Kapsel Posted April 8, 2010 Share Posted April 8, 2010 [quote name='Greven']Już uzupełniam pierwszy post. Właśnie wróciłam z podpisania umowy z panem Rudolphem ;)[/QUOTE] Super, czułam że się uda! :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted April 9, 2010 Author Share Posted April 9, 2010 Stanisław S. (od którego między innymi pochodzi słynna MamaPe ;) ) został wczoraj skazany!! [url]http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,7747409,Sad__Traktowal_psy_jak_towar.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1078304[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted April 10, 2010 Share Posted April 10, 2010 Wieści wspaniałe!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
A.R.S. Posted April 12, 2010 Share Posted April 12, 2010 Zrobiłam w końcu bazarek od Enigmy79 ([B]której serdecznie dziękujemy za dary[/B] [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/love.gif[/IMG]) ZAPRASZAM! I proszę o pomoc w hopaniu i REKLAMOWANIU, bo bez reklamy ani rusz! Bazarek na dług po Dafne i dla Basterka [URL]http://www.dogomania.pl/threads/183529-A-WIAT-ORIENTU-Hinduska-bogini-MASKI-azjatyckie-KOLCZYKI-do-21-04-POMOCY[/URL][URL="http://www.dogomania.pl/183529-Hinduska-bogini-MASKI-azjatyckie-KOLCZYKI-do-14-04-POMOCY?p=14469749#post14469749"] [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted April 12, 2010 Share Posted April 12, 2010 link nie dziala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
A.R.S. Posted April 12, 2010 Share Posted April 12, 2010 [quote name='fioneczka']link nie dziala[/QUOTE] Dzięki. Poprawiłam :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted April 18, 2010 Share Posted April 18, 2010 Dafne nareszcie szczęśliwa w swoim kochającym Ds- bardzo się cieszę. :lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemek81 Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 sssssssssssssuper bardzo sie ciesze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OLUTKA55 Posted May 11, 2010 Share Posted May 11, 2010 :iloveyou::iloveyou::bigcool:szczesciara Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 Dafne została bez domu. Rodzina podobno z dnia na dzień zmienia mieszkanie, po czym wraca do Stanów. Dafne nie została wciągnięta na listę wyjazdową... Mamy dla niej DT, ale nie mamy finansów. Alternatywą jest shcronisko, lub eutanazja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ms_arwi Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 O matko... tego chyba nikt sie nie spodziewal... jak tak mozna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 Ja się spodziewałam... od wczoraj. Zadzwoniła do mnie J. (Jessy/Jenny) i tłumaczyła, że wyjeżdżają i że mam natychmiast przyjechać po Dafi. Po angielsku, a w zasadzie amerykańsku mi to tłumaczyła, przez tel. trudno się dogadać, nie widać mimiki, ani gestykulacji... w końcu zapytałam, dlaczego ona do mnie dzwoni, a nie pan Rudolph. Padła odpowiedź "on jest w pracy". W związku z tym poprosiłam, aby zadzwonił, gdy wróci z pracy. Godzinę temu dostałam smsa: "(...) nie mam kiedy z panią rozmawiać bo nie mam czasu moja zona już pani mowiła jak sytuacja jest ze ludzie sie wprowadzaja moja matka w ostatniej chwili mi to powiedziala u musimy imigrować do jej drugiego mieszkania i stamtad wylatujemy spowrotem do kraju psa nie mozemy wziąc ponieważ musi być w kwarantannie itd pani miala powiedziec kiedy pani psa odbierze a pani czeka na mnie a ja nie mam czasu jutro z zoną jedziemy do poznania po jej paszport i po przyjezdzie wdd wtorek sie przeprowadzamy jutro bym prosil o odebranie psa do 1100 przed poludniem bo potem mamy pociag dziekuje a wtorek już nas nie ma na tym adresie i potem wylot" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OLUTKA55 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 poprostu brak słow, dla tych ludzi poprostu nie ma sprawy, w takich chwilach rodza sie we mnie podłe uczucia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted May 24, 2010 Author Share Posted May 24, 2010 Potrzebujemy deklaracji stałych i jednorazowych, na razie nie mamy nic :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Ups...to się narobiło. Deklaracji dać nie mogę. Niestety sytuacja mi nie pozwala :( Czy można sie tego było spodziewać wczesniej? Chwała im za to, ze dali znać a nie wywalili jej tak po prostu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polubek Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 o shit dafne jak ciotki nie będą miały nic przeciwko temu wrzucę cię na nk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 szlag jasny......nooo zabawka nie mysleli wczesniej ... ja miałam podobie z Białym... LUDZIE ,PRZEMYSLCIE ADOPCJE.