Jump to content
Dogomania

Kiedy po deszczu wychodzi słońce - czyli historia Morgany


LALUNA

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Właściwie to można by sobie coś takiego kupić, potem popatrzeć,włożyć do szafy,
wyjąć, znów popatrzeć ,włożyć do szafy..... i liczyć na to ,że inni nie zobaczą:turn-l:
Naprawdę śliczne są teraz rzeczy dla małych dziewczynek..:cooldevi:

A z tą kosą to nie brzmi dobrze.:cool1:

Link to comment
Share on other sites

figa33 no widze ze czujesz temat :cool3:
Na przyklad czerwone rybaczki i groszkowe, obie pary z falbankami u kolan. Cudo :razz:

na szczescie ja sobie moge popatrzyc do Julki szafy, i nawet poogladac na modelu.
8 lipca mam urodziny., oglosze wszem i wobec ze chce wygodne spodenki:cool3:

no z kosa to tez sie boje walczyc, zawsze sie balam takich urzadzen. Ale co robic? spod kosiary leci sieka, dla koni sie nie nadaje...:shake:

nie, nie chce innego kudlaczka, mam dosc kudlaczkow:placz: w sumie kilka!!
A Morganka teraz potrzebuje szczegolnie mojej uwagi, wiec nie moge sie rozpraszac;)
czy Wy wiecie, ze ona dzis zachecala mnie do zabawy? Zaczela od przysiupow na dywanie. Doopka w gorze, przod przylgniety do podlogi, wesole oczka, robmy cos. Wiec ja bach na kolana i taka sama pozycja. No to Morgana jak zajaczek kilka podskokow, znow ta pozycja, znoow podskoki, goń mnie. W sumie jak zaczelam ja gonic to trauma wrocila i sie wystraszyla, ale,,, mysle ze budzi sie w niej zycie :-)
kupie jej pileczki moze, zobaczymy czy sie zainteresuje jak pokulam. Niestety wszystkie pileczki ktore dotad mialam pozarl Klusior:angryy:
(i nie tylko pileczki, dzis napoczal drugi worek cementu)

Morganka w zabawie, kto by sie spodziewal:multi:

Link to comment
Share on other sites

jejku....
takie zmiany...w tak krotkim czasie...mozemy mowic tylko o sukcesie:) super...
dorothy-a ty sie z powolaniem nie minelas-jakas ksiazke po nocy moze wyprodukujesz-z tym jak piszesz to bylby hit kochana:)

a klusior niech uwaza bo sie jeszcze 'zacementuje' i co bedzie...??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaLOlina']jejku....
dorothy-a ty sie z powolaniem nie minelas-jakas ksiazke po nocy moze wyprodukujesz-z tym jak piszesz to bylby hit kochana:)

[/quote]

no wiec na jednym forum jest opisana przeze mnie historia mojego karego konia. Wzielam go jako kompletnego wariata, konia niebezpiecznego dla otoczenia, ktory kopal gryzl bez zartow urywal sie z uwiazow stawal deba nad czlowiekiem i uwazal go za swojego najgorszego wroga. Nienawidzil ludzi i pogardzal nimi za to, co mu zrobili. Najpierw byl koniem wyczynowym w Legii Warszawa, potem przestal spelniac oczekiwania, sprzedano go i wykastrowano. Probowano zrobic z niego konia do szkolki, uzytkowego "do wszystkiego"- nie udalo sie, nie ten charakter, trudny i wrazliwy. Stal se wiec ... niepotrzebny.Dwa razy omal nie zaglodzono go na smierc, potem odkupila go 17 letnia dziewczynka (rodzice) ktora poskakala wydusila z niego co sie dalo, prowadzac trening wbrew wszelkim zasadom treningu, a na koniec zaszla w ciaze i braklo jej kasy na konika.. dwa lata stal w ciemnej stajni zamkniety w boksie, czasem ktos go siodlalskakal na nim dawal mu lupnia i wstawial spowrotem do boksu... codzien przed nosem przebiegalo mu stado- na łake- ale on nie... patrzyl tylko... zamkniety w celi, on, dumny kon, uwieziony i pogardzony. Dziwie sie ze nie oszalal. Ale znienawidzil ludzi, pogardzal nimi, byl gotow stracic zycie ale nie dawal sie zlamac, nie dawal sie lonzowac, karmiono go z widlami w rece, w ogole- blady strach, czarny szatan w konskiej skorze.
A ja se go kupilam :-)
czulam jak pod ta skora bije dzielne, odwazne, madre serce, patrzylam w oczy, w ktorych byla duma, upor, godnosc mimo wszystko- i wiedzialam ze nikt sobie z nim nie poradzi- bo wszyscy probowali to zrobic przemoca i SILA.
A ja sprobowalam MILOSCIA.
Owszem na poczatku bylam skopana, podeptana, pogryziona bolesnie, pelna sincow, poniewaz zwykle czyszczenie bylo dla niego chwila do pokazania czlowiekowi jak bardzo nim gardzi. Nie ufal mi ani na jote.
Na tamtym forum jest o tym cala ksiazka, wiele osob proponowalo mi naprawde wydac to, polakali albo smiali sie naprzemian, czytajac.

