcy nie wyszedł i mam ogromną alergię na wybieranie rasy w ten sposób, nie ma chyba nic bardziej krzywdzącego dla zwierząt, niż moda kreująca je na coś, czym nie są.
Nie widziałam rany osoby zaatakowanej, ale cały tekst jest nieprawdopodobnie nieobiektywny, nakręcił jakąś nagonkę. Jak już wcześniej pisałam, jeśli adwokat jest w stanie udowdonić złe traktowanie kobiety i psa, cała ekipa powinna udać się do Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka i zaskarzyć Irlandię. Jeśli jednak fakty są mooocno naciągnięte (mam takie dziwne wrażenie), wiadomo, że pani nic nie ugra i nawet jej przez myśl coś takiego nie przejdzie. Wydaje mi się, ze tu zawiniła gigantyczna ignorancja w kwestii psiego charakteru, wychowania, a także znajomości lokalnego prawa - i się sytuacja pospypała, jak domino. Szkoda tylko, ze rózne fundacje teraz podnoszą larum, np. na FB piszczą Niechciane i Zapomniane (które skądinąd bardzo szanuję).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi'][URL]http://wesolalapka.pl/witaj/aktualnosci/entry/blogowisko/2013/07/26/horror-w-irlandii[/URL][/QUOTE]

Tekst bardzo sensowny, za to dyskusja pod... Ludzie dzielą się na tych, którzy potrafią myśleć biało-czarno i na tych, którzy widzą wiele kolorów i odcieni. Ostatnio zauwazam to przy okazji wielu róznych dyskusji na rózne tematy i stwierdzam, ze polska szkoła oduczyła ludzi myślenia logicznego, łaczenia faktów, czytania ze zrozumieniem i wydawania własnych opinii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']A ja, im dłużej przyglądam się tej aferze, i zastanawiam nad całą sytuacją, dochodzę do wniosku, że władze mają niestety całkowitą rację. I z ukaraniem właścicielki, i z niezbyt uprzejmym traktowaniem jej (jeśli takowe było), i z uśpieniem psa.

Nigdy w życiu nie oddałabym tej osobie z powrotem tego psa, bo ani nie przestrzegała przepisów jakie go dotyczyły, ani nie potrafiła go wychować, ani kontrolować, ani po całym zajściu uderzyć się w piersi i poddać karze, tylko motała, wywoziła psa, kłamała, histeryzowała i rozpętała medialną aferę, w której jest rzekomo niemal katowana, a właściwa ofiara zdarzenia jest potworem, i na pewno specjalnie chciała mieć 20 szwów, żeby tylko wyłudzić odszkodowanie.

W związku z tym, pies jest bezdomny i niewątpliwie wymaga co najmniej solidnej resocjalizacji. I teraz - kto ma za to płacić? Kto ma się tym psem zajmować? Gdzie on ma później trafić? Kto ma zagwarantować, że pies, który nauczył się na serio atakować człowieka, nie powtórzy tego w przyszłości, że trafi do osoby, która sobie z nim poradzi? Sorry, ale moim zdaniem pieniądze i czas wsadzone przez państwo w utrzymanie i prostowanie tego psa, i szukanie mu domu, powinny zostać przeznaczone na psa, który również jest bezdomny, ale nie wysłał człowieka do szpitala na operację, i stwarza znacznie mniejsze prawdopodobieństwo takiej agresji w przyszłości.
Takie pogryzienie, w dodatku powstałe nie na skutek capnięcia będącej przy psie ręki, tylko solidnego skoku na ofiarę, to nie jest przypadek, który pieskowi się wymknął. Pies, który gryzie, dobrze wie, co robi, jak chce trafić, i jak mocno ugryźć. Pies potrafi kłapnąć 5 mm koło czyjejś dłoni - nie dlatego, że nie trafił, tylko dlatego, że tak chciał, bo to miało być ostrzeżenie. Kolejny stopień to capnięcie, po którym zostają zaczerwienienia na skórze, zadrapania. To też tylko ostrzeżenie. Ale poszarpane ramię z ubytkami mięśni nie ma NIC wspólnego z ostrzeżeniem czy odwinięciem się odruchowo za klapsa. To jest poważny atak, i wielkość psa nie ma tu nic do rzeczy, bo i terierek potrafi zrobić ranę na 20 szwów (bo CHCE), i duży pies capnąć lekko zostawiając mały siniak - bo nie atakował na serio.

