Saththa Posted October 6, 2013 Author Share Posted October 6, 2013 Tazzman dziś kończy 4 lata :) Dorośleje Menda Dorośleje :iloveyou: [IMG]https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/q86/1381478_708050629222839_1727741414_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 To wszystkiego najlepszego dla psiego solenizanta.:BIG::tort: Faktycznie strasznie już dorosły.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Olbrzymy to duże dzieci nawet moja 9-latka się nie starzeje duchem, tylko czasem udaje poważną. A Tazzikowi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin życzę! (niewiele starszy z niego szczylek od mojej Hondzi, ona za 4,5 miesiąca też skończy 4) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 6, 2013 Author Share Posted October 6, 2013 Oj nie wmówicie mi, ze nie ma różnicy miedzy Tazzem ze 2 lata temu jeszcze nawet rok a teraz ;) Jak chce to potrafi :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Czochranko urodzinowe dla Tazzia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Wszystkiego najlepszego dla poważnego mężczyzny ;) 4-6 lat to mój ulubiony wiek u psa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pink Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Najlepszego dla mojego ulubienca :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fides79 Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 buziolki dla 4-latka :new-bday::bday::BIG: a na zdjęciu wygląda jakby chciał powiedzieć 'co Ty Pancia opowiadasz, co to znaczy że dorośleję? zawsze byłem super' :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 [quote name='Fides79']buziolki dla 4-latka :new-bday::bday::BIG: a na zdjęciu wygląda jakby chciał powiedzieć 'co Ty Pancia opowiadasz, co to znaczy że dorośleję? zawsze byłem super' :D[/QUOTE] jak dla mnie na zdjęciu tazio mówi: "ale o co chodzi?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 7, 2013 Author Share Posted October 7, 2013 Heheh naprawdę: "wrrrr znowu te zdjęcia" :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Oj, a ja taka spóźniona jestem :oops: Wymiziaj Tazzika ode mnie z okazji urodzin :loveu: ..i dużo mu zdrówka życzę ..i żeby za bardzo nie spoważniał :loveu: bo za nudno byś miała :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgorzata Noga Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 I my spóznieni człapiem z kwiatami i buziolami :) Wszystkego NAJJJ dla kawalera :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 7, 2013 Author Share Posted October 7, 2013 [quote name='danyww']Oj, a ja taka spóźniona jestem :oops: Wymiziaj Tazzika ode mnie z okazji urodzin :loveu: ..i dużo mu zdrówka życzę ..i żeby za bardzo nie spoważniał :loveu: [B]bo za nudno byś miała :eviltong:[/B][/QUOTE] Obawiam się, ze kurcze w złą godzinę powiedziałaś... Idefix mi spierdzielił dziś :shake: Podejrzewam, że TZta szukał bo TZ był i nie wszedł na górę a wypusciłam Fixa na siku i cofnełam do domu i wziełam Tazzia a ta mała wesz się przeslizgneła pod Tazzmanem (menda mała) i dawaj na ulice :mdleje: Ja pierdziele nooooooooo Pięknie się nagrodził oszczekał psy za ogrodzeniem od śasiadów, sasiada, pobiegał sobie naokoło, oszczekał dwóch przechodzących facetów, ni cholery nie dał się złapać na komende do mnie wracał ale tak, ze nie byłam w stanie go sięgnąć. Ja mieszkam obok bardzo ruchliwej ulicy. Udało m isie go chwycić za łapę jjak przebiegał w podskokach obok mnie ale się wysmyrgnął pierdzielnął łbem w chodnik :eek2: i pognał dalej. W miedzy czasie wziełam Tazzia wymysliłam, ze moze do niego przybiegnie i go chwycę :shake: ale skonczyło sie tym, że miałam biegającego Fixa i szczekającego Tazza :shake: Wbiegł do domu za mną i Tazzem jak szłam go (Tazza) w domu zostawić. Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:shake: Czy ja go mogę zamordować?? :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 o matkooo co za gnojek!!!! dupsko wyklikać :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Nie morduj,ale dupsko zlej.