Teraz ten kon to moj skarb. Ufa mi i dla mnie- zrobi wszystko. Ale tylko dla mnie. Moge mu pod brzuchem lezec, wsadzac palce do pyska, ciagnac za ogon. Jest to cos w rodzjau symbiozy. Nie jestem alfa i wladca absolutnym. Prowadzimy dialog, ja szanuje jego, wtedy on szanuje mnie. Czasem wlacza mu sie cos z przeszlosci, oczy nabieraja dzikiego wyrazu, bialka wywrocone. lepiej sie odsunac. Ale potem przechodzi- wiem ze to przeszlosc sie odzywa i odpuszczam mu.
I tylk nieznosi facetow, a jak wejde na lake JA z facetem, Baziek natychmiast wlazi MIEDZY nas, i koniec. Robi takie numery ze...:evil_lol:
ostatnio wet stal i gadal ze mna na pastwsku, Baziek przyszedl, wlazl oczywiscie miedzy nas, rozepchal sie, i zaczal sie pasc... az nagle zlapal zebami weta za buta za stope i trzyma :lol:

jest zazdrosny :razz:

tak wiec propozyjce ksiazkowe wciaz sie pojawiaja ale kto mi to wyda:placz:

Mordzian dzis dla wszystkich cioć idzie na sesje zdjeciowa popoludniu, obiecuje cos wstawic :-)

Link to comment
Share on other sites

Dorotko , mogłabyś podać link do tego wątku , gdzie opisałaś swojego karego konia ? Bardzo chętnie poczytam , zaciekawiła mnie ta skrótowo opisana przez Ciebie historia;)
Morgance kibicuję cały czas a mój podziw dla Twoich wszelkich poczynań z nią i nie tylko jest niezmienny :calus: :modla:

Link to comment
Share on other sites

[B]Laluna [/B]poznajesz tego psa?? a reczej to jest suczka, bardzo młodziutka, około roku, bardzo sympatyczna, Wabi się Sali, w schronisku jest od grudnia... została wyrzucona na mieście ;(

potem jak założysz wątek to wstawię link do filmu

Tak wyglądała przed strzyżeniem

[IMG]http://img177.imageshack.us/img177/8411/img0112kj4.jpg[/IMG]


a tak po:loveu::loveu::loveu::loveu:

[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/8184/img1209yk5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/1743/img1210ua5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/7740/img1212qn5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/1897/img1213hr6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/2804/img1214im7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/743/img1215mw7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/6601/img1216zu2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/4598/img1217on2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/24/img1218zr5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

co do forum nt koni to jest dostepna tylko 2 czesc od wrzesnia 2005 , mozna zajrzec
[URL]http://www.takeforum.com/forum/viewtopic.php?t=13&mforum=malaga[/URL]
natomiast czesc pierwsza, moim zdaniem ciekawsza bo najbardziej burzliwa, jest gdzies w back-upach, stare forum chyba juz nie istnieje. Jak sie do tego dostane to przesle zainteresowanym :-)


Mordzia prezentuje:

swoje stado :-)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/354/d2afdc871d56403f.jpg[/IMG][/URL]

siebie samą

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/354/882ac4e9361deb05.jpg[/IMG][/URL]

mijankę z Hossa podczas dzikich harców na spacerku

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images11.fotosik.pl/62/9e76633ec17e98e9.jpg[/IMG][/URL]

nasz strumyk w ktorym ochladzamy sie podczas spacerow, w tle Klusiek

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images12.fotosik.pl/53/2b05332964bc0f0a.jpg[/IMG][/URL]

jeszcze jedna sliczna Mordzianke

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/354/7cd3e50282f7a44f.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny zajrzyjcie tu i wesprzyjcie mnie jeśli uważacie że jestem osobą godną zaufania.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=60002&page=17&highlight=Bibo[/URL]

Dorothy, a nie mówiłam, że widać na pierwszy rzut oka? Życzę wam szczęścia.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Aż mnie ściska w dołku ...................jaka ona szczęśliwa :loveu:
Ze też ją wypatrzylaś . Ale miala szczęście :lol:[/QUOTE]

Jak zobaczylam na zdjeciu w pierwszym poscie Morgane, cos okropnie scisnelo mi sie w sercu, i wiedzialam ze nie przestanie bolec, dopoki jej stamtad nie wydobede. Tak to bywa, i intuicja mnie nie zawiodla :-)

zdjecia konikuf:

kary po zmianie umaszczenia na maskujace :-)

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images20.fotosik.pl/319/fb4b53268dd4f7b3.jpg[/IMG][/URL]

klaczki z wczoraj, gniada spala przy stajni ale nie zdazylam zlapac jak wyleguje sie na boku w pozycji "zdechl koń ":evil_lol:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/354/ae3b2515a53a570f.jpg[/IMG][/URL]

Baziek , ten ktorego gladze po pysku, ten "straszny" kary, znaczy, i same klacze wokoł :evil_lol:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/265/0ff2cab3f8e08f7b.jpg[/IMG][/URL]

wszystkie trzy:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/264/5f645a8bd1756a87.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Chyba będę musiała do Ciebie przyjechać :cool3:
Lubię konie . tylko boję się ich :oops:
Potrzebna mi terapia , bo jak widzę konia to mi serce staje :shake:
Potrafię zrozumieć ludzi , którzy boją się psów , bo ja w identyczny sposób boję się koni :cool1:
Chyba mam jakąś fobię :mad:

Link to comment
Share on other sites

bo konie reagują nieco inaczej niż psy - w ogóle to zupełnie inne zwierzeta.. ale równie kochane...
no i gabaryty inne:)
mój tz ma konia (kupionego od handlarza końmi:mad: :angryy: ) a właściwie klacz - on jej sie wcale nie boi - wchodzi pod brzuch, czysci, trzyma nawet tylne nogi do kucia (kon niezbyt to lubi) a ja troche na dystans..co prawda jechałam na niej kilka razy, ale pod brzuch bym nie weszła..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...