anka_szklanka Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 ja nie wiem, może ta dziewczyna nic nie zauważyla, bo pies hmm w takim wieku to tak wygląda, nie chcę oceniać... No ale dzieje sie źle, niunia sie kuliła z bólu przy badaniu brzuszka :( Oby do jutra... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted March 8, 2012 Author Share Posted March 8, 2012 Aniu ale Lola tak nie wyglądała wcześniej więc wypadało to skontrolować i dowiedzieć się czy jest to jakaś choroba czy wiek, ja wiem że staruszki mogą tak wyglądać ale niepokojące jest to że Lola taka wcześniej nie była... już zaalarmowałam na wątkach, chauwa przesłała zdjęcie Juranda zrobione tel. parę dni temu ale nic nie widać bo jest robione z góry i tylko głowę mu widać... a psiaki jak na Lolę zareagowały? bo P. Małgosia mówiła że Lola się dogadała, troszkę powarkiwała ale ogólnie ok... Aniu a jeszcze mi powiedz ile te wyniki będą kosztować? te wstępne... idę spać, bo padam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 To jest jakiś koszmar:-( Lola wygląda tak, jakby dopiero opuściła schron:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 można nawet powiedzieć, że akurat to Lola po schronie wyglądała lepiej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Dokładnie tak samo w zasadzie wyglądała Fortuna jak wyjechała od Chauwy... Wielki brzuch, obolała i żebra :( Dramat. ps. pytałam o usg ale to trzeba do Warszawy, w Sochaczewie nie robią u tej Pani wetki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 to w Grodzisku czy Milanówku też się znajdzie usg, to zawsze bliżej, ale może nie jest to niezbędne, właśnie Fortuna tak wyglądała, może to efekt sporadycznych posiłków łapczywie spożywanych, u Fortuny nic złego nie zostało stwierdzone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 [quote name='tripti']to w Grodzisku czy Milanówku też się znajdzie usg, to zawsze bliżej, ale może nie jest to niezbędne, właśnie Fortuna tak wyglądała, może to efekt sporadycznych posiłków łapczywie spożywanych, u Fortuny nic złego nie zostało stwierdzone?[/QUOTE] Nic... ale Fortuna okropne biegunki miała a Lola chyba nie ma. U Fortuny straszne gazy jeszcze byly, może i Lola od tego taka pękata. Nie mam pojęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Ciekawe czy opiekunowie pozostałych psów sie pofatugują sprawdzic swoich podopiecznych. Chauwa powinna trafić na wątek złych pdt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 [quote name='beka']Ciekawe czy opiekunowie pozostałych psów sie pofatugują sprawdzic swoich podopiecznych. Chauwa powinna trafić na wątek złych pdt[/QUOTE] Lola i Fortuna - chore, Dixi- wystraszona i smutna. Faktycznie podejrzany DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 w tej sytuacji powinna... opiekunowie na wątku Juranda mają np b. daleko i problem ze znalezieniem osoby do sprawdzenia, czy też z nowym droższym miejscem, co jest zrozumiałe, ale w przypadku starszego psa trzeba reagować szybko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joteska Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 (edited) [quote name='mysza 1']Nic... ale Fortuna okropne biegunki miała a Lola chyba nie ma. U Fortuny straszne gazy jeszcze byly, może i Lola od tego taka pękata. Nie mam pojęcia.[/QUOTE] qurcze , a może u Loli to duże zarobaczenie? Lola ma wypadającą słaba sierść, przy zarobaczeniu też tak jest. Brunek, który tam był miał być 2krotnie odrobaczony a okazało sie, ze ma totalne robale dalej i na dodatek z tymi robalami dostał jeszcze szczepienie p/ wściekliźnie na tyłach budynku sa składowane śmieci, psy ( szczeniak też) maja dostęp to tego jak chodzą po posesji i to rozdłubują, przynajmniej tak było jesienią zeszłego roku Edited March 8, 2012 by joteska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 też możliwe, wyjdzie jutro z badań. ktoś ma pomysł na jakiś bazarek cegiełkowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Ja bym bardzo nalegała na to usg - mam szczerą nadzieję, że to nie ropomacicze, ale szybkie usg może uratować Loli życie (a to badanie tak czy siak się przyda, u suczki w tym wieku warto je wykonać - może to nie ropomacicze, a nowotwór ?). Jest możliwość, by zawieźć Lolę