Jump to content
Dogomania

Czy pies bez rodowodu bedzie wygladal tak jak z rodowodem ??


KolorowaKredka

Recommended Posts

  • Replies 806
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No i w kółko to samo .Ile suk w pseudohodowlach ,a należy przez to rozumieć nawet jedną Pusię Yoreczkę rozmnożoną jest szkielecikiem ma urazy psychiczne i jest karmionych śmieciami.Nie wszystkie ,a tu wciąż się generalizuje.Kup psa na allegro od pseudohodowcy też możesz napisać na publicznym forum,że nabyłaś psa i wiesz od kogo.Chipy to lepszy wynalazek tatuaże z wiekiem się zacierają.Nigdy nie uważałem ,że takie hura mnożenie jest dobre ale nie wolno pisać,że każdy bez metryki jest chory ,brzydki zaniedbany ,a każdy z metryką to cud ,miód i orzeszki,bo w obydwu przypadkach to nieprawda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']Ile suk w pseudohodowlach ,a należy przez to rozumieć nawet jedną Pusię Yoreczkę rozmnożoną jest szkielecikiem ma urazy psychiczne i jest karmionych śmieciami.Nie wszystkie ,a tu wciąż się generalizuje.[/QUOTE]
Dużo, bardzo dużo, twórco szmatławych pościków.

Jedź parę razy na interwencję, odbieraj takie zwierzęta, oglądaj w jakim stanie są i w jakich warunkach żyły do tej pory. Daj im DT, woź do weterynarza, a może nawet - nieśmiałe moje marzenie - wożenie i weterynarza zasponsoruj z własnej kieszeni. I utrzymanie na DT też. Operacje, karmę, ogłoszenia, szukanie nowego domu. Choćby dla jednego psa. Dasz radę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Mieszasz pojecia, hodowca swiadomy niespodzianek genetyki zawaruje w umowie niehodowlanosc peta, co za tym idzie, zakonczenie niepozadanego ukladu genow. Handlarz nie przejmie sie, ze w miocie beda same "pety". No i ciagle sie upierasz, ze wyglad, to wszystko. A wiekszosc forumowiczow probuje wyjasnic, dlaczego tak zawezone pojecie o rasowosci jest bez sensu.
A propos, zajrzales na podany watek rozmnazania psow 'rasowych'?[/QUOTE]
Przy niczym się nie upieram daję odpowiedź na zadane pytanie.Ono było li i jedynie o wygląd.Nawet zachowanie takiego psa może być jak najbardziej zgodne z charakterem rasy.I owszem znam się trochę na hodowli i wiem,że pet to zwierzak z góry wykluczony z hodowli.Jednak już mam stare psy i sam jestem już w słusznym wieku i być może nie zawsze moje wiadomości są aktualne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']Tak pies po rodowodowych rodzicach będzie wyglądał jak rasowy natomiast pet będzie miał braki w wyglądzie i może wyglądać nawet gorzej niż szczeniak po rodowodowych rodzicach.[/QUOTE]
u ła cos trudno się nam zrozumiec - juz tracę pomysły jak bardziej łopatologicznie Ci wytłumaczyć o co mi chodzi...

[U]"rasowość" to nie kwestia wyglądu[/U] a w tytułowym pytaniu odczytuje raczej nie wątpliwośc co do eksterieru potomstwa a dość niezręcznie wyrazone pytanie o "automatyczne" dziedziczenie rasowosci jako cechy wyłacznie biologicznej (genetycznej) a nie także obwarowanej ustaleniami prawnymi/statutowymi

Nie ma sie co zreszta tej niezrecznosci dziwic skoro całe forum az kipi od stwierdzeń, że o przynaleznosci do rasy decyduje "ładny' wygląd - "nauka " nie idzie w las:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']Dużo, bardzo dużo, twórco szmatławych pościków.

