Kora Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Doddy, przyklad Terzii i oddanie [B]jednego[/B] psa Bravo do adopcji to zly przyklad bo nic na ten temat nie wiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elso Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Niepokoi mnie los autystycznej Toli zabranej przez Lavinię we wrześniu z Krakowa, czy ktos umie udzielić mi wiarygodnej informacji na jej temat. Gdzie ona teraz przebywa???? Bardzo proszę o odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Tola przebywa w hotelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tajdzi Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Lavinia, jak zostawisz ten wątek tak jak jest - bez twoich odpowiedzi, pozostanie w domyśle, że coś jest nie tak... Odpowiedz na nasze pytania.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Smutne to wszystko jest, nie chcę wiedzieć dlaczego - chyba jestem strusiem, czy co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Nie liczyłabym na odpowiedź lavinii. Tylko winny się tłumaczy. Co do kwestii pieniędzy wyjaśniać sobie teraz będą kobitki osobiście. Ja też nie mam zamiaru ani już chęci tu pisać i wyjaśniać dalej. Jak ktoś jest zainteresowany wersją lavinii to niech do niej zadzwoni, to się najlepiej wszystkiego dowie. To jest ostatni post mój, bo nie chcę ani nikogo bronić ani na nikogo naskakiwać. Jak ktoś chce poznać stanowisko kogokolwiek polecam osobisty kontakt. Medale mają zawsze dwa konce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 mowimy o zbiorkach publicznych, o psie przywiezionym z olkszua do wawy dzieki info na dogomanii, o drugim bokserze z Palucha, to wszystko sa tematy publiczne i publicznie powinny zostac omowione, publicznie musza byc pokazane skany przelewow, podane odpowiedzi na zadane przez rozne osoby pytania to akurat nie sa sprawy PRYWATNE czy ja tez mam sie spodziewac jak niektorzy prawnika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Eurydyko drugi bokser (Buldo z Palucha - jesli jego masz na mysli ) ma doskonały humor i kumpele "Grubcie " w domku u Dharmy . (Jestem w stałym kontakcie z jego Pańcią i Wy też macie relacje w temacie "w nowym domu") Ja zaś opisałam swe doswiadczenie w kontaktach z Lavinią związane z jego ratowaniem, jako "głos osoby niezaangażowanej w spór o rottki", która swe wyobrażenia o osobie wyniesione z kontaktów internetowo-telefonicznych miała okazję zweryfikować w konkretnym działaniu. Nadal oczekuję odpowiedzi Lavinii na zadane tu pytania dotyczące boksera(z Olkusza) Taysona, bowiem po tym co doświadczyłam i tu przeczytałam nie ukrywam, ze bardzo niepokoi mnie jego przyszłość (i myśle, ze nie tylko mnie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 tak jak napisała Doddy - tłumaczyć się nie zamierzam, bo nie jestem winna. Odpowiem tylko na trapiące was tak strasznie pytania; Faro, z tego co wiem to o losie Tysona, jego skórze i samopoczuciu jesteś informowana na bieżąco, przez osobę, która się nim zajmuje codziennie, czyli Doddy. Jeśli chodzi o wyjazd do Niemiec, to kiedyś, w pewnym konkretnym celu pytałam Pajunię o adpocję boksera do Niemiec. Nie zamierzam go nigdzie oddawać Jeszcze drobne spostrzeżenie dotyczące twojego tutaj wpisu - piszesz o sobie, że przeżyłaś już tyle lat i starasz się być obiektywna - niestety, bardzo w to wątpię....Buldo jest już od dawna w nowym domu, nic nie stało na przeszkodzie