Jaaga Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [quote name='kaskadaffik']Basia albo Któraś Dziewczyna z Tarnobrzegu/Sandomierza proszę odpiszcie mi, gdzie mam jutro zawieźć rzeczy dla powodzian, jadę kupić karmę zaraz, mogę jutro od rana Wam pomagać w czymkolwiek potrzeba, tylko nie wiem gdzie mam jechać. Czy któraś z Was może wyjść po te rzeczy, będę miała ciuchy, pościel, szkanki, co tylko uda mie się uzbierać po rodzinie i znajomych.[/QUOTE] Ja mam podany adres do wysłania paczki. Zadzwoń na tel podany w 1 poscie. Najbardziej podobno potrzeba bielizny -majtek i skarpet i ubrań dla dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted May 22, 2010 Author Share Posted May 22, 2010 [quote name='kaskadaffik']Basia albo Któraś Dziewczyna z Tarnobrzegu/Sandomierza proszę odpiszcie mi, gdzie mam jutro zawieźć rzeczy dla powodzian, jadę kupić karmę zaraz, mogę jutro od rana Wam pomagać w czymkolwiek potrzeba, tylko nie wiem gdzie mam jechać. Czy któraś z Was może wyjść po te rzeczy, będę miała ciuchy, pościel, szkanki, co tylko uda mie się uzbierać po rodzinie i znajomych.[/QUOTE] [B]Jak będziesz w Tarnobrzegu dzwoń na numer podany w pierwszym poście. To umówimy się w konkretnym miejscu, w miarę łatwym do zlokalizowania. Ap-ropo pontonu to tak jak pisałam wcześniej, musi być duży stabilny i z napędem motorowym, ponieważ wiosłowych nie puszczają na zagrożone tereny z obawy że porwie je prąd. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 PODNIOSĘ,czekając na informacje...pamietajmy-[B]jeśli tylko jakoś możemy pomóc, TU nas potrzeba...[/B] Jak teraz u Was z wodą? Jak wygląda sytuacja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatr Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Basi narazie nie ma w TBG i przy kompie ;) za kilkagodzin bedzie tez w Rz-wie i odbierze kilka przygotowanych kontenerków i dwie klatki .Zbieramy tez na bieżaco karme dla psiaków i kotków .Nie wiem ile dadza rade zabrac do osobowego samochodu i co uzna za najpilniejsze...reszta pojedzie naszym transportem w najblizszych dniach . [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0e756cac7a0808ee"][IMG]http://images8.fotosik.pl/330/0e756cac7a0808eem.jpg[/IMG][/URL] ][IMG]http://images8.fotosik.pl/330/cf0d4a2f5a023ddbm.jpg[/IMG] zrobiony tez mamy banner - plakat moze komus sie przyda do wykorzystania : [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ced80485591d302c.html"][IMG]http://images8.fotosik.pl/330/ced80485591d302c.jpg[/IMG][/URL] ogłoszenia ida tez pełna para Ewa K . robi na biezaco na rzeszowiaku , dła na kilka rzeszowskich portali i zainteresowała tematem dziennnikarke z hej rzeszów :p obiecała sie tym zajac narazie sa ogłosznia tu : [URL]http://hej.rzeszow.pl/dramat_zwierzat_pod_tarnobrzegiem._mozesz_pomoc.,artykul4376.html[/URL] [URL]http://hej.rzeszow.pl/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Na konto Stowarzyszenia przelane[B] 150 zl. [/B]dla ratowania zwierzat z powodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goś Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Przypomnę się tylko. Czy łódka (z silnikiem) z Kietrza Wam się może przydać? Jest do pożyczenia. Tylko, że to kawałek do Tarnobrzegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yv1958 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Rozsylam informacje gdzie sie da. Dzisiaj wysle 200 zl od siostry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
casiopea53 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 :placz:Koszmar koszmar koszmar! ślę sms-y na nr-7126 oraz 72052. choć w ten sposób pomagam!Dołączcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Podnoszę........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Rozmawiałam z Luzia&Funia i nie maja łodzi. Gdyby udało sie uratować jakieś koty, bo na razie bez łodzi nie ma zadnego zabranego zwierzaka, to bardzo prosiłabym kogoś, kto tam jedzie o zabranie ich do Krakowa. Z Krakowa je odbierzemy. Mam tez prośbe do osób z Krakowa, które wybierają się do Tarnobrzegu. Mam duzo ciuszków dziecięcych, mama tez dołoży swoje. Opłata za paczki wyjdzie tyle, co paliwo. Możemy dowieźć je do Krakowa. Czy ktos może je odebrac i przekazać na miejsce? Pocztą szłyby dłużej. Mój tel. 660124623. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 podnoszę ...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [quote name='logowanie_nie_dziala_gos'][COLOR=Red][B]Przypomnę się tylko. Czy łódka (z silnikiem) z Kietrza Wam się może przydać? Jest do pożyczenia. Tylko, że to kawałek do Tarnobrzegu.