Jedź parę razy na interwencję, odbieraj takie zwierzęta, oglądaj w jakim stanie są i w jakich warunkach żyły do tej pory. Daj im DT, woź do weterynarza, a może nawet - nieśmiałe moje marzenie - wożenie i weterynarza zasponsoruj z własnej kieszeni. I utrzymanie na DT też. Operacje, karmę, ogłoszenia, szukanie nowego domu. Choćby dla jednego psa. Dasz radę?[/QUOTE]
Przeproszę Cię raz jeszcze naprawdę to było głupie.A teraz powiedz czy 100% jest tych psów rozmnażanych bez rodowodu źle traktowana ,bojak choćby 1 jest traktowana dobrze to nie wolno pisać,że wszystkie z pseudo mająźle.To samo tyczy kastracji jak choćby jedno zwierzę ma po tym zabiegu problemy nie można twierdzić ,że one nie występują.Nie mam zamiaru angażować się w działania jakiejkolwiek organizacji(wiem co mówię),co wcale nie znaczy ,że nie pomagam zwierzakom i to jedynie za własne pieniądze nie zbierane od ludzi,nie z procentu podatku.I jeszcze o ile mogę wpłacam na schronisko wybrane przeze mnie .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='frania77']hehe dobre, jeśli byłyby wybory na najlepszy tekst dnia na forum, to Twój wygrałby z pewnością !!!![/QUOTE]

dzięki! to miłe. :)

[quote name='taks']Jasne - całą gębą Indianin zwłaszcza dla "znawców" Indian.
Może byc nawet bardziej indiański niz taki wyliniały Winnetou bo będzie miał większy pióropusz:evil_lol:[/QUOTE]

:)

a teraz idę spać.
dobranoc!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']A czy Polak przebrany za Indianina będzie wyglądał jak Indianin?
tak.
Tylko czy Polak jest Indianinem?[/QUOTE]
Czy dziecko dwóch indian będzie murzynem czy indianinem ?Polakiem jeszcze da rady zostać jak dostanie obywatelstwo .Też idę spać.szkoda było wchodzić na ten wątek ale wchodzić będę na każdy taki gdzie rozsiewa się stereotypy typu każdy pies bez rodowodu ,który ma szczeniaki jest bity ,głodzony i eksploatowany ,a każdy hodowca psów rasowych to ideał człowieka.Widzę i potrafię ocenić gdzie leży prawda jak zawsze po środku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']Przeproszę Cię raz jeszcze naprawdę to było głupie.A teraz powiedz czy 100% jest tych psów rozmnażanych bez rodowodu źle traktowana ,[B]bojak choćby 1 jest traktowana dobrze to nie wolno pisać,że wszystkie z pseudo mająźle.[/B]To samo tyczy kastracji jak choćby jedno zwierzę ma po tym zabiegu problemy nie można twierdzić ,że one nie występują.Nie mam zamiaru angażować się w działania jakiejkolwiek organizacji(wiem co mówię),co wcale nie znaczy ,że nie pomagam zwierzakom i to jedynie za własne pieniądze nie zbierane od ludzi,nie z procentu podatku.I jeszcze o ile mogę wpłacam na schronisko wybrane przeze mnie .[/QUOTE]
Choćby tylko jeden procent psów z pseudo miał mieć źle (jaki jest ogrom tragedii takich psów widać wokoło i z całą pewnością nie jest to jeden procent), nie wolno pisać, że pseudo hodowle i masowa produkcja zwierząt są w porządku.
Prawdziwy miłośnik zwierząt-człowiek myślący i zorientowany wie gdzie i jak szukać dla siebie czworonożnego towarzysza. Ludzie ograniczeni szukają w pseudo, jeśli więc ktoś jest tak niedoinformowany (bo mu się nie chce być doinformowanym) to jakim może być opiekunem psa (?) To niestety też widać zbyt często.

