AngelsDream Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 Greven, ale ludzie będą go ślepo naśladować, bo samo hasło programu to narzuca: Tylko jeden człowiek zrozumie Twojego psa. Zaklinacz Psów. Millana wykreowano na gwiazdę, a to ma pewne konsekwencje. To, że ludzie uważają jego metody za słuszne w każdym przypadku, kiedy nie radzą sobie z psem. Również w takim, w którym powinni zacząć przede wszystkim od siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angelka Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='Greven']Nie piszę konkretnie o tym przypadku, tylko o większości (o większości - nie o wszystkich) przypadków, z jakimi CM ma doczynienia. Trafiają się odcinki lajtowe, wręcz zabawne, ale oglądając większość psów, z którymi ma doczynienia, wcale nie jest mi do śmiechu. I powtarzam - nikt nie musi ślepo kalkować metod Milana, tak samo, jak nikt nie musi - po obejrzeniu jakiegoś filmu przyrodniczego o polowaniu na krokodyle - chwycić za włócznię, założyć spudniczkę z trawy i mordować aligatory w bagnie. Wiele razy słyszałam, że CM nie nawiązuje więzi z psem, że jest obojętny, szorstki, dyscyplinuje. I nagle się okazuje, że tego właśnie było psu potrzeba - twardego przewodnika. Że dzięki traktowaniu nie mającemu nic wspólnego z zachowaniami swoich właścicieli - ciucianiem, niunianiem, rozczulaniem się, histerią, rozproszeniem i przelewaniem własnych lęków oraz frustracji na zwierzę - pies otwiera się na przewodnika, odzyskuje spokój i równowagę. Nie zawsze, ale często.[/QUOTE] Nikt nie musi , tylko że łatwiej komuś wsiąść za fraki swojego psa niż pójść na owe krokodyle. I na pewno mimo tych napisów na dole ekranu prosty polak stwierdził a co mi tam przetestujemy. Co do drugiego , spokój i równowaga przewodnika jest wielokrotnie omawiana miedzy innymi w książkach P. McConnell żadna nowość ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='gops']niektore jego metody rzeczywsice przerazaja ale jest zawsze napisane aby samemu tego nie stosowac kilka jego metod pomoglo mi z moja suka min. kopanie lekki psa jak sie nakreca za mocno, dla was to przemoc dla mnie rozwiazanie problemu jak suka chce zjesc innego psa takie kopniecie z tylu(lekkie) ja dekoncetruje wtedy mozna odwrocic uwage psa , bardzo fajna metoda ja sama bym na nia nie wpadla pewnie nigdy[/QUOTE] metoda lekkiego "kopniaka" w tyłek bardzo mi pomogła z moją "tępą" suką co ciągnęła jak wariatka. To jej na tyle odwraca uwagę, że jest coraz lepiej. Oczywiście stosuję z nią inne też metody. Do luksusu jeszcze daleko. Ale ta suka to mój wielki ból, bo nie daje się ulożyć tak jakbym chciala a nie jest to pierwszy mój pies w życiu. Oprócz niej mam jeszcze dwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 Metoda Cesara na psa z agresją na tle lękowym: "Jeżli ktoś chce się do niej bzliżyć to podkula ogon, kurczy się i albo wycofuje albo atakuje. Żeby przyczepić jej smycz do obroży musiałem ją złapać, fizycznie zmęczyć i czekać aż się podporządkuje. Musiałem powtarzać ten rytułał tysiące razy by zrozumiała, że jak wyciągam rękę to najlepszym wyjściem jest podejście do mnie" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 akurat pracowalam z psem z agresją lekową i powiem szczerze ,że gdybym zastosowała metodę Milana na moim psie który kąsał gdy wkładałam rękę pod łóżko to mogłabym któregoś dnia zostać...bez palca.Bowiem mały jeszcze bardziej się nakręcał gdy próbowałam go złapać,zmęczyć.Rozwiązałam sprawę przy użyciu smakołyków ale tak jak już pisałam najwidoczniej mam idealnego psa bo na większość psów jak widać działa tylko kopniak w tyłek...przykre... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='Angelka'](...) spokój i równowaga przewodnika jest wielokrotnie omawiana miedzy innymi w książkach P. McConnell żadna nowość[/QUOTE] Nie mówię przecież, że CM to wymyślił. On tylko propaguje zbiór metod, znanych od dawna i stosowanych przez wielu szkoleniowców, wprowadzając własne modyfikacje. Tak samo, jak Monty Roberts nie "wymyślił" naturalnego jeździectwa - on tylko zebrał w całość i rozpromował, podpisując własnym nazwiskiem, coś co znane jest od starożytności pod różnymi nazwami i z różnym powodzeniem - często intuicyjnie - wykorzystywane przez pokolenia jeźdźców i trenerów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 Fauka nie wiem czy dobrze rozumiem - Twój pies ma szczęcie, że jest w rodzinie, która go nie kocha i z nim nie pracuje opórcz Ciebie?? Z Twojego postu winika,że nie potrafisz jednak trafić do ludzi-sama to napisałaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 vena&vivi gdybyś czytała ze zrozumieniem, to wyczytałabyś że pies przy mnie jest szczęśliwy i kiedy się wyprowadzę (nastąpi to już niedługo) to jego pelnia szczęścia i spokoju nastąpi. Nie napisała że jest szczęśliwy przy całej rodzinie. Jest szczęśliwy gdy zostaje tylko ze mną w pokoju. Próbuję przebrnąć przez książkę Millana, 19 stron dochodziłam do prologu. Teraz dowiedziałam się że jego ośrodek polega na tym że psy tam trafiają, on im pokauje że rządzi, psy wracają do właścicieli i znów trafiają by zaznać trochę spokoju z stadzie. Edukujące niezwykle. To tak jak nie uświadomić rodziny o tym, jak postępoważ ze schizofrenikiem który jako tako wraca do rzeczywistości i trafia z powrotem do psychiatryka bo nikt mu w domu nie pomógł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 Sorki nie zrozumiaam :) no to wyprowadzki szybkiej życze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='Fauka']To tak jak nie uświadomić rodziny o tym, jak postępoważ ze schizofrenikiem który jako tako wraca do rzeczywistości i trafia z powrotem do psychiatryka bo nikt mu w domu nie pomógł.[/QUOTE] Opiekunowie psów bywają bardzo odporni na "uświadamianie". Często regres w zachowaniu psa wcale nie jest winą szkoleniowca. On robi, co do niego należy, pracuje z psem, edukuje jego właścicieli, a potem drzwi się zamykają i... wszystko wraca na utarte ścieżki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='panbazyl']metoda lekkiego "kopniaka" w tyłek bardzo mi pomogła z moją "tępą" suką co ciągnęła jak wariatka. To jej na tyle odwraca uwagę, że jest coraz lepiej. Oczywiście stosuję z nią inne też metody. Do luksusu jeszcze daleko. Ale ta suka to mój wielki ból, bo nie daje się ulożyć tak jakbym chciala a nie jest to pierwszy mój pies w życiu. Oprócz niej mam jeszcze dwa.[/QUOTE] Da sie ulozyc tylko ten Twoj pies przerosl Cie inteligencja :) "[B]tam gdzie konczy sie wiedza[/B], [B]zaczyna sie przemoc[/B]" [B]...[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Pustyni Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='Greven']Opiekunowie psów bywają bardzo odporni na "uświadamianie". Często regres w zachowaniu psa wcale nie jest winą szkoleniowca. On robi, co do niego należy, pracuje z psem, edukuje jego właścicieli, a potem drzwi się zamykają i... wszystko wraca na utarte ścieżki.