Jump to content
Dogomania

Dosia wróciła z adopcjii! ... Proszę o pomoc! Dosia... mam tylko imię! smutne, złe schroniskowe życie za sobą i jeszcze... nadzieję! błaga całą sobą!!! pomóżcie mi!!!


anica

Recommended Posts

Dnia 26.02.2018 o 11:05, anica napisał:
 

Dziękujębuzki.gif

Dziękujębuzki.gif

konfirm31

 

 
 

 i Dziękujębuzki.gif

 

... i zaraz się cieplej robi na serduchu, w ten mroźny tydzień! teraz jeszcze tylko zaciskajmy ,żeby można było uzyskać pomocokok.gif

Dałam zielone światło dla obu sterylek zgłoszonych przez konfirm312 więc nie powinno być problemów.

Trzeba podać na wątku AS gdzie i za jaką kwotę będzie wykonany zabieg.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, konfirm31 napisał:

Mufkę podobno wysterylizowano w Radysach w ostatniej chwili. Przyjedzie do DT, to się dowiemy co i jak. 

Jeśli tylko się da, to nie sterylizujcie w Radysach. Ja tak straciłam pieska Iwo :(   Wykastrowali i wrzucili go na boksy. Rano już nie żył, a miał przyjechać właśnie do anecik  :(   Ile razy sobie to przypomnę, to becze jak bóbr. Strasznie mi go żal. Za niego wzięłam z Radys Rysę/Lusię.

Link to comment
Share on other sites

Onaa, która prowadzi wątek Mufki, nie miała wpływu na decyzję Radys  o kastracji suni.  Czy sunia została tam w przeddzień wyjazdu wysterylizowana (chyba raczej tak), dowiemy się, jak dojedzie do Dt, czyli dzisiaj po 21. Dobrze, że opuściła Radysy. Tego musimy się trzymać. Pamiętam sprawę z Iwo :(. 

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, konfirm31 napisał:

Onaa, która prowadzi wątek Mufki, nie miała wpływu na decyzję Radys  o kastracji suni.  Czy sunia została tam w przeddzień wyjazdu wysterylizowana (chyba raczej tak), dowiemy się, jak dojedzie do Dt, czyli dzisiaj po 21. Dobrze, że opuściła Radysy. Tego musimy się trzymać. Pamiętam sprawę z Iwo :(. 

No właśnie. Sterylizacja w takie mrozy, na dzień przed podróżą. Bandyci!!!

Link to comment
Share on other sites

Coraz więcej tam psów pojedzie. Hajnówka i Pułtusk, zamiast ze  swoimi dobrymi schroniskami z okolicy, podpisują umowy na ten rok z Radysami. Bo najtaniej - 950zł za psa jednorazowo. W tym złapanie, zawiezienie, sterylizacja, szczepienia itd itp

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10216364223520556&id=1304083011

Warto poczytać 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, MALWA napisał:

Jestem z zaproszenia.

Śliczna, smutna mordeczka.......

Anica na co konkretnie zbierasz fundusze dla Dosi ?

 

Witaj u Dosi :) konkretnie zbieramy, na miesięczne utrzymanie ,hotelowanie, szczepienia ,ogłoszenia leczenie, Dosia została spontanicznie ,zabrana ze schroniska to było ... była akcja błysk! najpierw serce a później rozum!... nie było czasu na zastanowienie się... to były minuty!...albo miała zostać w schronisku.. albo wolność... jedno spojrzenie na to drżące, posłuszne, przylgnięte do podłogi ciałko, jedno błagające spojrzenie suni, która...chyba,? nie wierzy już w człowieka.. ale może?.. jednak?...bo tak bardzo, bardzo chciałaby..  a teraz potrzebne są pieniążki, żeby można było zacząć żyć... proza życia!  mam nadzieję , że Dosi się uda :)

 

54 minuty temu, konfirm31 napisał:

Coraz więcej tam psów pojedzie. Hajnówka i Pułtusk, zamiast ze  swoimi dobrymi schroniskami z okolicy, podpisują umowy na ten rok z Radysami. Bo najtaniej - 950zł za psa jednorazowo. W tym złapanie, zawiezienie, sterylizacja, szczepienia itd itp

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10216364223520556&id=1304083011

