Jump to content
Dogomania

*FPR-ZwP* - połamana Sara wróciła do właściciela. Za TM [']


Niewiasta_21

Recommended Posts

  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Taka bidulinka! Mam nadzieję, że wyjdzie z tego. I jak już będzie trochę mocniejsza, to może warto Funi zrobić lewatywę, jeśli nadal nie będzie się wypróżniać? W lipcu moja sunia po mastektomii pzez jakiś czas nie chodziła i też miała problemy z wypróżnianiem się. Lekarze kazali czekać, dawać olejek parafinowy, ale z tego wszystkiego to sunia miała tylko straszne gazy i ogromny brzuch. Kupiliśmy w aptece jednorazową lewatywą i po kilku próbach "odkorkowania" udało się przywrócić normalny proces trawienia... Chociaż w październiku i tak nowotwór wyniszczył naszą kochaną Stasię, ale to inna historia... Trzymam kciuki za Funię!
Właśnie wpłaciłam trochę pieniążków na sunię. Wstawiłam link na n-k, gg i skype. Myślę też, że dobrze by było wstawić wątek Funi na ogólne forum. Jestem nowa na dogomanii, może nie do końca jeszcze się tutaj orientuję, ale jak trafiłam na banerek, a potem dogo się zawiesiło, to nie wiedziałam, gdzie jest wątek, a do woj. łódzkiego prawie nie wchodzę. Dopiero, jak trochę poszukałam, to udało mi się trafić z powrotem.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.dogomania.pl/threads/172013-ZagA-odzona-i-ranna-ONKA-zdrowieje-w-dt-zbieramy-na-specjalistycznAE-karmAE-iszukamy-DS/page73[/url]
Tu, na wątku Lusi jest info, że Sugarr ma do oddania Convalescens RC.
Jeszcze słoiczki Gerbera dla niemowlat polecam - kurczak, indyk, mozna rozcieńczyć i podać strzykawka do pysia. A moze zasmakuje?

Link to comment
Share on other sites

Toffino.. zwykly kundel z polskiej wsi. Pofarciło mu się, trafił do hoteliku. Pieniążków było sporo, około tysiąca. Mieliśmy nadzieję, że Toffino pójdzie szybko do nowego domku. Niestey, fundusze się skończyły, a psiak nadal wegetuje w hoteliku.

Teraz liczy się każde 5 złotych.. Czy to jednorazowo, czy miesięcznie...

Bardzo prosze o pomoc!

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/146867-Toffino-piAE-kny-cudowny-pies-szuka-domu-PILNIE-KASA-NA-HOTELIK[/URL]

Link to comment
Share on other sites

sunia spi juz piszę po kolei. Klatka ponieważ pan doktor pozwolił w dzień leży na kocyku bez klatki to bardzo ułatwia zmianę podkładów i dogrzewanie. Sprawdzam i jak sunia ma zimne łapki to termofor i kocyki naprawdę super ,że Olgaj załatwiła temofor czy w dzień czy nocy łapeczki mozna super dogrzać.Klatka jest używana tylko w nocy ale sunia może w niej swobodnie zmieniac pozycję więc w zupełności wystarczy ta. Teraz o panu to starszy człowiek i z tego co mówił jego sąsiad młody chłopak pan z racji wieku nie jest tak sprawny jak kiedyś . Dlatego póki co sunia zostanie u mnie dla strzego człowieka opieka nad nią to bardzo duże obciążenie zastrzyki , leki zmiana podkładów również w nocy. Babinka w chwilach nasilenia bólu bardzo głosno zawodzi szczeka to taki prznikliwy dzwięk w blkokach przy cienkich ścianach szczególnie w środku nocy to wszyscy byliby na baczność a człowiek miałby nieprzyjemności.Jak dostanie póznym wieczorem lek przeciwbólowy to przesypia do 2 lub 3 w nocy i zaczyna szczekać wtedy idę do niej zmieniam podkład daje pić i czekam aż uśnie . Spi tak około 3 godzin i znowu się budzi i wtedy siedzę przy niej i uspokajam głaszczę znowu troszkę wody i zasypia . I tak wygląda dzień i noc . Pan powiedzial ,że sunia nie widzi i prawie nie słyszy , jest z Dąbrowy i wiek małej też się zgadza ale zobaczymy jak wypadnie ta wizyta ...no i oczywiście czy pan bedzie na siłach zająć sie babinką jeśli sam właściwie też potrzebuje opieki. Starość jest bardzo przykra nie udała się Panu Bogu niestety ...