Link to comment
Share on other sites

Ja się na hodowli nie znam i raczej nigdy znać nie będę, ale w żadnej dziedzinie nie podobają mi się próby rozwiązania problemu na zasadzie "zabieram zabawki i idę na inne podwórko". Rozumiem, że ZKwP nie jest kryształowy, że są inne konkurencyjne (o lżejszym regulaminie) organizacje, podczytuję od czasu do czasu dyskusje o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy - rozumiem, że niektóre rzeczy mogą wkurzać, że być oszukanym przez "prawdziwego" hodowcę jest boleśniej niż dać się nabić w butelkę przez panią Mariolkę (to już chyba wejdzie do kanonu ;)) Więcej - mogę nawet trochę zrozumieć panią Mariolkę i pana Przemka, którzy na dogo nigdy nie byli, za to mają bardzo fajowego weta na osiedlu, ktory ma rozwiązanie na ich problemy. Jeśli jednak ktoś czyta dogo, ma odwagę zaglądać na PWP i jakieś marzenia związane z hodowlą, to proszę zapisać się do wybranej organizacji, postulować, zmieniać zarządy, może brać udział w sądach koleżeńskich, naprawiać, pisać artykuły, jak trzeba to pikietować, reformować, działać, a przede wszystkim - świecić przykładem. A nie popierać cichodajstwo po kątach i żerowanie na ludzkiej naiwności i niewiedzy.

Link to comment
Share on other sites

Ta rozmowa zeszła na jakiś dziwny tor, jednak z tego co wnioskuję z głosów "większości" to wszystkie hodowle są dobre a wszystkie pseudo hodowle złe. Jeżeli ktoś chciałby kupić psa to tylko z hodowli absolutnie nie od pani "mariolki". No cóż to jest wasze zdanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wagens']Ta rozmowa zeszła na jakiś dziwny tor, jednak z tego co wnioskuję z głosów "większości" to wszystkie hodowle są dobre a wszystkie pseudo hodowle złe. Jeżeli ktoś chciałby kupić psa to tylko z hodowli absolutnie nie od pani "mariolki". No cóż to jest wasze zdanie.[/QUOTE]


Widzisz...nie każda hodowla jest dobra, ale każda pseudo jest zła...nawet ta "Mariolkowa"...:cool3:
Jak decyduję się na psa, to nie idę po najmniejszej linii oporu i kupuję w pierwszej lepszej hodowli, ale szukam NAJLEPSZEJ....

I jeszcze do tych, którzy twierdzą,że nie ma w schronach psów w typie.....

Zapraszam... [url]http://www.huskyadopcje.hekko.pl/[/url]
Do wyboru, do koloru...rude, czarne, srebrne, suki, psy, młode, dorosłe.... chętny ktoś?


Poza tym wątek przedni...
Teraz już wiem, czemu mój pies to pet...nie dlatego,że za duży....dlatego,że bidulek testosteronem nie pluje i nie włazi na wszystko co się rusza.... kto by takiego Gamonia do rozrodu dopuścił.... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wagens']Ta rozmowa zeszła na jakiś dziwny tor, jednak z tego co wnioskuję z głosów "większości" to wszystkie hodowle są dobre a wszystkie pseudo hodowle złe. Jeżeli ktoś chciałby kupić psa to tylko z hodowli absolutnie nie od pani "mariolki". No cóż to jest wasze zdanie.[/QUOTE]


Widzisz...nie każda hodowla jest dobra, ale każda pseudo jest zła...nawet ta "Mariolkowa"...:cool3:
Jak decyduję się na psa, to nie idę po najmniejszej linii oporu i kupuję w pierwszej lepszej hodowli, ale szukam NAJLEPSZEJ....

I jeszcze do tych, którzy twierdzą,że nie ma w schronach psów w typie.....

Zapraszam... [url]http://www.huskyadopcje.hekko.pl/[/url]
Do wyboru, do koloru...rude, czarne, srebrne, suki, psy, młode, dorosłe.... chętny ktoś?


Poza tym wątek przedni...
Teraz już wiem, czemu mój pies to pet...nie dlatego,że za duży....dlatego,że bidulek testosteronem nie pluje i nie włazi na wszystko co się rusza.... kto by takiego Gamonia do rozrodu dopuścił.... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wagens']Ta rozmowa zeszła na jakiś dziwny tor, jednak z tego co wnioskuję z głosów "większości" to wszystkie hodowle są dobre a wszystkie pseudo hodowle złe. Jeżeli ktoś chciałby kupić psa to tylko z hodowli absolutnie nie od pani "mariolki". No cóż to jest wasze zdanie.[/QUOTE]


Widzisz...nie każda hodowla jest dobra, ale każda pseudo jest zła...nawet ta "Mariolkowa"...:cool3:
Jak decyduję się na psa, to nie idę po najmniejszej linii oporu i kupuję w pierwszej lepszej hodowli, ale szukam NAJLEPSZEJ....