abyś opisała swoje straszne doświadczenia ze mną w tamtym wątku. Chyba, że czekałaś na to, aż koleżanki z Krakowa rozpoczną swoją dawno zapowiadaną i przygotowywaną akcję i wtedy ty również pokażesz ! Swiadczyć mogą o tym również twoje wypowiedzi o mnie na pw, przesyłane do osób z dogo, które mam skopiowane, a także twoje telefoniczne "ostrzeżenia" o mnie, o których też mnie informowano. Ania - Sonia - wszystkie pieniądze zostały wysłane na konto, które otrzymałam. Czyli odpowiadając na twoje pytanie - rozliczyłam się z pieniędzy Oskara. Więcej napisać nie mogę, ale bądz spokojna, jako jeden z darczyńców będziesz z pewnością na bieżąco informowana o toku tej sprawy. Elso - chyba nie umiesz czytać ? twoja troska o Tolę jest wzruszająca, jednak cała sprawa Toli została wyjaśniona przeze mnie jakieś 10 stron temu. Tajdzi - niestety dla ciebie, nie wpłaciłaś żadnych pieniędzy na Oskara, przynajmniej nie do mnie, więc na twoje pytania w tej sprawie odpowiadać nie będę. Ksero i Agnieszko P, na forum rottweilerów szumnie organizujecie przyjazd po Lolka, tylko biedne martwicie się czy ja wam nie zrobię problemu...powiem tak - "przyjeżdżałyście" po Lolka już tyle razy i tyle razy robiłyście nas w balona, że jeśli rzeczywiście ktoś pojawi się tu na miejscu, to wtedy chętnie sfinalizuję tę adopcję, któa nie może dojść do skutku od połowy pażdziernika. Eurydyko, nie pochlebiaj sobie. Prawnika ? na ciebie ????? to jest mój ostatni wpis tutaj, osoby BEZPOŚREDNIO zainteresowane sytuacją pieniędzy Oskara, będą informowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KajaB Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='doddy'] Medale mają zawsze dwa konce ;)[/quote] W kwestii pozamerytorycznej : DWA KOŃCE TO MA KIJ. Medal - może mieć dwie STRONY . To nerwy ? Prawda ? Pracować uczciwie = spać spokojnie. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Dzięki za poprawienie błedu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Lavinio dziękuje, za odpowiedź w sprawie przyszłości Taysona - jest ona dla mnie wiążąca , bo to TY jesteś jego włascicielką i w Twojej gestii leżą jego losy !! ([I] nie zamierzam sie wdawac we wzajemne "odbijanie piłeczki" - jeśli chodzi o sprawę naszego "spotkania" - to jesli czytałas pw adresowana do innej osoby to z pewnością wiesz dlaczego dopiero teraz o tym wszystkim napisałam , bo dokładnie to tam wyjaśniłam )[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KajaB Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='lavinia'] Chyba, że czekałaś na to, aż koleżanki z Krakowa rozpoczną swoją dawno zapowiadaną i przygotowywaną akcję i wtedy ty również pokażesz ! temu. [/quote] Tak, Lavinio. Owszem. Czekałysmy wszystkie w Krakowie, aż znajdzie się osoba, która odważy sie napisać coś, co zrzuci Cię w ostatecznym rozrachunku z cokołu pomnika, który z niemałym trudem sama sobie wystawiłaś. Mnie i moim znajomym le żała na watrobie Tola. I nadal leży. Ale prawdy to się od Ciebie i tak nie dowiemy. Jesteś mistrzynią ! I nie udawaj niewiniątka - bo nim nie jesteś ! A Twoje odejście z Forum ???? Przecież wszyscy wiedzieli że i tak uciekniesz nie udzielając ŻADNEJ RZETELNEJ odpowiedzi na zadane pytania. To, co napisałaś powyżej spełnia kryteria jedynie objętości. Tylko ! A wiesz dlaczego na Ciebie padło ? Wcale nie z powodu awanturnictwa na DG. Poprostu w sposób w jaki nadużyłaś zaufania pasjonatów był wyjątkowy. Uwież ! Ty to zresztą najlepiej wiesz. Nie pozdrawiam Cię. Wcale . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [QUOTE]A Twoje odejście z Forum ???? Przecież wszyscy wiedzieli że i tak uciekniesz nie udzielając ŻADNEJ RZETELNEJ odpowiedzi na zadane pytania. To, co napisałaś powyżej spełnia kryteria jedynie objętości. Tylko ! A wiesz dlaczego na Ciebie padło ? Wcale nie z powodu awanturnictwa na DG. Poprostu w sposób w jaki nadużyłaś zaufania pasjonatów był wyjątkowy. Uwież ! Ty to zresztą najlepiej wiesz.[/QUOTE] niezle podsumowanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='benicio'] Pozwolę sobie poinformowac społecznośc Dogomanii, że od jakiegoś czasu już, w ramach wykonywania usług[B] dla pewnej organizacji[/B], zajmuję się m in sprawdzaniem adopcji dokonywanych przez różne osoby. Z przykrością informuję, że nie wszystkie adopcje są zasadne. Martwiące są szczególnie te, gdzie psy wydawane są do domów nie sprawdzonych i w rezultacie los tych zwierząt jest niejednokrotnie gorszy, niż przed adopcją. pozwalam sobie w tym miejscu przekazac Pani na pw wyniki ustaleń dotyczących adopcji wykonanych przez panie Magdę.....i Agnieszkę........z Krakowa.[B]Oczywiście pełna dokumentacja może by udostępniona, za zgodą w/w organizacji,[/B] aczkolwiek, w chwili obecnej sprawa jest jeszcze w przygotowaniu. jeśli ktoś nie ma czystego sumienia, nie powinien rzucac kamieniami w innych.... z poważaniem Benicio[/quote] A ja bym chcial wiedziec 'co to za organizacja', ktorej wszyscy wyadoptowujacy psy daja do wiadomosci dane osob adoptujacych zwierzeta, nie wiedzac o tym,ze udostepniaja? Inaczej sobie tego nie wyobrazam aby mozna bylo wiedziec, gdzie i do kogo trafil pies, osoba postronna. To jakis zart czy moze sluzby specjalne wkroczyly?:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='ARKA']A ja bym chcial wiedziec 'co to za organizacja', ktorej wszyscy wyadoptowujacy psy daja do wiadomosci dane osob adoptujacych zwierzeta, nie wiedzac o tym,ze udostepniaja? Inaczej sobie tego nie wyobrazam aby mozna bylo wiedziec, gdzie i do kogo trafil pies, osoba postronna. To jakis zart czy moze sluzby specjalne wkroczyly?:cool1:[/quote] hahha ARKA dokładnie - setnie się ubawiłam z tego straszenia, no i ja np chętnie nawiązałabym kontakt z organizacją która sprawdzałaby moje adopcje bo to byłoby duże ułatwienie jakby ktoś w tym pomagał nie? tylko z tonu tego co tej ktoś napisał wynika, że oni nie sprawdzają dla dobra zwierząt, tylko żeby wyszukać jakieś uchybienia i za przeproszeniem udupić osoby wydające psy do adopcji - chyba nie w ten sposób to powinno wyglądać :shake: żenada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='malawaszka']hahha ARKA dokładnie - setnie się ubawiłam z tego straszenia, no i ja np chętnie nawiązałabym kontakt z organizacją która sprawdzałaby moje adopcje bo to byłoby duże ułatwienie jakby ktoś w tym pomagał nie? tylko z tonu tego co tej ktoś napisał wynika, że oni nie sprawdzają dla dobra zwierząt,[B] tylko żeby wyszukać jakieś uchybienia i za przeproszeniem udupić osoby wydające psy do adopcji[/B] - chyba nie w ten sposób to powinno wyglądać :shake: żenada[/quote] Prawde mowiac mnie to :angryy: :angryy: Niech jedzie do Miedar, Nasielska itd i sprawdzi CO TAM sie dzieje. JAKI 'los' spotyka TAMTE zwierzeta. Jesli to jest faktycznie jakas organizacja to...:mad: :mad: :mad: a jesli to jakis dzieciak bzdury