[/QUOTE] Dokladnie. I bywa tak bez wzgledu na zastosowane metody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='Fauka']Metoda Cesara na psa z agresją na tle lękowym: "Jeżli ktoś chce się do niej bzliżyć to podkula ogon, kurczy się i albo wycofuje albo atakuje. Żeby przyczepić jej smycz do obroży musiałem ją złapać, [b]fizycznie zmęczyć[/b] i czekać aż się podporządkuje. Musiałem powtarzać ten rytułał tysiące razy by zrozumiała, że jak wyciągam rękę to najlepszym wyjściem jest podejście do mnie"[/QUOTE] Co pod tym [b]fizycznie zmeczyc[/b] CM mial na mysli to wiemy : duszenie lancuszkiem do utraty tchu i przyciskanie do ziemi, przy czym szturchajac lub kopiac ! Czy moze ktos mi przytoczyc inne metody Millana ? bo ja nie widzialam ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='iwona&CAR']Da sie ulozyc tylko ten Twoj pies przerosl Cie inteligencja :) "[B]tam gdzie konczy sie wiedza[/B], [B]zaczyna sie przemoc[/B]" [B]...[/B][/QUOTE] masz rację zbyt inteligentna nie jestem. Ale z chęcią popatrzę na kogoś kto mi powie co z nią zrobić i jak. Ale tak u mnie na podwórku, nie z postów. Tylko w naturze. A gdyby mi przy okazji pokazał co zrobić, by nie uciekała to będę w pełni mego mało inteligentnego szczęścia. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 [quote name='AngelsDream']Inna sprawa, że nie wierzę, że Cesar jest spokojny w środku, kiedy robi to, co robi. Twarz-maska, tak. A w środku, kto wie? Wiedzą za to psy.[/QUOTE] [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/7339/27813878.jpg[/IMG] [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/6184/59496209.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 panbazyl, a masz problemy z odwołaniem suczki na indywidualnych spacerach czy wtedy, gdy biega z pozostałą dwójką? Jakimi metodami już nad tym pracowałaś, z jakimi trenerami, jakie były rezultaty? Możesz, jeśli w ogóle chcesz, odpisać mi na PW. Co do podanych zdjęć - to wyrywki. Jakkolwiek człowiek działa mi na nerwy tym, że swobodnie propaguje metody pełne przemocy, nie chcę popadać w skrajny fanatyzm. Trochę jednak znam psy i wiem, że sam spokój i asertywność to za mało. Zwłaszcza, gdy patrzy się, jakie sygnały wymusza u niektórych zwierząt obecność Millana. To nie jest przypadek. Okej, są psy, które wymagają takiego traktowania, tak siłowego autorytetu, czy jednak wszystkie? Czy zawsze? Poza tym przypatrzyłam się konstrukcji obroży jego projektu i trochę opadły mi ręce. Prosty sposób, by zmiażdżyć krtań swojego psa. Dobrze, że przynajmniej są stosowne ostrzeżenia. Pytanie tylko, kto je przeczyta, kto zrozumie, a kto zignoruje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mistwalker1006 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 ludzie,przyjaciele, wlasciciele psow , psiarze z calego swiata spokojnie, nie docinajmy sobie, jest tyle zla i nienawisci na swiece ze tutaj nam jej nie potrzeba, powiedziawszy to ja zaczne......:) [B]Fauka [/B]nie bardzo rozumiem co chcesz powiedziec w Twoich postach.... masz psa ktory jest agresywny do wszystkich tylko nie do Ciebie??? potrafi ugrysc innych ludzi?? i nie widzisz w tym problemu??? i jak dlugo masz go( ja)? jak dlugo nad nim pracujesz?? moze metody ktore stosujes sa niewystarczajace??? nie psrzeszkadza Ci ze twoj pies moze pogrysc reszte domownikow, abo jakies dziecko na spacerze?? uwarzasz ze wszystko jest w porzadku?? krytykujesz CM za jego metody ale jakos nie widac rezultatow u Ciebie.... [B]Iwona& CAR[/B] ,nie, nie mam zadnych konszachtow z CM:) poprostu jestem odwarty na rezultaty, i tez jestem myslaca osoba i kocham mojego futrzaka wiec nie bede stosowal metod ktore zrobia mu krzywde, ale tez nie bede z gory ich skreslal jezeli to moze byc cos co pozwoli mi zebym wiedzial ze bede mogl go miec az do konca jego dni bez strachu ze zrobi cos co spowoduje ze bede musial go oddac gdzies albo uspic.... z moim psem tez nie bede sie silowal bo on ma zeby a ja nie i jak mnie ugryzie to .....ale stosujac niektore sposoby CM potrafilem go przetrzymac cierpliwoscia