elik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 28 minut temu, iwstar58 napisał: Elu, proszę podeślij konto. 3 dyszki poleci na klatkę. Niech tylko ta psina da się złapać.. też martwię się o nią, ale mam nadzieję i wierzę w szczęśliwy finał. Przy takiej determinacji ludzi poszukujących Likę, nie może być inaczej. Szacun dla Was... Dzięki Iwonko Słonko :) Już posyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Ehh..na teście z rolką Basia znalazła rude długie włosy,ale próbkę wzięła do worka i w domu obejrzy dokładniej.Może tam lis poleguje?...zostawiła jedzenie, smaki i jutro planuje jechać sprawdzić. Zawiozła też więcej plakatów dla Opiekunów.Cmentarze oplakatują. Loluś pomocniczek dziś znów małe łapki "męczy". Najgorsze,że ostatnio nikt Liki nie widział i telefon w jej sprawie milczy.Z ul.Pszennej od gospodarza ,gdzie Lika była, ostatnio p.Zbigniew dostał info,że w polach kukurydzy mają ustawione odstraszacze na dziki,które w nocy strzelają!...Lika mogła się wystraszyć, jeśli nocowała w pobliżu. Rozpacz ogarnia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 30 minut temu, WiosnaA napisał: Ehh..na teście z rolką Basia znalazła rude długie włosy,ale próbkę wzięła do worka i w domu obejrzy dokładniej.Może tam lis poleguje?...zostawiła jedzenie, smaki i jutro planuje jechać sprawdzić. Zawiozła też więcej plakatów dla Opiekunów.Cmentarze oplakatują. Loluś pomocniczek dziś znów małe łapki "męczy". Najgorsze,że ostatnio nikt Liki nie widział i telefon w jej sprawie milczy.Z ul.Pszennej od gospodarza ,gdzie Lika była, ostatnio p.Zbigniew dostał info,że w polach kukurydzy mają ustawione odstraszacze na dziki,które w nocy strzelają!...Lika mogła się wystraszyć, jeśli nocowała w pobliżu. Rozpacz ogarnia... To mnie bardzo martwi,że jest brak telefonów.Może już jej nie ma w Ustroniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 2 godziny temu, WiosnaA napisał: . . . w polach kukurydzy mają ustawione odstraszacze na dziki,które w nocy strzelają!...Lika mogła się wystraszyć, jeśli nocowała w pobliżu. Rozpacz ogarnia... Tylko nie to ! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Dzwonię do okolicznych Leśniczych,ale widziana nie była.Jeden z Panów Leśniczych przekaże w Nadleśnictwie i popyta kolegów.Sama również jutro skontaktuję się z Nadleśnictwem Ustroń i poproszę o nagłośnienie,plakaty. Nieuchwytny na razie jest mi Leśniczy z Równi- najważniejszy w tej chwili. Wysłałam meil do Urzędu Miasta Ustroń i proszę o apel na ich stronie,jutro również zadzwonię. Tereny mocno zalesione i jakiś niepokój się we mnie zrodził ...tfu tfu. Wieczorem będę rozmawiać z Domkiem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Nie traćmy nadziei. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 2 godziny temu, elik napisał: Nie traćmy nadziei. Jak kamień w wodę..cisza totalna...jesteśmy znów w punkcie wyjścia. Ostatnio widziana w środę popołudniu ul.Pszenna i okolice torów..stamtąd były ostatnie telefony. Jeżdżąc te dni po okolicy, p.Zbigniew dowiedział się o tych petardach przy Pszennej....Lika więc może być znów gdzieś daleko. Nie wiem Basiu,czy jest sens żebyś jutro znów gnała do Ustronia.Tyle razy Lika była na Brzozowej ,Skrajnej, a teraz nikt nie widuje, więc raczej nie ma już jej tu przy strumyku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Jezu:( wchodze na ten wątek i serce pęka.... Biedna sunia...została zupełnie sama..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 7 minut temu, kiyoshi napisał: Jezu:( wchodze na ten wątek i serce pęka.... Biedna sunia...została zupełnie sama..... Znów żyje w ciągłym strachu i musi uważać jak kiedyś , z tym że teraz liczyć może tylko na siebie...na pewno głodna....straszne. Znajdziemy, oby tylko krzywdy nikt jej nie zrobił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Przed chwilą, WiosnaA napisał: Znów żyje w ciągłym strachu i musi uważać jak kiedyś , z tym że teraz liczyć może tylko na siebie...na pewno głodna....straszne. Znajdziemy, oby tylko krzywdy nikt jej nie zrobił. jesteś wyjątkowo silną kobietą. Bardzo Cie podziwiam i wszystkie osoby które z tak wielkim samozaparciem szukają, jeżdża po okolicy.. Codziennie zaglądam i wierze, że w końcu przeczytamy ten upragniony post...