Warto poczytać 

... czy my jako .. ludzie... przyjaciele naszych Braci Mniejszych możemy coś zrobić?  przecież milczenie to ,też przyzwolenie :(  może jakaś petycja? nagłośnienie w mediach?  czy jakieś inne rady?  przecież to jest mordownia :(

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, konfirm31 napisał:

Coraz więcej tam psów pojedzie. Hajnówka i Pułtusk, zamiast ze  swoimi dobrymi schroniskami z okolicy, podpisują umowy na ten rok z Radysami. Bo najtaniej - 950zł za psa jednorazowo. W tym złapanie, zawiezienie, sterylizacja, szczepienia itd itp

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10216364223520556&id=1304083011

Warto poczytać 

I będzie tak dalej to trwało bo jeśli są to przetargi to liczy się tylko cena. Urzędnicy nie potrafią lub boją się określić wagi do oceny ofert żeby uwzględnić też jakość. Wtedy łączna ocena ofert mogłaby uwzględniać cene i jakość.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Cały czas są petycje, kilka z nich, już podpisałam i udostępniłam. Trzeba mobilizować mieszkańców gmin, rozmawiać z urzędnikami, przekonywać że nie wyłącznie cena decyduje o wyborze schroniska, bo to zamawiający opisuje przedmiot zamówienia. Cena jest tylko jednym z elementów, a należy punktować np bliskość schroniska, obecność w nim wolontariatu, wysoki procent adopcji, dostępność i otwartość schroniska dla osób zainteresowanych adopcją itd itp. I robić to  na początku każdego roku, kiedy w gminie jest przygotowywana Uchwała o ochronie i zapobieganiu bezdomności zwierząt. I dopóki nie będzie nowej ustawy prozwierzęcej, która uniemożliwi zarabianie na schroniskach(wyłącznie gminne), ograniczy liczbę zwierząt, które tam przebywają, ustali system kontroli, sprawowanych przez organizacje  prozwierzęce, wprowadzi powszechny obowiązek czipowania i kastracji niehodowlanych psów właścicielskich, to....... nic się nie zmieni. Bo dzisiaj, to jest biznes i wszyscy tam kręcą wspólnie lody...... :(

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, anica napisał:

Witaj u Dosi :) konkretnie zbieramy, na miesięczne utrzymanie ,hotelowanie, szczepienia ,ogłoszenia leczenie, Dosia została spontanicznie ,zabrana ze schroniska to było ... była akcja błysk! najpierw serce a później rozum!... nie było czasu na zastanowienie się... to były minuty!...albo miała zostać w schronisku.. albo wolność... jedno spojrzenie na to drżące, posłuszne, przylgnięte do podłogi ciałko, jedno błagające spojrzenie suni, która...chyba,? nie wierzy już w człowieka.. ale może?.. jednak?...bo tak bardzo, bardzo chciałaby..  a teraz potrzebne są pieniążki, żeby można było zacząć żyć... proza życia!  mam nadzieję , że Dosi się uda :)

 

 

Przepraszam Aniu, że wtrącam swoje 3 grosze, ale z tego, co wiem Dosia jest na BDT, więc odpadają koszty hotelowania.

 

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, uxmal napisał:

I będzie tak dalej to trwało bo jeśli są to przetargi to liczy się tylko cena. Urzędnicy nie potrafią lub boją się określić wagi do oceny ofert żeby uwzględnić też jakość. Wtedy łączna ocena ofert mogłaby uwzględniać cene i jakość.

... ja może jestem ....naiwna!..milczek.gif niektórzy tak o mnie, mówią?!  ale ta moja "naiwność" + "niepoddawanie się szybko" czasem przynoszą efekty, nauczyłam się ,że trzeba "drążyć" rozmawiać ,szukać wyjścia , każdy środek do celu, sprawdzam, szukam kolejnego i czasem te genialne rozwiązania są naprawdę proste!  może jak będziemy często rozmawiać o problemie w Radysach i innych mordowniach :(   znajdą się ludzie ,którzy będą mogli uzdrowić sytuacje w takich schroniskach...

