Ulka18 Posted April 16, 2013 Share Posted April 16, 2013 Cudenko :D Jelenko nie daj sie, bron swojego Jarusia Cudusia ;-) Ta fotka jest mega prze [url]http://i50.tinypic.com/34zin36.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted April 26, 2013 Share Posted April 26, 2013 [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242710-D-Dziecka-tu%C5%BC-tu%C5%BC-!!!dla-Dzieci-psiak%C3%B3w-i-ka%C5%BCdego[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 5, 2013 Share Posted September 5, 2013 Jelenko, dlaczemu nic nie piszesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted September 6, 2013 Share Posted September 6, 2013 A bo jakoś tak nic się nie dzieje, to nic nie piszę! :) A poza tym często, jak coś chcę napisać, to mi dogo wariuje - nie mogę dodać odpowiedzi i tak już kilka moich postów poszło w internetową próżnię. Poza tym TZ-et okupuje ciągle kompa, ale to już niedługo, bo jutro idę sobie wybrać laptopa! :) Poza tym, to Jarenty został zaszczepiony tydzień temu i ma się dobrze. Szczeka, jak ktoś wchodzi do domu i warczy na teścia, jak wchodzi do nas do pokoju - prawdziwy pan i władca terenu! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 11, 2013 Share Posted October 11, 2013 Mam dla Was prawdziwą bombę! :) Przedstawiam Wam kota Kwinto! Oto nasz nowy przyjaciel! :)[IMG]http://i43.tinypic.com/jt6q84.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 11, 2013 Author Share Posted October 11, 2013 Ale supciowy kociacek :) skąd go macie? Jaruś nie jest zazdrosny o konkurenta do głasków? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 11, 2013 Share Posted October 11, 2013 Od razu widac ze szykuje "skok" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 11, 2013 Share Posted October 11, 2013 (edited) No jakżeż nie kochać słodziaka, nie? Kotek jest przyniesiony przez TZ-ta z pracy - zadomowiła się u nich kotka, a po jakimś czasie przyniosła kociaki. Jednego wzięliśmy my, drugiego ma wziąć ktoś inny, a w robocie zarządzono ściepkę na sterylizację kocicy. Skubaniutka potrafi im przynieść mysz i położyć na stole, jak jedzą śniadanie! :) [IMG]http://i42.tinypic.com/14mutky.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2whkwg9.jpg[/IMG] Edited October 12, 2013 by Jelena Muklanowiczówna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 11, 2013 Author Share Posted October 11, 2013 Ale ma fajną ekipę Twój TZ w pracy! Gratuluję dokocenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_M Posted October 13, 2013 Share Posted October 13, 2013 Słodki klusek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 Jelena, wczoraj nie miałam jak, bo tablet mi świrował - więc dzisiaj z opóźnieniem WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI PIERWSZEJ ROCZNICY :cunao: a koci klusek jest super ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 Dzięki, Magda! :) Faktycznie – to było wczoraj! :) :) :) Kocinka nasza, ponad wszelką wątpliwość, okazała się dziewczynką, czego się w sumie spodziewaliśmy. Ale imię Kwinto i tak zostaje! :) Jest totalnie dokuczalska, nie daje spać i wszystko zaciąga. Darła się strasznie jak ją wiozłam autobusem w koszyku, za to u weterynarza była bardzo poważna. Jak się wyśpi to je, a jak się naje, to harcuje. Koszmar! :) [IMG]http://i44.tinypic.com/2hg4xnr.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/2i6jpth.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 14, 2013 Author Share Posted October 14, 2013 [quote name='Jelena Muklanowiczówna'] Jak się wyśpi to je, a jak się naje, to harcuje. Koszmar! :) [/QUOTE] Ty się przyzwyczajaj, bo tak samo jest z dziećmi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 15, 2013 Share Posted October 15, 2013 A jak się dziecko wiesza na firance to karnisz odrywa sie od ściany! ;) Kot nie powoduje aż takich zniszczeń ;) Muszę szczerze przyznać, ze nasza kocica jest wyjątkowo mało niszczycielskim kotem. Aż dziw bierze. Oczywiście obdrapała calutką sofę, ale poza tym drapie tylko jedną z 8 szuflad mojego biurka- i tak zaczęła dopiero w wieku 8 lat! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 15, 2013 Share Posted October 15, 2013 Nasza poluje na wszystko włącznie ze swoim ogonem. Strach jest, bo wchodzi za biurko, a tam pełno kabli od komputera, lampek itd. i kot oczywiście bawi się kablami. Gdyby je tylko szarpała, to nie problemu, najwyżej zrzuciłaby sobie coś na głowę i miałaby nauczkę na przyszłość. Ale ona próbuje te kable również gryźć. Poczęstowała się wczoraj resztkami placka zostawionymi na talerzu, czego efektem dzisiaj jest duża częstotliwość oddawania kup, które są raczej miękkie i leiste. Za to muszę przyznać, że Jarek znosi sytuację z godnością, jak na dżentelmena przystało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted October 24, 2013 Share Posted October 24, 2013 Jelenko, jak tam dziecina kocina i poważny Jaroslaw? Dajecie rade? