Kejciu Posted December 2, 2013 Posted December 2, 2013 Dlatego tak wielką rolę i ważną powinny odgrywać wizyty PA i wyciągnięcie jak największej liczby informacji o tym jakie warunki są w stanie zwierzakowi nowi właściciele zapewnić...chociaż powiedzieć mogą jedno a potem i tak zrobią drugie....co za ludzie.... :( Quote
vega17 Posted December 2, 2013 Posted December 2, 2013 [quote name='kejciu']Dlatego tak wielką rolę i ważną powinny odgrywać wizyty PA i wyciągnięcie jak największej liczby informacji o tym jakie warunki są w stanie zwierzakowi nowi właściciele zapewnić...chociaż powiedzieć mogą jedno a potem i tak zrobią drugie....co za ludzie.... :([/QUOTE] niestety ale wizyty przed adopcyjne nie dają gwarancji dobrego domu. co z tego jak dom będzie czysty, zadbany, jak patologia za drzwiami. Quote
ULKA12 Posted December 2, 2013 Posted December 2, 2013 Ludzie już wiedzą co należy mówić na takiej wizycie, są przygotowani, a potem i tak robią po swojemu. Niestety. Quote
Kejciu Posted December 2, 2013 Posted December 2, 2013 [quote name='vega17']niestety ale wizyty przed adopcyjne nie dają gwarancji dobrego domu. co z tego jak dom będzie czysty, zadbany, jak patologia za drzwiami.[/QUOTE] [quote name='ULKA12']Ludzie już wiedzą co należy mówić na takiej wizycie, są przygotowani, a potem i tak robią po swojemu. Niestety.[/QUOTE] o tym własnie napisałam - przygotować się potrafią do wizyty ale co zrobią potem Bóg raczy wiedzieć... Quote
vega17 Posted December 2, 2013 Posted December 2, 2013 [quote name='kejciu']o tym własnie napisałam - przygotować się potrafią do wizyty ale co zrobią potem Bóg raczy wiedzieć...[/QUOTE] otóż to, ja często już podczas rozmowy zadaje dużo podchwytliwych pytań, ale czasem i to nie uratuje psa :( oby jak najmniej takich sytuacji. Quote
3 x Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='vega17']otóż to, ja często już podczas rozmowy zadaje dużo podchwytliwych pytań, ale czasem i to nie uratuje psa :( oby jak najmniej takich sytuacji.[/QUOTE] a jakie to sa podchwytliwe pytania? ja jedynie na tych kilku pa co byłam, starałam sie zadawac pytania niesugerujące odpowiedzi np: czym państwo będa karmili psa? a nie czy będa mu państwo dawali suche czy gotowane? Quote
Patmol Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 Jak ktoś nie ma dobrych zamiarów, a zna się na temacie -to wie jak na takie pytania odpowiadać. Jak ktoś ma dobre zamiary, a się jeszcze nie bardzo zna - to czasem może głupio odpowiedzieć. Ostatnio byłam na pa dla kota - i Pani kota dostała, chociaz wcześniej kota nie miała i kilku rzeczy nie wiedziała po prostu. Byłam już zobaczyć jak sobie radzą - i wygląda, że bardzo dobrze. Quote
zerduszko Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='3 x']a jakie to sa podchwytliwe pytania?[/QUOTE] Ja właściwie nie zadaję pytań wprost, wciągam ich w rozmowę o pieskach. Wówczas się wysupują w 99%, o szczeniaczkach u nich urodzonych i przejechanych kotkach. Quote
vega17 Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='zerduszko']Ja właściwie nie zadaję pytań wprost, wciągam ich w rozmowę o pieskach. Wówczas się wysupują w 99%, o szczeniaczkach u nich urodzonych i przejechanych kotkach.[/QUOTE] dokładnie, często pytam nie o same warunki dla psa ale o psy poprzednie i wychodzi że tego pieska będą karmić suchą a poprzedniego karmili zlewkami. czesto dopytuje o psy ktore juz maja, zazwyczaj te podwórkowe, zreszta pytam chyba o wszystko, stan zdrowia, finanse, rodzine, wszystko w zaleznosci od tego kto dzwoni. a w przypadku szczeniakow suk dopytuje czy chcieliby mieć szczeniaki,dlaczego by nie chcieli albo dlaczego by chcieli. Quote