Link to comment
Share on other sites

Taka wizyta może byc punktem zwrotnym. Sunia czując swojego pana może zacznie jeść i walczyć.
Mnie cieszy, ze wczoraj wieczorem zrobiła ładna kupke.
Iwonka jak macie kontakt z tym panem i podjrzewacie, ze to jest jej własciciel, to neich pan przywiezie ze soba z domu jej kocyk lub cokolwiek, co jej bedzie przypominało jej dom. To moze wiele pomóc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szajbus']Taka wizyta może byc punktem zwrotnym. Sunia czując swojego pana może zacznie jeść i walczyć.
Mnie cieszy, ze wczoraj wieczorem zrobiła ładna kupke.
Iwonka jak macie kontakt z tym panem i podjrzewacie, ze to jest jej własciciel, to neich pan przywiezie ze soba z domu jej kocyk lub cokolwiek, co jej bedzie przypominało jej dom. To moze wiele pomóc[/QUOTE]

Mądre słowa.

Skoro to starsza osoba to szukanie Jej mogło zabrać trochę czasu, a ona sama nie dawała ogłoszeń.

Link to comment
Share on other sites

dokładnie tak jak pisze Szajbus dwójka staruszków... Sara bo tak sunia ma na imie trafiła do pana po śmierci swoejej pani , której syn chcial wywalić psinę na ulicę pan na to nie pozwolił i tak znalazła się u niego.Jeszcze kilka lat temu to była żyleta na koty a teraz ... Pan jest bardzo miłym , szczerym i prostolinijnym człowiekiem nic nie udawał i nie krecił opowiedzial ,że spuścił mała ze smyczy a ta dała nogę i tyle ja widzial. Pan przywiózł ze sobą swój sweter i kocyki suni . Sara co prawda bez reakcji ale wiadomo jest obolała i w szoku . Przykryłam ja swetrem pana i kocykiem z domciu , żeby poczuła się lepiej. Z jedzeniem w dalszym ciągu dramat dzisaij zjadła 3 okruszynki piersi z kurczaka i to ledwo ledwo. Pan powiedzial ,że Sara jest strasznym niejadkiem wogóle nie lubi suchego pan przyjedzie jutro i nakarmi ja wątróbką przygotowaną tak jak Sara lubi może troszkę zje. Pan Sary jest bardzo wyrozumiałym człowiekiem myslał ,że dzisiej ją zabierze ale jak zobaczył w jakim jest stanie wiadomo ,że sam tej opiece nie podoła dochodzą koszty leków a jak się zorientowałam panu się nie przelewa.Jeśli nawet żyje skromnie czy nawet biednie to ma serce naprawdę dobre serce. Obiecałam Panu ,że jak tylko małej się poprawi to znowu bedą razem ale oczywiście trzeba zorganizować pomoc bo oboje jej potrzebują i oboje zasługują na godną starość.

Link to comment
Share on other sites

cudownie że znalazł się pan, teraz Sara powinna dostać nowych sił by walczyć!
dziewczyny, naprawdę odpuście sobie smakołyki, convalescent jest mocno odżywczy a mała musi jeść i mieć wszystko dostarczone żeby mieć siły... to jest jedzenie dla chorych zwierzaków, pooperacyjnych itp. a ja nie jestem jej sprzedawcą, wbrew pozorom:) , ale miałam kota a fatalnym stanie i tylko dzięki temu przeżyła

Link to comment
Share on other sites

Ja sie ciesze jeszcze z jednego powodu.
Bedac wczoraj u helgi , patrzac na ta starowinke myslalam sobie jaka ja czeka przyszłosc, u schylku jej zycia, prawdodobnie nie wroci do formy i ta swiadomosc ze bedzie trzba jej szkac domu na ktory praktycznie nie mialaby zadnych szans. Głucha, ślepa , po wypadku, w bardzo powaznym wieku.
wszyscy wiemy jak trudno o dobry dom dal takiego psiaka.
Szczescie wiec ze znalazl sie jej dom.

Link to comment
Share on other sites

Wejdzcie na watek Lusi- ona byla totalnie polamana...naparwde obylo sie bez operacji a wygladalo bardzo powaznie...tam jest opisane cale leczenie suni:)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/172013-ZagA-odzona-i-ranna-ONKA-zdrowieje-w-dt-zbieramy-na-specjalistycznAE-karmAE-iszukamy-DS?p=13810611#post13810611[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...