Moje zdanie nie ma nic wspólnego z karaniem psa, bo on nie ponosi winy za ludzkie błędy - po prostu uważam, że w momencie, kiedy tyle jest bezdomnych nieagresywnych psów, które są usypiane tylko i wyłącznie z braku środków na ich utrzymywanie latami, ratowanie psa, który zrobił komuś poważną krzywdę, jest niemoralne. On oczywiście jest bardziej medialny i bardziej chwyta za serce jako ofiara ludzkiej głupoty, niż bury kundel siedzący 5 lat w schronisku i na stare lata idący pod igłę, stąd w jego sprawie setki i tysiące oburzonych obrońców zwierząt porusza niebo i ziemię. A przy xx klatek burych kundelków w schroniskach w Irlandii - pustki :roll:[/QUOTE]

To esencja moich myśli, ale zdecydowanie ładniej ujęta ;)

Link to comment
Share on other sites

Gdy przeczytałam pierwszy raz tekst to strasznie żal mi było tej kobiety i psa .Jednak teraz mam mieszane uczucia bo jeśli pies będzie stwarzał zagrożenie to powinni go uśpić .Wystarczy go zbadać ....szkoda że psy trafiają do nieodpowiedzialnych właścicieli ....

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie osobiście tam już nie ma za wiele do testowania psychiki psa - wystarczy sobie obejrzeć rany ofiary... Co da taki test? Pies w rękach specjalisty może się zachowywać całkiem dobrze. Możliwe, że w ogóle nie wyjdzie nic na teście, bo albo nie trafi się akurat na sytuację, która psa sprowokuje, albo po całym zamieszaniu i przenoszeniu z miejsca na miejsce pies będzie czuł się niepewnie i się nie wychyli, podczas gdy po dłuższym czasie w nowym domu nabierze pewności siebie i znów użyje wobec kogoś zębów. A że to potrafi, to już są "twarde dowody".

I według mnie koszty całego zamieszania, utrzymania psa, ewentualnych testów psychiki, leczenia sąsiadki powinna ponieść właścicielka. Jak się uderzy nieodpowiedzialnych idiotów po kieszeni tak, że na spłacanie skutków swojej głupoty będą musieli się wyprzedawać i brać kredyty, to może skończy się podchodzenie do zakupu psa jak do maskotki, edukacja kynologiczna pobierana z filmów Disney'a i idiotyczne przekonanie, że rozwydrzony piesek obronny ważący 45 kilo nie musi chodzić w kagańcu, bo na pewno nikomu nie zrobi kuku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens'] idiotyczne przekonanie, że rozwydrzony piesek obronny ważący 45 kilo nie musi chodzić w kagańcu, bo na pewno nikomu nie zrobi kuku.[/QUOTE]

'bo nie jest na liście ras agresywnych' :roll: pomijając już to, że w Irlandii owszem, jest na takiej liście, to co to w ogóle za argument...

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

ale jak ona to głupio tłumaczy:

[QUOTE]
[LIST]
[*=left][FONT=georgia]oba psy (samce) były na tym samym terenie bez kagańców i bez przeszkolonych osób[/FONT]
[*=left][FONT=georgia]psy prowadziły na smyczy dwie wątłe dziewczyny o wadze około 50 kg każda.[/FONT]
[/LIST]
[/QUOTE]

pierwsze, sama wyprowadzała tego psa bez kagańca. sama jest osobą nieprzeszkoloną.
drugie, rozumiem, że ona jest bardzo silną osobą, która w razie takiej sytuacji bez problemu utrzymałaby psa?

Link to comment
Share on other sites

To jakaś masakra, mi było żal psa który jest niezrównoważony psychicznie. Jeszcze to jej tłumaczenie że 2 samce na terenie - zapomniała dodać że na obcym terenie samce w zasadzie nie walczą (wiem co piszę bo mam samca który nie znosi innych samców).
Tłumaczenie:
[QUOTE][FONT=georgia]psy prowadziły na smyczy dwie wątłe dziewczyny o wadze około 50 kg każda.[/FONT][/QUOTE]
W ogóle powaliło mnie na łopatki, jakie głupie tłumaczenie!
Durna baba wychowała psa który dawno przekroczył tzw czerwoną linie... Taki pies się kwalifikuje do uśpienia :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...