Asior Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 nie mieszana :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 [URL]http://www.youtube.com/watch?v=UFt8E5nHX_Y&feature=player_embedded[/URL] Kolega nie chciał uwierzyć w możliwości Kry, wiec poprosiłam ją o zademonstrowanie.... :evil_lol: O Kraksiuni sporo mówi to, ze ulubioną- i jedyną która przetrwała dłużej- zabawką jest czarny kong XL. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 :) Ulv, jak powiesz, że Kra porwała samolot z całą załogą i pasażerami-to przysięgam, że uwierzę. Kra jest niesamowita. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 ciekawe czy dziś jakieś straty gdzieś...moje psiska jak aniołki :p chyba skutkuje preparat przeciw gryzieniu, którym spryskałam posłanko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 U mnie też względny spokój :multi: - dzisiaj jedynie dziewczynki rozerwały wielki ciężki koc na pół i każda na swojej części sobie leżała :evil_lol:. Poza tym - wyrwany chwast (duży taki, że myślałam iż to gałąź z drzewa :oops::diabloti::evil_lol:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FredziaFredzia Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 [quote name='agnieszka32']U mnie też względny spokój :multi: - dzisiaj jedynie dziewczynki rozerwały wielki ciężki koc na pół i każda na swojej części sobie leżała :evil_lol:. Poza tym - wyrwany chwast (duży taki, że myślałam iż to gałąź z drzewa :oops::diabloti::evil_lol:)[/QUOTE] Spokój... :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Mi jeszcze się skojarzyły dokonania moich psów w zakresie sadownictwo i pielęgnacji ogrodu;) Moje poprzednie psiaki lubowały się w pożeraniu drzewem owocowych. Co posadziliśmy, to zostawał nędzny kikutek. Obecne psiaki ryją wielkie okopy, na wypadek wojny-jak znalazł. Dwa lata temu podpadły mi okrutnie, bo zeżarły mi magnolię. Nie wspomnę, że moja jamnica uwielbia leżeć na środku skalniaka. Ech, ja chodzę i pielę, podlewam, a cielętnik zniszczy wszystko. O konewkach, łopatkach totalnie poniszczonych nie wspominam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Moja Milena (bernardynka) w poszukiwaniu myszy czy nornic zerwała w altance na działce podłogę i wykopała dół na ponad metr głębokości, o promieniu ponad 1,5 metra...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Oj. Benia, to ma łapki do kopania. A moje to takie pokurcze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 moj pudels jak byl mlodszy to na dzialce wykopal tak gleboki dol ze potem z niego wysc nie potrafil ..i piszczal zeby go wyjac tak sie cwany schowal za domkiem ze nikt go nie widzial jak kopie zakopalismy ale zostala po tym mala dziura, zabraklo nam piachu , tego samego dnia moj kuzyn polamal sobie noge na tej dziurze a suka wykopala nam 9 letnia sosne.. tak ja podkopala ze sama sie przewrowcila Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Kra zeżarła dziś wszystko z lodówki, nawet moją surówkę i majonez. W lodówce ostały sie: musztarda i lód w kostkach.... Do tego chyba chciała iść na spacer sama, bo próbowała otworzyć drzwi z zamka, skutkiem czego zamek stracił bezpowrotnie gałkę, tą od wewnątrz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Super wątek. Po przeczytaniu stwierdzam, że wszystkie moje dotychczasowe psice to anioły, choć co nieco za pazurami mają: Gama (mix jamnika szorstkowłosego) - kanapa od zestawu KonTiki (starsze Ciotki zapewne pamiętają, to był hit w latach 70-tych). Skonsumowała część drewnianego stelaża i oczywiście siedzisko. O kilku szukach butów nie wspomnę (tylko moje i tylko lewe). Czata ON (z avataru): wszystkie listwy przypodłogowe i wykładzina w przedpokoju,wszyskie kryminały