i to mi bardz ulatwilo dalsze szkolenie.... i juz po raz kolejny mowie ze jego metody nie sa odpowiednie do kazdego przypadku ale tez nie sa nieodpowiednie, kazdy z nasz musi sam sie zastanowic co jest odpowiednie i co chce zrobic z swoim psem , a jak juz ktos powiedzial CM nie jest odpowiedzialny za miliony burakow ktorzy mana psa ( wystarczy poczytac o chamstwie innych psiarzy) i tez w amerykanskich mediach istnieje taki trend ze najpierw cos wychwalaja, stawiaja na piedestale a potem za wszelka cene probuja to zniszczyc.. to sie nazywa news .. wiec dlatego jest tyle zamieszania w okolo CM, facet ma cos co sie sprzedaje w mediach i datego ciagle jest na topie... Iwona doszedlem do wniosku ze jestes shit disturber:) podajesz wyrywki filmow:) fragmenty artykulow:) i potem masz tlumek wolajacy "olaboga biedny pies, okrutne metody" nieladnie, naprawde nieladnie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mistwalker1006 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='AngelsDream']. Co do podanych zdjęć - to wyrywki. Jakkolwiek człowiek działa mi na nerwy tym, że swobodnie propaguje metody pełne przemocy, nie chcę popadać w skrajny fanatyzm. Trochę jednak znam psy i wiem, że sam spokój i asertywność to za mało. Zwłaszcza, gdy patrzy się, jakie sygnały wymusza u niektórych zwierząt obecność Millana. To nie jest przypadek. Okej, są psy, które wymagają takiego traktowania, tak siłowego autorytetu, czy jednak wszystkie? Czy zawsze? Poza tym przypatrzyłam się konstrukcji obroży jego projektu i trochę opadły mi ręce. Prosty sposób, by zmiażdżyć krtań swojego psa. Dobrze, że przynajmniej są stosowne ostrzeżenia. Pytanie tylko, kto je przeczyta, kto zrozumie, a kto zignoruje?[/QUOTE] a teraz mam pytanie wiesz ile jest psow w ameryce?? na swiecie?? nie, rocznie usypia sie ponad milion pit bulls w stanach i to tylko ta jedna rasa.... i jestes przeciwna metodom ktore moga dac im szanse na zycie? ...a co z innymi psami?? niewazne, ze miliony sa usypiane wazne zeby mnie nie dzialalo na nerwy prawda?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='mistwalker1006']a teraz mam pytanie wiesz ile jest psow w ameryce?? na swiecie?? nie, rocznie usypia sie ponad milion pit bulls w stanach i to tylko ta jedna rasa.... i jestes przeciwna metodom ktore moga dac im szanse na zycie? ...a co z innymi psami?? niewazne, ze miliony sa usypiane wazne zeby mnie nie dzialalo na nerwy prawda??[/QUOTE] Nie rozumiesz, co mam na myśli. I robisz dokładnie to, o co oskarżasz innych udzielających się w tym wątku. Przeczytaj dokładnie wszystkie moje wypowiedzi, może do Ciebie dotrze, co chcę przekazać, a jeśli nie, specjalnie dla Ciebie: Nie popieram nagonek na dane rasy. Nie popieram mody na dane rasy. Wierzę, że każdy pies zasługuje na szansę. Nie wierzę w ratowanie psów za wszelką cenę. Cenię Millana za to, co zrobił dla swojej sfory, chociaż uważam, że ma tych psów za dużo. Nie popieram tego, że swoje, jakby nie było specjalistyczne metody dla 'skrajnych' psów wypromował jako uniwersalne dla każdego zwierzęcia z problemem. Mógł być zaklinaczem trudnych psów po cichu, wybrał drogę gwiazdy. I moim zdaniem to on nie myśli o psach, tylko o sobie i swojej marce. No chyba że gra komputerowa to też taki psi gadżet. Podstawy teoretyczne jego metody znam, z niektórymi się zgadzam, co już tu pisałam, ale egzekwowanie tych metod jest dla mnie wysoce dyskusyjne. Zwłaszcza, gdy pokazuje się to w telewizji. Powiem tak: dobry trener/behawiorysta/psi terapeuta nie potrzebuje programu w TV, polecają go sami właściciele, a za Millanem w tej chwili stoi też stado owiec... A to nie jest dobre. Nigdy nie