pantolini

Urośnie raczej większy i widać ,że coś z huskiego ma.Dbaj o niego będziesz miała fajnego psiaczka.I powodzenia .Co do wizyty u tej pani no cóż według mnie szkoda czasu ale rób jak uważasz.

Co do szczeniat nawet tych po championach to nigdy nie wiadomo czy w miocie urodzi sie kolejny champion ,a może szczenię o cechach wykluczajacych z dalszej hodowli.Niestety to loteria genetyczna ,a z przecietnego szczeniaka może wyrosnąc przepiekny pies i odwrotnie .Myśle ,że za szybko zakupiła szczeniaka i tez nie wina tego sprzedającego ,że sprzedał co miał (pewno nawet nie kojarzył komu poprzednio i jakiego szczeniaka sprzedał ) ,a psa powinno się zawsze brać tylko z pełnym przekonaniem ,że naprawdę sie go chce na dobre i złe .

Brawo Kahona tworzyć buble i rewolucję z ofiarami zwierzęcymi jest super .Czy ja się bawię???Raczej nie płaczę nad tą nowelą którą zajmują się ludzie którzy się dobrze bawią kosztem innych za ich pieniądze,.Projekt obywatelski owszem obywateli co najmniej dwóch P.Suski i jego asystentka .Nie wystarczy?A teraz się obraziła zabrała zabawki i poszła się bawić do świata bajek tu zostaną zmarznięte zwierzaczki dumne ofiary rewolucji których nowelą trzeba przymnożyć.Przykro mi bardzo bo swego czasu myślałem ,że ustawa przemyślana będzie ale od początku nie była o czym i na początku(zaraz po jej wprowadzeniu) pisałem

Bejasty nawet na wystawach nikt tatuażu psom nie sprawdza ,a Ty marzysz o odczytywaniu w całej Polsce (nie na małym ringu) czipów.Nikt nie sprawdza szczepień poza wyjątkami jak pies pogryzie albo sąsiad na sąsiada doniesie ,że zwierz szczeka.Straż miejska nie będzie biegała po podwórkach i czipy psom sprawdzała

Czego mam się dowiedzieć .To co mam wydłubać dotychczasowy czip czy co? I czy to nie leży w interesie gminy by czipowanie odbyło się jednek na jej nie właściciela koszt?.Po co kolejne ofiary no po co czy Ty Kahona nie masz wyobraźni?.Ja byłem za tym by psom się polepszyło ,a jest coraz gorzej.Zróbcie coś dla zwierząt nie tylko dla interesów produkujących czipy ,rozprowadzających je itp.Ktoś zarobi psy będą ofiarami.Smutne.

To znaczy kolejne psy na poboczach autostrad ?Społeczeństwo ubożeje więc nie każdy będzie miał ochotę zachipować psa.No ale rewolucja wymaga kolejnych ofiar.A i jeszcze jedno pytanie co z zachipowanymi już psami kiedyś?

Kahona cytat w twoimi podpisie bardzo do tych psich ofiar pasuje.I tak na marginesie bardzo gorąco kiedyś nowelizacji kibicowałem ale teraz jestem jej gorącym przeciwnikiem.I nie jestem Krzysiem.

Mam nadzieję,że ten poseł już nic nie będzie nowelizował.Stworzył bubel tysiące psów straciły życie inne zostały porzucone .Ale taka jedna madra jego asystenka stwierdziła ,że rewolucja wymaga ofiar(oby sama była tą ofiarą)Lepiej zqcząć lepiej kontrolować to co już istnieje ,a nie tworzyć kolejny bubel prawny

A zgłaszaj tylko co to da?Tyle,że zapisze się gościu do jakiegoś stowarzyszenia i te same kundelki sprzeda za duże pieniądze już z rodowodem.Od początku twierdziłem,że ustawa wcale nic dobrego nie wnosi .Kto był sprawdzić w swojej okolicy czy psy sa regularnie spuszczane.O ile mi wiadomo po kryjomu handel na targach psami i kotami kwitnie

Tekst świetny u nas kiedyś sprzedawali na targu owczarki niemieckie staropolskie.

Trochę fantazjujecie niestety najpierw kryteria czy 5 metrów kwadratowych wystarczy by tam żył człowiek ?.Czy rodzina 4 osobowa może na 20 metrach mieć owczarka?.Prawdziwa dobra hodowla obojętnie pod jakim szyldem da sobie radę sama i dobre psy z tej hodowli same nadadzą jej tzw certyfikat jakości.I naprawdę nie ważne ,że owczarek się oszczeni na tych 20 metrach w tej rodzinie 4 osobowej jak suka zawsze miała super spacery ,a szczeniaki będą socjalizowane ,a inna suka tej samej rasy będzie mieć wybieg ze 40 innymi i będzie zwyczajnie zaniedbana.A hodowla nawet taka utworzona z tych przedtem uważanych za mniej rasowe po rasowe może być też dobra .

