Jump to content
Dogomania

[W-wa] KOSZYCZEK NIECHCIANYCH STARUSZKÓW ; spis str 1 i 2


Koszyczek

Recommended Posts

Ze schronu wyjechały Tolek i Maniek. Oba leżące, Maniek z nowotworem i odleżynami. Mają osobny wątek.

Dziś na geriatrii nikogo z wolontariuszy...

Malutka Gryzelda ciekawa świata, przy prętach boksu. Żwirek i Negra zdziwione, że nikogo nie brałam na spacer. Zulus już w ogólnej salce.

Zawiozłyśmy trochę kołder, koców i podkładów ze zbiórki. Następne już czekają.

Link to comment
Share on other sites

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 Ze Śmieszkiem też dzieje się coś niedobrego, jest bardzo chudy i wrażliwy na dotyk, nawet podgryza.

 

 

 

Z pewnością Śmieszek ma jakieś nie wykryte choroby, pewnie go coś boli, ale generalnie to on jest z grupy oswojonych gryzoni :) Pierwsze tygodnie spędził w sali nr 3 i wolontariuszki miały duzo roboty, żeby przekonać go, że za zakladanie i zdejmowanie smyczy nie zagryza się ludzi :eviltong: ,.. Dzięki  pracy dziewczyn  teraz bez problemu daje sobie zapinać smycz i ... leci na spacer.

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Maja201614_zps763f3f34.jpg

 

Maja  2016/14, na spacerku, tj przy jedzeniu, poza boksem spokojna, bardzo kontaktowa, fajna sunia, ma wpisane 10 lat, 6 kg

 

 

Nowy-stary - Toffik 661/14, poprzedni numer 1588/13, chyba największa bieda , zresztą popatrzcie na niego, jest w sali 12

:Toffik_zps4beb2504.jpg

 

 

Toffik1_zps31748f7f.jpg

Toffik4_zps51d3e044.jpgToffik2_zps6c41d28f.jpg

 

cudny, delikatny pies

Link to comment
Share on other sites

[quote name="pj." post="15869708" timestamp="1414452401"]

Dlaczego Toffik wrócił z adopcji?


Nie wiem, trzeba spytać się w burze, wygląda na yo; ze nie został odebrany przez właścicieli , przywiozła go straż miejska Byle się 'wkascicieke" zrzekł prawa do niego; inaczej będzie kłopot z adopcją:-(.

Co z Bobisiem; jak było na badaniu?

Link to comment
Share on other sites

Pełny opis mam dostać w ciągu kilku dni. Po badaniu rozmawiałam chwilę z neurologiem. Nie ma guza. Zmiany raczej starcze- zaniki i ubytki w mózgu. Jest jedna zmiana w przodomózgowiu ale jeszcze nie wiadomo jaka i czy ma wpływ na zachowanie Bobika. Nie zapamiętałam wszystkiego dokładnie bo zasypiałam na stojąco. Jak dostanę opis to tu wkleję. Dziś nie spał do prawie 5 rano, chodził i płakał, chyba narkoza źle na niego podziałała. Luiza była zdenerwowana nowym miejscem i jak Bobiś się uspokajał to ona też zasypiała, ale jego chodzenie ją budziło no i chodziły sobie razem. Rano Bobi pospał do 7, spacer i dreptanie/wycie do 13.30. Dom wariatów.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, nie wiem jak prosić Skapetę Owczarkową, nie mogę znaleźć, pomóżcie.

Dziuniek napisz do DONnka http://www.dogomania.com/forum/user/45357-donnka/ Ona jest z Owczrkowej Skarpety

Znalazam też wątek Skarpety http://www.dogomania.com/forum/topic/117529-skarpeta-owczarkowa-dla-bezdomnych-cywilów-szarików-rexów-i-alexów/page-203#entry15871507

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej byłoby, gdyby Pan mógł zawieść  te rzeczy na Paluch, na geriatrię, w godz, otwarcia czyli 12-16,
 

Beatko, proszę nie wtrącaj się w moją zbiórkę, dobrze??? Wiem, gdzie trafiają rzeczy przywożone do schroniska, na pewno nie na geriatrię, przynajmniej nie te lepsze. A nasze stare i chore psy muszą mieć co dzień ciepło i sucho! Sama zajmę się przywiezieniem ich na geriatrię.

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego Ty jesteś taka niesympatyczna? :( Pytanie było zadane stronę wcześniej, nie wiem, nie zauważyłaś go, bo nie odpisałaś. Beata zgodnie z prawdą odpowiedziała, bo przecież to są rzeczy dla staruszków? :(

 

Odpisałam bezpośrednio temu Panu.

Moja Droga , znasz realia naszego schroniska? Ludzie dowożą rzeczy, karmę, legowiska itd., ale dla geriatrii zostaje z tego niewiele, Beata powinna to wiedzieć. Faktycznie, odpowiedziała na pytanie, a ja nie ujawniłam, że już się pisałam na wątku tego Pana. Trudno, przepraszam. A dlaczego jestem taka niesympatyczna, to mogę odpowiedzieć prywatnie, Beata wie. 

Link to comment
Share on other sites

Beatko, proszę nie wtrącaj się w moją zbiórkę, dobrze??? Wiem, gdzie trafiają rzeczy przywożone do schroniska, na pewno nie na geriatrię, przynajmniej nie te lepsze. A nasze stare i chore psy muszą mieć co dzień ciepło i sucho! Sama zajmę się przywiezieniem ich na geriatrię.