I jeszcze do tych, którzy twierdzą,że nie ma w schronach psów w typie.....

Zapraszam... [URL]http://www.huskyadopcje.hekko.pl/[/URL]
Do wyboru, do koloru...rude, czarne, srebrne, suki, psy, młode, dorosłe.... chętny ktoś?


Poza tym wątek przedni...
Teraz już wiem, czemu mój pies to pet...nie dlatego,że za duży....dlatego,że bidulek testosteronem nie pluje i nie włazi na wszystko co się rusza.... kto by takiego Gamonia do rozrodu dopuścił.... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wagens']Ta rozmowa zeszła na jakiś dziwny tor, jednak z tego co wnioskuję z głosów "większości" to wszystkie hodowle są dobre a wszystkie pseudo hodowle złe. Jeżeli ktoś chciałby kupić psa to tylko z hodowli absolutnie nie od pani "mariolki". No cóż to jest wasze zdanie.[/QUOTE]

Wskaż choć jedną osobę, która jasno i wyraźnie napisała, że "wszystkie hodowle są dobre".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla']Widzisz...nie każda hodowla jest dobra, ale każda pseudo jest zła...nawet ta "Mariolkowa"...:cool3:
Jak decyduję się na psa, to nie idę po najmniejszej linii oporu i kupuję w pierwszej lepszej hodowli, ale szukam NAJLEPSZEJ....

[/QUOTE]


Pseudo hodowle też można wybrać, nie musisz kupować psa na giełdzie, możesz jechać do domu zobaczyć w jakich warunkach żyją psy, bardzo często możesz obejrzeć obojga rodziców, no i wybadać kwestie prawdomówności sprzedających, zawsze jest ryzyko ale jeżeli potrzebuję tylko psa do kochania i nie zależy mi na wystawach i papierze to czemu nie kupić takiego psa?

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Tahoma][quote name='filodendron']Ja się na hodowli nie znam i raczej nigdy znać nie będę, ale w żadnej dziedzinie nie podobają mi się próby rozwiązania problemu na zasadzie "zabieram zabawki i idę na inne podwórko". Rozumiem, że ZKwP nie jest kryształowy, że są inne konkurencyjne (o lżejszym regulaminie) organizacje, podczytuję od czasu do czasu dyskusje o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy - rozumiem, że niektóre rzeczy mogą wkurzać, że być oszukanym przez "prawdziwego" hodowcę jest boleśniej niż dać się nabić w butelkę przez panią Mariolkę (to już chyba wejdzie do kanonu ) Więcej - mogę nawet trochę zrozumieć panią Mariolkę i pana Przemka, którzy na dogo nigdy nie byli, za to mają bardzo fajowego weta na osiedlu, ktory ma rozwiązanie na ich problemy. [/QUOTE][/FONT]

[FONT=Tahoma]Ja się znam, nawet mam na to papier… Co prawda na większe zwierzątka, ale „hodowle amatorskie” też mieliśmy. ;-)[/FONT]
[FONT=Tahoma]Ja miałam wybór prosty Związek Kynologiczny albo „pani Mariolka”… No cóż ponieważ chciałam mieć psy od swoich psów legalnie i oficjalnie wybrałam związek… I tego się trzymam. [/FONT]

