Jump to content
Dogomania

Kaja ma super dom!!!:)dziękujemy Anuli, TZ-owi i Mikiemu:)


ocelot

Recommended Posts

[quote name='Poker']Dostałam, maż wydrukuje. Mały drobiazg powinno być KAI , a nie Kaji.[/QUOTE]

Nie pisałam sama (taki tekst dostałam od kogoś), z odmianą nazw własnych jest różnie, więc puściłam tak.

Ja w pracy na chwilę miałam możliwość podpięcia się pod kolor, bo drukarka wróciła z naprawy i mam trochę wydrukowanych w kolorze, mąż też chyba doniesie, bo mu wysłałam.
Czym to kleicie? Taśmą? Jaką? Klejem? Jakim?
Ale dopiero jutro rano będę mogła coś z tym zrobić. Zamierzam bardzo wcześnie rano pojechać (przed 6:00 już być we Wrocku) i rozklejać, jak będę miała czym. Teraz jestem już na wsi i do 18:30 muszę tu być. A wieczorem już ciemno, no i pociągi rzadziej jeżdżą, więc nie wiem, czy się wybiorę.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='marako']Nie pisałam sama (taki tekst dostałam od kogoś), z odmianą nazw własnych jest różnie, więc puściłam tak.

Ja w pracy na chwilę miałam możliwość podpięcia się pod kolor, bo drukarka wróciła z naprawy i mam trochę wydrukowanych w kolorze, mąż też chyba doniesie, bo mu wysłałam.
Czym to kleicie? Taśmą? Jaką? Klejem? Jakim?
Ale dopiero jutro rano będę mogła coś z tym zrobić. Zamierzam bardzo wcześnie rano pojechać (przed 6:00 już być we Wrocku) i rozklejać, jak będę miała czym. Teraz jestem już na wsi i do 18:30 muszę tu być. A wieczorem już ciemno, no i pociągi rzadziej jeżdżą, więc nie wiem, czy się wybiorę.[/QUOTE]

wiem wiem ,ale poprawiłam i tekst też ciut zmieniłam.

Kleję taśmą skórką, rozdaję ulotki psiarzom, mamom z wózkami, parkingowym, ochroniarzom na zewnątrz,straganiarzom.
Mimo bolącej nogi pójdę pod wieczór, u siebie na osiedlu też rozwieszę.Ludzie pracują i przebywają w różnych rejonach miasta. Im większy jest zasięg, tym większe szanse.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marako']
Czym to kleicie? Taśmą? Jaką? Klejem? Jakim? .[/QUOTE]

No właśnie, dobre pytanie.
Ja chyba użyję zwykłej wąskiej taśmy klejącej, ale myślę,
że może klej polimerowy / taki jak do kasetonów/ też można wykorzystać.

Link to comment
Share on other sites

Ja przyklejałam szeroką taśmą klejącą; dziewczyny, które pomagały chyba również.
Część plakatów wkładałam w koszulki, zeby nie zamokły, bo w tamtym czasie w Lublnie przechodziły ulewne burze.
U nas przełom nastąpił w momencie, jak dałysmy ogłoszenie i wyznaczyłysmy nagrodę...
Tutaj wątek Frajdy
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/208385-Frajda-się-znalazła!!!-Ma-wreszcie-wspaniały-dom-i-jest-kochana[/URL]

Błąkała się ok 2 tyg...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bros']melduję się, choć dzis cały dzień w pracy siedze[/QUOTE]

[B]Marako, iwstar[/B]- bros kontaktowała się z Wami w sprawie ulotek? dziewczyna chce porozwieszać w okolicy PKS.
Czy do wieso ktoś przesłał ulotki?

Link to comment
Share on other sites

Dopiero wróciłam ze spaceru z psem, ale już odebrałam plakat od fochu.
/Dzięki Gosiu /
Może jeszcze ktoś podeśle wersje ulotki, i ogł. z odrywanymi numerami tel.
[email][email protected][/email]
Spróbuję uruchomić drukarkę, ale mam problem z kolorami i nie wiem
czy dzisiaj dam radę coś podrukować

ze mną nikt się nie kontaktował

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwstar58']Dopiero wróciłam ze spaceru z psem, ale już odebrałam plakat od fochu.
/Dzięki Gosiu /
Może jeszcze ktoś podeśle wersje ulotki, i ogł. z odrywanymi numerami tel.
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Spróbuję uruchomić drukarkę, ale mam problem z kolorami i nie wiem
czy dzisiaj dam radę coś podrukować