Wanda, odpisałem Panu dopiero pi paru dnuach; bo to bardzo nie grzecznie nie odpowiadać.
Schronisko moze jest i nasze; ale Ty nawet nie jesteś wolontariuszka; przyjeżdżasz regularnie od lipca i zdaje się Tibie; ze wszystko wiesz Twój wpis o tym; ze nie na sadystach w schronie; świadczy o całkowitym braku znajomości realiów schroniska
Nie miwiac o tym l ze są juz skargi na Ciebie w schronisku.

Usiłujedz wszystkimi tu rządzić i udowadniać ,że jesteś jedyna i niezastąpiona, ale uwierz mi
, przed Tobą i po Tobie wolontariusze opiekował sie i będą opiekować się Geriatria;
A moze napiszesz jak przez Twoja nueuwage; żeby nie powiedzieć bezmyślność, została strasznie pogryziona wolontariuszka; a dzika sunia z geriatrii ma wpisana do akt agresję

Podziwiam Ciebie za adopcje do donu naszych psów z geriatrii; ale nie za robienie zadym na każdym wątku czy wydarzeniu gdzue się pojawiasz.

I to byłyby na tyle ; To wątek psów ;z geriatrii i nie macku miejsca na Twoje awantury
.Nie cwuem dlaczego jesteś nie sympatyczna; ale nie jesteś ciekawa tego. Widać raka juz jesteś
Link to comment
Share on other sites

Iwona chyba od kilku lat jeździ do Geriatrii, od 5-ciu?

Nie wiem, o co jest wojna, psy bezradne siedzą w klatkach i czekają zmiłowania, więc jeśli kilka osób interesuje się nimi, to dobrze by było, żeby te kilka osób nie robiło sobie na złość...

Link to comment
Share on other sites

Moja Beatko, przeprosiłam za ten wpis, chyba nie doczytałaś:

Faktycznie, odpowiedziała na pytanie, a ja nie ujawniłam, że już się pisałam na wątku tego Pana. Trudno, przepraszam. 

 

A co do moich awantur, to wszystko było ok. do czasu, gdy zaczęło Ci się nie podobać to, co robię, że robię stronki w schronisku, że daję ogłoszenia, że ktoś zrobił mi banerek o spacerach i przychodzi kilka osób itd itp. Pisałaś do mnie i do innych takie maile, że nie dziw się, iż każdą Twoją uwagę traktuję jako wrogą, bez sprawdzenia, czy to co ja wiem (że odpisałam temu Panu), wiesz Ty. Działasz na mnie jak płachta na byka, przepraszam.

 

I nie robię żadnych zadym, nigdzie. To inni mają zaniżone poczucie własnej wartości i boją się własnego cienia. Amen. Przepraszam.

 

A moze napiszesz jak przez Twoja nueuwage; żeby nie powiedzieć bezmyślność, została strasznie pogryziona wolontariuszka; a dzika sunia z geriatrii ma wpisana do akt agresję 

 

Oczywiście, przez moją głupotę, to prawda. Chciałam pomóc łapać drugą suczkę (napisz, dlaczego czterech wolontariuszy musiało łapać psa, którego mimo naszych informacji nie przyjęto do schroniska i facet przywiązał ją w lesie, skąd uciekła), ale zapomniałam, że Dora jest półdzika i nie wychodziła na spacer przez SIEDEM lat!

Link to comment
Share on other sites

Dziewczęta, nie chcę zaśmiecać tego wątku, więc wszystkich PRZEPRASZAM. Nie myślałam, że to co robię, może się komuś nie podobać, budzić niechęć i coś, czego nie rozumiem-jakiś syndrom psa ogrodnika??? Bo każda para rąk, każda dodatkowa osoba, każdy jeden więcej spacer, każdy jeden więcej dzień w schronisku to dla tych biedaków-- a wierzcie mi, większość tych psów z geriatrii to nieszczęsne stare, schorowane stworzenia--to coś, co pozwala im na jakąś namiastkę życia z człowiekiem. Pisząc relacje ze środowych naszych wizyt chciałam przybliżyć Wam te psy, którymi interesujecie się, bo czytacie przecież wątek, i ich życie. Chciałam trochę ożywić Koszyczek, przecież ktoś może zajrzeć i upodobać sobie jakiegoś psiaka.

Temat kończę. Zaglądajcie na wątki Maniusia i Tolka, Bobisia, Piaskoludka, Luizy-Baszy, bo im nie zostało już wiele życia. Ale spędzą je jak najlepiej, damy im wszystko, co możemy. Nie możemy jednak przestać myśleć o całej reszcie, która tam pozostaje. 

Link to comment
Share on other sites

Iwona chyba od kilku lat jeździ do Geriatrii, od 5-ciu?

Nie wiem, o co jest wojna, psy bezradne siedzą w klatkach i czekają zmiłowania, więc jeśli kilka osób interesuje się nimi, to dobrze by było, żeby te kilka osób nie robiło sobie na złość...

Rozi ja chodzę w weekendy - a Dziuniek w tygodniu - tez z Iwoną  - ale inną :) na dogomanii Ika136

Link to comment
Share on other sites

z mojej strony napiszę ,że też podczytuję wątek koszyków  , z tego czy innego powodu , jakby nie miejsce na wyjaśnienia , bo to na pewno nikogo nie interesuje , ale dzięki temu ,że piszecie regularnie , można dowiedzieć się o wiele więcej na temat starowinek

 

super jak psiaki znajdują domki , te stare i wydawałoby się ,ze już nic dobrego ich nie czeka ..

 

ponowię moją prośbę o zdjęcia Maxa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...