Jump to content
Dogomania

mistwalker1006

Members
  • Posts

    277
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    I am a long time a dog owner, my husky is my second dog.
  • Location
    Mississauga, Ontario Canada
  • Interests
    dogs, books

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

mistwalker1006's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done Rare
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

10

Reputation

  1. mistwalker1006

    Maremma

    Czy ktos ma jakies doswiadczenie z maremma?
  2. Pozdrowienia od Yuki[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/42/p1000398a.jpg/][IMG]http://img42.imageshack.us/img42/4736/p1000398a.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  3. [IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/201/p1000208copy.jpg/"][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/9642/p1000208copy.jpg[/IMG][/URL][/IMG][IMG]URL=http://imageshack.us/photo/my-images/36/p1000260q.jpg/][IMG]http://img36.imageshack.us/img36/1622/p1000260q.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
  4. oj tak, operacje mial we wrzesniu zeszlego roku, nic mu nie jest:) i teraz wiem co sprawdzac i jak tylko pojawi sie cos nowego.... i vet powiedzial ze bardzo mala szansa zeby ten guz sie pojawil z powrotem w tym samym miejscu:) wiec Yuka jest zdrowy.
  5. mial tumor zaraz kolo prawego ucha, w ciagu trzech miesiecy z wielkosci ukaszenia po komarze urusl mu do prawie 2 cm, ale okazalo sie ze nie byl zlosliwy i ze nie ma mozliwosci przerzutow na inne organy czy skore:) i jezeli powroci to tylko w tym samym miejscu....
  6. [quote name='Aleksandra95']dogo uzależnia.:) czekam na jakiś fotki.:)[/QUOTE] Ale ja nie mam fotek, jedyne co mam to po operacji Yuki ale one sie nie nadaja:(
  7. [quote name='Aleksandra95']No właśnie! gdzie byliście ?! :mad:[/QUOTE] Nie wiem co ze mna nie tak, im mniej mam czasu tym wiecej chce spedzac na dogomani:) to chyba nienormalne prawda:). poprostu nie mialem juz sily klucic sie z dwoma trolami i powiedziale sobie dosyc:) a ze coreczka robila sie coraz bardziej interesujaca:) przestalem sie pojawiac. A teraz mam duzo nauki, malo czasu dla siebie i mnie ciagnie na dogo... nie wiem dlaczego:P... Bylysmy tez troszke w Polsce tego lata, widzialem zakupkane ulice i parki:( bezdomne psy:( niewychowane, nieodwolalne "podbiegacze", ale tez widzialem ludzi sprzatajacych po psie:) psy ktore szly grzecznie z wlascicielem:) i psy bawiace sie w parkach i nie przeszkadzajace nikomu... jednym slowem ogromna roznica od mojego ostatnirgo pobytu:) pozdrowienia dla was wszystkich:)
  8. [quote name='Martens']To wyobraź sobie, jak musi go stresować obroża elektryczna, jak musi się jej bać, skoro powstrzymuje go ona przed szczekaniem mimo lęku separacyjnego, który jest jednym z najsilniejszych lęków spotykanych u psów. Pies może i nie szczeka, ale jak bał się zostawać sam, tak boi się nadal. Dodatkowo boi się, że dostanie prądem, jak zacznie wołać stado. Wiesz co to jest? Czyste znęcanie się nad zwierzęciem. Jeśli tego nie pojmujesz, to chyba nie masz za grosz empatii albo nie wiesz czym jest lęk separacyjny..[/QUOTE] a Ty wyobraz sobie ze jego OE nie stresuje?? gdzie Ci napisalem ze OE stresuje tego psa?? pokaz mi, wiec prosze nie buduj swoich teori tylko trzymaj sie faktow, a jak chcesz wiecej wiedziec to Ci na PW opisze cala historie psa wtedy moze przestaniesz teoretyzowac, i czy ja ci tez pisalem ze to obroza pradowa??? [quote name='Martens'] Środki farmakologiczne, przeciwlękowe niekoniecznie powodują otumanienie i naćpanie. Działają podobnie jak środki stosowane przy nerwicach lękowych czy depresji u ludzi. Poprawiają nastrój, zmniejszają lęki. Zmniejszyłyby cierpienie, lęk, stres tego psa. No ale właścicielka woli się nad nim znęcać, bo przecież podanie psu tabletki przed wyjściem jest niemoralne - bardziej niż zostawianie go na x godzin w potwornym stresie i strachu, i poprawianie tego jeszcze kopaniem prądem.[/QUOTE] co do srodkow farmakologicznych, nie mam na ten temat opini, osobiscie ich nie uznaje ale to nie moj pies i wlascicielka jest przeciwna srodkom farmackologiczny, ( chyba ma to zwiazek z jej osobista opinia) i skad wam wszystkim przyszlo do glowy ze pies jest razony pradem albo sie stresuje przez obroze??