z dolnej półki, całe pudło psiego żarcia (ale pudła nie zniszczyła), przygotowane przez naszych przyjaciół domowe wędzonki na Wielkanoc dla "pułku wojska"; była łaskawa zrobić to w wielką sobotę po południu - śniadanie wielkanocne było zatem wegetariańskie, przed kolejną Wielkanocą 2,60 kg zapeklowanej wieprzowiny (wyskoczyłam na sekundę do sklepu, bo mi czegoś zabrakło do kuchni), a w ostatni poniedziałek 10 batonów Mars/Snikers z opakowaniami (orzeszki ze snikersów odzyskaliśmy, opakowania przepadły i do dziś nie wróciły, za to vet kosztował mnie już ponad 200 zł) Casta DON - nowiutki kozaczek ze skóry (ale syn - bo to jego pies - się poczuł i zakupił mi identyczne, mam więc jeden zapasowy jakby cuś...). Kora - ON (którą moja córka wzięła od teściów do W-wy na czas leczenia, bo u nich vet zna sie tylko na zwierzętach gospodarskich, a choroba była poważna): kożuszek 3/4 z hiszpańskiej skóry (cudo) pozbawiła rękawa i dodala gustowną dziurę na plecach, więc nawet na kamizelkę nie dało sie przerobić (dostała resztę na posłanie i już nie tknęła) oraz kowbojki (oryginalne amerykańskie, drogie jak cholera) zięcia. Szczytem wszystkiego był kask motocyklowy - rozebrała go na czynniki pierwsze, a trochę ich tam było. Ale to mały pikuś w porównaniu z tym, co przeczytałam (wątek Figi i Marusi śledzę zresztą na bieżaco). A w ogóle - pomysł, by najpierw fotografować, a dopiero później ewentualnie opieprzać winowajcę i sprzątać - genialny. Człowiek bedzie mieć chwilę na zebranie myśli i ochłonięcie. Pozdrawiam Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [quote name='Beta&Czata']Super wątek. Po przeczytaniu stwierdzam, że wszystkie moje dotychczasowe psice to anioły, choć co nieco za pazurami mają: Gama (mix jamnika szorstkowłosego) - kanapa od zestawu KonTiki (starsze Ciotki zapewne pamiętają, to był hit w latach 70-tych). Skonsumowała część drewnianego stelaża i oczywiście siedzisko. O kilku szukach butów nie wspomnę (tylko moje i tylko lewe). Czata ON (z avataru): wszystkie listwy przypodłogowe i wykładzina w przedpokoju,wszyskie kryminały z dolnej półki, całe pudło psiego żarcia (ale pudła nie zniszczyła), przygotowane przez naszych przyjaciół domowe wędzonki na Wielkanoc dla "pułku wojska"; była łaskawa zrobić to w wielką sobotę po południu - śniadanie wielkanocne było zatem wegetariańskie, przed kolejną Wielkanocą 2,60 kg zapeklowanej wieprzowiny (wyskoczyłam na sekundę do sklepu, bo mi czegoś zabrakło do kuchni), a w ostatni poniedziałek 10 batonów Mars/Snikers z opakowaniami (orzeszki ze snikersów odzyskaliśmy, opakowania przepadły i do dziś nie wróciły, za to vet kosztował mnie już ponad 200 zł) Casta DON - nowiutki kozaczek ze skóry (ale syn - bo to jego pies - się poczuł i zakupił mi identyczne, mam więc jeden zapasowy jakby cuś...). Kora - ON (którą moja córka wzięła od teściów do W-wy na czas leczenia, bo u nich vet zna sie tylko na zwierzętach gospodarskich, a choroba była poważna): kożuszek 3/4 z hiszpańskiej skóry (cudo) pozbawiła rękawa i dodala gustowną dziurę na plecach, więc nawet na kamizelkę nie dało sie przerobić (dostała resztę na posłanie i już nie tknęła) oraz kowbojki (oryginalne amerykańskie, drogie jak cholera) zięcia. Szczytem wszystkiego był kask motocyklowy - rozebrała go na czynniki pierwsze, a trochę ich tam było. Ale to mały pikuś w porównaniu z tym, co przeczytałam (wątek Figi i Marusi śledzę zresztą na bieżaco). A w ogóle - pomysł, by najpierw fotografować, a dopiero później ewentualnie opieprzać winowajcę i sprzątać - genialny. Człowiek bedzie mieć chwilę na zebranie myśli i ochłonięcie. Pozdrawiam Elżbieta[/QUOTE] Ha ha ha - no nie wiem, nie wiem, czy dokonania Marusi aby "przewyższają" wyczyny Twoich psiaków :evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choleraa Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [IMG]http://a.imageshack.us/img687/9066/44444444444444444444444h.