Nutusia Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 Co i tak nie daje żadnej gwarancji :( Już nie mówiąc o ludziach, którzy super przechodzą wizyty, potem pięknie się przygotowują na przyjęcie psa (na moją Becię czekały miseczki, posłanko, podusie, zabaweczki, ugotowane jedzonko, obróżki, smyczki i smaczki), ale potem... entuzjazm opada i d..a blada :( Quote
vega17 Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='Nutusia']Co i tak nie daje żadnej gwarancji :( Już nie mówiąc o ludziach, którzy super przechodzą wizyty, potem pięknie się przygotowują na przyjęcie psa (na moją Becię czekały miseczki, posłanko, podusie, zabaweczki, ugotowane jedzonko, obróżki, smyczki i smaczki), ale potem... entuzjazm opada i d..a blada :([/QUOTE] to prawda , nic nie daje gwarancji :( Quote
3 x Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='Nutusia']Co i tak nie daje żadnej gwarancji :( Już nie mówiąc o ludziach, którzy super przechodzą wizyty, potem pięknie się przygotowują na przyjęcie psa (na moją Becię czekały miseczki, posłanko, podusie, zabaweczki, ugotowane jedzonko, obróżki, smyczki i smaczki), ale potem... entuzjazm opada i d..a blada :([/QUOTE] nie ma co tez generalizowac nie da się tak, ze kazdy bedzie wychowywał psa tak jak my byśmy tego chcieli co nie zmienia faktu, ze nieodpowiedzialności niektórych właścicieli nikt nie tłumaczy pamiętam wątek zaginionej Beci :( po prostu nie każdemu tak zalezy na psiakach jak dogomaniakom a jak można czasami przeczytac na dogo, dogomaniakom tez różnie zależy Quote
Nutusia Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 Oczywiście, że nie można generalizować. Wtedy byśmy musiały chyba zawiesić naszą działalność na kołku! I niech sobie ludzie wychowują te psy jak chcą - ja nie mam nic przeciwko temu, bo sama mam problem z odpowiednim wychowaniem swoich ;) - tylko niech potem nie zwracają, bo... źle wychowane! No i można mówić, żeby nie spuszczać ze smyczy, że adresatka, chip... Cała reszta to już praktycznie się nie liczy :) Quote
3 x Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='Nutusia']Oczywiście, że nie można generalizować. Wtedy byśmy musiały chyba zawiesić naszą działalność na kołku! I niech sobie ludzie wychowują te psy jak chcą - ja nie mam nic przeciwko temu, bo sama mam problem z odpowiednim wychowaniem swoich ;) - tylko niech potem nie zwracają, bo... źle wychowane! No i można mówić, żeby nie spuszczać ze smyczy, że adresatka, chip... Cała reszta to już praktycznie się nie liczy :)[/QUOTE] Nutusia a ile osób dogomaniaków ma nieczaipowane psy i bez adresówki niedano na zaprzyjaznionym watku czytalam, ze dziewczyna nie przyczepia swoim psom adresówek bo nie widzi sensu czy coś w ten deseń czip to jeszcze wieksza 'fanaberia' Quote
sleepingbyday Posted December 3, 2013 Posted December 3, 2013 [quote name='3 x']a jakie to sa podchwytliwe pytania? ja jedynie na tych kilku pa co byłam, starałam sie zadawac pytania niesugerujące odpowiedzi np: czym państwo będa karmili psa? a nie czy będa mu państwo dawali suche czy gotowane?[/QUOTE] [quote name='zerduszko']Ja właściwie nie zadaję pytań wprost, wciągam ich w rozmowę o pieskach. Wówczas się wysupują w 99%, o szczeniaczkach u nich urodzonych i przejechanych kotkach.[/QUOTE] ja najczęściej dokladnie to robię, naciągam na rozmowę i odpowiedzi na pytania same padają, bez pytań. ale jasne, sa ludzie, ktorzy widzą, co mówić, a potem sprzedają psa na rynku po to go adoptują. ale to promil. kiedyś się zastanawialam, czy jak wypelnię na paluchu ankietę, ze pies będzie spał na balkonie, to czy to wpłynie na adopcję ;-). wydaje mi się, ze nie chodzi o to, zeby pies był zaopiekowany tak, jak chcemy, tylko tak, żeby był zaopiekowany :-) Quote
ania68 Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 Pan z Woli Filipowskiej szuka dużego psa do kojca, kojec mały. Pies nie będzie mógł wchodzić do domu. Do jedzenia sucha karma i kości z kurczaka. Ich malutka ok. 4 kg. suczka też nie ma możliwości wejścia do domu, niesterylizowana. W puszcze po konserwie stał rozmoczony w wodzie chleb. Telefon 516 57...... lub brata 690 66..... Quote