do Grodziska lub Milanówka ? (warto wybrać dobrą, sprawdzoną lecznicę, bo może okazać się, że od razu Lola będzie mieć zabieg) Oprócz zarobaczenia, przyczyną takiego stanu może być też zły sposób odżywiania (po Fortunie i Pixie widać było wyraźne zaniedbania w tej kwestii) - to takie wersje optymistyczne, i oby to była któraś z nich. Pamiętam, że jedna z suczek zabranych z Korabiewic została uratowana w ostatniej chwili - sunia była osowiała, pierwszy wet, do którego została zawieziona nie mógł wykonać błyskawicznej analizy krwi (zaproponował leki na babeszjozę na zasadzie chybił-trafił :-/), pojechała do kliniki, wykonano usg i badanie krwi - i od razu trafiła na stół operacyjny ze zdiagnozowanym zaawansowanym ropomaciczem. A poza tym, że była apatyczna, nie było żadnych innych objawów. Zastanawiam się, jak błyskawicznie zdobyć trochę funduszy dla Loli ... mam pewien pomysł, zobaczymy, czy wypali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 (edited) wiecie co, jeszcze przedwczoraj była taka sytuacja w korabiewicach, że wet wziął na sterylkę suczkę a okazało się, że przy okazji musiał usunąć śledzionę, bo była w rozpadzie i właśnie przy badaniu też miała wrażliwy brzuch i ogólnie niepokojący wygląd. jak to jest z allegro cegiełkowym? chociaż cokolwiek - zapraszam na bazarek cegiełkowy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/224318-Cegiełkowy-wesołe-jabłuszka-na-patową-sytuację-LOLI-do-25-marca-do-22-giej.?p=18797877#post18797877[/URL] Edited March 8, 2012 by tripti Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Osoby, które odbierały psy i miały kontakt z tymczasową opiekunką, powinny zamieścić ostrzeżenie na wątku, do którego link podałam wcześniej. [quote name='hop!']Wątek ze spisem złych DT/hoteli - [URL]http://www.dogomania.pl/threads/188887-Domy-tymczasowe-i-hoteliki-kt%C3%B3re-trzeba-omija%C4%87[/URL]. DT u chauwa nie ma w spisie.[/QUOTE] Nie chodzi o robienie afery, bluzganie, pomstowanie, ale o zwykłe, rzeczowe ostrzeżenie. Lola to kolejny pies, którego stan pozostawia wiele do życzenia. Widać brak podstawowej opieki i zaniedbanie. To nie przypadek w DT u chauwa, to już reguła. Powinny być odebrane psy, które tam są, a kolejne nie mogą tam trafiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anka_szklanka Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='malvaaa']Aniu ale Lola tak nie wyglądała wcześniej więc wypadało to skontrolować i dowiedzieć się czy jest to jakaś choroba czy wiek, ja wiem że staruszki mogą tak wyglądać ale niepokojące jest to że Lola taka wcześniej nie była... już zaalarmowałam na wątkach, chauwa przesłała zdjęcie Juranda zrobione tel. parę dni temu ale nic nie widać bo jest robione z góry i tylko głowę mu widać... a psiaki jak na Lolę zareagowały? bo P. Małgosia mówiła że Lola się dogadała, troszkę powarkiwała ale ogólnie ok... [B]Aniu a jeszcze mi powiedz ile te wyniki będą kosztować? te wstępne... [/B] idę spać, bo padam...[/QUOTE] mama zapłaciła juz 52 złote za badania, to na fakture poszło chyba, ja juz nie wiem, co, kto, jak i zkim ;) do psów troche warczała, nie wydaje mi sie że jest takim aniołem do psów jak słyszałam... ;) [quote name='mysza 1']Dokładnie tak samo w zasadzie wyglądała Fortuna jak wyjechała od Chauwy... Wielki brzuch, obolała i żebra :( Dramat. ps. pytałam o usg ale to trzeba do Warszawy, w Sochaczewie nie robią u tej Pani wetki.[/QUOTE] dokładnie, p. Kasia nie ma aparatu...Milanówek albo Grodzisk, nasze psiaki były operowane w Milanówku u dr Olkowskiego, tam jest USG [quote name='joteska']qurcze , a może u Loli to duże zarobaczenie? Lola ma wypadającą słaba sierść, przy zarobaczeniu też tak jest. Brunek, który tam był miał być 2krotnie odrobaczony a okazało sie, ze ma totalne robale dalej i na dodatek z tymi robalami dostał jeszcze szczepienie p/ wściekliźnie na tyłach budynku sa składowane śmieci, psy ( szczeniak też) maja dostęp to tego jak chodzą po posesji i to rozdłubują, przynajmniej tak było jesienią zeszłego roku[/QUOTE] w wynikach badan podobno nic nie wyszło, jedynie podeyższony mocznik czy jakoś tak, wetka ropomacicza nie widzi hmm. Oczywiście powiedziała że USG zrobić nie zaszkodzi. Natychmiast za to trzeba odrobaczyc, proszzki