Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 12/06/18 in all areas

  1. 3 points
  2. Dobry Mikołajkowy wieczór! Mikołaju, przynieś mi lajki. Grzeczna byłam :)
    2 points
  3. Przyszłam sie przywitać na wątku Sary i Mai. Anulka, nawet nie wiesz, jak sie cieszę, ze razem z Bogusią dałyście szansę na domy tej dwójce psiaczków. To najwspanialszy prezent, jaki mogły otrzymać ! Zaraz wstawię link do wątku na bazarku.
    2 points
  4. Bardzo proszę Panie przekazujące Czesię nowej opiekunce o uczulenie na to. Kości Czesi prawdopodobnie jeszcze się nie zrosły, do tego niesprawna łapa. Te psy co najmniej do końca kuracji Czesi muszą być izolowane. Jeden naskok psa na Czesię może dla niej oznaczać pełne nieuleczalne kalectwo, czyli wyrok śmierci. Nie odważyłabym się przyjąć Cześki w obecnym stanie do mieszkania z drugim malinois.
    2 points
  5. Od wczoraj trochę się zmieniło i to na lepsze! Pisałam wczoraj, zę mała Karmelka/Kremówka do soboty została w dt naszego kocurka Adasia. No i dzisiaj p. Olga zadzwoniła, ze mala jest cichutka, przytulasna, ze szkoda takiemu maleństwu znowu zmieniac miejsce no i ze zostawi sunieczkę w BDT do chwili znalezienia jej domciu. :)
    2 points
  6. Naprawdę dacie niewykastrowaną, niesprawną fizycznie sukę do sprawnego, odpasionego niewykastrowanego, dużo większego/silniejszego psa ? Do kobiety, której nie znacie i która mieszka w pokoju z kuchnią?
    2 points
  7. Prezent mikołajkowy dla fanów Mimisi. Zimowa sesja zdjęciowa, w roli modelki wiadomo kto, w roli lichego fotografa wiadomo kto. Myśl przewodnia sesji: -weź durnoto sama se to załóż, a nie rób ze mnie bałwana- Podsumowanie sesji zdjęciowej: -o ja biedna nieszczęśliwa, zabierta mie stond ludziska jak najszybciej- -ale co se pojadłam smaczków tego mi nikt z brzucha nie wyciągnie-
    2 points
  8. Św. Franciszek pomógł malutkiej :) b-b podjęła się wspólnie ze mną zaopiekować biszkoptową szczeniorką znalezioną wczoraj na ulicy, a jagaa przyjmie malutką na PDT za 6,00 zł/dobę, chyba, że Fundacja ZEA da karmę, to wówczas będzie 5,00 zł/dobę. Myślę, że dla malutkiej to będzie tylko 30,00 zł różnicy w opłatach, a może Fundacja za te pieniądze opłaci coś jakiemuś innemu potrzebującemu psiakowi. Porywamy się z motyką na słońce, bo ja już mam pod swoją opieką 3 psiaki i jeśli nam nie pomożecie, polegniemy! Potrzebna kasa na PDT - 180,00/186,00 zł/miesiąc + opłaty weterynaryjne, chyba, że Fundacja ZEA pomoże w tym temacie :)
    2 points
  9. Kremówkę zabraliśmy dzisiaj z lecznicy, jest u znajomej, u której jest w DT Adaś - kocurek, którego znalazł mój TZ, ale moze tam zostac tylko parę dni. Havanka zrobiła małej OLX, wyróżniła - bardzo dziękuję!!! - może mała do soboty znajdzie dom w Warszawie... Dostałam przed chwilką takie zdjęcie - z DT - Kremówka i Adaś (znaleziony w gminie Adamów) - najlepsze miejscówki zlokalizowane i przejęte;)
    2 points
  10. Czarne kudłatki w opłakanym stanie i nie chcę nawet myśleć jak by wyglądały za jakiś czas,pozostawione w schronie :( U Hani po spa na pewno odżyją i o to postaramy się zadbać.Trzecia czarna sunia widać,że jest przyjazna i chyba sierść nie jest w tak tragicznym stanie.My niestety nie jesteśmy w stanie udźwignąć kolejnego psa, licząc tylko na nasze deklaracje i bazarki....Może ktoś się ulituje nad sunią i weźmie ją pod swoją opiekę....? Martuniu dziękuję kochana,że to jakoś z TZ ogarnęliście i sunie są zarezerwowane :)
    2 points
  11. Dziewczynki kochane poczekamy chwileczkę aż Kapselek się zadomowi, rozliczymy pieniążki z bazarku z którego właśnie wysyłam paczuszki i przeznaczymy wszystko co nam zostało na kolejne bidusie w potrzebie. Dziewczynki kochane podeślijcie proszę linki do wątku który psiak potrzebuje wsparcia i pomocy. Dziękuję :*
    1 point
  12. Ja też ogromnie się cieszę, ze tyle psich nieszczęść opuści schron. Zuzia ma juz wątek. Czekam na kolejne, bo na ich podstawie mogę zrobić bazarek transportowy.
