Jump to content
Dogomania

Mendy Dwie Złe nie dadzą nudzić się... Tazzman i Idefix męczą mnie :)


Saththa

Recommended Posts

[quote name='Fides79']buziolki dla 4-latka
:new-bday::bday::BIG:

a na zdjęciu wygląda jakby chciał powiedzieć 'co Ty Pancia opowiadasz, co to znaczy że dorośleję? zawsze byłem super' :D[/QUOTE]

jak dla mnie na zdjęciu tazio mówi: "ale o co chodzi?"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danyww']Oj, a ja taka spóźniona jestem :oops:

Wymiziaj Tazzika ode mnie z okazji urodzin :loveu: ..i dużo mu zdrówka życzę ..i żeby za bardzo nie spoważniał :loveu:


[B]bo za nudno byś miała :eviltong:[/B][/QUOTE]

Obawiam się, ze kurcze w złą godzinę powiedziałaś...



Idefix mi spierdzielił dziś :shake:

Podejrzewam, że TZta szukał bo TZ był i nie wszedł na górę a wypusciłam Fixa na siku i cofnełam do domu i wziełam Tazzia a ta mała wesz się przeslizgneła pod Tazzmanem (menda mała) i dawaj na ulice :mdleje:

Ja pierdziele nooooooooo

Pięknie się nagrodził oszczekał psy za ogrodzeniem od śasiadów, sasiada, pobiegał sobie naokoło, oszczekał dwóch przechodzących facetów, ni cholery nie dał się złapać na komende do mnie wracał ale tak, ze nie byłam w stanie go sięgnąć.

Ja mieszkam obok bardzo ruchliwej ulicy. Udało m isie go chwycić za łapę jjak przebiegał w podskokach obok mnie ale się wysmyrgnął pierdzielnął łbem w chodnik :eek2: i pognał dalej.



W miedzy czasie wziełam Tazzia wymysliłam, ze moze do niego przybiegnie i go chwycę :shake: ale skonczyło sie tym, że miałam biegającego Fixa i szczekającego Tazza :shake:

Wbiegł do domu za mną i Tazzem jak szłam go (Tazza) w domu zostawić.

Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:shake:


Czy ja go mogę zamordować?? :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']o matkooo co za gnojek!!!! dupsko wyklikać :mad:[/QUOTE]

Przeprać a nie klikac kurde
[quote name='Margi']Nie morduj,ale dupsko zlej.:shake:[/QUOTE]

Zamorduje ibęde miała spokój :)



[quote name='wilczy zew']Popieram Malawaszkę!!

Na przyszłość jak podbiegnie do Ciebie to każmu usiaść lub położyć sie i dopiero go capnij.[/QUOTE]

O Patrz kurde w ogóle zapomniałam, ze sie tak robi. Tak się zdenerwowałam ze masakra... Sobie wybieg zrobił gówniarz jeden :mdleje: a ja go widziałam już pod tymi autami co to obok po ulicy przejeżdżają minimum 60 km/h

Na szczescie biegał po takiej wewnętrznej drodze i nic akurat w nią nie wjechało :mdleje:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']
O Patrz kurde w ogóle zapomniałam, ze sie tak robi. Tak się zdenerwowałam ze masakra... Sobie wybieg zrobił gówniarz jeden :mdleje: [B]a ja go widziałam już pod tymi autami[/B] co to obok po ulicy przejeżdżają minimum 60 km/h

Na szczescie biegał po takiej wewnętrznej drodze i nic akurat w nią nie wjechało :mdleje:[/QUOTE]

widzę, że schizy masz podobne do moich
współczuję
bo wiem jak się można samemu nakręcić

Link to comment
Share on other sites

Ojej współczuje.Mi kiedyś Leo wyrwał smycz z ręki (za lekko trzymałam) i podleciał do goldena, po czym się przestraszył i w odwrocie wbiegał już na ulicę, ale krzyknęłam "masz" i stanął.Zresztą właściciel psa też się przestraszył i krzyczał ze mną.Miałam prawie zawał wtedy.

Link to comment
Share on other sites

ja miałam zawał ze 4 razy... bo 4 razy dobiegał do tej "szybkiej" drogi a stan przed zawałowy cały czas bo mógł jakis samochód wjechac w uliczke :mdleje: a teraz spi menda. a wczesniej sie przymilał na kolana pchał, w uszko nochala wkładał, główke układał w zagłębieniu miedzy ramieniem a szyją. Jak wsio kocham zamorduje... ehhhhh

a Tazzman mi zasnał na katalogach avonowych :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danyww']Saththa obiecuję, że już nigdy, przenigdy nic nie powiem w złą godzinę!!! :shake:
Wyobrażam sobie co przeżyłaś ..no szok.[/QUOTE]


Dziekuje;)
[quote name='Małgorzata Noga']Współczuję Ci tego stanu , chyba każda z nas coś takiego przeszła i wie jaki to stres :([/QUOTE]

Się nie wczytuj znowu jakoś mocno zeby znowu nie było :lol:

Jak żaliłam sie wczoraj mamie to wspominałysmy jak tamis mój zpierdzielał... ten to był powsi noga malutka szpara i spierdzielał ganiałam go zawsze p oosiedłu ;) A podczas spacerów potrafiło mu odwalić i przebiegał przez podwójna jezdnię, tory tramwajowe i znowu podwójną jezdnie ale ja chyba wtedy nie bardzo sobie zdawałam sprawę z tego ze jak go trafi coś to... :shake: duzo młodsza byłam i po prostu leciałam za nim.... przez te dwa pasy tory i dwa pasy...

a wczoraj widziałam lecacego w powietrzu ze skowytem Fixa :mdleje:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...