iwonamaj Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Oj, niedobrze, ale nie będę krakać... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ekardas Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Moze transfuzja? wiem ze powstał bank krwi -czy zdąrzymy? jeszcze wynik z biopsji?- co w tym układzie proponuje wet? warto powalczyć o jej życie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 No szkoda wielka :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Za szybko sie wszyscy cieszylismy. Czy decyzja Kai zapadla po zapoznaniu sie z wynikami badan? (wiadomo bylo przeciez, ze moze byc roznie). Zreszta - to nie ma znaczenia, Misia znow porzucona... Niech chociaz uda sie ja uratowac. Kiedy reszta wynikow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Kochane wynik z biopsji najwcześniej w poniedziałek..., vet dalej obstaje że jeśli suńka nie ma domku nie warto jej męczyć i szpikować chemią...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Nasza radość była niestety przedwczesna... :placz: Misia bedzie jeszcze dziś wieczorem spowrotem w hotelu... Stan konta Misi to 206 zł, dziś Misia dostała pieniążki jeszcze od cioci Fony i Rudzina - 50zł ogromnie dziękujemy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 o nie...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 [quote name='Fifek_Miśki']dziś Misia dostała pieniążki jeszcze od cioci Fony i Rudzin(y) - 50zł ogromnie dziękujemy!!![/QUOTE] od wu Rudzina :) Misiulku, trzymaj sie. A ma sie w co ubrac w koncu Misia w tym hoteliku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Nie ma ubranka, ale na szczęście sierściucha jej już troszke odrosła, no i na dworku troche cieplej...:-( a w serduchu zima.... Boziu, i znów została biedulka sama...:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Kaja1879 uwazam ze zachowaliscie sie bardzo niepowaznie. Ten pies napewno przezywa bardzo odtracenie, nie pomysleliscie o tym? Uwazam ze nie powinniscie brac ZADNEGO psa, jesli po jednym dniu nie dajecie psu szansy, bojac sie o swoje koty. Kot i pies zawsze beda sie czubic, nawet jak sie lubia, i czesto koty same prowokuja najspokojniejsze nawet psy. jesli Was to przerasta przestancie myslec o adopcji psa bo skrzywdzicie nastepna istote, i nastepna, bo nikt nie zareczy ze inny pies nie zachowa sie tak samo. Nie dojrzeliscie do tego, zeby miec psa. Tak uwazam. Wsciekla jestm, biedna suczka, nie wiem ile jej zostalo, ale zasluguje na to, by choc te ostatnie chwile spedzic w cieple. Jesli bedzie zyla, operacja sie powiedzie - ma szanse na dom, i zaznanie ciepla. Jesli nie - hotel, tak? Hotel... jak hospicjum....:shake: :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Mam ogromną prośbe, jeśli macie czas i chęć, porozgłaszajcie na różnych portalach Misie, może jeszcze jest dla niej szansa, i czeka na nią domek, a my jeszcze o tym nie wiemy...:-( Pomóżmy Misi odnaleźć jej miejsce na Ziemi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 ja nie mam siły, ten pies ma w sobie tyle radosci i wiary i znowu trafia do hotelu...nie bede komentowac, szkoda tylko ze kiedys kaja mowiła "nawet jesli pies bedzie chory i ma umrzec, to umrze jak księzniczka" a teraz to... lena próbowała do was dzwonic, ona sama miała podobną sytuacje, moze by pomogła, moze nie chcecie pomocy, nie wiem... w kazdym bądz razie dziekuje za kolejną złudną nadzieje na poprawe jednego psiego isttnienia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 [quote name='Fifek_Miśki']Mam ogromną prośbe, jeśli macie czas i chęć, porozgłaszajcie na różnych portalach Misie, może jeszcze jest dla niej szansa, i czeka na nią domek, a my jeszcze o tym nie wiemy...:-( Pomóżmy Misi odnaleźć jej miejsce na Ziemi....[/quote] dzisiaj pogadam z leną, poprosze ją zeby sie jutro skontaktowała z redakcją metra, nie poddamy sie tak łatwo!o nie! misia do góryyy!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Madziu, już trochę lepiej, bo jesli i Ty już całkiem zwątpisz, to biada nam... :-( Jeszcze jest iskra nadziei, jeszcze te wyniki, no i przecież nie ma przerzutów. Z domkiem porażka, podzielam zdanie Dorothy- za szybko się Kaja poddała. Nie wierzę, że Misia, taka biedna i chora mogłaby skrzywdzić koty...Zawsze psy i koty pod jednym dachem na początku muszą się dotrzeć.Moja Lolka, dzięki przebywaniu z kotami przez pewien czas,nauczyła się chodzić po stołach, ale większych spięć nie było. Ewa, Madzia - trzymajmy się, jeszcze jest nadzieja. Na razie najważniejsze jest zdrowie małej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Muszę wtrącić swoje 3 grosze. Kaju - mam