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/5479/dsc00423bw.jpg[/IMG] [IMG]http://img300.imageshack.us/img300/1817/dsc00427o.jpg[/IMG] u nas to na tyle..:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 :evil_lol:"Ha ha ha - no nie wiem, nie wiem, czy dokonania Marusi aby "przewyższają" wyczyny Twoich psiaków [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doceń-zwierza-swego-bo-mogłaś-mieć-gorszego/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doceń-zwierza-swego-bo-mogłaś-mieć-gorszego/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doceń-zwierza-swego-bo-mogłaś-mieć-gorszego/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doceń-zwierza-swego-bo-mogłaś-mieć-gorszego/images/smilies/diablotin.gif[/IMG] " Agnieszko, Marusia jest the best. Moje chałupę oszczędzają, w tym swoje posłanka i kanapy. Czata generalnie od małego jest łakoma jak cholera, a dodatkowo - jak to ON (w typie:evil_lol:) - ma do bani przewód pokarmowy. I - o zgrozo - jak sama jej dałam coś, co mogło jej zaszkodzić, była mega sraaaczka. Jak cos ukradła - wygladała jak krowa po mokrej koniczynie, ale jakos jej nie szkodziło. Te marsy/snikersy też pewnie by jej nie zaszkodziły, gdyby nie taka ilość foliowych opakowań. Parafina nie tylko,że ich nie ruszyła, ale w ogóle psa nie ruszyła przez tydzień, aż do wczoraj, bo wczoraj zaczęły się sensacje. Mój TZ (który to zresztą zostawił te batony w miejscu, do którego ona się jakoś dostała) twierdzi, że zaszkodził jej centymetr parówki, którą wygrzebała ześmieci dosłownie spod jego ręki. Chciał jej odebrać, co skończyło sie niemal zmiażdżeniem palca. Zapomniałam dodać, że po opchnięciu tych batonów chciała sobie zaparzyć herbatę (rozgryzione i rozwleczone pudełko - 25 szt. Liptona w torebkach), a później umyc zęby, bo tubka z pastą też została napoczęta. A wszystko to TZ naszykował, coby spakować przed wyjazdem w góry. No i wyjechał, a ja zostałam z tym koksem :shake:. Zapomniałam napisać jeszcze o moim pierwszym psie, którego mieliśmy, gdy byłam dzieckiem. Miał na imię Tarzan i był dużym kundlem w typie belga. Gdy jeździliśmy do babci (miała dom na ówczesnych obrzeżach W-wy), namiętnie ściągał pranie ze sznurów w ogrodzie, ale to byłoby zbyt normalne On to pracowicie zanosił na strych, do którego drzwi były na zasuwkę, którą otwieral. Jak - do dziś nie wiemy (ciężko chodziła). Babcia była przekonana, że ktoś jej to pranie kradnie (jakoś w tym czasie nie miała interesu na strychu, więc nie zauważyla otwartych drzwi). Na ślad szkodnika naprowadził ją swoisty zapaszek zatęchłych szmat, który wyczuła, gdy zatachał tam kilka mokrych prześcieradeł, które sobie na tym strychu zaczęły po pewnym czasie żyć własnym życiem, w symbiozie z pleśnią. Tarzan nie niszczył i nie demolował 9bo nie mozna uznac za zniszczenie sciągania kuchennego fartucha mojej mamy pod jej nieobecność, który kładl na swoim połaniu, na ty łeb, i tęsknił, gdy wychodziła z domu (a ze przy tym cos sie np. rozdarło - przecież to nie jego wina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 [quote name='ulvhedinn']Kra zeżarła dziś wszystko z lodówki, nawet moją surówkę i majonez. W lodówce ostały sie: musztarda i lód w kostkach.... Do tego chyba chciała iść na spacer sama, bo próbowała otworzyć drzwi z zamka, skutkiem czego zamek stracił bezpowrotnie gałkę, tą od wewnątrz.[/QUOTE] [B]a zdjęcia to gdzie???