Jump to content
Dogomania

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt


JJD

Recommended Posts

U nas w budżecie były i są pieniądze na bezdomne zwierzęta, ale to jest tylko finansowanie schroniska (ok. 1,2 mln w tym 746 tys płace i świadczenia i 390 tys na cele statutowe czyli psy) i z trudem wywalczone pieniądze na sterylizację kotów wolno żyjących (wg. projektów ma to być 60 tys.) to jest budżet na tym samym poziomie co w zeszłym roku, nic nie dodali.

Link to comment
Share on other sites

Może złe miejsce na pytanie, ale mój kolega ma wątpliwości... Uciekł mu z posesji pies (dzień ucieczki - piątek). Porozwieszał ogłoszenia, podzwonił po wetach okolicznych, hyclach, schroniskach, itp. "standardowa" procedura. Oczywiście kolega przez weekend cały czas w terenie z plakatami. W [U]środę [/U]dzwoni do niego jeden z powiadomionych weterynarzy, który dodatkowo "opiekuje się" odłowionymi w gminie zwierzętami (punkt przetrzymań). No, "Piesek u nas był. Od soboty do poniedziałku. Potem do schronu pojechał". Cóż - kolega wsiadł w samochód i jazda do schronu po psa.

To że wet wiedząc o poszukiwanym psie, nic nie powiedział, tylko bez mrugnięcia okiem posłał psa dalej, to jedno (czyżby chodziło o kasę za odłów?)...
Moje pytanie - czy w punktach przetrzymań odłowionych zwierząt obowiązuje kwarantanna, czy jej przeprowadzenie to tylko dobra wola prowadzącego? Jak to będzie się miało do nowej ustawy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewunian']Może złe miejsce na pytanie, ale mój kolega ma wątpliwości... Uciekł mu z posesji pies (dzień ucieczki - piątek). Porozwieszał ogłoszenia, podzwonił po wetach okolicznych, hyclach, schroniskach, itp. "standardowa" procedura. Oczywiście kolega przez weekend cały czas w terenie z plakatami. W [U]środę [/U]dzwoni do niego jeden z powiadomionych weterynarzy, który dodatkowo "opiekuje się" odłowionymi w gminie zwierzętami (punkt przetrzymań). No, "Piesek u nas był. Od soboty do poniedziałku. Potem do schronu pojechał". Cóż - kolega wsiadł w samochód i jazda do schronu po psa.

To że wet wiedząc o poszukiwanym psie, nic nie powiedział, tylko bez mrugnięcia okiem posłał psa dalej, to jedno (czyżby chodziło o kasę za odłów?)...
Moje pytanie - czy w punktach przetrzymań odłowionych zwierząt obowiązuje kwarantanna, czy jej przeprowadzenie to tylko dobra wola prowadzącego? Jak to będzie się miało do nowej ustawy?[/QUOTE]

Ewuniam!
Dobrze, że poruszyłaś taki przypadek!!!! Spytam tylko - czy to zdarzyło się w Małopolsce?
Tym wetem napewno należy się zająć:mad: Niestety w ustawie nic nie ma o tzw.punktach przetrzymań,ale na zdrowy rozum powinny funkcjonować tak, jak kwarantanna w schronisku!
Jeśki pies był odłłowiony w sobotę, to jakim prawem już w środę pojechałm do schronu?
A ten wet tylko się opiekuje zwierzętami w punkcie, czy też je odławia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='N_i_e_do_W_I_A_R_Y']Te BIDY sa z listopada na przyklad.Ciekawe jaki los ich spotka po 1 stycznia.Wole sie nie zastanawiac.A widzac ich "warunki" robi mi sie niedobrze wprost.

[URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=90339[/URL][/QUOTE]

W ogłoszeniu jest mowa o hodowli, czyli rozumiem, że to legalna zarejestrowana działalność:cool3:
Jeśli tak, to szczeniaczkom nie powinno nic grozić, nadal moga być ogłaszane i sprzedane.
Ale po 1 stycznia hodowla musi na swój teren wpuścić kupujących, gdyż sprzedaż tylko w miejscu chowu!