 

13 godzin temu, konfirm31 napisał:

Cały czas są petycje, kilka z nich, już podpisałam i udostępniłam. Trzeba mobilizować mieszkańców gmin, rozmawiać z urzędnikami, przekonywać że nie wyłącznie cena decyduje o wyborze schroniska, bo to zamawiający opisuje przedmiot zamówienia. Cena jest tylko jednym z elementów, a należy punktować np bliskość schroniska, obecność w nim wolontariatu, wysoki procent adopcji, dostępność i otwartość schroniska dla osób zainteresowanych adopcją itd itp. I robić to  na początku każdego roku, kiedy w gminie jest przygotowywana Uchwała o ochronie i zapobieganiu bezdomności zwierząt. I dopóki nie będzie nowej ustawy prozwierzęcej, która uniemożliwi zarabianie na schroniskach(wyłącznie gminne), ograniczy liczbę zwierząt, które tam przebywają, ustali system kontroli, sprawowanych przez organizacje  prozwierzęce, wprowadzi powszechny obowiązek czipowania i kastracji niehodowlanych psów właścicielskich, to....... nic się nie zmieni. Bo dzisiaj, to jest biznes i wszyscy tam kręcą wspólnie lody...... :(

... dokładnie tak, proszę podpowiedz , czy są jakieś instytucje ,które kontrolują schroniska?   przecież to są jednostki budżetowe? czy dobrze rozumuję?

Link to comment
Share on other sites

Gabrysiu, dobrze że pytasz :)  z tym BDT będę jeszcze rozmawiała z Anetką, jak to jest dokładnie?  nie chciała bym wypowiadać się za Anetkę i mam nadzieję ,że nie weźmie mi tego za złe,  ale ja myślę ,że ... Anecik wzięła całą odpowiedzialność na siebie za te chwile, kiedy decydował się los Dosi... kiedy ja siedziałam ,wbita w krzesło i sparaliżowana razem z Dosią, strachem, rozpaczą... to Anecik złapała ,sunię za smycz! i w jednej sekundzie, było.. Zabieram ją! .. Nie mogę jej tu zostawić!.. 'zerwałyśmy się z Dosią ,i był krzyk radości, szlochanie, uściski i szybki zryw do auta'   chyba tak to było?  nie wiem?... nie pamiętam, dokładnie jak to się działo?  ... przy odjeździe ,ochłonęłam i jak tuliłam Dosię, powiedziałam... Anetko, kochana ja nie zostawię Ciebie!  jesteś Wielka!  jakoś to będziemy 'dźwigać' razem...  wiem , jaka jest sytuacja u Anetki i ile ma psów na utrzymaniu... i wiem , że gdyby nie ta sytuacja, w jakiej się wtedy wszystkie znalazłyśmy to Anetka nie mogła by wziąć kolejnego psa... taka jest prawda! ale  jest Dosia i musimy jej pomóc :) sunia jest bardzo zaniedbana, ale mam nadzieję ,że u Anecik szybko dojdzie do siebie a jej anielski charakter pomoże szybko jej znaleźć domek...obiecuję wrócić do tematu, żeby było wszystko zgodnie z regulaminem.

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Yoana napisał:

Zaglądam z zaproszenia to Dosi, niestety nie wspomogę finansowo, ale jak tylko jakieś fundusze się pojawią to będę o niej pamiętać.

Witamy u Dosiserduszka2.gif  dziękuję że zajrzałaś i proszę zostań z nami, może naprawdę uda się tej suni :)

 

2 godziny temu, Besia11 napisał:

Witam,
na razie mogę dorzucić jednorazową 20 zł. i będę o małej pamiętać w maju, też coś dorzucę,
a potem to już ciężko mi  będzie się za deklarować . 

Witamy u Dosi serduszka2.gif ślicznie dziękujemy za pomoc, razem możemy więcej i proszę zostań z nami :)  lecę z numerem konta :)

Link to comment
Share on other sites

Schroniska kontroluje z urzędu tylko PIW, i to tylko pod względem zgodności z normami "materialnymi" dla tego typu przedsiębiorstw. Nie ma wymagań, co do jakości opieki. Schroniska są często prywatne - Radysy, Wojtyszki, Chrcynno i jest to bardzo dobry biznes kosztem zwierząt. Kontrole NIK, są prowadzone, kiedy jest już bardzo głośno i..... dotyczą spraw formalnych. Głównie papierów, które, rzecz jasna, też są istotne (dokumentacja schroniska). Dopóki nie zmieni się Ustawa, która wymusi, że schroniska będą wyłącznie gminne (mniejsza możliwość robienia biznesu na zwierzętach), a nadzór nad nimi będą sprawować organizacje prozwierzęce, zostaje nam tylko praca u podstaw. Rozmawiać z radnymi, burmistrzem, wójtem, Paniami z Wydziału Inwestycji, Infrastruktury, Zamówień Publicznych i Ochrony Środowiska, wyjaśniać,  że schronisko nie zawsze jest schroniskiem. W naszym mieście, dzięki aktywności miejscowych zwierzolubów, to się udało, i pomimo wielu  zmian personalnych  w Urzędzie, trwa od 2015 roku do dzisiaj. Poprzednio, była umowa z Radysami. Trzeba robić to, co jest aktualnie możliwe. I pamiętać, że Panie z Urzędu, też potrafią korzystać Google i wzruszyć się cierpieniem zwierząt , tylko trzeba z Nimi na ten temat rozmawiać. 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, konfirm31 napisał:

. . .W naszym mieście, dzięki aktywności miejscowych zwierzolubów, to się udało, i pomimo wielu  zmian personalnych  w Urzędzie, trwa od 2015 roku do dzisiaj. Poprzednio, była umowa z Radysami. Trzeba robić to, co jest aktualnie możliwe. I pamiętać, że Panie z Urzędu, też potrafią korzystać z Google, tylko trzeba z Nimi na ten temat rozmawiać. 

Wielkie dzięki Wam za to konfirm31

Czy nie ma jakiejś określonej liczby psów na m2 powyżej której schronisko nie może przyjmować więcej psów. Przecież te Radysy to moloch!  Przerażająca ilość psiaków w koszmarnych warunkach.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Tam jest też część pokazowa, którą oglądają zainteresowane osoby z gmin, które (wyjątek)  pofatygują się przed podpisaniem umowy. Nielicznych dziwi niewielka ilość zwierząt w tych pomieszczeniach, lub ich brak. Opisano to na fb w postach o Hajnówce, której władze przestały się umawiać z miejscowym  schroniskiem, a podpisały umowę z Radysami, bo tam tanio i wspaniałe warunki. 

 

  Radysy, były początkowo planowane na kilkaset psów i pomimo braku zgody, cały czas się rozbudowywują, zgodę uzyskując post factum. To odludzie i jest gdzie budować. Biznes się kręci..... 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, anica napisał:

... ja może jestem ....naiwna!..milczek.gif niektórzy tak o mnie, mówią?!  ale ta moja "naiwność" + "niepoddawanie się szybko" czasem przynoszą efekty, nauczyłam się ,że trzeba "drążyć" rozmawiać ,szukać wyjścia , każdy środek do celu, sprawdzam, szukam kolejnego i czasem te genialne rozwiązania są naprawdę proste!  może jak będziemy często rozmawiać o problemie w Radysach i innych mordowniach :(   znajdą się ludzie ,którzy będą mogli uzdrowić sytuacje w takich schroniskach...

 

... dokładnie tak, proszę podpowiedz , czy są jakieś instytucje ,które kontrolują schroniska?   przecież to są jednostki budżetowe? czy dobrze rozumuję?

Mnie po głowie chodzi uświadomienie/naświetlenie problemu rejestracji psów.  R nie maja bazy danych a przez to może sie okazać że psów jest mniej lub więcej. Nierejestrowanie - brak ciągłości zdarzeń może nasuwać takie pytanie jaki jest rzeczywisty stan zwierząt. Druga sprawa to GIS - czy takie okropne warunki opieki/ "przetrzymywania zwierząt" nie podchodzą pod GIS?

 

 

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, konfirm31 napisał:

Cały czas są petycje, kilka z nich, już podpisałam i udostępniłam. Trzeba mobilizować mieszkańców gmin, rozmawiać z urzędnikami, przekonywać że nie wyłącznie cena decyduje o wyborze schroniska, bo to zamawiający opisuje przedmiot zamówienia. Cena jest tylko jednym z elementów, a należy punktować np bliskość schroniska, obecność w nim wolontariatu, wysoki procent adopcji, dostępność i otwartość schroniska dla osób zainteresowanych adopcją itd itp. I robić to  na początku każdego roku, kiedy w gminie jest przygotowywana Uchwała o ochronie i zapobieganiu bezdomności zwierząt. I dopóki nie będzie nowej ustawy prozwierzęcej, która uniemożliwi zarabianie na schroniskach(wyłącznie gminne), ograniczy liczbę zwierząt, które tam przebywają, ustali system kontroli, sprawowanych przez organizacje  prozwierzęce, wprowadzi powszechny obowiązek czipowania i kastracji niehodowlanych psów właścicielskich, to....... nic się nie zmieni. Bo dzisiaj, to jest biznes i wszyscy tam kręcą wspólnie lody...... :(

