Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

Nom, fajne te babeczki... Będą najładniej wyglądać na mojej czarnej suce, którą będę mieć za 20 lat :evil_lol:
[quote name='Justa']Agnes, a może warto wybrać się do okulisty zamiast na ślepo walić mu nowe krople? ;)[/QUOTE]
Amber ;) Byłam u okulisty, pani była zachwycona jakie ma piękne oczka, tylko z infekcją :loveu: Tak więc zamiast płacić 100 zł + za krople, wolę zapłacić za same krople. Przez Dicortineff i tak się teraz nie pobierze wymazu.

Poza tym zobaczyłam właśnie, że pazur na tylnej łapie mu pękł wzdłuż :loveu: Chyba wracamy do skarpetek :p

Link to comment
Share on other sites

Tfu tfu tfu, wybacz jestem po 12h w klinice ;)

A jakich kropel używałaś? Masz to gdzieś zapisane?
Jemu się cokolwiek poprawia? Czy dopóki wpuszczasz krople to jest ok, a potem znów źle?
Zmierzam do tego, że może zapalenie spojówek jest wtórne do czegoś innego? A mało który wet zna się na tyle na oczach żeby nie dać po prostu kropel a nie zdiagnozować pierwotny problem ;)

Napiszesz mi pw co to był za okulista?

Link to comment
Share on other sites

Używam Dicortineff, pisałam post wyżej ;) Wygląda to tak, że z lewego oka leci mu czerwono-brązowa przeźroczysta wydzielina, a z drugiego zielono-żółta serowata. Jest troszkę lepiej, ale nie rewelacyjnie. Cały czas mu się zbiera. I tak mi się kończą te krople i muszę podjechać po receptę.

Nie pamiętam jak się nazywała ta okulistka już, taka ładna brunetka, bardzo miła, może kojarzysz z doświadczenia? ;) Tj ja u niej byłam i wiem, że Jari nie ma żadnych wad w budowie oka, tylko przez głęboki oczodół ma skłonności do zakażeń.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']5,21 :diabloti: ale fakt faktem grosze, i już zdążył pomóc, a i mi się czasem przyda ;)[/QUOTE]

Ja dałam 3 , ale za świetlik (zioło) i parzę sama.I fakt psom też mniej oczy ropieją i wydzielina jest rzadsza.Z tym, że używamy dopiero 2 dni, więc może problem całkiem zniknie.Choć u nas to uczuleniowe, więc nie wiem czy jak się nie przestanie używać to problem nie wróci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Naklejka']U mnie na chacie ślina jest wszędzie, nawet w jedzeniu :evil_lol: Ja tam się też nie brzydzę, wiecznie pośliniona chodzę :lol:[/QUOTE]

W jedzeniu to chyba przesada ale myślę że z czasem się można przyzwyczaić xD U mnie bywa często i gęsto w jedzeniu sierść :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Ja tam nie czuje obrzydzenia do żadnych wydzielin produkowanych przez moje psy :) Moooże życie z nimi mnie tego nauczyło... I ślina jest chyba najbardziej przyjazną z wydzielin z jaką się zetknęłam :loveu:[/QUOTE]

Ja też się nie brzydzę, ale tylko mojego :D Innych psów już tak :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Okamia']W jedzeniu to chyba przesada ale myślę że z czasem się można przyzwyczaić xD U mnie bywa często i gęsto w jedzeniu sierść :diabloti:[/QUOTE]

Sierść w jedzeniu to norma :eviltong: A ślina.... przyjedzie taki Jetsu, otrzepie się i ślina jest wszędzie :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']wiecie co jest najgorsze? syf na rękach po karmieniu z ręki :grins::evil_lol: ślina i karma :loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

Tak! I bezcenne spojrzenia w autobusie, jak wracasz z treningu i walisz na kilometr karmą z jagnięciną :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...