    1 point
  13. Dziewczynki chciałabym jeszcze ogromnie, ogromnie podziękować naszej kochanej Emiś za cudowną opiekę nad naszym Kapselkiem :) Za pomoc w poszukiwaniach domu :) Za pokazywanie naszego chłopaka gościom hotelowym :) Za domek :) Za wizyty :) Za wszystko :) Emiś kochana :* Dziękujemy :*
    1 point
  14. zegnaj poczciwa psino, bedzie mi ciebie brakowac, bylysmy razem wirtualnie dosc dlugo
    1 point
  15. Dobrze ,że mogłam odebrać no i ,że słyszałam telefon. Bo w pracy to różnie bywa. Miałam do powrotu do domu czas na przemyślenia :) No bo nie ma jak nocne rozmowy Polaków. Dobrze,że wiem,że Eluś nie chodzi wcześnie spać ;) Fajnie,że mała jedzie do jaggi . Szczeniaczki będą miały raźniej razem :)
    1 point
  16. Cięzko jest mi teraz tutaj zaglądać mam smutną wiadomośc Tyczunia odeszła[*] :( Wetka podjęła taka decyzje,nie było sensu przedłużać cierpienia suni Ale tak smutno,łzy same lecą,pani Ewa bardzo to przeżyła Niedawno odeszła Dysia[*] a teraz Tyczunia[*] taka dobra i kochana sunia ale przez prawie 4 lata miała dobre życie,mieszkała w ciepłym domku,była głaskana,nie głodowała juz dziękuje pani Ewie za opiekę nad Tyczunia,w końcu sunia poznała prawdziwe zycie trochę za pózno przyszła ta pomoc:( dziękuję Wam wszystkim obecnym na watku za wsparcie,za deklaracje dla starowinki to dzieki Wam Tyczunia miała przez kilka lat dobre życie dziekuję handzi za tasiemcowe rozliczenia bardzo Wam wszystkim dziekuje Zegnaj Tyczuniu[*]:( byłaś taką dobrą,kochana sunią,dlatego taki żal w sercu.
    1 point
  17. Grześ był grzeczny, więc nie powinno być problemu.
    1 point
  18. Witaj Blondynku i wypatruj Mikołaja - z pewnością nie zapomni o Tobie! Chyba odpuści Ci ostatnią wpadkę, przecież zawsze tak się bardzo starałeś.
    1 point
  19. Ja też miałam na DT bardzo zaniedbaną ,wychudzoną Maję ze schronu wałbrzyskiego i Sarę z poznańskiego schronu.Nawet do głowy mi nie przyszło,że to były pudelki.Były cudowne o wspaniałym charakterze. Sara zamieszkała we Wrocławiu a Majeczka w Kaliszu. Pierwsze godziny Sary w domu po wykąpaniu i moim niezdarnym wycięciu dredów: A tu po profesjonalnym obcięciu.
    1 point
  20. Słuchajcie - wezmę czarnulkę pod swoją opiekę tylko będę potrzebowała pomocy bo już finansowo ledwie zipię. Ale to jedyna szansa dla małej. Samba, Klara i inne deklaracje powodują, że nie mam rezerw.
    1 point
  21. Martuniu nie dziękuj.Żyjemy pomocą.Szkoda,że ta pomoc taka mikra jest bo jedna psinka jest Bogusik,druga moja.No nieraz wypadnie,że po 1,5 piesia.W tej chwili jeszcze został nam Aleks w hoteliku.
    1 point
  22. jak piesuncio sie czuje, wszystko jest ok?
    1 point
  23. w sobotę umowiona Greta na wyjazd do ds, trzymajcie kciuki
    1 point
  24. A kto może stwierdzić, że ten pan jest stuprocentowym człowiekiem?
    1 point
  25. Chciałabym dołączyć do grona stałych deklarowiczów Skarety Talcott z miesięczną wpłatą 15zł.Poproszę o nr konta do wpłaty za grudzień.
    1 point
  26. Abi pojechała do domku. Przywitanie z psem rezydentem było spokojne. Pieski się powąchały i straciły sobą zainteresowanie. Na noc Abi i pies rezydent zostały zabrane do domu. Abi zachowywała się bardzo spokojnie, pozwalała się dotykać i położyła za kanapą. Przedtem była wyprowadzona na działkę ale nie załatwiła się. W domu zjadła jedzenie i bardzo dużo piła. Potem ni z tego ni z owego wyszła zza kanapy, nasikała na dywan i znowu się schowała. Wyglądała zza kanapy jak gospodyni kręciła się po domu, na psa rezydenta w ogóle nie zwracała uwagi. W nocy tak od drugiej zaczęła chodzić po domu i tak do rana. Ale nic nie zniszczyła. Potargała tylko swoje posłanie. Rano została wypuszczona pobiegła w krzaki i sama wyszła dopiero na karmienie. Garnek z jedzeniem miała podany w otwartym kojcu, sama weszła do kojca i zjadła swoją porcję, rano ze względu na dietę rezydenta psy dostają gotowane jedzenie. Abi chętnie zjadła a następnie zaczęła się przymierzać do miski rezydenta. Oczywiście Pani nie pozwoliła jej wyjść z kojca i podchodzić do miski rezydenta. Potem wybierały się na spacer. Abi na wołanie Pani nie chciała podejść, a była luzem na działce, ale jak Pan zawołał przysiadła i pozwoliła sobie zapiąć szelki i smycz. Na spacerze w ogóle się nie załatwiła. Wychodziła niechętnie ale wracała chętniej. Na spacerze spotkały dwa małe pieski luzem, to Abi przysiadła i nie chciała się ruszyć. Dopiero jak pieski przeszły to poszła grzecznie dalej. Na działce obeszła wszystkie kąty i wykopała kość psa rezydenta. Zaczęła delikatnie zapraszać psa rezydenta do zabawy. On ma 11 lat więc nie bardzo reagował. Abi przez cały dzień na okrągło wchodziła i wychodziła z kojca. Kojec jest cały czas otwarty. Do budy zagląda ale nie kładzie się, chociaż leży tam jej posłanko od Anecik i gruby koc. Jak się zrobiło cienno to Pani zabrała psy do domu.
    1 point
  27. Dziekujemy za zdjęcia Tyczuni:) Najważniejsze,że apetyt dopisuje:) Tyczuniu:):)
    1 point
×
×
  • Create New...