do Pani wójt Hajnówki poszła petycja, mnóstwo maili, telefonów, a ona jeszcze w gazecie lokalnej opisała jak w R. jest cudownie bo była tam i widziała...950 zł za psa, to jest chyba cena za wegetacje i szybką smierć...bo chyba nie za odłowienie, transport (często setki kilometrów) szczepienie, kastracje i utrzymanie- czasem długie miesiące...to jest zwyczajnie nierealne...  no i niestety- jak jest ryczał to najwazniejsze, żeby pies szybko zwolnił swoje miejsce (na logike) bo już nie zarabia na siebie...urzędnicy tego nigdy nie zauważą, bo wazne, że problem z głowy...Nie wiem czy to prawda, ale czytałam ostatnio gdzieś na fb że w tym momencie w R. jest juz ponad......5000 psów....ale poczekajmy na oficjalne dane.

Sorki Dosiu, że wtrącamy to na Twoim watku...Ty jesteś z innego schronu, ale tez piekła....

 

Link to comment
Share on other sites

Niestety, tam gdzie kasa... tam są przekręty :( 
Weci gminni to też partacze. W sumie utrzymują się tylko dlatego, że wygrywają przetargi... i zajmują się gminnymi psami. A o gminnych wetach mogłabym pisać wiele... na samą myśl o paru, z którymi miałam (nie)przyjemność się poznać aż mam ciarki na całym ciele... :(

Dopóki zwierzęta będą traktowane jak przedmiot (a z prawnego punktu widzenia - są), dopóki też nie będzie obowiązkowego chipowania psa i umieszczania w JEDNEJ, oficjalnej bazie danych, tak parszywy biznes kosztem zwierząt będzie kwitł.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.02.2018 o 19:05, konfirm31 napisał:

Coraz więcej tam psów pojedzie. Hajnówka i Pułtusk, zamiast ze  swoimi dobrymi schroniskami z okolicy, podpisują umowy na ten rok z Radysami. Bo najtaniej - 950zł za psa jednorazowo. W tym złapanie, zawiezienie, sterylizacja, szczepienia itd itp

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10216364223520556&id=1304083011

Warto poczytać 

 

Dnia 28.02.2018 o 20:36, konfirm31 napisał:

Cały czas są petycje, kilka z nich, już podpisałam i udostępniłam. Trzeba mobilizować mieszkańców gmin, rozmawiać z urzędnikami, przekonywać że nie wyłącznie cena decyduje o wyborze schroniska, bo to zamawiający opisuje przedmiot zamówienia. Cena jest tylko jednym z elementów, a należy punktować np bliskość schroniska, obecność w nim wolontariatu, wysoki procent adopcji, dostępność i otwartość schroniska dla osób zainteresowanych adopcją itd itp. I robić to  na początku każdego roku, kiedy w gminie jest przygotowywana Uchwała o ochronie i zapobieganiu bezdomności zwierząt. I dopóki nie będzie nowej ustawy prozwierzęcej, która uniemożliwi zarabianie na schroniskach(wyłącznie gminne), ograniczy liczbę zwierząt, które tam przebywają, ustali system kontroli, sprawowanych przez organizacje  prozwierzęce, wprowadzi powszechny obowiązek czipowania i kastracji niehodowlanych psów właścicielskich, to....... nic się nie zmieni. Bo dzisiaj, to jest biznes i wszyscy tam kręcą wspólnie lody...... :(

 

10 godzin temu, konfirm31 napisał:

Schroniska kontroluje z urzędu tylko PIW, i to tylko pod względem zgodności z normami "materialnymi" dla tego typu przedsiębiorstw. Nie ma wymagań, co do jakości opieki. Schroniska są często prywatne - Radysy, Wojtyszki, Chrcynno i jest to bardzo dobry biznes kosztem zwierząt. Kontrole NIK, są prowadzone, kiedy jest już bardzo głośno i..... dotyczą spraw formalnych. Głównie papierów, które, rzecz jasna, też są istotne (dokumentacja schroniska). Dopóki nie zmieni się Ustawa, która wymusi, że schroniska będą wyłącznie gminne (mniejsza możliwość robienia biznesu na zwierzętach), a nadzór nad nimi będą sprawować organizacje prozwierzęce, zostaje nam tylko praca u podstaw. Rozmawiać z radnymi, burmistrzem, wójtem, Paniami z Wydziału Inwestycji, Infrastruktury, Zamówień Publicznych i Ochrony Środowiska, wyjaśniać,  że schronisko nie zawsze jest schroniskiem. W naszym mieście, dzięki aktywności miejscowych zwierzolubów, to się udało, i pomimo wielu  zmian personalnych  w Urzędzie, trwa od 2015 roku do dzisiaj. Poprzednio, była umowa z Radysami. Trzeba robić to, co jest aktualnie możliwe. I pamiętać, że Panie z Urzędu, też potrafią korzystać Google i wzruszyć się cierpieniem zwierząt , tylko trzeba z Nimi na ten temat rozmawiać. 

 

9 godzin temu, konfirm31 napisał:
10 godzin temu, konfirm31 napisał:

Tam jest też część pokazowa, którą oglądają zainteresowane osoby z gmin, które (wyjątek)  pofatygują się przed podpisaniem umowy. Nielicznych dziwi niewielka ilość zwierząt w tych pomieszczeniach, lub ich brak. Opisano to na fb w postach o Hajnówce, której władze przestały się umawiać z miejscowym  schroniskiem, a podpisały umowę z Radysami, bo tam tanio i wspaniałe warunki. 

 

  Radysy, były początkowo planowane na kilkaset psów i pomimo braku zgody, cały czas się rozbudowywują, zgodę uzyskując post factum. To odludzie i jest gdzie budować. Biznes się kręci..... 

... ... dzisiaj cały dzień myślę o tym!...  coś się dzieje w duszy... i zaczynam się zastanawiać co mogę zrobić?...  zdajemy sobie sprawę ,ze przecież nie wszystko możemy napisać!  ale czasem... rozmawiając nawet bardzo ogólnikowo, możemy razem 'coś' wymyślić... pożar czasem wybucha od jednej iskierki!ok2.gif

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

do Pani wójt Hajnówki poszła petycja, mnóstwo maili, telefonów, a ona jeszcze w gazecie lokalnej opisała jak w R. jest cudownie bo była tam i widziała...950 zł za psa, to jest chyba cena za wegetacje i szybką smierć...bo chyba nie za odłowienie, transport (często setki kilometrów) szczepienie, kastracje i utrzymanie- czasem długie miesiące...to jest zwyczajnie nierealne...  no i niestety- jak jest ryczał to najwazniejsze, żeby pies szybko zwolnił swoje miejsce (na logike) bo już nie zarabia na siebie...urzędnicy tego nigdy nie zauważą, bo wazne, że problem z głowy...Nie wiem czy to prawda, ale czytałam ostatnio gdzieś na fb że w tym momencie w R. jest juz ponad......5000 psów....ale poczekajmy na oficjalne dane.

Sorki Dosiu, że wtrącamy to na Twoim watku...Ty jesteś z innego schronu, ale tez piekła....

 

...  Nie trzeba przepraszać! kiyoshi kochana, ja jestem pewna ,że Dosia była by szczęśliwa gdyby wiedziała ,że udało nam się uratować jeszcze więcej istnień , pomimo ,że ona  wyraźnie boi się innych psów,  pewnie była nie raz pogryziona, widać to po jej poszarpanych  uszkach,  była atakowana ale nadal chce zaufać bo sympatia do Blekusia ,chyba świadczy o tym :)

 

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Niestety, tam gdzie kasa... tam są przekręty :( 
Weci gminni to też partacze. W sumie utrzymują się tylko dlatego, że wygrywają przetargi... i zajmują się gminnymi psami. A o gminnych wetach mogłabym pisać wiele... na samą myśl o paru, z którymi miałam (nie)przyjemność się poznać aż mam ciarki na całym ciele... :(

Dopóki zwierzęta będą traktowane jak przedmiot (a z prawnego punktu widzenia - są), dopóki też nie będzie obowiązkowego chipowania psa i umieszczania w JEDNEJ, oficjalnej bazie danych, tak parszywy biznes kosztem zwierząt będzie kwitł.

... to jest również temat, który bardzo boli!  historie które słyszałam!  ... nie mogę zapomnieć :(  bardzo chciała bym ,żeby ci ludzie zostali ukarani i stracili prawo wykonywania zawodu!zly.gif

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...