Gagana swoją drogą pani nie całkiem w zgodzie z prawem ,a Ty naiwna nie stać Cię na psa z rodowodem więc szukasz szczeniaka bez rodowodu ale o wyglądzie rasowca i do tego sczeniaka.Idź do schroniska tam sa psy które autentycznie szukają domu.

A tam co dużo gadać obejrzeć film np czterech pancernych toż tam super rasowy owczarek występował dziś nazwany byłby psem w typie jeśli nie kundlem.Typ owczarka zmienił się .Czy na korzyść dla tej rasy?To samo tyczy i innych ras .ZK też zaczynał od mniej lub bardziej psów w typie.Dlqa mnie dobro psów jest ważne ,a nie ich przesadnie wielki łeb lub mega długie kłaki.Te nowe związki też mi się nie podobaja bo po co one są?

Zaginiona sara zgadzam się w 100%.Nawet jak mam hobby to przynajmniej chciałbym zwrotu poniesionych kosztów i ktoś już to nazwie handlem lub zarabianiem ,a to jedynie brak chęci do dokładania do interesu boi za czas poświęcony nikt nie płaci ,a jedynie za jedzenie,weterynarza,wystawy,itp.Na dopie kury też zarabiają znosi jaja.

Wiesz co ,a co to ZK monopolistą?.W ZK też jest od groma pseuduchów ,a wśród nie zrzeszonych nigdzie są ludzie którzy potrafią o zwierzęta dbać.Jak dalej będziesz mieć takie stanowisko to tym bardziej będziesz uświadczał w przkonaniu tych którzy twierdzą,ze nie o dobro zwierząt w tej ustawie chodziło ,a o interesy pewnej grupy.

Ten pies z rodowodem FCI miał wiele chorób wady oczu ,chre stawy potem jeszcze jakaś nie zidentyfikowana choroba skóry się wdała ,a rak go zabił.Ja uważam ,że typ rasy to wymysł człowieka Lotty mi oba twoje pekiny sie podobają .Dla mnie byłoby Ok gdyby różne organizacje różne typy hodowały ..Organizacje które mają pomagać zwierzętom pomagają najchętniej jak są to sprawy medialne.A najchętniej to % podatku zbierają.Zwykli ludzie najwięcej zwierzakom pomagają.Ci nie zrzeszeni.Szkoda,że policja i straż miejska niechętnie chcą pomagać.Ustawa stworzyła kupę stowarzyszeń ale po co aby teraz zamiast maltańczyka sprzedać za 400 -600 złotych sprzedać go za 1000 lub więcej ,a przecież wciąż rodzi ta sama suka u tego samego człowieka.Jak on dobrze zwierzaki traktował dobrze je nadal traktował będzie czy jest czy nie w organizacji ,a jak był "bydlakiem"to przynależność gdzieś i tak go nie zmieni.

No ,a ja mam doniesienia ze śląka tam handel jest ale trzeba ponoć pytać o pieski bo wygląda jakby psów nie było, a handlujący są ale sprzedaja podobno po kryjomu.Sprawdzę osobiście jak będę jechał.Do Poznania niestety się nie wybieram to parę godzin jazdy ode mnie.I pytaj o pieski to ponoć one są .Ale fajnie,że Sprawdziłaś przynajmniej legalnie już to się nie odbywa.

Ja się wypowiadam od czasu do czasu i mądrej głowie dość po słowie z innymi zacietrzewionymi i uważającymi ,że jedynie FCI ma rację dyskutować już nie zamierzam.Niestety nie tylko FCI ma rację ale ta organizacja dawała przynajmniej jako takie zabezpieczenia teraz każdy będzie miał rasowca do rasy nawet z przed 50 lat nie podobnego i niestety wara wam do nich bo ma rodowód.Co do handlu na targach to z tym jednym w ustawie się zgadzam ale akurat jak mnie znajomy informował tam akurat dalej są sprzedawane psy.Lotty czy ten pies o którym sama nie wiesz nic by żył czy nie to ni98c nie możesz powiedzieć .Jakby wszystkie psy przebadać pod kątem zdrowia to połowa tych z ZK by nie mogła nawet warunkowo być dopuszczana do rozrodu ,a z tej drugiej połowy połowa do rozrodu dopuszczona pod szczególną obserwacją.Okazało by się ,że i tak najzdrowsze byłyby kundle które wcale ras nie przypominają.Mój pies po 4 latach(super hodowla FCI miał wiele wad czytaj chorób i odszedł na raka)P.A psy z pseudo nadal żyją jeden ma chyba z 12-13 lat bo u mnie jest już 10 lat.Jak na swoje lata jest bardzo zdrowy i żwawy.A bałagan rodowodowy to wina ustawy.Trzeba był jedynie wzmóc kontrolę pseudo ,a tak to już pseudo będzi coraz mniej lub wcale bo wszystkie burki ze wsi będa mieć rodowody.