pisze to tez:mad: :mad: :mad: No ale jak spec. sluzby to uklon;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka P Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Kto nas z Ksera zna to wie,ze stajemy na głowie ,zeby nasze rottki trafiły dobrze,sprawdzamy domy. Zanim je wydamy sa u nas leczymy je operujemy itd., wszystko mozna sprawdzić ,My nie mamy nic do ukrycia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksera Posted February 26, 2006 Author Share Posted February 26, 2006 I spokojnie patrzymy w lustro :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
benicio Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 miłe panie, nie wiedziałem, że jestem obiektem zainteresowania, już za chwilkę się wypowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
benicio Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 otóz, miłe panie, organizacje mogą być różne - p. ARKA np, to organizacja jednoosobowa, choć mało osób o tym wie ;) . Mogą więc być organizacje rządowe, pozarządowe, a także zupełnie prywatne. dziwi mnie tylko tak nagłe zainteresowaniew pań, przecież nie macie sobie nic do zarzucenia, w żadnej sprawie, jesteście wspaniałe, super uczciwe i wręcz idealne..w swojej własnej opinii, oczywiście. moja organizacja rzeczywiście ma dość specyficzne cele i zadania, które będą znane wkrótce.mój osobisty szef, był ofiarą bardzo podobnej nagonki jak p. Lavinia, może tylko trochę bardziej medialnej. Może dlatego chce spotkać się z p. Lavinią? Ponoć ciągnie zły do złego ;) w sprawie mojego wieku, to reczę paniom, że nastolatkiem byłem bardzo dawno temu, choć nie przeczę, że czasami chciałbym być nim znów. na zakończenie moja osobista obserwacja- jest to forum psie, więc chyba nie obrazicie się panie, jeśli porównam wasze poczynania w tym temacie do zachowania wściekłych psów, a raczej suczek ;) - pokąsam ją tu, jak nie da rady, to spróbuję jeszcze ugryżć tam, jeśli nie zdechnie, to wymyślę coś nowego, byleby ją tylko zgnębić, zranić, dobrać się do niej. Pokombinuję, co by tu jeszcze, kogo by jeszcze zwerbować, żeby też ją opluł, ach jak przyjemnie - zaiste, jesteście panie doskonałym przykładem takiego właśnie zachowania. Jakie to musi być stymulujące - tak wymyślać, szukać, próbować, co by tu napisać jutro, kto jeszcze pomoże, przecież to się nie może tak skończyć. Hm, po namyśle, przepraszam wszystkie prawdziwe suczki, nie miałem zamiaru ich obrazić. od razu dodam - nie znam p. Lavinii osobiście, choć mam nadzieję, że ją poznam wkrótce, nie prosiła mnie nigdy o pisanie tu czegokolwiek, robię to z własnej woli. Szkoda, że zdecydowała się już tu niczego nie pisać - lubię inteligentne riposty. Nie lubię natomiast bełkotu niektórych pań, tak jak nie lubię, gdy ostro wypowiadające się panie, piszą "Uwierz" przez ż - to urąga mojemu poczuciu dbania o poprawną polszczyznę.. i jeszcze jedna refleksja- czy zastanowiłyście się panie ile psów p. Lavinia uratowała ? ilu dała lub znalazła dom ? ile własnych pieniędzy wpłaciła na różne zbiórki? Nie, oczywiście, że nie, przecież to niemożliwe, ona może byc tylko nieuczciwa, zła, a ta cała reszta to bajki. Smutne z Was kreatury drogie panie. Zadałem sobie trud odnalezienia wątków, które zakładała na dogomanii p. Lavinia - nigdzie tam nie widzę stawiania się na piedestał, zabiegania o wdzięczność, status super sponsora, czy honorowego tego czy tamtego, czego niestety nie można powiedzieć