Link to comment
Share on other sites

A tutaj cala prawda,przytocze fragment a calosc w linku pod spodem.
cytuje :

[B][I]"Wiadomo powszechnie, że głównymi pseudohodowcami są sami hodowcy, nie przestrzegający norm własnych organizacji. Podłożem tego zjawiska jest zakłamany "amatorski" charakter tych organizacji i tych norm, utrzymujący ekonomię hodowli zwierząt domowych w nieopodatkowanej szarej strefie, wyłączonej z ogólnych norm działalności gospodarczej, w tym też odpowiedzialności za produkt. Projektowane środki prawne przeciw pseudohodowlom są więc pozorne o tyle, że na gruncie przepisów prawa nie da się rozróżnić pseudohodowli od właściwych hodowli. Prawo nie określa bowiem, ani nie stawia żadnych wymagań żadnym hodowcom zwierząt domowych. Nie daje też podstaw do mówienia o rasach zwierząt domowych. Określenia ras jak i norm hodowli zwierząt domowych zawarte są bowiem tylko w prywatnych normach amatorskich organizacji hodowców. Organizacje te odżegnują się od pieniędzy i odpowiedzialności za komercyjny obrót zwierzętami. Nie są więc formalnie nawet organizacjami reprezentującymi interesy producentów – jak to jest w przypadku zwierząt gospodarskich. Ponieważ jednak są nimi faktycznie, więc pojęcie pseudohodowli oddaje tylko konflikt interesów między hodowcami drogich zwierząt rodowodowych (co wymaga rejestrów i rodowodów a zatem zrzeszania się hodowców) a niezrzeszonymi producentami tańszych zwierząt bez rodowodów. Jest to typowy konflikt ekonomiczny wewnątrz branży, zasadniczo nie dotyczący dziedziny ochrony zwierząt ani ograniczenia podaży i nadpopulacji zwierząt domowych. Dotyczy tylko tego, kto, ile i jak ma zarabiać na rosnącym popycie na zwierzęta."[/I][/B]


a tutaj link do calosci:

[url]http://www.boz.org.pl/prawo/uwagi_suski.htm[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='N_i_e_do_W_I_A_R_Y']odnosnie postu EPE-jakos mi nie skopiowalo tekstu cytowanego- tak,Pan ogloszeniodawca dla kazdego szczeniaczka zamiast kocyka da...wiazke slomy.[/QUOTE]
Nie od razu Karkow zbudowano, i nam wiadomo ze wsrod hodowcow jest cala masa nieuczciwych, ale i im sie ukroci. Media robia swoje, swiadomosc spoleczenstwa rosnie a jak bedzie coraz mniej kupujacych to i hodowcy odpuszcza bo komu beda sprzedawac towar, bo dla nich to towar a nie stworzenie ktore czuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi'][URL]http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,10854881,Ochrona_zwierzat__Kto_sprosta_nowej_ustawie_.html[/URL][/QUOTE]
Moim zdaniem pan Marek Kruczek z GW pomylił się kiedy napisał, że:

"Odnowiona ustawa będzie obowiązywać od 1 stycznia 2012 roku. Każdy samorząd do [B]31 stycznia[/B] musi przedstawić program opieki nad bezdomnymi zwierzętami."
[COLOR=black]
Więcej... [URL="http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,10854881,Ochrona_zwierzat__Kto_sprosta_nowej_ustawie_.html#ixzz1i2p3Pfd8"][COLOR=#003399]http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,10854881,Ochrona_zwierzat__Kto_sprosta_nowej_ustawie_.html#ixzz1i2p3Pfd8[/COLOR][/URL]
[/COLOR]
Przeczytałem tekst ustawy i tam zapis jest inny:

„Art. 11a. 1. Rada gminy wypełniając obowiązek, o którym mowa w art. 11 ust. 1,
określa, w drodze uchwały, corocznie do dnia [B]31 marca,[/B] program opieki
nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt.”

Drugi raz już spotykam się z takim mylnym zapisem.
Bardzo potrzebne jest rzetelne upowszechnienie tego przepisu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']U nas w budżecie były i są pieniądze na bezdomne zwierzęta, ale to jest tylko finansowanie schroniska (ok. 1,2 mln w tym 746 tys płace i świadczenia i 390 tys na cele statutowe czyli psy) i z trudem wywalczone pieniądze na sterylizację kotów wolno żyjących (wg. projektów ma to być 60 tys.) to jest budżet na tym samym poziomie co w zeszłym roku, nic nie dodali.[/QUOTE]
Zauważacie proporcje?
Płace i świadczenie 746.000 zł – tj. 63 %
Na psy i koty 390.000 zł + 60.000 zł - tj. 37 %
Ogółem: 1.200.000 zł - tj. 100 %

Z każdych 30 złotych, 20 zł jest przeznaczone na administracje, a tylko 10 zł na zwierzęta.