było i nigdy nie będzie. W pracy z psami, oprócz rzekomego daru, przydaje się też wiedza i elastyczność, a tych moim zdaniem temu człowiekowi brakuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mistwalker1006 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='AngelsDream']Nie rozumiesz, co mam na myśli. I robisz dokładnie to, o co oskarżasz innych udzielających się w tym wątku. Przeczytaj dokładnie wszystkie moje wypowiedzi, może do Ciebie dotrze, co chcę przekazać, a jeśli nie, specjalnie dla Ciebie: Nie popieram nagonek na dane rasy. Nie popieram mody na dane rasy. Wierzę, że każdy pies zasługuje na szansę. Nie wierzę w ratowanie psów za wszelką cenę. Cenię Millana za to, co zrobił dla swojej sfory, chociaż uważam, że ma tych psów za dużo. Nie popieram tego, że swoje, jakby nie było specjalistyczne metody dla 'skrajnych' psów wypromował jako uniwersalne dla każdego zwierzęcia z problemem. Mógł być zaklinaczem trudnych psów po cichu, wybrał drogę gwiazdy. I moim zdaniem to on nie myśli o psach, tylko o sobie i swojej marce. No chyba że gra komputerowa to też taki psi gadżet. Podstawy teoretyczne jego metody znam, z niektórymi się zgadzam, co już tu pisałam, ale egzekwowanie tych metod jest dla mnie wysoce dyskusyjne. Zwłaszcza, gdy pokazuje się to w telewizji. Powiem tak: dobry trener/behawiorysta/psi terapeuta nie potrzebuje programu w TV, polecają go sami właściciele, a za Millanem w tej chwili stoi też stado owiec... A to nie jest dobre. Nigdy nie było i nigdy nie będzie. W pracy z psami, oprócz rzekomego daru, przydaje się też wiedza i elastyczność, a tych moim zdaniem temu człowiekowi brakuje.[/QUOTE] masz racje, niedoczytalem sie dokladnie... mea culpa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Nie ma problemu. Na wszelki wypadek napiszę wprost: dopuszczam użycie metod awersyjnych i siłowych w przypadku każdego psa, który okazał się nie dość podatny na inne metody szkoleniowe, zwłaszcza jeśli jest to pies po specyficznych przejściach, a jak wiadomo wszelkie rasy bojowe są do dziś wykorzystywane w walkach, szczute i uczone agresji. Nie popieram jednak epatowania takimi metodami w telewizji. Dla zwykłego śmiertelnika lepiej byłoby, gdyby usłyszał, że z psem trzeba pracować, a nie zobaczył dogniatanie przerażonego lub co gorsza agresywnego psa do ziemi. Nieszczęście lubi wykorzystywać ignorancję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='mistwalker1006']Iwona doszedlem do wniosku ze jestes[B][SIZE=3] shit disturber:)[/SIZE][/B] podajesz wyrywki filmow:) fragmenty artykulow:) i potem masz tlumek wolajacy "olaboga biedny pies, okrutne metody" nieladnie, naprawde nieladnie:)[/QUOTE] "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." J.J. Rousseau Dla Ciebie sa to fragmenty i urywki , dla mnie i nie tylko dla mnie ,ale dla ludzi liczacych sie w swiecie DOWODY wystarczajace ,do tego stopnia ze NG nie byl obojetny na zarzuty :) No wlasnie, mysle ze denerwuje Cie ze moje dowody sa silniejsze niz Twoje ,stad te nerwy i [B][SIZE=2]obrazanie przez Ciebie forumowiczow[/SIZE][/B] :) Napisalam juz i czekam na to ,co dzieje sie z tymi psami agresywnymi ktore byly prostowane metodami Millana to mnie ciekawi . Czyli z takimi : [B]metody awersyjne nie robią nic w kierunku zmiany leżącego u podstaw, ukrytego lęku czy wrogości, więc najlepsze na co można liczyć, słowami lekarza weterynarii i behawiorysty Iana Dunbara jest „pozbycie się zegara z bomby zegarowej”. Zatem takie metody, w istocie zwiększają ryzyko pogryzienia.”