[/B][/COLOR][/QUOTE] [B]Luzia&Funia - ja też przypominam ten post - łódka z silnikiem do wypożyczenia w Kietrzu - może warto coś zdecydować i podjąć jakieś kroki w tym właśnie kierunku??? Zawsze łódź z silnikiem to nie to samo co dmuchany wiosłowy ponton.... patrzę na trasę...z Kietrza do Tarnobrzegu - 320 km, z Kietrza do Sandomierza - 326 km,[/B] [COLOR=Red][B]z Kietrza do Krakowa - 169 km... [/B][/COLOR] [B]Może w tej trasie do Krakowa jest jakaś szansa przerzucić tam ten ponton i z Krakowa do Sandomierza lub Tarnobrzegu??? Po drodze z Kietrza do Krakowa są jeszcze Gliwice, Ruda Śląska, Jaworzno, Mysłowice, Katowice - może stamtąd ktoś pomoże w podrzuceniu łodzi z Kietrza do Krakowa??? [url]http://maps.google.pl/maps?oe=utf-8&client=firefox-a&ie=UTF8&q=kietrz&fb=1&gl=pl&ei=4cX3S_6sDdC7jAfnoaXNDw&ved=0CBQQpQY&hl=pl&view=map&geocode=FTIp_AIdorgSAQ&split=0&sll=50.080490,18.012250&sspn=0.039180,0.090920&iwloc=A&sa=X[/url][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rustie Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [quote name='Jaaga']Rozmawiałam z Luzia&Funia i nie maja łodzi. Gdyby udało sie uratować jakieś koty, bo na razie bez łodzi nie ma zadnego zabranego zwierzaka, to bardzo prosiłabym kogoś, kto tam jedzie o zabranie ich do Krakowa. Z Krakowa je odbierzemy. Mam tez prośbe do osób z Krakowa, które wybierają się do Tarnobrzegu. Mam duzo ciuszków dziecięcych, mama tez dołoży swoje. Opłata za paczki wyjdzie tyle, co paliwo. Możemy dowieźć je do Krakowa. Czy ktos może je odebrac i przekazać na miejsce? Pocztą szłyby dłużej. Mój tel. 660124623.[/QUOTE] Sylwia dotarła z krakowskim transportem. Po niektóre psy zgłaszają się własciciele, z kotami rzeczywiście problem. Wysłałam Twój numer Sylwce, nie wiem kiedy będzie wracać (ma tam rodzinę, moze im też potrzebna pomoc). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Podnoszę, bardzo pillne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Podnoszę ....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewkar Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Mam propozycję DT dla dwóch kociaków.Nie wiem,czy jakieś są.Podałam numer Luzia&Funia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewkar Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 OK.Już wiem,że kociąt nie ma.Sytuacja na razie opanowana jak się dowiedziałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rustie Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Info od Sylwki: Jest tragicznie. Nie ma na razie sensu załatwiać łodzi. Nawet by dostać się samochodem w okolice wody potrzebna przepustka (to już załatwione). Pływają tylko strażacy na amfibiach, teraz popłynie z nimi wolontariuszka, nie wiadomo czy zgodzą sie zabrać zwierzęta na poklad. Wyławiane psy i koty są wywożone na 2 "wyspy", czyli kawałki suchego gruntu otoczone głeboką wodą. Strażacy zawożą im tam jedzenie które znika w zastraszajacym tempie. Choć tyle, bo na razie wolontariusze mają związane ręce :( Trochę zwierząt w domach tymczasowych. Na razie potzrebujących schronienia nie ma, pojawiąsi ejak woda zacznie opadać. Bedzie lokal, klatki są, [B]przydadzą się następne[/B]! [B]Potrzebna karma w kazdej ilości! I to przez najbliższe tygodnie![/B] Błagaja o nią również ludzie których zalalo! Nie mają czym nakarmić własnych zwierząt! Na granicy wody sucha karma porozstawiana w krzakach, przemykające burki korzystają. [B]Potrzebne pieniądze na leczenie w najblizszym czasie[/B]! Wielu wetów zaangażowanych, w tym inspektorat, ale leki kosztują. Panuje potworny upał, zwierzęta na wyspach odwodnione. [SIZE=1]I pełno martwych pływajacych zwierząt, głównie gospodarskich, które zaczną się zaraz rozkładac, dziś/jutro służby zaczną wyławiać zwłoki.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 To i ja podniosę! Straszna relacja :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yv1958 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Informuje znajomych. Zaraz zrobie nastepne przelewy. Boze! Trzymajcie sie! Bezradnosc mnie zabija.Moge tylko pomoc finansowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 wiem że można się było takich wieści spodziewać .... ale cały czas łudziłam się ze nie będzie aż tak źle :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 trzeba wrzucać info gdzie się da... u nas odpowiedzieli ludzie z forum wyżłów i rodezjanów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [quote name='Rustie']Pływają tylko strażacy na amfibiach, teraz popłynie z nimi wolontariuszka, [B]nie wiadomo czy zgodzą sie zabrać zwierzęta na poklad. [/B] Wyławiane psy i koty są wywożone na 2 "wyspy", czyli kawałki suchego gruntu otoczone głeboką wodą. Strażacy zawożą im tam jedzenie które znika w zastraszajacym tempie. Choć tyle, bo na razie wolontariusze mają związane ręce :( [/QUOTE] ja się tak głupio zapytam:oops: bo na prawdę nie znam się na tych procedurach strażacko-ewakuacyjnych:oops: - ale skoro już ludzie zostali ewakuowani, a strażacy pływają amfibiami, pilnują dobytku, dowożą sprzęt, jedzenie, wodę, to czemu tak "przy okazji" nie mogą zabrać tych zwierzaków, które znajdują po drodze, na stały ląd, tylko je wożą na te wyspy??? Nawet nie marzę, żeby po zwierzaki pływali specjalnie, tylko mogli by zbierać to co jest, przy okazji i oddawać potem w ręce wolontariuszy - czy da się to ze strażakami ustalić???:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Tragedia:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 matko :( to staszne... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.