dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Pani, u której kilka miesięcy był Gburek-Hugon-nasza schroniskowa "roślinka", po jego śmierci (pani bardzo ją przeżyła) postanowiła znów wziąć jakąś bidę. W najgorszym stanie był w tamtym momencie Bary. Robił pod siebie, stał na posłaniu w jakimś osłupieniu, nawiedzona wolontariuszka wydziobała mu gołe placki, udając, że go "przystrzyga", potem trzeba go było wyrównać na krótko, opiekunka grzała go piecykiem na 25 stopni ciepła. Jednym słowem-zamęczyliby psa, gdyby jeszcze pozostał w schronie. Pani przyjechała, popłakała się i nie było juz mowy o tym, że jest "za duży". Bary w domu odżył, jest prawie niewidomy, ale jedzenie ze stołu potrafi zwędzić. Jest ukochanym przytulakiem. Bary - 2485/10 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Do adopcji poszły małe suczki: Celinka 892/16 i Nuna 1365/16 Celinka na Białołękę, Nuna na Sadybę. Obydwie suczki przybyły do schroniska po śmierci właścicieli. Celinka jest ukochaną przytulanką Pani, Nuna goni kota i jest problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Do Krakowa, do pani Kłodzińskiej, u której jest Dzikus, zawiozłam Toro, którego w schronisku chciano uśpić, niechodzącego, ale poza tym w dobrej kondycji, ogromnego, bardzo pozytywnego psa. https://www.facebook.com/events/1117159631653370/ Toro pojechał pociągiem, w wózeczku, w którym grzecznie całą drogę leżał, kolejami mazowieckimi, bez łaski nikogo, w niecałe trzy godziny. Obecnie, po leczeniu farmakologicznym i rehabilitacji, Toro chodzi sam, a właściciele uwielbiają tego wspaniałego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 U Karoliny, naszej wolontariuszki jest Bobek 558/16, malutki, ale okropnie problematyczny piesek, z adhd, z mocznicą, który atakuje dwa domowe psy. Ale młodzi ludzie nie poddali się i wspaniale sobie radzą, mimo trudności, mimo konieczności podawania leków i kroplówek, mimo trudnego charakteru Bobka.https://www.facebook.com/events/300444256973216/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 U naszej wolontariuszki z geriatrii Marty jest Dorian, pies, dla którego schronisko byłoby za chwilę grobem. Dorian jest starym, schorowanym owczarkiem, z pociskami śrutowymi w ciele, ze spondylozą i chorą prostatą. Wyciągnęliśmy go na badania i ktoś musiał go zabrać, a że Marta ma ogródek... Dorian przytył, bierze leki przeciwbólowe i jeszcze trochę pożyje sobie w komforcie z ludźmi, dla których staje się coraz bliższy. . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Nie żyje Minia (zabralismy na diagnostykę, miała rozległy, na kilku narządach nowotwór), Kazan, uśpilismy go w lecznicy, w schronisku konał jakiś czas, miał rozległy zawał, trzeci blok serca, wodopiersie, wodobrzusze, i Hektor, który zmarł już w swoim domu. A u mnie zmarł Selim. Minia 940/16 Selim 326/16 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Schronisko opuścił Berbeć, pies, wg lekarzy "najlepiej zdiagnozowany pies na geriatrii", wg nas najbardziej umęczone przez lekarzy stworzenie. Leczony na padaczkę, a przeszedł zespół przedsionkowy, po pojawienie guza na udzie zakwalifikowany do eutanazji, tydzień konał z bólu. Zabraliśmy go do lecznicy, zoperowaliśmy guza. Jest u mnie. Berbeć 226/14 https://www.facebook.com/events/1552706698363544/ Oraz Colins, jego historia na moim wątku. Colins 2405/15 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Uff, to chyba wszystkie wiadomości. Namęczyłam się okropnie. Co się z ta Dogomanią dzieje??? Posty wstawiają się parokrotnie, potem w nowej odpowiedzi kopiują się wszystkie poprzednie. Wy też tak macie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted October 3, 2016 Share Posted October 3, 2016 23 godzin temu, dziuniek