[/B] Pytalam ,bys wymienij mi ,jakie metody uzywa w swoim szkoleniu Millan , tylko nie pisz o wychodzeniu pierwszy przez drzwi - bo to nonsens , tez nie pisz ze zwraca uwage na wybieganie sie psa , czyli na porcje ruchu - to kazdy analfabeta wie ! tylko ze zapewnieniem ruchu nie wyszkolisz psa , wiec czekam , wylicz mi : ...... Masz tu kilka zlotych mysli bardzo znanych ludzi :) "Nie skupiaj się na uczeniu psa posłuszeństwa za wszelką cenę. Najpierw zbuduj z nim więź, a reszta przyjdzie z czasem" (za: Turid Rugaas") (co robi Millan , rzuca sie na psa gniecie dusi i wymusza posluszenstwo ) "Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem" Edward Hoagland ( Millan tak uwaza ?) Na zakonczenie cos dla Ciebie : " "Dziwny jest ten swiat w ktorym wciaz miesci sie tyle zla". A nadziwniejsze jest to ze tak wielu ludzi nie potrafi odroznic dobra od zla... :( " [I]"Każdy pies robi co mu się podoba. Do Ciebie należy[B] zaaranżowanie wszystkiego tak, żeby jemu się podobało to, co Tobie [/B]. Na tym właśnie polega szkolenie psa."[/I] [I]( tu jest ten pies pogrzebany , tu jest ten stopien dla niektorych nie do przeskoczenia )[/I] Ktos tu stwierdzil, ze jakby byl taki ,to nie bylby taki popularny ! tu odpowiedz : ""W jednym Hitler się nie mylił gdy rzekł swego czasu -"Jak to dobrze dla rządzących , że ludzie nie myślą ". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='mistwalker1006']a teraz mam pytanie wiesz ile jest psow w ameryce?? na swiecie?? nie, rocznie usypia sie ponad milion pit bulls w stanach i to tylko ta jedna rasa.... i jestes przeciwna metodom ktore moga dac im szanse na zycie? [/QUOTE] Jestem przeciwna za wszelka cene prostowania agresywnych obojetnie jakiej rasy psow ,zwlaszcza metodami Millana !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wole uspionego psa !!!!!!!!!!!!!! niz poszarpane przez nich dzieci ! Ja tez chce czuc sie bezpiecznie wychodzac z domu.Od tego jest [B]RSPCA [/B]ktore zatrudnia weterynarzy ,psich psychologow i oni decyduja czy takiego psa mozna rehabilitowac i oni sa za takiego psa odpowiedzialni , a u Millana nikt gwarancji nie da ,zwlaszcza po takich metodach , niech sobie daruje to wybawianie psow kosztem tragedii ludzi !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mistwalker1006 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='iwona&CAR']Jestem przeciwna za wszelka cene prostowania agresywnych obojetnie jakiej rasy psow ,zwlaszcza metodami Millana !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wole uspionego psa !!!!!!!!!!!!!! niz poszarpane przez nich dzieci ! Ja tez chce czuc sie bezpiecznie wychodzac z domu.Od tego jest [B]RSPCA [/B]ktore zatrudnia weterynarzy ,psich psychologow i oni decyduja czy takiego psa mozna rehabilitowac i oni sa za takiego psa odpowiedzialni , a u Millana nikt gwarancji nie da ,zwlaszcza po takich metodach , niech sobie daruje to wybawianie psow kosztem tragedii ludzi !!![/QUOTE] jezeli zyjemy w idealnym swiecie to dziala:) ale w swiecie jakim zyjemy RSPCA a u mnie np Toronto Humaine Society usypia setki psow miesiecznie poniewaz nie ma na tyle veterynarzy, behaviorystow czy psich psychologow zeby te psy ratowac, i taka jest prawda... nie ma naprawde duzo "kill free shelters" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mistwalker1006 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='iwona&CAR']"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." J.J. Rousseau Dla Ciebie sa to fragmenty i urywki , dla mnie i nie tylko dla mnie ,ale dla ludzi liczacych sie w swiecie DOWODY wystarczajace ,do tego stopnia ze NG nie byl obojetny na zarzuty :) No wlasnie, mysle ze denerwuje Cie ze moje dowody sa silniejsze niz Twoje ,stad te nerwy i [B][SIZE=2]obrazanie przez Ciebie forumowiczow[/SIZE][/B] :) Napisalam juz i czekam na to ,co dzieje sie z tymi psami agresywnymi ktore byly prostowane metodami Millana to mnie ciekawi . Czyli z takimi : [B]metody awersyjne nie robią nic w kierunku zmiany leżącego u podstaw, ukrytego lęku czy wrogości, więc najlepsze na co można liczyć, słowami lekarza weterynarii i behawiorysty Iana Dunbara jest „pozbycie się zegara z bomby zegarowej”. Zatem takie metody, w istocie zwiększają ryzyko pogryzienia.”