że sunia jest znów bezpieczna. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Tam blisko jest Tesco. Pytałam o Likę pani która mieszka wis a wis zaplecza,magazynów, niestety nie widziała. Ania wpadła na pomysł 'wyrolowania' dołka pod zadaszeniem. Oto wynik; Zostawiłam na daszku i pod jedzonko; suche, miękkie, twardy kawałek ścięgna, rozsypałam kawalątka mocno wędzonych frankfurterek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Ciężko coś napisać... Każdy z nas choć nie traci nadziei,to zdaje sobie sprawę z dramatycznej sytuacji w jakiej jest Lika.Mogła przestraszyć się tych petard i pognać przed siebie.Czy głód jednak znowu ją zmobilizuje do powrotu w okolice domostw? Oby tak tylko było i starczyło jej na to sił... W tak trudnym terenie jaki tam jest, to chyba jedynie dobry i szkolony pies tropiący mógłby naprowadzić na jej ślad.Tylko skąd go wziąć....Już wszytko mi przelatuje przez głowę co jeszcze,co jeszcze można by wymyślić...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Basiu kochana czy na tym przed ostatnim zdjęciu z rolką,w rogu to mogła by być według Ciebie sierść Liki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 W lewym dolnym rogu zdjęcia jest kłak czarnawej sierści. Może to faktycznie jej. A może ktoś ma drona i mógłby z góry spróbować namierzyć sunię? Może jest jakis klub droniarzy i zechciałby w ramach ćwiczeń poszukać Liki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 50 minut temu, Bogusik napisał: Basiu kochana czy na tym przed ostatnim zdjęciu z rolką,w rogu to mogła by być według Ciebie sierść Liki? Sama nie wiem? Wyglądają tak psio. Zobaczymy co zastanę jutro ?. Po drodze odbiorę z drukarni ogłoszenia.Może trzeba dokleić po drugiej stronie katowickiej drogi? Determinacja Ani i Jej pomysłowość jest niezwykle mobilizująca. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 5 minut temu, togaa napisał: Sama nie wiem? Wyglądają tak psio. Zobaczymy co zastanę jutro ?. Po drodze odbiorę z drukarni ogłoszenia.Może trzeba dokleić po drugiej stronie katowickiej drogi? Determinacja Ani i Jej pomysłowość jest niezwykle mobilizująca. ;-) Czekamy zatem do jutra na wiadomości.Ogłoszenia za katowicką drogą na pewno też by się przydały, bo nie wiemy czy Lika wraca pod blaszankę,czy pobiegła dalej... Z Anią rozmawiałam i jesteśmy umówione na sygnał co do kamery-łapki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Likusię mam umieszczoną na pulpicie.Otwieram to zdjęcie, patrzę w jej oczęta i sercem krzyczę - DAJ SOBIE POMÓC I GDZIEKOLWIEK JESTEŚ, WRÓĆ !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwstar58 Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Może do tej klatki czy pod blaszak, podrzucić jakieś rzeczy z zapachem Liki, domu a już coś z zapachem Morisa...to byłaby bajka. Znajome zapachy które dobrze kojarzą się Lice, oprócz jedzenia, powinny zatrzymać ją blisko miejsca gdzie ewentualnie natknęłaby się na nie. Tylko gdzie ustawić klatkę, bo na wybuchowym polu kukurydzy, raczej już jej nie ma. Ale w pobliżu, kto wie. Psy raczej nie uciekają daleko. W końcu mają doskonałą pamięć i zmysł orientacji. Kluczą i szukają znajomych zapachów, odgłosów i obrazów, nim znajdą właściwy trop. Trzymam kciuki, żeby Lika odnalazła ten trop jak najszybciej... 