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Popieram Malawaszkę!! Na przyszłość jak podbiegnie do Ciebie to każmu usiaść lub położyć sie i dopiero go capnij. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 7, 2013 Author Share Posted October 7, 2013 [quote name='malawaszka']o matkooo co za gnojek!!!! dupsko wyklikać :mad:[/QUOTE] Przeprać a nie klikac kurde [quote name='Margi']Nie morduj,ale dupsko zlej.:shake:[/QUOTE] Zamorduje ibęde miała spokój :) [quote name='wilczy zew']Popieram Malawaszkę!! Na przyszłość jak podbiegnie do Ciebie to każmu usiaść lub położyć sie i dopiero go capnij.[/QUOTE] O Patrz kurde w ogóle zapomniałam, ze sie tak robi. Tak się zdenerwowałam ze masakra... Sobie wybieg zrobił gówniarz jeden :mdleje: a ja go widziałam już pod tymi autami co to obok po ulicy przejeżdżają minimum 60 km/h Na szczescie biegał po takiej wewnętrznej drodze i nic akurat w nią nie wjechało :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 [quote name='Saththa'] O Patrz kurde w ogóle zapomniałam, ze sie tak robi. Tak się zdenerwowałam ze masakra... Sobie wybieg zrobił gówniarz jeden :mdleje: [B]a ja go widziałam już pod tymi autami[/B] co to obok po ulicy przejeżdżają minimum 60 km/h Na szczescie biegał po takiej wewnętrznej drodze i nic akurat w nią nie wjechało :mdleje:[/QUOTE] widzę, że schizy masz podobne do moich współczuję bo wiem jak się można samemu nakręcić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Ojej współczuje.Mi kiedyś Leo wyrwał smycz z ręki (za lekko trzymałam) i podleciał do goldena, po czym się przestraszył i w odwrocie wbiegał już na ulicę, ale krzyknęłam "masz" i stanął.Zresztą właściciel psa też się przestraszył i krzyczał ze mną.Miałam prawie zawał wtedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 7, 2013 Author Share Posted October 7, 2013 ja miałam zawał ze 4 razy... bo 4 razy dobiegał do tej "szybkiej" drogi a stan przed zawałowy cały czas bo mógł jakis samochód wjechac w uliczke :mdleje: a teraz spi menda. a wczesniej sie przymilał na kolana pchał, w uszko nochala wkładał, główke układał w zagłębieniu miedzy ramieniem a szyją. Jak wsio kocham zamorduje... ehhhhh a Tazzman mi zasnał na katalogach avonowych :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pink Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 A to chuligan jeden :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Saththa obiecuję, że już nigdy, przenigdy nic nie powiem w złą godzinę!!! :shake: Wyobrażam sobie co przeżyłaś ..no szok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgorzata Noga Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 Współczuję Ci tego stanu , chyba każda z nas coś takiego przeszła i wie jaki to stres :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted October 8, 2013 Author Share Posted October 8, 2013 [quote name='danyww']Saththa obiecuję, że już nigdy, przenigdy nic nie powiem w złą godzinę!!! :shake: Wyobrażam sobie co przeżyłaś ..no szok.[/QUOTE] Dziekuje;) [quote name='Małgorzata Noga']Współczuję Ci tego stanu , chyba każda z nas coś takiego przeszła i wie jaki to stres :([/QUOTE] Się nie wczytuj znowu jakoś mocno zeby znowu nie było :lol: Jak żaliłam sie wczoraj mamie to wspominałysmy jak tamis mój zpierdzielał... ten to był powsi noga malutka szpara i spierdzielał ganiałam go zawsze p oosiedłu ;) A podczas spacerów potrafiło mu odwalić i przebiegał przez podwójna jezdnię, tory tramwajowe i znowu podwójną jezdnie ale ja chyba wtedy nie bardzo sobie zdawałam sprawę z tego ze jak go trafi coś to... :shake: duzo młodsza byłam i po prostu leciałam za nim.... przez te dwa pasy tory i dwa pasy... a wczoraj widziałam lecacego w powietrzu ze skowytem Fixa :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 Ano w takich chwilach to serce do gardła podchodzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.