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polubek Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 trzeba by poprzypominać ciotkom wątek zaraz wstawiam znowu banerek dafne w podpis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kach Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Dafne nie masz szczescia najpierw chcieli cie uśpić teraz nie zakwalifikowali cie do wyjazdu :(biedaku dam do gazety moze cos znajdzie sie normalnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 jakbym ich dorwala to nie wiem czy bym się opanowała:angryy::angryy::angryy::angryy: moi znajomi bez przeszkód wzieli psa do Stanów...pierwsze słyszę o kwarantannie...do Anglii tak...ale do Stanów? :angryy: żeby wam tak........za krzywdę wyrządzoną temu psu!:angryy: jeszcze panisko wielkie nie ma czasu rozmawiać - jakby to był śmieć do wyrzucenia a nie żywa istota...normalnie mnei nosi:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polubek Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 a podpytajcie się bo może znowu się okaże że "dziecko miało czkawkę" :diabloti: :diabloti: :diabloti: i ten wyjazd to pretekst ch...... czubki :angryy: albo najzwyczajniej już im się znudziła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinkmoon Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Boże, jak tak można. To nie jest sadystyczne okrucieństowo, to jest bezduszna obojętność, i to właśnie ona zabija więcej zwierząt niż kaci-oprawcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Takie palanty to lepiej że jej ze sobą nie biorą, potem w Stanach w schronie by skończyła a tam to zaraz uspienie. Koszmar, koszmar, koszmar! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ms_arwi Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 [quote name='andzia69']jakbym ich dorwala to nie wiem czy bym się opanowała:angryy::angryy::angryy::angryy: moi znajomi bez przeszkód wzieli psa do Stanów...pierwsze słyszę o kwarantannie...do Anglii tak...ale do Stanów? :angryy: [/QUOTE] Znajoma ze stanow przywiozla psa (przyplatal sie do niej kundelek owczarkowaty tam)... i pomimo, ze z przypadku, ze nieplanowany, to zabrala go ze soba do Polski... i nawet przez mysl jej nie przeszlo, zeby tam zostal bez nich... Ale to trzeba chciec... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted May 25, 2010 Author Share Posted May 25, 2010 [quote name='LAZY']Czy można sie tego było spodziewać wczesniej? Chwała im za to, ze dali znać a nie wywalili jej tak po prostu...[/QUOTE] Ja się nie spodziewałam aż do końca, będąc w - w miarę stałym - kontakcie telefonicznym z panem Rudolphem. Wywalić ot tak nie mogli... no, w każdym razie nie byli dość głupi. Podpisali umowę. [quote name='polubek']o shit dafne jak ciotki nie będą miały nic przeciwko temu wrzucę cię na nk[/QUOTE] Będę bardzo, bardzo wdzięczna. Podlinkujesz? [quote name='kach']biedaku dam do gazety moze cos znajdzie sie normalnego[/QUOTE] Dziękować! Do jakiej gazety? [quote name='andzia69']moi znajomi bez przeszkód wzieli psa do Stanów...pierwsze słyszę o kwarantannie...do Anglii tak...ale do Stanów?[/QUOTE] Obiecałam wszelką pomoc, oczywiście nie było innej opcji niż "Dafne jedzie z nami", Dafne kochana, Dafne grzeczna, wszyscy zachwyceni Dafne, to aż niemożliwe, że TAKI pies trafił się z "agencji" - wszystko umie, czysta, lubi dzieci. Prosiłam tylko, aby pan Rudolph dowiedział się, czy do tego konkretnego stanu, do którego się wyprowadzają, można wwozić TTB. Twierdził, że tak. A teraz nagle... Dafne oczywiście nadal jest kochana... ale Dafne to niestety problem, "agencja" musi ją zabrać z powrotem, ehhh... [quote name='polubek']a podpytajcie się bo może znowu się okaże że "dziecko miało czkawkę" [/QUOTE] No właśnie nie. Pan Rudolph twierdzi, że do jego synów Dafi jest super. [quote name='andzia69']jeszcze panisko wielkie nie ma czasu rozmawiać [/QUOTE] Taaa.... znów zadzwoniła do mnie J., a gdy bardzo nieprzyjemnym tonem poprosiłam, żeby przestali sobie żarty stroić, nagle przy telefonie - magicznie wręcz - znalazł się pan Rudolph... bosz, żałosne: dorosły facet, ojciec dzieci, a nie ma odwagi zadzwonić, tylko zleca to swojej niepolskojęzycznej żonie.... żal, żal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.