  9. [quote name='Martens']A co można napisać o sytuacji, kiedy pies jak sam stwierdziłeś ma lęk separacyjny i co jest z nim robione? Objawy lęku są tłamszone przez silny bodziec awersyjny z obroży elektrycznej....[/QUOTE] nie, pies ma lek separacyjny, i zeby nie szczekal jak jest sam w domu ma OE, to nie objawy leku sa tlamszone a szczekanie. [quote name='Martens'] Jeśli dla Ciebie całe rozwiązanie problemu z psem z chorobą sierocą to zmuszenie go przez bolesne karcenie do siedzenia cicho, żeby sąsiedzi nie fikali, to po prostu brak mi słów. Równie dobrze można w ten sposób rozwiązywać inne problemy - jak pies się boi odkurzacza to z kopa mu ze 3 razy, i będzie się bał buta, a nie odkurzaczy. Też metoda, też skuteczna, nie? :razz:....[/QUOTE] nie, to tylko rozwiazanie od tylko jedenego z objawow tej choroby [quote name='Martens'] I jak masz problem z tym, że ktoś komentuje sytuacje, których rzekomo nie zna, to po jakiego grzyba zamieszczasz je na forum - które notabene jest właśnie po to, żeby komentować.[/QUOTE] oh ja nie mam problemow z komentarzami, dlatego na forum podaje sytuacje , moze ktos sie znajdzie w podobnej sytuacji i dal rade z ciezkim problemem i cos poradzi co pomoze , z tym nie mam problemu z problem zmam z ludzmi ktorzy niewiele wiedzac o sytuacju wydaja opinie i as swiecie przekonani ze oe maja racje a wszyscy inni to idioci czy barany i nic kompletnie nie wiedza,, z tym mam problemy:0
  10. [quote name='evel']Skoro on od dwóch lat NADAL ciągle sprawdza, czy OE działa, to chyba metoda jest do d...? Nie rozumiesz, że ten pies nadal się boi? Tak strasznie, jak tylko może bać się pies, że jego ukochany pan go zostawi? Nie możesz tego pojąć? I dla Ciebie leki są nie do przyjęcia a walenie go prądem od czasu do czasu jest cacy? Naprawdę?[/QUOTE] a czy Ty nie rozumiesz ze OE ma dzialac TYLKO na szczekanie w domu zeby nie bylo klopotow z sasiadami. oh tak apropos to nie pradowa obroza a wibrujaca... wiec nie unos sie tak .A czy widzialas psa ktory dostaje atakow paniki jak wlascicielka odchodzi kawalek dalej a on jest na smyczy z kims innym?? wiec jak sobie wyobrazasz uczenie psa zeby nie szczekal jak jest sam w domu??
  11. [quote name='Sybel']Sama biorę środki farmakologiczne (na depresję) i serdecznie polecam :) Świat nie robi się bardziej różowy, tylko taki... bezpieczniejszy. Gdyby moim psom miał to pomóc - nie wahała bym się.[/QUOTE] a ja nie ja jestem przeciwnikiem srodkow farmakologicznych, bo uwazam ze to ucieczka na latwizne... ( i tak apropos nigdy nie bralem i tak samo jak nigdy nie palilem trawy i innych swinstw ) ale to jest moja osobista opinia i nie bede nikogo namawial zeby inni nie brali.... i nie wiadomo czy psu pomoze czy nie......
  12. [quote name='ladySwallow']Martens, myślę, że Twoje wysiłki pójdą na marne - mistwalker według swojego mniemania świetnie zna się na psach i nie przyjmuje do wiadomości, że to tylko jego mniemanie...[/QUOTE] oh znam sie na psach i znam sie na tym konkretnym przypadku i nie probuje przez internet wydawac opini swiecie przekonanym ze wszystko wiem, pisze o jednym przykladzie gdzie OE byla i jest ostatnia deska ratunku a nie o kazdym przypadku szczekania, i jeszcze prosze bez osobistych wycieczek bo ja nic do ciebie nie powiedzialem....
  13. [quote name='Martens']Też mam wrażenie, że głową muru nie przebiję, ale piszę i dla potomności, która pewnie tu kiedyś wejdzie - żeby znalazła i inny pogląd na temat lęku separacyjnego niż walenie psa obrożą elektryczną za jego objawy.[/QUOTE] nie chodzi o to, zmienie zdanie jezeli Twoj argument bedzie odpowiedni, ale naprawde nie znasz sytuacji i psa , i nie wiesz jak reaguje na OE , a takie uogolniane nic nie daje bo kazda sytuacja jest inna, i nie mozna mowic [U]ze [/U]zawsze sie da, ..
  14. [quote name='Martens']Działa? Pies jest zastraszony, przyczyna wycia nie została "wyleczona", pies prawdopodobnie nadal odczuwa potworny stres i lęk; pytanie kiedy i na co zostanie on przekierowany i kto lub co na tym ucierpi. Milion razy bardziej humanitarne byłoby wyciszenie go farmakologicznie, no ale różni ludzie różne mają pojęcie humanitaryzmu. Smutne.[/QUOTE] dlaczego farmaceutyczne bylo by lepsze?? pies ma chodzic otlumaniony nacpany caly czas? to lepsze? z tym sie osobiscie nie zgodze. Pies nie jest zastraszony OE ,pies jest zestresowany zostawaniem sam w domu...wiec jak sobie wyobrazasz zeby to wyleczyc bo nie ma mozliwosci zeby psa brac, nie ma mozliwosci zeby psa gdzies komus dawac na czas wyjscia, praca wybieganie, zabawki, kong i inne srodki pomagaja na godzine moze dwie a reszta? nastepne szesc albo wiecej?? wiec co/ moze ma dziewczyna go oddac? zgadzam sie ze bylo by lepiej gdyby dalo sie "oduczyc" szczekania ale uwierz ona robi wszystko co sie da zeby sobie z tym poradzic.
×
×
  • Create New...