Czy to są właściwe proporcje? Czy te proporcje nie powinny ulec odwróceniu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']W ogłoszeniu jest mowa o hodowli, czyli rozumiem, że to legalna zarejestrowana działalność:cool3:
Jeśli tak, to szczeniaczkom nie powinno nic grozić, nadal moga być ogłaszane i sprzedane.
Ale po 1 stycznia hodowla musi na swój teren wpuścić kupujących, gdyż sprzedaż tylko w miejscu chowu![/QUOTE]


WLASNIE.O to mi chodzi.Hodowla? zarejestrowana? gdzie zarejestrowana? jesli szczeniorki raz,ze w oplakanym stanie psychofizycznym co widac na pierwszy rzut oka,w slomie,za 300 zlotych????i inne rasy tez sa w tej "hodowli".

Sa jeszcze rotwailery.Jak na razie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='N_i_e_do_W_I_A_R_Y']WLASNIE.O to mi chodzi.Hodowla? zarejestrowana? gdzie zarejestrowana? jesli szczeniorki raz,ze w oplakanym stanie psychofizycznym co widac na pierwszy rzut oka,w slomie,za 300 zlotych????i inne rasy tez sa w tej "hodowli".

Sa jeszcze rotwailery.Jak na razie.[/QUOTE]

Otóż to!!:razz:
I to jest punkt zaczepienia! Nie wystarczy napisać w ogłoszeniu hodowla - teraz będzie można wszystko sprawdzić! Czy jest ona zgodna z zapisami w ustawie.
Tylko gdzie zabierać te wszystkie maluchy?:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Otóż to!!:razz:
I to jest punkt zaczepienia! Nie wystarczy napisać w ogłoszeniu hodowla - teraz będzie można wszystko sprawdzić! Czy jest ona zgodna z zapisami w ustawie.
Tylko gdzie zabierać te wszystkie maluchy?:-([/QUOTE]

a wlasnie.To tylko jest dobre.Mimo rejestracji w zwiazkach i organizacjach psow bez rodowodow/bo to tez rasowe,wg tego co mozna doczytac/,wiec nie to nas interesuje,tylko to...
po pierwsze-trzeba wyszukiwac wlasnie takie smieciowe sprawy,hodowle slomiane,ze stajni,zaniedbania.A wtedy mozna zawsze sie upomniec o warunki dla tych biedakow i zabrac.
2.PYTANIE=gdzie ICH ZABRAC????

Link to comment
Share on other sites

Pan Robert ma o wiele szerszy "asortyment". Kolejne pieski na sianku (bardzo świątecznie).
[url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/87037/Rottweiler-Rottweilery-8211-szczeniaki-sprzedam/[/url]

I wciąż ta sama ściema: po rodowodowych rodzicach. Może i rodowodowych, ale raczej nie uprawnionych do rozrodu.

Link to comment
Share on other sites

jeszcze chce powiedziec,ze powinno to wszystko zamieszanie zaczac sie od czipowania,przynajmniej byloby wiadomo,kto i gdzie i czyj psiak.Zanim powstala slawetna ustawa.Niestety sama bylam swiadkiem nieszczescia i interweniowalam nie raz,psiaki porzucone przy drodze-najprosciej jadac na wigilie do dalszej rodziny wysadzic po drodze psiaka,by "POCZEKAL".Zglosilam to gdzie trzeba,bo gminy same nie zainteresowalyby sie nigdy a widzialam go juz tam 2 dzien.Dziwne,ze nikt inny nie zauwazyl,nie zainteresowal sie.Pewnie czekali az zdechnie.Duzo podrozuje samochodem i widze.I interweniuje.Ale jatka zacznie sie dopiero po Nowym Roku.I to nie bedzie dla ICH dobra,niestety.Przykre,ze cos,by zaistniec bedzie potrzebowalo ofiar dla dobra innych.Ale,czy na pewno bedzie to az takie dobro,by bylo oplacone tyloma bezbronnymi ofiarami? nie wiem...

[quote name='mas']Pan Robert ma o wiele szerszy "asortyment". Kolejne pieski na sianku (bardzo świątecznie).
[url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/87037/Rottweiler-Rottweilery-8211-szczeniaki-sprzedam/[/url]

I wciąż ta sama ściema: po rodowodowych rodzicach. Może i rodowodowych, ale raczej nie uprawnionych do rozrodu.[/QUOTE]

NIE.NIE PO RODOWODOWYCH,trzeba czytac uwaznie-po RODOWODOWYCH JEST MAMUSIA.Czyli RODOWODOWI BYLI DZIADKOWIE.
"Tak",z pewnoscia byli,az zal patrzec jak te szczylki wygladaj,to rasy nawet nie przypomina.Ale szkopul w tym,ze nie musi miec uprawnionych do rozrodu.Wystarczy by byl zarejestrowany w ogolnopolskim zwiazku,organizacji majacej w statucie wpisane m.innymi hodowle psow i kotow rasowych.Zadnych metryk,zadnego potwierdzania pochodzenia,wg ustawy-jest OK.
Ale i tak duzo sie zmieni.Ci co beda sie chcieli nawet w takich zwiazkach sie zarejestrowac beda uwazac na warunki albo juz je maja dla swoich psow i bedzie ich malo.A Pan Robert z calym szacunkiem ,ale trzyma ich w jakichs pudlach metr na metr.I tu jest jego blad.