3 x Posted December 5, 2013 Posted December 5, 2013 [quote name='ania68']Pan z Woli Filipowskiej szuka dużego psa do kojca, kojec mały. Pies nie będzie mógł wchodzić do domu. Do jedzenia sucha karma i kości z kurczaka. Ich malutka ok. 4 kg. suczka też nie ma możliwości wejścia do domu, niesterylizowana. W puszcze po konserwie stał rozmoczony w wodzie chleb. Telefon 516 57...... lub brata 690 66.....[/QUOTE] noż kutwa, normalnie wymarzone warunki dla psa :shake: Quote
funia Posted December 5, 2013 Posted December 5, 2013 [quote name='zerduszko']Ja właściwie nie zadaję pytań wprost, wciągam ich w rozmowę o pieskach. Wówczas się wysupują w 99%, o szczeniaczkach u nich urodzonych i przejechanych kotkach.[/QUOTE] robie dokładnie to samo ....nawet jakiś czas temu podczas takiej miłej rozmowy Pani wygadała się ,ze wymieniła sobie już drugi raz pieska w naszym schronie na młodego ....Ustaliłyśmy z koleżanką ta ,,miłą starszą Pania:diabloti: Quote
natalia.aleksandrov Posted December 6, 2013 Posted December 6, 2013 Karina Kubiac... i Daniel Marcinko.... - para. Mieszkali przy ul. Sarmackiej, Potworowskiejgo i na Grochowych Łąkach w Poznaniu - gdzie mieszkają teraz, nie wiemy. To młodzi ludzie, chętnie adoptują asty ze schronów - i znęcają się nad nimi. Jednego bili tłuczkiem do mięsa, drugiego zagłodzili. Uważajcie na nich! Quote
Anula Posted December 12, 2013 Posted December 12, 2013 [INDENT] [COLOR=#000000]Szukają psów, może przypadkiem ktoś coś wie? [/COLOR][URL="https://www.facebook.com/events/1424361877794586/?previousaction=join&source=1"]https://www.facebook.com/events/1424...=join&source=1[/URL] [/INDENT] Quote
zoja. Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 nic, niestety, tylko tyle, że poszukiwane :( Co do metod PA to czasami udaję, że zapisuję odpowiedzi w formularzu i zadaję dużo prostych pytań, ale w pomieszanej kolejności, np.; jedno pytanie "czy pani pracuje?", drugie "czym karmiony był pani poprzedni pies?", trzecie "w jakim wieku są dzieci?", czwarte "gdzie spał pani poprzedni pies?".. po kilkunastu takich pytaniach ludzie "tracą wątek" i odpowiadają z automatu (żeby "odwalić" formularz i przejść do normalnej rozmowy -tak im się zdaje) -jak ściemniają to zaczynają się mylić i czasem wychodzą "kwiatki" ;) Quote
Zuzka2 Posted December 17, 2013 Posted December 17, 2013 [quote name='szafra']Mariola164 była zainteresowana adopcją naszego Twistera z tego wątku: Pisała ze mną na tablicy. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240360-Twister-porzucone-niechciane-psie-serce-szuka-DOMU[/URL][/QUOTE] Ta sama pani przysłała maila do mnie ws psa (odp.na ogłoszenie gumtree Kraków).Na inf.,iż kontakt ws adopcji tylko telefoniczny odpisała,że nie ma telefonu:razz:No i to by było na tyle debat z tą panią-może się kiedyś zmęczy jak konsekwentnie nie będziemy się wdawać w dyskusje z nią. Quote
Havanka Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 Mariola164 właśnie napisała również do mnie, cyt. "Jestem zainteresowana" (odp. na ogłoszenie Klusi na Gumtree Wrocław). Dobrze, że są Czarne Kwiatki. Quote
Lvinia Posted December 20, 2013 Posted December 20, 2013 Witam! Znalazłam ogłoszenie "oddam szczeniaki shiba inu" więcej info pod numerem 00421907304618 lokalizacja Nowy Targ, czytałam już o tej osobie w tym wątku i nie tylko. ogłoszenie jest na Ale Gratka. Czy ktoś mógłby to sprawdzić? Znalazłam również inne ogłoszenia pod tym numerem. Obawiam się pseudo hodowli!! Jestem w pracy i sama nie mam możliwości tego sprawdzenia. Proszę o pomoc! jestem wielkim miłośnikiem Shiba inu i poszukiwałam szczeniaka do adopcji! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.