[FONT=Tahoma]Obecnie jest więcej „związkopodobnych” organizacji, ale nie podoba mi się w nich jedno – nie ma wyraźnego podkreślenia, że Ta Ich organizacja (jej dokumenty i psy) nie są uznawane przez FCI (bez kropek) co prowadzi do generalnego wpuszczania ludzików w kanał… Bo dla mnie przynajmniej jest co innego jak włażę w kanał bo mi się ta opcja podoba, a co innego jak mnie wpuszczają…[/FONT]
[FONT=Tahoma]ZKwP (i każdy inny związek też) nie jest i nie będzie kryształowy bo są w nim ludzie… i będzie taki jacy ludzie w nim będą…[/FONT]
[FONT=Tahoma]Bardzo wkurzało mnie i wkurza uogólnianie „związek to” „związek tamto”… Związek to są ludzie… Ilu jest w nim na etacie? Narzekacie na „czas wydawania rodowodów” a wiecie ilu ludzi na cała Polskę tym się zajmuje? Jak potrzebowałam zadzwoniłam, porosiłam i miałam prawie od ręki, a żadną „fiszą” nie jestem…[/FONT]
[FONT=Tahoma]A już najlepsze jest zapisałam/em się do Związku to Związek ma OBOWIĄZEK znaleźć mi reproduktora, rzadkiej rasy (bo mam suczkę) albo zorganizować szkolenie.. np. agility i to najlepiej w piątek 9,30 do 11…[/FONT]

[FONT=Tahoma]Chcesz interesujesz się to zacznij działać… I zmieniaj ten lub inny związek..[/FONT]

[FONT=Tahoma]Co do „nabijania w butelkę” przez „hodowcę” – trzeba z tym walczyć, ale nie obrabiając każdemu hodowcy „d.. na formach” tylko od tego jest Sąd Koleżeński czy Zarząd Oddziału…[/FONT]
[FONT=Tahoma]A gdzie się można poskarżyć na „p M.”?[/FONT]

[quote name='filodendron']
[FONT=Tahoma]Jeśli jednak ktoś czyta dogo, ma odwagę zaglądać na PWP i jakieś marzenia związane z hodowlą, to proszę zapisać się do wybranej organizacji, postulować, zmieniać zarządy, może brać udział w sądach koleżeńskich, naprawiać, pisać artykuły, jak trzeba to pikietować, reformować, działać, a przede wszystkim - świecić przykładem. A nie popierać cichodajstwo po kątach i żerowanie na ludzkiej naiwności i niewiedzy.[/FONT][/QUOTE]

[FONT=Tahoma]Brawo Filodendron… Prosto jasno i logicznie – podpisuje się pod tym…[/FONT]
[FONT=Tahoma]Wg tego prostego schematu żyłam i żyję do chwili obecnej… [/FONT]
[FONT=Tahoma]Dlatego czasami zabieram głos w takich dyskusjach… … Co prawda działanie w związku ostatnio odpuściłam, bo muszę najpierw wyprostować inne sprawy… cóż życie…[/FONT]
[FONT=Tahoma]Na moim przykładzie widać, że jak się chce to można… Można zmienić zarząd, szkolić psy, organizować zawody i przy tym pracować zawodowo – bo w końcu „psiarstwo” to hobby[/FONT]
[FONT=Tahoma]Tylko trzeba ruszyć d.. a nie tylko walić w klawiaturę… Bo to potrafi każdy, a czytającemu trudno zweryfikować „wiarygodność, prawdomówność i doświadczenie” piszącego… [/FONT]


[FONT=Tahoma]Zastanawiam się czy w tego typu dyskusjach nie powinno się podpisywać czymś w rodzaju „listą osiągnięć i dokonań” aby czytający miał możliwość porównania „klepania w internecie i działania w realu" ;-)[/FONT]

[FONT=Tahoma]Obejrzałam sobie profil Isabelle30 na N-K i nie mam pytań… [/FONT]

[FONT=Tahoma][FONT=Tahoma]Co do pseudohodowli nie mam nic przeciwko pod warunkiem, że oznakują trwale swoje psy przed sprzedażą – jak robią to Hodowcy… Aby nabywcy, Straż Miejska oraz Zarządcy Schronisk mogli ich „w razie W” odnaleźć… i "pociągnąć za konsekwencje oraz skutki":angryy::mad:[/FONT]
[FONT=Tahoma]Ciekawe czy pani Mariolka odważyłaby się drugi raz pokryć suczkę…[/FONT]
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...