nadzieje, że wczujesz sie teraz w odczucia Misi - w jej odtrącenie, i że nie da Ci to tak łatwo spokoju. Jeden dzień i odrzucenie chorego psa, bez dania mu szansy - to nieludzkie. Po co było w niej tą nadzieje rozbudzać. Teraz jest tylko gorzej. Przecież to istota czująca i to bardzo. Nie rozumiem - ja wiem, że przy mojej suni nie mogę wziąć innego psa, więc go nie biorę, aby za chwile oddać, jak reklamowanego pluszaka w sklepie, bo ma naderwane uszko. Jeśli potrzebna jeszcze kasa, to wpłacę, czy na to samo konto co poprzednio? Źle się stało, jeśli nawet ma być to najgorsze, czego nie zakładam, to ona nie ma szansy na ciepło i uczcucie nawet na trochę!!!!!!! Misiu - trzymaj się. W jakich portalach jest już prośba o pomoc i domek dla Misi - napiszcie, to ją gdzieś jeszcze umieszczę, ale nie wiem, gdzie jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Rozmawiałam przed chwilką z "hotelikiem", Misia już jest w nim... błyskawicznie się to odbyło... :angryy: Co do ogłoszeń... Miśka jest już na 4lapy hittdog wetmozga.com allegro zaraz będe ją wrzucać na kolejne portale... Dziękuje Wam bardzo za pomoc, bo ja już powoli chyba się wypalam...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Wstawiam Misię na eurocity i szukamdomu. Czy mogę "zerżnąć" tekst z allegro - jeśli macie link to podajcie, byłoby szybciej. I gdzie kase podesłać. Nóż mi sie otworzył. Chyba założę "czarna listę" domów nie adopcyjnych :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 czy wiadomo na pewno co do ew. przerzutow u Misi? Czy robiono jej rtg? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 TO CHYBA JAKIEŚ NIEPOROZUMIENIE!!!!!!!!!!!! KAJA MAM NADZIEJĘ, ŻE GORZKO TO W SWOIM ŻYCIU ODPOKUTUJESZ!!! pisze to z pełna odpowiedzialnością, nie do pomyślenia jest dla mnie wzięcie chorego pisiulka i oddanie go po 1 dniu...KOSZMAR i Kaja nie godna jesteś słowa Dogomaniak i więcej lepiej tu nie przychodz bo tu ludzie walcza z cierpieniem psim a nie pomnażaniem bólu tych bidul..... STRASZNE!!! Ona tak bardzo się cieszy z każdego gestu człowieka, tak bardzo chce być kochana. Gdzieś we wcześniejszych wypowiedziach Kaja pisała "nie wiem tylko czy jesteśmy godni zaufania" (czy coś takiego)...chyba sama sobie nie ufa skoro juz wtedy wiedziała, że nie można jej ufać....tylko my mierzymy ludzi swoją miarą i myślimy, że to jest niemozliwe, że ktoś może się tak zachować......................echhhhhhhhhhhhh.....rozpisałam się, ale szczerze to co mam na myśli brzmi naprawdę dużo brutalniej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Dziewczyny to nic nie da... nie sądze że Kaje to ruszy co tu przeczyta i czy w ogóle będzie wchodzić na ten wątek, [B]supergoga[/B] pewnie że kopiuj tekst z allegro ;) [url]http://www.allegro.pl/item95242102_suczka_pudelka_pilnie_potrzebny_dom_.html[/url] to Misi ogłoszenie na allegro, mam nadzieje że znajdzie się dla niej domek...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fifek_Miśki Posted March 29, 2006 Author Share Posted March 29, 2006 Dorotka Miśka wczoraj miała robione USG jamy brzusznej, badanie to nie wykazało żadnych zmian narządów wewnętrznych, jedyne co to dziwnie miała powiększoną jedną nerkę ale dr mówił że to nie wskazuje na żadne przerzuty, wątroba, śledziona, trzustka w bdb stanie, jednynie woreczek żółciowy nieco większy ale to też nie ma żadnego znaczenia Martwi mnie ta zbyt duża ilość leukocytów...:shake: no i siedze jak na szpilkach o wyniki biopsji... RTG i EKG będzie miała robione po wyniku biopsji, bo jeśli wyjdzie że to złośliwe to już nic nie zrobimy...i RTG i EKG nawet nam nie będzie już potrzebne...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Będzie dobrze..napewno....:) to nie są aż takie złe wyniki tych leukocytów..nie są dobre, ale i nie tragiczne....więc wiary w serca ...i damy radę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 jestem, znów na chwileczke. byłam w schronisku popytac o pieski, jedyna dobra wiadomosc dzisiaj, to w tym tygodniu 2 psiaki, nasza anielica i ciapeczke trafią do nowych domków... booze jak mi ciezko...co teraz sobie ta biedna misienka mysli :-( podnoszę, szukamy ODPOWIEDZIALNYCH LUDZI ktorzy podejmą sie opieki misi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Tak mi żle- ale może rzeczywiście z Misią nie jest tak tragicznie jeśli chodzi o stan zdrowia, Ja nie znam się na wynikach morfologii, dla mnie 20000 to bardzo dużo. Może ktoś- jakis wet. wypowie się autorytatywnie? Niczego tu nie wymyślimy- trzeba czekać na wyniki biopsji. No i oczywiście DOMKU SZUKAĆ !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.