No właśnie jak się decyduje na psa nawet bez klubu to to tez jego wyłącznie sprawa ,a pseudo to maltretowanie,eksploatowanie ponad miarę zwierząt i nic więcej ,bo klub czy stowarzyszenie nawet Ty możesz założyć i ja też i u mnie u u Ciebie będzie pekińczyk taki jaki wzorzec sobie każdy z nas umyśli bo na rasę brak patentu.Dlatego uważam ,że ustawa zrobiła same zło.Przedtem nabywca mógł nabyć szczeniaka przynajmniej trochę sprawdzonego teraz to rosyjska ruletka ,a wszystkie mają rodowód.Natomiast tak naprawdę poza ściganiem i ściąganiem ogłoszeń w internecie nikt się niczym nie interesuje.Ustawa to bubel jak wiele polskich ustaw.

Siedzieć na dopie i zgłaszać to może i 11 letnia dziewuszka .Pytam i nikt mi nie odpowiada była na początku roku akcja giełdy i targi teraz jakoś sza .Jak pisałem jak będę sprawdzę ale na razie nie mam potrzeby jechać ,a sam zajmuję się stadkiem własnych w części podrzuconych.

A ja wprost przeciwnego bo od dawna co jakiś czas o brudach w ZK było tu na forum głośno ale o tym się chętnie zapomina.A co do hodowania psów to ja nie widzę różnicy w miocie kundli i w miocie tzw arystokracji jeśli psy są dobrze utrzymane i nie nadmiernie eksploatowane.Są miłośnicy i tych z potwierdzonym jak i niepotwierdzonym pochodzeniem. Wszystkie psy były na początku kundlami i dopiero człowiek zaczął je selekcjonować i mi jest obojętne czy jest 10 czy 10000 związków ma być tylko to dla dobra psów.No i moje pytanie czy ktoś sprawdzał co z giełdami i targami?

Od początku mówiłem ,że ustawa do bani.Bo wszystkie teraz rodowody będą miały,a nic się nie zmieniło. ,a chodziło ponoć o dobro zwierząt ,a nie o to czy te zwierzęta mają czy nie rodowody bo to wszystko jedno kundlowi też jakieś godne traktowanie się należy jak nie identyczne A propos czy na giełdy ,targi towarzystwa wzajemnej adoracji chadzaja .Ładnie się,wiosennie zrobiło.Pewno handelek pokątnie sobie kwitnie.Ja nie sprawdzę bo mieszkam w okolicy bez targowo-giełdowej ,a nie mam obecnie interesu by jechać np za częściami.

A ja uważam ,że tu na dogomanii na siłę szuka się kozła ofiarnego.Ci ludzie nie napisali,że chcą rozmnażać.Chcą psa odchowanego chcą suke i mają rację dwa samce mogą choć nie muszą wojować.Z suczką jest tego mniejsze prawdopodobieństwo .A co do tego co ma na pysku to to jest skórzany kaganiec dla szpanu ponabijany jakimiś ala ćwiekami .Pies jest w tym bezpieczny gorzej z właścicielem o którego nogi ten pies będzie się ocierał by to zdjąć.Naprawdę Ci ludzie jeszcze niczego złego nie zrobili i nawet nie ujawnili chęci aby mieć co złego w planach.Jak ktoś z okolic może monitorować sytuację ale rozmnożyć psów i tak im nikt nie zabroni ustawa zabrania mnożenia w celach handlowych ,a nie w ogóle.Ale oni jak na razie nawet suki nie mają.

Albo szczeniaki zostały podrzucone pod inna sukę .O takich praktykach to wiem częste w ZK w P.8 szczeniak w takim wypadku zostanie kundlem bo przy braku przeglądu,metryki tak go na tym forum będą nazywali.

Nie potrafią wprowadzić czipowania(które by wiele spraw rozwiązało) to wprowadzą kastrację ? Ja jestem przeciw kastracji no może w schroniskach poszedłbym na ustępstwo.Jak pies ma właściciela to właściciel powinien go pilnować.Wiem,że sa tacy którzy sa za jak i tacy jak ja przeciw.I jedni i drudzy potrafią przedstawić wiele zalet jak i wad sterylizacji.