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Polecialo ode mnie 130 zl na klatke. Wierze, ze Like uda sie w koncu zlapac. Kciuki trzymam z calej sily. Wierze tez ,ze nic jej sie nie stalo, zyla kiedys na wolnosci tylko teraz jest sama i gdzie indziej niz kiedys ale jest sprytna. Daj sie zlapac Maluszku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 1 godzinę temu, iwstar58 napisał: może do tej klatki czy pod blaszak, podrzucić jakieś rzeczy z zapachem Liki, domu a już coś z zapachem Morisa...to byłaby bajka. Doskonały pomysł. Można także, wlekąc takie rzeczy po ziemi - przywiązane na końcu 2-metrowego kijka, trzymanego w bok, aby były dalej od własnych śladów - wytyczyć znanym zapachem ślad prowadzący do klatki. Takich śladów może być nawet cztery - z każdej możliwej strony doprowadzające do klatki, gdzie przedmioty zostaną włożone do środka - za jedzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 Za każdym razem wchodzę na wątek z drżącym sercem, z obawą, ale i z nadzieją podtrzymywaną przez determinacje WiosnaA i osób szukających suni tam na miejscu. Sunieczko, daj sobie pomóc, nie uciekaj już. Są kolejne wpłaty na klatkę. 20,00 zł - Niesiowata - 17.10. 30,00 zł - iwstar58 - 17.10. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 Dziękujemy Kochani za kolejne pomysły i rady.Im więcej "głów", tym lepiej i większe szanse,że któryś pomysł "zaskoczy" i przyniesie efekt.Na miarę możliwości będziemy wprowadzać niektóre "w życie". Basia dziś znów działa w Ustroniu. Najgorsze w tej chwili jest to,że Lika nie pojawia się zupełnie w okolicy gdzie wcześniej była widywana.Wiązaliśmy duże nadzieje z okolicznym strumykiem i pobliskim domostwem,a teraz nie wiele można zrobić. Czy strach od wystrzałów ją tak sparaliżował i siedzi w ukryciu,czy też w panice pobiegła gdzieś dalej. A może wyruszyła w stronę domku? P.Maria ostatnie czasy często pokonywała trasę pieszo z domu ścieżkami na Skrajną i sąsiednie uliczki, gdzie Lika bywała.Może suni udało się rozpoznać znajomy zapach i próbuje tą trasą podążać,ale stara się być niewidzialna dla ludzi? Priorytetem są znów ogłoszenia i próby dotarcia z info do jak największej ilości osób,żeby trop Liki odzyskać i kombinować coś z klatką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 A co do zapachu Morisa znajomego Lice.Nie ma problemu przygotować mi szmatę i już położyłam cienki kocyk do posłania,żeby ew. go wysłać."Dosmaczyć" możemy go również zapachem si... Rozmawiałam wcześniej z Jamorem o pojawieniu się Morisa lub Tinki "na żywo" w tamtym rejonie,czy pomogłoby to nam w odnalezieniu Liki. Powiedział,że nie. Że gdybym puściła Morisa luzem, to po pewnym czasie na siebie by wpadli i znów trzymali razem, a chodząc na smyczy nic nie pomoże. Trzeba mieć na uwadze,że teren do poszukiwań tu jest ogromny,nawet sam ten obszar,gdzie Lika ostatnio bywała. Jamor jest znawcą tematu w tych sprawach,ma doświadczenie i nie miałby powodu mnie w błąd wprowadzać,gdyby było inaczej. Ja nie mam doświadczenia i tylko intuicyjnie wydawało mi się,że zapach znajomych psiaków mógłby pomóc,ale skoro i Wy piszecie o zapachach,to nie zaszkodzi chyba jak zadzwonię jeszcze o opinię do dwóch innych osób związanych zawodowo z psami. A same szmatki tak czy inaczej wyślę jak tylko jakikolwiek trop odzyskamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 11 godzin temu, Margo3011 napisał: Polecialo ode mnie 130 zl na klatke. Wierze, ze Like uda sie w koncu zlapac. Kciuki trzymam z calej sily. Wierze tez ,ze nic jej sie nie stalo, zyla kiedys na wolnosci tylko teraz jest sama i gdzie indziej niz kiedys ale jest sprytna. Daj sie zlapac Maluszku Margo, najserdeczniej dziękujemy! Pieniążki idą przez moją córkę i wiem,że są już w drodze. Paula wysłała na moje konto i potwierdzę jak tylko wpłyną. Elu,wpłynęło do mnie 150zł od P.Agnieszki z Bielska Białej.....Dziękujemy najserdeczniej! Tak więc u mnie jest 500zł od Morisa +150zł P.Agnieszki, Razem 650zł + 130zł będzie od Margo jak dotrą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 8 minut temu, WiosnaA napisał: . . . Elu,wpłynęło do mnie 150zł od P.Agnieszki z Bielska Białej.....Dziękujemy najserdeczniej! Tak więc u mnie jest 500zł od Morisa +150zł P.Agnieszki, Razem 650zł + 130zł będzie od Margo jak dotrą. Dziękuję Aniu za info. Już notuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.