napisał: Uff, to chyba wszystkie wiadomości. Namęczyłam się okropnie. Co się z ta Dogomanią dzieje??? Posty wstawiają się parokrotnie, potem w nowej odpowiedzi kopiują się wszystkie poprzednie. Wy też tak macie??? niestety tak :( i nie można dodawać wątków do obserwowanych :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted December 10, 2016 Share Posted December 10, 2016 Wcześniej miałam różne psy z różnych schronisk. Żabcia też była u mnie, 2 lata, ma wątek na dogomanii.Miałam też kilka miesięcy niechodzącą sunię, Sarenka miała na imię.Była u mnie ok 2 lata i była chodząca, gdy mi ją na BDT przywieziono.Kilka miesięcy i paraliż.Leczenie, masaże.Gdyby nie miłość i moja determinacja, nie chodziłaby wcale, nie dałam jej uśpić, choć wiele osób wiedziało i to mi radzono.Nawet bardzo bliska koleżanka z Warszawy, twierdziła, że ją męczę...Sarenka stanęła na nogi i żyła jeszcze potem ok 5 miesięcy.Dzisiaj jest rocznica, 2 lata, jak musiałam ją uśpić, bo było już bardzo żle.Wtedy już wiedziałam.10.12.2014.Kocham Cię Sarenko i wszystkie psy, które musiałam uśpić, albo urmarły same.Koty też i nie będę wymieniać. Wcześniej miałam różne psy z różnych schronisk. Żabcia też była u mnie, 2 lata, ma wątek na dogomanii.Miałam też kilka miesięcy niechodzącą sunię, Sarenka miała na imię.Była u mnie ok 2 lata i była chodząca, gdy mi ją na BDT przywieziono.Kilka miesięcy i paraliż.Leczenie, masaże.Gdyby nie miłość i moja determinacja, nie chodziłaby wcale, nie dałam jej uśpić, choć wiele osób wiedziało i to mi radzono.Nawet bardzo bliska koleżanka z Warszawy, twierdziła, że ją Wcześniej miałam różne psy z różnych schronisk. Żabcia też była u mnie, 2 lata, ma wątek na dogomanii.Miałam też kilka miesięcy niechodzącą sunię, Sarenka miała na imię.Była u mnie ok 2 lata i była chodząca, gdy mi ją na BDT przywieziono.Kilka miesięcy i paraliż.Leczenie, masaże.Gdyby nie miłość i moja determinacja, nie chodziłaby wcale, nie dałam jej uśpić, choć wiele osób wiedziało i to mi radzono.Nawet bardzo bliska koleżanka z Warszawy, twierdziła, że ją męczę...Sarenka stanęła na nogi i żyła jeszcze potem ok 5 miesięcy.Dzisiaj jest rocznica, 2 lata, jak musiałam ją uśpić, bo było już bardzo żle.Wtedy już wiedziałam.10.12.2014.Kocham Cię Sarenko i wszystkie psy, które musiałam uśpić, albo urmarły same.Koty też i nie będę wymieniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted December 10, 2016 Share Posted December 10, 2016 8 godzin temu, Syla napisał: Wcześniej miałam różne psy z różnych schronisk. Żabcia też była u mnie, 2 lata, ma wątek na dogomanii.Miałam też kilka miesięcy niechodzącą sunię, Sarenka miała na imię.Była u mnie ok 2 lata i była chodząca, gdy mi ją na BDT przywieziono.Kilka miesięcy i paraliż.Leczenie, masaże.Gdyby nie miłość i moja determinacja, nie chodziłaby wcale, nie dałam jej uśpić, choć wiele osób wiedziało i to mi radzono.Nawet bardzo bliska koleżanka z Warszawy, twierdziła, że ją Wcześniej miałam różne psy z różnych schronisk. Żabcia też była u mnie, 2 lata, ma wątek na dogomanii.Miałam też kilka miesięcy niechodzącą sunię, Sarenka miała na imię.Była u mnie ok 2 lata i była chodząca, gdy mi ją na BDT przywieziono.Kilka miesięcy i paraliż.Leczenie, masaże.Gdyby nie miłość i moja determinacja, nie chodziłaby wcale, nie dałam jej uśpić, choć wiele osób wiedziało i to mi radzono.Nawet bardzo bliska koleżanka z Warszawy, twierdziła, że ją męczę...Sarenka stanęła na nogi i żyła jeszcze potem ok 5 miesięcy.Dzisiaj jest rocznica, 2 lata, jak musiałam ją uśpić, bo było już bardzo żle.Wtedy już wiedziałam.10.12.2014.Kocham Cię Sarenko i wszystkie psy, które musiałam uśpić, albo urmarły same.Koty też i nie będę wymieniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.