mamy. Natomiast co nastąpiło po cudownej wizycie u lekarza - Lola sie ozywiła, zaczęła jeść - i to z apetytem. Jest jakby weselsza (może wczoraj to stres sie przyczynił do jej stanu? - nie mam pojęcia). No i niestety niespecjalnie lubi siedzieć w domu, za goraco jej, ciągle chce wychodzić na dwór. No i zapach ma takiego psa podwórkowego...:roll: A coś tam jeszcze mi mignęło o wypadającej sierści. Ja nie zauważyłam żeby jej wychodziła, ma taką matową ale nie wyłazi. Może dziś zrobie film, zobaczycie jak wygląda "na żywo" A jeszcze pytałyście o kupy, kupy sa okej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted March 9, 2012 Author Share Posted March 9, 2012 dorwałam się do neta :) jeśli nie widzi to to jest chyba dobra wiadomość, ale nadal nie wiadomo co jest przyczyną takiego brzuszka :( ciesze się że Lolka się ożywiła... a z psiakami to pisałam że ok ale nie daje sobie wejść na głowę :) to już starsza pani :) a matowa sierść to pewnie od złego żywienia czy jaka jest przyczyna? leczenie Lolki na Vive a za hotelik bez fakturki... bo trzeba by było doliczyć Vat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anka_szklanka Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 mamy obserwować, Brit jest okej moze jak uregulujemy sprawy żywieniowe to sie poprawi, moze zatkana jest jakimiś kośćmi, gazami, skoro mówicie ze inne psy m iały to samo. Wiadomo co ona jadła wcześniej...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Patrząc na to jak jest wychudzona to miejmy nadzieję, że w ogóle coś jadła ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 No to pięknie! Ciekawe gdzie się podziało 15 kg karmy?!?!?!?!?!? Malvaa, bardzo Cię proszę, podaj mi na pw nr telefonu, na który się dodzwaniałaś do chauwy czy jej mamy - ja tego tak nie zostawię! Ludzie sobie żyły wypruwają, ostatnie grosze wysyłają, a taka tupeciara mówi, że NIE MA! Aha, i jeszcze czy ktoś wie jak ona się nazywa, bo zamierzam złożyć doniesienie do urzędu. Co do usg - nie wiem gdzie jest bliżej - ale nasz Doktor w Nowym Dworze ma USG i gdybym "zaanonsowała" psinę, cena byłaby inna niż dla pacjentów, którzy mają właścicieli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 ok 45 km do Nowego Dworu jest... zjadły psy karmę pewnie, nie wiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 Ale to była karma "naszego" psa, za którego hotelowanie płaciłyśmy!!!! Jeśli rzeczywiście zjadły - na zdrowie - ale po stanie tych psów niestety na to nie wygląda. A my głupie kretynki naiwne, za ryż jeszcze pieniądze zwracałyśmy z własnej woli, bo tak mi się wydawało uczciwie!!!! Gdyby interesowała Was wizyta w lecznicy w Nowym Dworze - dajcie znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anka_szklanka Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 wiecie co nie wiem czy jest sens jechac do Nowego Dworu, do Wawy tyle samo km, a tu blizej tez moze ktoś by zrobił po kosztach. Anyway, wierzcie lub nie, ale opuchlizna zeszła, dziś to zupełnie nie ten sam pies co wczoraj :D Ja nie wiem co pani Kasia podała, jakiś antybiotyk, cuda panie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 nie ma sensu :) w Sochaczewie jest dobry wet, fundacja korzysta z ich usług, maxi wet, cena usg 60 zł, takich usług trzeba szukać jak najbliżej, jak doliczy się koszty transportu przy obecnych cenach paliwa wyjdzie na to samo. to na szczęście, że P. Kasia opanowała sytuację, a może i pies się odstresował... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anka_szklanka Posted March 9, 2012 Share Posted March 9, 2012 [quote name='tripti']nie ma sensu :) [B]w Sochaczewie jest dobry wet, fundacja korzysta z ich usług, maxi wet[/B], cena usg 60 zł, takich usług trzeba szukać jak najbliżej, jak doliczy się koszty transportu przy obecnych cenach paliwa wyjdzie na to samo. to na szczęście, że P. Kasia opanowała sytuację, a może i pies się odstresował...[/QUOTE] o, dobrze wiedzieć, zwykle psiaki jeździły do Warszawy z poważniejszymi sprawami. Tak po prawdzie koło nas też jest szpital całodobowy dla psów 10 minut piechotą, ale tyle juz mieliśmy z nimi problemów, zreszta nie tylko my wolimy pojechać do Sochaczewa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.