[/B]:diabloti: ja miałam dziś małą niespodziankę. kołderka z posłanka zakończyła swój żywot. gamoń musiał ją najpierw rozkopać, (bo z wierzchu była spryskana preparatem przeciw gryzieniu, na maksa gorzkim) i dopiero zabrał się za wypatroszenie. nie ma co ratować niestety, musiałabym pół kołdry zszywać więc kołderki już psiska mieć nie będą. szkoda mi etny bo ona niewinna a będzie mieć twardo na materacu bez kołderki:shake:. aha, zabrał się jeszcze za nowy dywan ale coś mu nie poszło, bo tylko kilka nitek wyciągnął ;) na szczęście poobcinałam i nic nie widać:evil_lol: [IMG]http://i52.tinypic.com/wr1b41.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/2qlr59l.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Ha ha - no proszę, a co ci niespodzianka :roll::evil_lol::evil_lol::evil_lol: A takie były grzeczne :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 :diabloti:One doskonale wiedzą, że tu się zaczęły zawody. Każde z nich chce, żeby Pańcia wygrała.... Jak na razie od peletonu zdecydowanie oderwały się: Kra oraz tadnem Marusia&Figa. Wyścig trwa (moje chyba zaraz zostaną zdublowane :-(, ale peleton nie odpuszcza :diabloti: :diabloti: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nina_q Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Eh jak tak patrze na te zdjęcia to mój Oskar nie jest taki zły. To taki szkodnik - ogrodnik. Tu drzewko wykopie, tam kwiatka przytnie :razz: [IMG]http://pl.tinypic.com/r/2eyz5t0/7[/IMG][IMG]http://pl.tinypic.com/r/2eyz5t0/7[/IMG][IMG]http://i52.tinypic.com/2eyz5t0.jpg[/IMG] Gumiaczki "unowocześni" i wystylizuje panci;) [IMG]http://i53.tinypic.com/qoiywy.jpg[/IMG] Wytnie co się da, jak nie ma co to "coś" wymyśli [IMG]http://i51.tinypic.com/33b1rlz.jpg[/IMG][IMG]http://i53.tinypic.com/2saxyqw.jpg[/IMG] A jaki oszczędny - smycz na cztery dzieli :evil_lol: zeby na lata było.... [IMG]http://i56.tinypic.com/xnf62a.jpg[/IMG] A przy tym szczyt niewinności, bo to przecież nie on, tylko.....no właśnie....moze kot? :evil_lol::lol: [IMG]http://i55.tinypic.com/x43ija.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Eeeeeeeeeee, bo jakies lipne tapety, panele, sciany, drzwi itp produkuja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [quote name='sota36']Eeeeeeeeeee, bo jakies lipne tapety, panele, sciany, drzwi itp produkuja![/QUOTE] powinni wypuścić na rynek specjalną linię produktów, dla właścicieli niszczycielskich psów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [quote name='Marta67']powinni wypuścić na rynek specjalną linię produktów, dla właścicieli niszczycielskich psów :)[/QUOTE] DOKLADNIE!!!!!!!!!!!!!!!!! No chyba ze my wspolzyjac ze szkodnikami sami takie zaprojektujemy i wyprodukujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [quote name='Marta67']powinni wypuścić na rynek specjalną linię produktów, dla właścicieli niszczycielskich psów :)[/QUOTE] Z czego, metalowe to chyba z tytanu, czy irydoplatyny? A obicia to chyba z tego czegoś, z czego się robi skafandry kosmiczne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [quote name='sota36']DOKLADNIE!!!!!!!!!!!!!!!!! No chyba ze my wspolzyjac ze szkodnikami sami takie zaprojektujemy i wyprodukujemy.[/QUOTE] tak :) Ulv nie wiem z czego ja tam się nie znam ;) ale ważne żeby wytrzymało :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Znalazłam kilka zdjęć z dawnych czasów: [img]http://img299.imageshack.us/img299/1479/image010rp4.jpg[/img] Pierwsza demolka drzwi w wykonaniu Kry. Potem było tylko gorzej... [img]http://img299.imageshack.us/img299/4927/image008jz6.jpg[/img] [img]http://img524.imageshack.us/img524/3121/image008dm9.jpg[/img] Porządki wg Kry [img]http://img337.imageshack.us/img337/9311/image007vj8.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.