Jelena Muklanowiczówna Posted August 27, 2015 Share Posted August 27, 2015 Dziewczyny, zapraszam na sklecony przez siebie bazarek na Murkowe bidy: http://www.dogomania.com/forum/topic/148495-ksi%C4%85%C5%BCki-i-bi%C5%BCuteria-na-doya-i-plam%C4%99-do-13-wrze%C5%9Bnia-zapraszamy/#entry16354603 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted September 25, 2015 Share Posted September 25, 2015 Zostałam dzisiaj oficjalnie studentką I roku studiów doktoranckich! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 25, 2015 Author Share Posted September 25, 2015 Wow, gratulacje :) jaki kierunek? Ja mam... rozpoczęty parę lat temu przewód doktorski, ale już dawno machnęłam na to ręką, brak czasu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted September 26, 2015 Share Posted September 26, 2015 Wow, gratulacje :) jaki kierunek? Literaturoznawstwo! :) Zamierzam zająć się rozwojem gatunku powieści kryminalnej po 2000 r. w Polsce. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 28, 2015 Share Posted September 28, 2015 Gratuluję! To co polecasz? Właśnie zaczęłam Olgę Rudnicką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted September 28, 2015 Share Posted September 28, 2015 My też gratulujemy :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Gratuluję! To co polecasz? Właśnie zaczęłam Olgę Rudnicką Nie znam tej autorki. Na rynku jest teraz niesamowity wysyp powieści kryminalnych. Ja się chcę oprzeć na 5 najbardziej znanych nazwiskach w branżych. Gdybym chciała pisać o wszystkich, zabrakłoby mi czasu! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 To podaj nazwisko, które polecasz- ja uwielbiam kryminały! :) i cała moja rodzina też, tylko Babcia woli romanse ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Polecam Marka Krajewskiego, Mariusza Czubaja i Zygmunta Miłoszewskiego. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted December 27, 2015 Share Posted December 27, 2015 Oficjalnie stwierdzam, że obroża uspokajająca jest do dupy. Właśnie wróciłam z wieczornego joggingu, który zaaplikował mi Jarek po serii wystrzałów na wieczornym spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted February 22, 2016 Share Posted February 22, 2016 Dzisiaj była przymusowa wizyta u weterynarza, bo Jarusiek (jak zwykle) dostał biegunki. Pani doktor zaaplikowała "zaszczyle w dupala" i zasugerowała, żeby zrobić badania krwi w kierunku problemów z wątrobą. Powiedziała, że takie częste problemy gastryczne mogą brać się właśnie z nieodpowiedniego działania wątroby. Pobrała krew do badań, wyniki mają być jutro. Dam znać! ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted February 23, 2016 Share Posted February 23, 2016 Witam! Wyniki wyszły dobrze, Jarcio dzisiaj czuje się lepiej. Dostał kolejne zastrzyle, a jutro następna dawka - już ostatnia. Dodatkowo ma brać przez 8 dni probiotyk. Stwierdziliśmy z TZ-etem, że przerzucamy go na gotowane jedzenie. Mamy jeszcze 1,5 kg karmy, będziemy mu dawać raz dziennie dotąd aż się skończy, a potem już tylko gotowane. Jeszcze w marcu czeka nas czyszczenie zębów. Jarek ma okropne pniaki, fatalny stan... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 23, 2016 Author Share Posted February 23, 2016 To dobrze, że wyniki dobre, tylko ciekawe skąd te rozwolnienia. Jak gotowane to najlepiej ryż, jest lekkostrawny i dobrze działa na problemy gastryczne:) Te ząbki to chyba mielecki bagaż, większość paroletnich psów stamtąd miała ten problem: dostawały jakąś breję do jedzenia i nie mogły sobie czyścić zębów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted February 29, 2016 Share Posted February 29, 2016 ufff, dobrze, że się dobrze skończyło. Biedny Jarcio, że go tak te " tylne problemy gastryczne" męczą. Przy przechodzeniu na inną karmę (lub jej rodzaj) nasza wetka mówiła, żeby mieszać starą z nową i stopniowo wprowadzać inne żarełko, bo moze zwierzak dostać m.in biegunki. Pozdrawiamy :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted March 1, 2016 Share Posted March 1, 2016 11 godzin temu, Luna123 napisał: Przy przechodzeniu na inną karmę (lub jej rodzaj) nasza wetka mówiła, żeby mieszać starą z nową i stopniowo wprowadzać inne żarełko, bo moze zwierzak dostać m.in biegunki. No tak, tylko widzisz, my mu nie zmienialiśmy karmy jakieś 2 lata. Trafiliśmy na niezłą karmę po której czuł się dobrze i dawaliśmy mu ją, nie kombinując, bo wiedzieliśmy, że u Jarka to wywołuje sensacje. Dotąd wszystkie problemy brały się z tego, że np. zjadł kupę na spacerze albo ukradł surowe mięso kotom. Teraz jesteśmy pewni, że nic nie "podjadł na mieście", a mimo to i tak dostał sraczki. Zgodnie z zaleceniem weterynarz, zaczęliśmy wracać do jego karmy - podawaliśmy ją 1 x dziennie, a 2 x kurczaka z ryżem. Po dwóch dniach podawania karmy, wróciła rzadka kupa. Odstawiliśmy karmę - kupa przestała być rzadka. Także, mam 1,5 kg karmy do oddania! ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted March 3, 2016 Share Posted March 3, 2016 Jelena, nie zaglądałabym gdyby nie link wrzucony na Hotelikowym wątku! Te zmiany na dogo nikomu chyba na dobre nie wychodzą. Wątek Jarusia znikł z mojej obserwowanej zawartości, czy jak to się teraz nazywa! Znacie jakiś sposób, żeby pies nie wyżerał kup z kuwety??? Ofik nas do rozpaczy doprowadza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 3, 2016 Author Share Posted March 3, 2016 3 godziny temu, eloise napisał: Jelena, nie zaglądałabym gdyby nie link wrzucony na Hotelikowym wątku! Te zmiany na dogo nikomu chyba na dobre nie wychodzą. Wątek Jarusia znikł z mojej obserwowanej zawartości, czy jak to się teraz nazywa! Znacie jakiś sposób, żeby pies nie wyżerał kup z kuwety??? Ofik nas do rozpaczy doprowadza... Sprawić sobie zabudowaną kuwetę albo ustawić w miejscu niedostępnym dla psów. U nas m.in. Majka jest amatorką kuwetowych skarbów i też musieliśmy kombinować:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted March 3, 2016 Share Posted March 3, 2016 My też mamy zabudowaną kuwetę i problem z wyjadaniem kup się skończył. Polecam! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted March 4, 2016 Share Posted March 4, 2016 Dzięki!! Na pewno spróbujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted March 5, 2016 Author Share Posted March 5, 2016 Na początek można zdjąć drzwiczki, bo czasem koty się boją wchodzić, a jak kot zacznie korzystać to zamontować drzwiczki i sprawdzić czy korzysta. U nas na początku kociaste miały opory i przez jakiś czas mieliśmy drzwiczki zdemontowane, żeby załapały o co chodzi. Teraz wszystkie 3 korzystają z drzwiczkami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 A u nas z kolei nie było problemu. Pokazaliśmy kotu, że to się rusza. Kilka razy weszła i wyszła, a potem to już zaczęła korzystać i drzwiczki nie były problemem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted April 3, 2016 Share Posted April 3, 2016 Jarkowi siadł tył. Od jakiegoś czasu obserwowaliśmy, że ma problemy z chodzeniem, tylne łapy odmawiały posłuszeństwa. W zeszłym tygodniu poszłam do weterynarza - pani stwierdziła, że to sprawy zwyrodnieniowe i dała lek i kazała się pokazać za tydzień. Pokazaliśmy się wczoraj, lek nie przyniósł żadnych efektów i lekarka stwierdziła, że należy wejść ze sterydem. W odcinku kręgosłupa tuż nad ogonem jest spory ucisk. Podała zastrzyk, podała witaminy. Mamy się pokazać w poniedziałek. Niestety, już dziś widzimy, że zastrzyk nie zadziałał. Jarek ma problem z załatwieniem się, nie może przyjąć odpowiedniej pozycji. Nie wiem co to będzie dalej... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted April 3, 2016 Author Share Posted April 3, 2016 Oj, kiepsko:( Może trzeba zrobić RTG, żeby zobaczyć co dokładnie się dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted April 4, 2016 Share Posted April 4, 2016 Bardzo współczuję. My mieliśmy podobny problem z Dżekiem (JRT rodziców.) Przestał chodzić, do tego bardzo cierpiał, ból widać było gołym okiem. Nasze szukanie pomocy trwało prawie 2 miesiące i teraz wiem, że najlepsza droga to dobry ortopeda, który poda odpowiednie leki, ewentualnie zaleci fizjoterapię. My zaczęliśmy od rtg, ale doszliśmy do etapu rezonansu z kontrastem. Dżek jest na lekach i funkcjonuje. Dupka lata mu we wszystkie strony, potyka się o swoje łapki, czasem jak się załatwia, nie może się utrzymać i kilka razy usiadł w kupę. Warto było zawalczyć. Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted April 4, 2016 Share Posted April 4, 2016 My po kolejnej wizycie - wycelowaliśmy w dyżur naszej weterynarki i potwierdziła dwie poprzednie opinie. Steryd podany w zeszłym tygodniu był za słaby i dzisiaj Jarek dostał kolejny zastrzyk o przedłużonym uwalnianiu - pierwsze efekty ma być widać około środy - czwartku. RTG na razie nie możemy zrobić dlatego, że należałoby mu podać znieczulenie, a w zeszłym miesiącu Jarek dostawał narkozę, jak robiliśmy mu zęby i lekarka powiedziała, że dwa znieczulenia w tak krótkim odstępie czasu mogą być szkodliwe. Ponadto powiedziała, że nie widzi sensu robienia tego badania, bo ono nie pokaże nic ponad to, co ona i tak jest w stanie wybadać sama. Ucisk jest ewidentny, wiadomo między którymi kręgami, lekko skierowany na prawo, bo pies podnosi prawą nogę i na nią utyka. Przypadłość ta jest bardzo częsta i leczy się ją sterydami. Zależnie od tego, jak silny jest ucisk, ile pies waży itd. dobiera się dawkę sterydu - niektóre psy dostają zastrzyki co 2 tygodnie, niektóre co miesiąc, niektóre co 2 miesiące. My mamy się zgłosić za 2 tygodnie do kontroli. Będę informować na bieżąco co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.