ze mną nikt się nie kontaktował[/QUOTE]
posłałam moją wersję

Link to comment
Share on other sites

Przeklejam z FB
[B]"[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Dopiero teraz zobaczyłam to wydarzenie, ale dzisiaj ok. godz. 14-15 jadąc autem przy placu Kościuszki widziałam podobnego pieska. Starał się niesfornie przebiegnąć przez ulicę. Łapki miał zabłocone."[/FONT][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Korenia']Przeklejam z FB
[B]"[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Dopiero teraz zobaczyłam to wydarzenie, ale dzisiaj ok. godz. 14-15 jadąc autem przy placu Kościuszki widziałam podobnego pieska. Starał się niesfornie przebiegnąć przez ulicę. Łapki miał zabłocone."[/FONT][/COLOR][/B][/QUOTE]
o rany, ale w którym kierunku? jakaś nadzieja pojawiła się, dwa zgłoszenia mniej więcej w jednej okolicy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Jak na pl.Kościuszki , to dalej jest Świdnicka w obie strony albo ulica Kościuszki.[/QUOTE]

no tak, tylko czy w kierunku Piłsudskiego, czy Kazimierza? w stronę Sądowej czy Kołłątaja? wygląda na to, że kręci się w miejscu. Co sądzisz o tym Poker?
edit. okolice placu Kościuszki są oklejone? żeby już się odnalazła psica.

Link to comment
Share on other sites

Może biedna krążyć w okolicy.Trudno powiedzieć w którą stronę poszła. Może ja jednak pojadę w ten rejon ,a nie ten o którym wcześniej pisałam.
Moze by zrobić dzis obłąwę w kilka osób w rejonie pl Kościuszki i przyległych i jutro powtórzyć. Niestety ok.20.40 robi sie już ciemno.

Link to comment
Share on other sites

Kaja jest w Klinice na ul.Komandorskiej.Kochani piszę pod nickiem Małgosi.Jestem we Wrocławiu u Pani Małgosi.Pani zadzwoniła do mnie,że Kajunia jest na budowie i nie mogą jej złapać.Pędem wsiadłam w samochód i pojechałam,na miejscu Pani mi opowiedziała całą historię.Kaja uciekła z budowy,ponieważ nie dała się złapać Pani pobiegła na ul.Kościuszki i potrącił ją samochód.Po potrąceniu wstała i wbiegła do sklepu.Zaraz zamknięto drzwi.Pani przyniosła koc kierowca który potrącił Kaję zawiózł ich do Kliniki.Kaja zaraz dostała kroplówkę,leki przeciwbólowe,jest nawadniana.Zrobiono RTG i usg nie wykryto złamań,przy usg tylko pęcherz był niewidzialny i nie wiadomo czy jest pęknięty czy pusty.Czekamy do godz.20 na telefon z Kliniki,jeżeli pęcherz będzie miała pęknięty to będzie przeprowadzona operacja,ma być konsultacja chirurga.Natomiast jak pęcherz nie będzie uszkodzony to zabieram Kaję z Kliniki jeszcze dzisiaj do domu.A więc czekam u Pani.Uzgodniłam z Panią Małgosią,że Kaja pozostanie u nas,Pani Małgosia przyznała rację mi,Kaja to jest wyjątkowy pies,który mnie bardzo kochał w związku z tym uważa,że by Kai zrobiła wielką krzywdę zatrzymując Kaję.Pani Małgosia jest pogryziona tj ma ręce pogryzione.Nie wiem piszę w szoku bo nie spodziewałam się takiego finału.Czekam do 20 i jadę do Kliniki bez względu na to czy Kaja zostanie czy nie w niej.Oby pęcherz się wypełnił i nie był pękniety.To teraz trzymajmy kciuki za Kaję.Po 20 może się coś wyjaśnić.Pani Małgosia zaproponowała mi nocleg ale ja nie mogę zostać ze względu na Bogusik,która przyjedzie jutro bardzo wcześnie rano a TZ nie ma wyjechał w Bieszczady i tym samym chałupa jest zamknięta.

Link to comment
Share on other sites

Niesamowite,oby tylko nic poważnego jej nie było.
Kto doszedł do tego ,że to jest Kaja? Czy całe zdarzenie potrącenia widziała p.Małgosia?
Jak się cieszę. Właśnie miałam wychodzić na Kościuszki ,ale najpierw zajrzałam tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...