o poczynaniach kilku z pań. A co do spokojnego patrzenia w lustro - cóż, punkt widzenia zależy zwykle od miejsca siedzenia, czy też w tym przypadku stania. Gratuluję poczucia samouwielbienia. życząc spełnienia w dalszych intrygach pozdrawiam Benicio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='benicio']na zakończenie moja osobista obserwacja- jest to forum psie, więc chyba nie obrazicie się panie, jeśli porównam wasze poczynania w tym temacie do zachowania wściekłych psów, a raczej suczek ;) - pokąsam ją tu, jak nie da rady, to spróbuję jeszcze ugryżć tam, jeśli nie zdechnie, to wymyślę coś nowego, byleby ją tylko zgnębić, zranić, dobrać się do niej. (...) Hm, po namyśle, przepraszam wszystkie prawdziwe suczki, nie miałem zamiaru ich obrazić. [/quote] ja też bardzo lubię psie porównania - dlatego bencio - czy w twoim przypadku to już nie czas na kastrację? :p (nie obrażając prawdziwych samców ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='benicio'] pokąsam ją tu, jak nie da rady, to spróbuję jeszcze ugryżć tam, jeśli nie zdechnie, to wymyślę coś nowego, byleby ją tylko zgnębić, zranić, dobrać się do niej. Pokombinuję, co by tu jeszcze, kogo by jeszcze zwerbować, żeby też ją opluł, ach jak przyjemnie - zaiste, jesteście panie doskonałym przykładem takiego właśnie zachowania. Jakie to musi być stymulujące - tak wymyślać, szukać, próbować, co by tu napisać jutro, kto jeszcze pomoże, przecież to się nie może tak skończyć. Hm, po namyśle, przepraszam wszystkie prawdziwe suczki, nie miałem zamiaru ich obrazić. [/quote] Nie jest to może w temacie zasadniczym - ale nie mogę się powstrzymać. Zacytowany fragment to perełka. Co najmniej do nagrody Nike. A nawet Pulitzera. Drogi Benicio, proszę Cię ! Nie marnuj się w tej swojej rządowej, pozarządowej czy też prywatnej organizacji. Nie sprawdzaj "zasadności adopcji " Bo literatura w tym czasie traci !!!!!! Społeczność Dogomanii - lub przynajmniej jej znaczna część. Zaiste ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
benicio Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 droga pani Magdo/Marko zastanawiam się tylko o jakich "prawdziwych samcach" pani myśli ?tych psich, czy ludzkich ? bo jeśli ludzkich, to mam nadzieję, że się w pani oczach do nich nie kwalifikuję, mógłbym byc wtedy narażony na pani zainteresowanie, a mam słabe dośc serce ;) "wykastrowany" jestem już od dawna i nie jest to kwestia wieku, ale raczej odpowiedzialności. Nie ujmuje to w żadem sposób mojej męskości, nie mam kompleksów :evil_lol: a solidarnośc jajników to fascynująca sprawa :-) jak już gdzieś pisałem, niechlujstwo językowe dośc mnie przeraża, wolałbym byc więc BENICIEM, a nie BENCIEM, jeśli można pozdrawiam, życząc ciekawych doświadczeń z prawdziwymi samcami Benicio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 [quote name='benicio'] droga pani Magdo/Marko zastanawiam się tylko o jakich "prawdziwych samcach" pani myśli ?tych psich, czy ludzkich ? bo jeśli ludzkich, to mam nadzieję, że się w pani oczach do nich nie kwalifikuję, mógłbym byc wtedy narażony na pani zainteresowanie, a mam słabe dośc serce ;) [/quote] drogi panie Bencio/Benicio proszę się nie obawiać :p [SIZE=1][COLOR=paleturquoise].[/COLOR][/SIZE] [SIZE=1][COLOR=paleturquoise].[/COLOR][/SIZE] [SIZE=1][COLOR=#afeeee].[/COLOR][/SIZE] [SIZE=1][COLOR=paleturquoise].[/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.