[/B] Pytalam ,bys wymienij mi ,jakie metody uzywa w swoim szkoleniu Millan , tylko nie pisz o wychodzeniu pierwszy przez drzwi - bo to nonsens , tez nie pisz ze zwraca uwage na wybieganie sie psa , czyli na porcje ruchu - to kazdy analfabeta wie ! tylko ze zapewnieniem ruchu nie wyszkolisz psa , wiec czekam , wylicz mi : ...... Masz tu kilka zlotych mysli bardzo znanych ludzi :) "Nie skupiaj się na uczeniu psa posłuszeństwa za wszelką cenę. Najpierw zbuduj z nim więź, a reszta przyjdzie z czasem" (za: Turid Rugaas") (co robi Millan , rzuca sie na psa gniecie dusi i wymusza posluszenstwo ) "Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem" Edward Hoagland ( Millan tak uwaza ?) Na zakonczenie cos dla Ciebie : " "Dziwny jest ten swiat w ktorym wciaz miesci sie tyle zla". A nadziwniejsze jest to ze tak wielu ludzi nie potrafi odroznic dobra od zla... :( " [I]"Każdy pies robi co mu się podoba. Do Ciebie należy[B] zaaranżowanie wszystkiego tak, żeby jemu się podobało to, co Tobie [/B]. Na tym właśnie polega szkolenie psa."[/I] [I]( tu jest ten pies pogrzebany , tu jest ten stopien dla niektorych nie do przeskoczenia )[/I] Ktos tu stwierdzil, ze jakby byl taki ,to nie bylby taki popularny ! tu odpowiedz : ""W jednym Hitler się nie mylił gdy rzekł swego czasu -"Jak to dobrze dla rządzących , że ludzie nie myślą ".[/QUOTE] tak dla mnie sa beda w dalszym ciagu tylko i wylaczniw wyrywki:)a nie zadne dowody, w ten sam sposob urywkami i fragmetami mozna pokazac ze Hiler byl wspanialym czlowiekiem( zobacz jego prywatne filmy i propagandowe ze spodkania z dziecmi:) i jeszcze sprawdza sie tutaj teoria Gobbelsa... big lie... najwieksze klamsto ciagle naglasniane musi byc prawda , przecierz nikt by tak klamstwa nie nadlasnial, musie w tym cos byc,,,,,,,,,, ( to nie znaczy ze uwarzam ze ty klamiesz;)) mnie twoje dowody nie denerwuja, przypomijasz mi adwokata, ktory przedstawia tylko niektore fakty zeby przedstawic swoja sprawe w jak najlepszym swietle:) denerwoje mnie cos innego:) denerwoje mnie calkowite odrzucanie i nieprzyjmowanie do wiadomosci ze nie zawsze sie da cos zrobic innymi metodami, ze nie zawsze jest na to albo czas , wiedza i umiejetnosci potrzebne i slepe odrzucanie czegos co nam niepasuje jest poprostu niemadre:) to mnie denerwuje:) i oczywiscie kazdy ma swoje zdanie ale niech nam sie nie wydaje ze jestesmy Ci jedyni nieomylni;) [B]Nie skupiaj się na uczeniu psa posłuszeństwa za wszelką cenę. Najpierw zbuduj z nim więź, a reszta przyjdzie z czasem" (za: Turid Rugaas")..[/B] a jak nie ma czasu?? [B]Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem" Edward Hoagland ( Millan tak uwaza ?)[/B] a nie? [B]Dziwny jest ten swiat w ktorym wciaz miesci sie tyle zla". A nadziwniejsze jest to ze tak wielu ludzi nie potrafi odroznic dobra od zla... [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] "[/B]to nie chodzi o odroznianie ale swiat jest taki jaki jest nie dlatego ze nie potrafimy rozroznaic dobro od zla tylko dlatego ze [B]kara[/B] nie rowna sie popelnionemu przestepstwu:) i to przez zachowanie przez bezstresowe wychowanie i tylko skupianie sie na pozytywnych bodzczch:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.