Link to comment
Share on other sites

No tak, rodzice matki. Z ciekawości poszukałem czegokolwiek o tej hodowli i niestety nic nie znalazłem. Jeśli jest zarejestrowany w jakimś związku (a wątpię) to z pewnością gdyby się dowiedzieli że rozmnaża psy bez papierów, szybko by go wywalili.

Też jestem optymistą jeśli chodzi o nowelizację. Dużo zależy od nas, trzeba mieć oczy szeroko otwarte i nie bać się zgłaszać rozmnażalni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pantolini']No zgłoszę i co dalej?Są ich setki może i tysiące sądząc po ogłoszeniach .Kto ,gdzie i w jakim czasie je odbierze?Jak szybko znajdą dom?[/QUOTE]

Nie odbierzesz mu,jesli jest w zgodzie z ustawa zarejestrowany w ogolnokrajowej organizacji,chocby sprzedawal bez rodowodow.

ALE-ODBIERZESZ,jesli NIE MA DLA NICH ODPOWIEDNICH WARUNKOW.

A coz maluchami?-wlasnie tu jest pytanie.Gminy maja obowiazek sie takimi opiekowac chyba...Tylko jakos slabo to widze,przynajmniej na poczatku jak mialo by to wygladac...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='N_i_e_do_W_I_A_R_Y']jeszcze chce powiedziec,ze powinno to wszystko zamieszanie zaczac sie od czipowania,przynajmniej byloby wiadomo,kto i gdzie i czyj psiak.[/QUOTE]
Na dzien dzisiejszy czipowanie nic nie da, przerobila ten temat doglebnie Agata-Balu, to jest nierealne.:shake: Nie ma centralnej bazy danych a te co sa to tylko i wylacznie dla kasy.
W EU nie ma obowiazku czipowania i nie wierze w to zeby w naszej Polsce bylo to mozliwe, to sa ogromne koszty, na pewno nie do przeskoczenia w dobie kryzysu. Ale mozna pomyslec o spisie psow, moze parlamentarny zespol dla zwierzat cos wymysli w tej kadencji na zminimalizowanie tego problemu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='N_i_e_do_W_I_A_R_Y']Nie odbierzesz mu,jesli jest w zgodzie z ustawa zarejestrowany w ogolnokrajowej organizacji,chocby sprzedawal bez rodowodow.

ALE-ODBIERZESZ,jesli NIE MA DLA NICH ODPOWIEDNICH WARUNKOW.

A coz maluchami?-wlasnie tu jest pytanie.Gminy maja obowiazek sie takimi opiekowac chyba...Tylko jakos slabo to widze,przynajmniej na poczatku jak mialo by to wygladac...[/QUOTE]

Nie jest w zgodzie, bo poszczególne organizacje mają wewnętrzne regulaminy hodowlane. W większości przypadków złamanie ich grozi wyrzuceniem z powyższych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Na dzien dzisiejszy czipowanie nic nie da, przerobila ten temat doglebnie Agata-Balu, to jest nierealne.:shake: Nie ma centralnej bazy danych a te co sa to tylko i wylacznie dla kasy.
W EU nie ma obowiazku czipowania i nie wierze w to zeby w naszej Polsce bylo to mozliwe, to sa ogromne koszty, na pewno nie do przeskoczenia w dobie kryzysu. Ale mozna pomyslec o spisie psow, moze parlamentarny zespol dla zwierzat cos wymysli w tej kadencji na zminimalizowanie tego problemu.[/QUOTE]

A moze by bylo fajnie,gdyby wszystkie hodowle,czy te rodowodowe,czy bez,ale wszystkie musialy obowiazkowo czipowac swoje psy,nawet odplatnie.To juz jakos inaczej by wygladalo troche.A kazdy by sie podporzadkowal.
Moze na przestrzeni paru lat by sie udalo...

Link to comment
Share on other sites

No ,a jakby tak ustawa była dopracowana to np szczeniaki czy z czy bez wprowadzane do obrotu z danymi właściciela tak jak w allegro musiały być czipowane to by to było łatwe do zrealizowania .Jak nie dziś to wkrótce bo np czipy byłyby niewiele opodatkowane by stworzyć ogólnokrajowy rejestr.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...