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 24, 2013 Share Posted October 24, 2013 No właśnie wróciłam od weterynarza, bo namierzyliśmy u Jarcia ruszający się ząb i zauważyliśmy, że mu dziąsło puchnie. Okazało się, że jest tam stan zapalny i Jarcio dostał antybiotyk - ale to tylko pomoc doraźna. Po antybiotyku mamy się umówić na odkamienianie i wtedy ten ząb zostanie usunięty. Nasza weterynarz stwierdziła, że jak na na tak zły stan zębów, to dziąsła trzymają się bardzo dobrze i póki pies je suchą karmę, to trzeba mu ją dawać, żeby reszta zębów funkcjonowała normalnie. Co do kocinki, to jakoś ogarniamy temat, powoli przyzwyczaja się do naszego rytmu dnia, już więcej śpi w nocy. Za to budzi się o 6 rano i nie ma przeproś - trza wstać. Codziennie wieczorem serwujemy jej porządną dawkę zabawy, żeby się wymęczyła i dała nam trochę odetchnąć w nocy. Ma swoje posłanko, ale i tak jak się budzimy nad ranem to okazuje się, że jakimś cudem znalazła się w łóżku i to pomiędzy nami! :) Jarcio całą sytuację znosi z godnością, jak to Jarcio, chociaż gdy mała się zbliża do niego, to warczy, a czasem nawet na nią szczeknie. Druga kocica, ta stara, jest za to totalnie obrażona i prycha na wszystkich bez wyjątku, a przed Kwinto ucieka. Najzabawniejsze jest to, że mała uważa, że to prychanie i uciekanie to taka zabawa i lata za starszą koleżanką, jak oszalała! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 29, 2013 Share Posted October 29, 2013 Dziewczyny, mamy problem. Kocinka przestała nam się załatwiać do kuwety. Najpierw tylko siku robiła poza kuwetą, a dzisiaj zauważyliśmy też kupkę na podłodze. Macie jakieś doświadczenie w temacie? Możecie nam powiedzieć co zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 29, 2013 Share Posted October 29, 2013 ja żadnego... :( mam nadzieję, ze Dziewczyny mają pomysły, co robic w takich przypadkach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 29, 2013 Author Share Posted October 29, 2013 A jaki żwirek stosujecie? Może coś nie pasi małej... może miejsce, w którym stoi kuweta. Jest sporo możliwości. Czasami chodzi o problemy zdrowotne. My mieliśmy straszny problem z kicią bez łapki na początku, sikała nam codziennie na łóżko... często sami budziliśmy się "naznaczeni" (bo siku przesiąkało przez wszystkie warstwy...)... ale na szczęście po sterylizacji jej przeszło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 Żwirek mamy ten: [url]http://www.google.pl/url?sa=i&source=images&cd=&cad=rja&docid=gVxYAnJ9xg9sLM&tbnid=Goykkt4ZrD_NOM:&ved=0CAgQjRwwAA&url=http%3A%2F%2Fnaszezoo.com.pl%2Fcertech-zwirek-super-benek-compact-25l-20kg-p-1248.html&ei=lqZwUr3iI-OJ7AaWpYHgCw&psig=AFQjCNHRdPq9A2m-6HWX6UpJivQKLDrm3w&ust=1383200790730994[/url]. Mamy go odp początku, jeszcze nie kupiliśmy nowego, więc nie mogła zareagować na zmianę. Miejsca kuwecie też nie zmienialiśmy. Podłożyliśmy jej pod kuwetę folię, bo bardzo rozsypywała żwirek i było okej. Przed wczoraj TZ-et usztywnił boki tej folii kartonem, zrobił jakby dużą foliową kuwetę, w której stoi mała kuweta. No i mniej więcej w tym okresie przestała z kuwety korzystać całkiem. Więc wyjęliśmy to usztywnienie, ale dalej nie robi do kuwety. Mało tego, do tej pory te siki i kupę znajdowaliśmy na podłodze, a teraz nic. Kuweta czysta, a kupy nigdzie nie ma. Obawiam się, że ona załatwia się u rodziców na regał, bo stoi tam bardzo duży drapak dla kota z dwiema półkami i ona z tej najwyższej wskakuje na regał. Nie mogę tam wejść i sprawdzić, bo jestem za niska. Do kuwety wchodziła wcześniej nawet tak, dla zabawy. Poganiała trochę ogon i wyszła, a teraz nic - omija ją szerokim łukiem. Próbujemy ją wkładać, ale wyskakuje. Znajomy mówi, że mógł ją pies wystraszyć przy kuwecie i teraz się boi. A my nadal nie wiemy co robić. No przecież ona na 100% gdzieś się załatwia - nie może cały dzień nie robić nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 Dawno temu miałam kota.Nie wchodził do kuwety,gdy było tam "narobione"wtedy szedł cholernik załatwiac sie w buty,do przedpokoju.Przewaznie były do wyrzucenia/zapachowo/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 To na pewno nie to - dbamy, żeby w kuwecie było czysto. Wybieramy kilka razy dziennie, dosypujemy żwirek. W końcu kuweta stoi w naszym pokoju, więc nam też zależy, żeby z niej nie śmierdziało. Mało tego, wczoraj zauważyłam, że kocica nasikała na folię pod kuwetą, ale do kuwety nie. Co za los. Dzisiaj, po całej nocy, kuweta czyściutka, a kot lata zadowolony i niby obeszłam wszystkie kąty - nigdzie nie śmierdzi, kupy i sików nigdzie nie ma. Wielka Tajemnica Wydalania! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 W dodatku bezzapachowego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 to mnie najbardziej zdumiewa-brak zapachu :) bo kot jednak zapach zostawia mocny i niezbyt atrakcyjny ;) kocica-magik :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.